Cira

Witam, czyli adopcja suni już nieaktualna?

Bylibyśmy zdecydowani na adopcję suni, proszę o informację czy nadal aktualne ? [url]http://i1140.photobucket.com/albums/n578/ewelinkamataninka/u[/url] mirki/IMG_1074_zps86c6a5b1.jpg

Bardzo dziękujemy! Mamy dwójkę dzieci, poradzę sobie z ułożeniem suni ale chcielibyśmy o niej ciut więcej wiedzieć, niestety mamy kawałek.

Bardzo przepraszam, chodzi o schronisko w Bydgoszczy

[COLOR=#000000]Witam,[/COLOR] [COLOR=#000000]jestem z Gdańska wraz z mężem chcielibyśmy adoptować sunię Fendi jej numer to 2258/12, dzwoniłam i jest w schronisku. Pani musiała rozłączyć się a teraz nie mogę już połączyć się. Mam spore doświadczenie w kontakcie z psami. Obecnie mamy od 6 lat setera adoptowanego ze schroniska w Ciapkowie, i udało mi się wyprowadzić pieska zarówno w posłuszeństwie jak i stanach lękowych, które miewał. Teraz jest moją dumą i pełnią szczęścia. Bardzo potrzebowalibyśmy kontaktu z sunią poprzez wolontariusza, Pani nie mogła udzielić mi zbyt wielu informacji, wiadomo piesków jest sporo. Chcielibyśmy już w przyszłym tygodniu podjechać po sunię w sumie, gdybym dysponowała czasem czy ktoś z Państwa chciałby pomóc już nawet w ten weekend moglibyśmy dać Jej dom, decyzja odnośnie drugiego pieska jest świadoma i przemyślana [/COLOR]:smile:[COLOR=#000000] Jednak najpierw zależałoby nam na sprawdzeniu jej zachowania chodź tak pobieżnie i bylibyśmy bardzo wdzięczni za kilka dodatkowych zdjęć czy krótki film.[/COLOR] [COLOR=#000000]Jeśli ktoś z Państwa byłby chętny pomóc a wiąże się to z kosztami za np. paliwo, zwrócimy oczywiście na konto.[/COLOR] [COLOR=#000000]Bardzo prosimy o pomoc sunia jest cudowna przynajmniej wizualnie, w opisie podobno przyjacielska [/COLOR]:smile:

Witam, jestem z Gdańska wraz z mężem chcielibyśmy adoptować sunię Fendi jej numer to 2258/12, dzwoniłam i jest w schronisku. Pani musiała rozłączyć się a teraz nie mogę już połączyć się. Mam spore doświadczenie w kontakcie z psami. Obecnie mamy od 6 lat setera adoptowanego ze schroniska w Ciapkowie, i udało mi się wyprowadzić pieska zarówno w posłuszeństwie jak i stanach lękowych, które miewał. Teraz jest moją dumą i pełnią szczęścia. Bardzo potrzebowalibyśmy kontaktu z sunią poprzez wolontariusza, Pani nie mogła udzielić mi zbyt wielu informacji, wiadomo piesków jest sporo. Chcielibyśmy już w przyszłym tygodniu podjechać po sunię w sumie, gdybym dysponowała czasem czy ktoś z Państwa chciałby pomóc już nawet w ten weekend moglibyśmy dać Jej dom, decyzja odnośnie drugiego pieska jest świadoma i przemyślana :) Jednak najpierw zależałoby nam na sprawdzeniu jej zachowania chodź tak pobieżnie i bylibyśmy bardzo wdzięczni za kilka dodatkowych zdjęć czy krótki film. Jeśli ktoś z Państwa byłby chętny pomóc a wiąże się to z kosztami za np. paliwo, zwrócimy oczywiście na konto. Bardzo prosimy o pomoc sunia jest cudowna przynajmniej wizualnie, w opisie podobno przyjacielska :)

Ostatnia sunia ta jasna, znalazła już domek :) Była moją pupilką :( jak to człowiek się szybko przywiązuje :( Wszystkim bardzo dziękuję, cieszę się, że historia tych piesków, skończyła się tak szczęśliwie. Proszę o zamknięcie wątku czy przeniesienie go do archiwum.

