Jump to content
Dogomania

Asencja

Members
  • Posts

    337
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Asencja

  1. millarca [QUOTE]Asencjo: widzę, że lubi Psz działać i że jesteś z podlaskiego. Piękne okolice!!! Uwielbiam Biebrzę, co roku spędzam tam urlop. W województwie podlaskim, działa szereg schronisk, z czarnej listy BOZ (nawiasem mówiąc schronu w Sopocie nie ma na czarnej liście): [URL]http://www.boz.org.pl/sch/czarna/lista.htm[/URL] Pomóż tym pieskom! Masz blisko! Wystarczy odrobina dobrej woli - głupie 300 zł miesięcznie i psie życie zostanie uratowane!!![/QUOTE]pisałam już o tym więc-c[B]zytaj ze zrozumieniem-ja mam 4 psy z naszego sokólskiego schronu-nie socjalizują sie i potrzebują płatnego behawiorysty; mam też psa w płatnym [300zł/m-c] domu tymczasowym pod Warszawą-czeka na operacje oczu u dr Garncarza-koszt 2000zł-[/B]mam też 27kotów ale to już inna bajka [B]mnie chodziło tylko o to CZEMU FIDEL PRZEZ ROK SIEDZI Z PSEM KTÓRY GO ZAGRYZA-LUDZIE CZY WY NIE UMIECIE CZYTAĆ!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! [COLOR=red]obwiniam brązową tylko o to że nie zrobiła wszystkiego aby zmienić boks lub towarzysza w boksie a nie o to,że nie zabrała Fidela do wlasnego łóżka i nie karmi do szynką [COLOR=blue]Ludzie czy wy naprawdę umiecie tylko kłócić się??????????????????????????? jeśli chcesz sie przekonać co ja robie dla zwierząt to tu przyjedż-ja się nie chcę licytować ale dzięki mnie w naszym schronisku są nowe kojce- dwa rzędy nowych kojców-jestem jedynym domem tymczasowym dla psów i kotów całkowicie bezpłatnym i działam całkiem sama.... [/COLOR][/COLOR][/B]
  2. Słuchajcie jeśli macie trochę współczucia i nie jest wam obojętne to,że ten biedny Fidel od przeszlo roku przeżywa gehennę to [B]szukajcie na[/B] [B]cito miejsca w hoteliku[/B] zabierajcie psa a ja założę należność na miesiąc;wierzę,że ludzie zbiorą pieniądze tylko,że to potrwa a pies nie może czekać;ja pożyczę od Tż-ta -już pytałam-ja jestem w stanie zaufać wam i nie zamieni to mojego życia w piekło;dzięki temu będzie można Fidela wyciągnąć z tego koszmarnego miejsca.. [B]czy zgadzacie się na takie rozwiązanie?[/B]
  3. tak wstyd bo masz czego się wstydzić ....ja nie mam -więc pisze na wątku...
  4. Gdybym nie miała nadziei,że jednak uda się to nie byłoby mnie tu...
  5. ktos napisał,że z czasem stajemy się mniej wrażliwi,bardziej odporni a ja mam odwrotnie-może to starość-nie wiem-wiem jedno,że teraz jeszcze bardziej niż kiedyś jestem gotowa na poświęcenia dla ratowania choćby jednego stworzenia... nie boję się o to,że moje życie zmieni się bo one już zostało wywrócone "do góry nogami" wraz z decyzją o uratowaniu Nero od igły.....
  6. z kim ty chcesz działać? jak nie ma chętnych na miejscu do podjęcia ryzyka i zabrania Fidela ze schronu bo to może zmienić czyjeś poukładane " w kosteczkę" życie.... nie chcę licytacji -kto więcej zrobił dla zwierzat-ale ja bez przerwy natykam sie na takie sytuacje pt:"Bierzmy się;Zróbcie!" rozumiesz o co biega? .... reszta róbcie sami.... [IMG]http://www.dogomania.pl/clear.gif[/IMG]
  7. Niestety droga Ewo takich przypadków jest ogrom na każdym kroku- najpierw jest liczenie,kalkulowanie,planowanie ciągnące się w nieskończoność,przegląd wszystkich mozliwych najczarniejszych scenariuszy jakie mogą zaistnieć w przyszłości,gdybanie i straszenie co będzie jeśli....a czas mija-pies cierpi ale cóż przecież nie ma chętnych na podjęcie ryzyka,na odrobinę wyrzeczenia,na chwilową zmianę uporządkowanego życia,na rezygnację z własnych zachcianek na potrzeby biednego zwierzaka a jeśli znajdzie się wreszcie ktoś kto skrytykuje takie "działania" to okazuje się,że jest zadymiarzem....smutna polska rzeczywistość-wiecej krzyku niz konkretów....
  8. nie chcę kłótni-chciałam odpowiedzi na pytanie-dlaczego nikt przez rok czasu nie rozdzielił tych psów? czy ty Agata nie chciałabyś wiedzieć?...Mało udzielam się na forach bo mam dużo zwierząt pod opieką ale jedno już zdążyłam zauważyć: wszechobecna i nagminna skłonność do stękania i jojczenia,biadolenia i płaczu na losem zwierząt zamiast zdecydowanych działań sprawia,że wiele psów czy kotów nie otrzymuje pomocy na czas....