4 SUCZKI znalazły szczęśliwe domki :multi: Na nowych właścicieli czeka jeszcze jedna ta jasna w pręgi sunia. Zainteresowane osoby proszę o kontakt kom. 513 707 697. WSZYSTKIM BARDZO DZIĘKUJĘ ZA POMOC Jestem pewna, że psiaki będą miały odpowiedzialnych, kochających właścicieli. "Jest twoim przyjacielem, partnerem, obrońcą, twoim psem. Jesteś jego życiem, miłością, przewodnikiem. Będzie twój, wierny i oddany do ostatniego uderzenia serca. Winien mu jesteś zasłużyć na to oddanie." Życzę pociechy z maleństw i samych sukcesów wychowawczych :)

Jedna z suczek znalazła dziś domek. Domu szukają jeszcze 4 psiaki :-( Sunie są pięknie umaszczone, mają czarne z lekkim odcieniem brązu futerka, białe kołnierzyki, białe skarpetki i odmiany na karku i końcówkach ogonków. POSIADAM ZDJĘCIA PIESKÓW CHĘTNYM PRZEŚLĘ NA MAILA.

Witam :-( Dwa dni temu zadzwonił do mnie kolega, mówiąc że znalazł 6 maleństw:placz: Pieski przez jakiegoś bezdusznego człowieka zostały wyrzucone do windy, jeden na drugim popiskując, kotłowały się w ciemnej torbie. Kolega wiedział, że kiedyś zajmowałam się szukaniem domów dla psów (był on jedną z Osób adoptujących) zadzwonił i poprosił mnie o pomoc. Obecnie mam mieszkanie w remoncie i jeden pokój jest całkowicie wolny, postanowiłam przyjąć psiaki i zrobić wszystko co w mojej mocy aby im pomóc w znalezieniu nowych, dobrych a przede wszystkim szczęśliwych domków. Pierwszym krokiem jaki poczyniliśmy była wizyta u weterynarza, pieski zostały odpchlone i odrobaczone, kolega poniósł koszta wizyty psiaków, czyli 120zł. Arku dziękuje w mieniu piesków :) Wczoraj koleżanka przyjechała i zrobiła psiakom piękne zdjęcia, i tu chciałabym podziękować Korze za wszelką pomoc! Przez ostatnie dwa dni dzięki pomocy znajomych uzbierałam niecałe 50zł, które przeznaczyłam na jedzenie dla piesków. Było 5 suczek i jeden piesek, chłopak znalazł już wczoraj dom :) ale cała piątka panienek wciąż szuka. Suczki rozwijają się prawidłowo, mają duży apetyt i są bardzo chętne do zabawy. Nie znałam rodziców, zatem ciężko mi powiedzieć jak będą wyglądać gdy podrosną ale z pewnością nie będą większe od amstafa. Mieszkam w Gdańsku Żabiance, pieski można obejrzeć w każdej chwili. Jestem samotną matką mam 4 letnią córeczkę i dwa psy amstafa i setera irlandzkiego, pracuję jedynie dorywczo i tu prosiłabym o wszelką pomoc w postaci karmy, gazet i pieniążków na prawdopodobnie ponowne odrobaczenie i szczepienia. Poniżej zamieszczam numer konta na które można wpłacać pieniążki, o wszelkich dokonanych wpłatach będę informować i z góry bardzo dziękuję :) [URL="https://www.mbank.com.pl/accounts_list.aspx#"]eKONTO 96 1140 2004 0000 3402 4906 2817[/URL] Marzena Kapka Ul.Kopernika 26/5 Gdynia 81-424 CAŁA PIĄTKA SZUKA DOMÓW BARDZO PROSZĘ O POMOC :-( NA WSZELKIE PYTANIA CHĘTNIE ODPOWIEM PROSZĘ O KONTAKT tel. 513 707 697 mail. [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] gg 10601767