  9. Brązowa napisała [QUOTE]Nie zycze sobie zadnych wycieczek osobistych i oceniania,zwłaszcza na takim poziomie. Nie Tobie oceniac co i jak robię. Mam zacząć Cie rozliczać,co robisz dla piesków z podpisu i dla tych,na których watkach uczestniczysz? Daję Ci głupie odpowiedzi na watku na Twoje głupie pytania. Fidel poradził sobie bez Ciebie i Twoich rad cztery lata w schronie,poradzi i teraz. jeżeli jeszcze raz będziesz niemiła dla mnie na jakimkolwiek wątku,zglaszam do moda atakowanie uzytkownika. Bez pozdrowień. [/QUOTE]Stwierdzenie [I][B]poradził sobie ....poradzi i teraz [/B][/I]mówi samo za siebie-poradził sobie beze mnie-bo ja o nim nie wiedziałam a poradził sobie sam bo mu nie pomogłaś; prawda boli ???? co do psów z mojego podpisu-Saba jest u mnie na tymczasie-bardzo trudny przypadek i potrzebuje behawiorysty- a dla Fionki wplaciłam 30zł. bo tyle akurat mogłam;co do psów z wątków,w których ostatnio uczestniczę -jeden ma ode mnie deklarację stałą drugiemu dołożylam do transporu;zawsze wspomagam psy finansowo na ile mogę;przez dwa miesiące płaciłam za hotel u donka5 dla psa Harleya nie znając i nie widząc na oczy ani psa ani jego pani;jeśli chcesz to możesz sobie popytać dziewczyn z dogo i z miau o zakresie mojej pomocy-ja nie boje się konfrontacji bo mam czyste sumienie;natomiast ty chyba masz coś do ukrycia pisząc mi na priva a nie na wątku; [B]JEŚLI MASZ ŻYCZENIE MOŻESZ ZGŁOSIĆ MNIE DO MODA[/B];możesz nawet krzyczeć o bana dla mnie ale ja pomagam zwierzakom a nie gadam; temu jestem niemiła dla kogoś kto uważa,że "pies sobie poradzi" jeśli ewidentnie sobie nie radzi.... [B]a gdzie byłam dla ciebie "niemiła"???? [/B]jeden banerek zdejmuję bo Fionka ma DS
  10. [QUOTE]Obiecuję,ze dołoże wszelkich staran,aby ubić Sylwestra,najdalej jutro. [/QUOTE] To jest twoja odpowiedż?To miało być śmieszne? Szkoda mojego czasu i moich nerwów-trzeba nie mieć sumienia aby jeszcze stroić sobie żarty...wcale się nie dziwię,że ten pies tyle czasu cierpi jeśli ma takiego obroncę jak ty...to może ubij Fidela żeby sie nie męczył ...przez rok czasu nie zrobiłaś nic aby zmienic tę sytuację....no ale ty nie możesz swego życia zmienić dla jakiegoś Fidela-niech zrobią to inni za ciebie.... [QUOTE]Jest mi potwornie przykro patrzeć,jak Sylwek sie panoszy w boksie i ustala swoje zasady[/QUOTE]och,jakaś ty wrażliwa.....
  11. Brązowa rozumiem cię w sprawach dotyczących finansów ale czemu nikt nie zabiera Fidela z tego boksu?tego nie jestem w stanie pojąć i o tym cały czas wałkuję-to świadome pozwolenie na dręczenie psa!!!Nie każe ci płacić za jego utrzymanie- [B]chcę konkretnej odpowiedzi-dlaczego te psy nadal są razem???? [/B]czy to zbyt trudne pytanie?
  12. gdyby mnie było "potwornie przykro" to bym stanęla na głowie a Sylwek zostałby zabrany z boksu Fidela; może jest ci przykro ale musisz też byc niesamowicie twarda..... nie zmienisz swego życia w piekło.... Fidel umrze w piekle....
  13. [quote name='Ewa osterlin'] Ja rozumiem obawy,ale tak stawiajac sprawe skazujesz go,jakby sie tak wszyscy bali to by duzo wiecej psin siedzialo w schronach. Ludziska nie pytaja tylko zabieraja,zbieraja kase,pomagaja ! Oczywiscie ze bedziemy szukac domku stalego,ale moze juz uczyc sie w hoteliku czy platnym dt wychodzenia na spacery,zycia w domu. Mysle ze znalezienie domu stalego moze potrwac,a skoro on ma takie warunki w boksie to nie ma na co czekac ! bo moze nie doczekac ! Tak jak pisalam sa stale deklaracje na pobyt biedaka,zbierzemy na 2 miesiace naprzod,zeby jeden miesiac do przodu byl zawsze zaplacony i comiesieczne wplaty ! Mozna podpisac zobowiazanie,ze deklarujemy takie wplaty comiesieczne podpisac i scanem przyslac na adres opiekuna.........tak juz zrobila Pani chcaca adoptowac do holandii i chcaca aby psina na ten czas w htelu przebywala ! POWIEM TAK JAK SIE CHCE TO SIE DA !!!!!!!!!!!!!!!!![/QUOTE] w tym rzecz -jeśli z góry zakłada się,że nie uda się to na pewno sie nie uda;pozytywne nastawienie to połowa sukcesu;jak ratowałam Nero od uspienia to nie miałam nawet miejsca gdzie by go umieścic i musiał zamieszkać w dużej klatce w pomieszczeniu z kotami;na całe szczęście jakoś obeszło się bez ofiar....całymi dniami zastanawiałam się co ja najlepszego zrobiłam? co z tego wyniknie?jak będę żyć? 27kotów,4suczki i jeszcze niedowidzący pies...a muszę zaznaczyć,że całym tym zwierzyńcem zajmuję się sama-sama,sama i jeszcze raz sama.... musiałam Nero prowadzać bo nie mozna było wypuścić samego.moje suczydła szalały na jego widok,sama siebie opieprzałam za to co zrobiłam bo wykańczałam sie nerwowo;miałam tak dosyć wszystkiego,że zastanawiałam sie czy teraz samej nie iść z nim na uśpienie...ile łez wylałam bo nie widziałam wyjścia z sytuacji....ale udało się i znalazł się domek w ok.W-wy i Nero trafił do dr Garncarza i może odzyskać wzrok po operacji;gdybym wtedy myślała tak jak ty,brązowa, Nero zostałby uśpiony....
  14. [QUOTE]Asencjo,proponuję,abyś poszła do pobliskiego schroniska,adoptowała dużego psa seniora i umieściła go w hotelu,a potem zbierała pieniądze na jego utrzymanie,wtedy zrozumiesz skąd moje zasady. Tylko DS wchodzi w rachubę. [/QUOTE]Kochana mam psa w płatnym DT-jest niedowidzący-jeśli nie zbiorę 2000zl. na operację adopcja jest raczej trudna bo nie ma zbyt wielu chętnych na niedowidzącego,słabo zsocjalizowanego psa;mam też psy ze schronu-4 suczki z czego jedna duza i jesli nie zajmie sie nią specjalista od behawioru nie ma szans na adopcje;mam jedną suczkę,która jest u mnie prawie rok u nie daje się głaskać po grzbiecie-wszystkie są z naszego schroniska....gdyby gdzieś było miejsce w hotelu zajmującym się też szkoleniem psów oddałabym tam Sabę bo to jej szansa ale nie ma miejsca ani u Jamora ani u Kuny;więcej takich miejsc nie znam,,, aha i Nero w PDT jest młody więc ma szansę na jakieś 10 lat życia.... dobra rozumiem,że trzeba DS ale "kolegę" w boksie to przez rok chyba można było zmienić?
  15. no i super i można działać;teraz tylko niech każdy z nas rozejrzy się w domu [nie koniecznie swoim:evil_lol:] czy można cosik wykombinowac na bazarek i zaraz okaże się,że są następne pieniążki:multi: czy można zrobic na dogo taki bazar,że każdy cos dorzuca? co post to czyjeś fanty?
  16. banerek przydałby się tylko ten wątek to taki kulejący;musiałabym posty uzupełnić bo więcej to o Nero jest na miau...tam też jest rozliczenie z wpłat dla Nero;co do wspólnego wątku o ślepaczkach to można spróbować-każdy ma takie czy inne doświadczenia,można sie wymieniac radami chociaz ja sama nie zajmuję się Nero to jednak miałam przez wiele lat suczkę sznaucerkę średnią która stopniowo traciła wzrok i słuch...
  17. Pewnie,że wiele z was mnie nie rozumie,mojego oburzenia i mojego zdziwienia...Mam pod opieką 27kotów -z czego dwa na płatnym-4 suczki i jeszcze pies Nero w płatnym DT ,którego czeka operacja oczu za ok.2000zł.;no i jak miałam 10 kotów to tez mówiłam,ze więcej nie bo- nie mogę;jednak wyszło na to,że mogę-jak zabrakło kasy to sprzedałam dywan z domu,powyprzedawałam szkło i książki i jeszcze wiele innych fantów;powiem,że nie mogę wtedy jak zostanę "goła i bosa";na początek zbierzmy na miesiąc i nie zakładajcie,że wróci do schronu tylko od razu trzeba zbierać na drugi miesiąc; eh,po co ja to piszę....jak słyszę ,że ktoś mówi "nie mam" a potem zachodzę do tego kogoś do domu i widzę "chata full wypas" to normalnie załamka...sORKI JEŚLI KOGOŚ URAZIŁAM,NIE TO BYŁO MOIM ZAMIAREM;
  18. czy naprawdę tak trudno "wykombinować" choć 10zł./m-c? Ludzie co sie z wami dzieje? Nikt mi nie wmówi,że nie można z czegoś zrezygnować-np. nie jeść bułek,mniej palić,odpuścić sobie parę piw czy parę kaw,znależć coś na bazarek,zamiast nowych spodni kupić coś w "szmateksie" ...taaaaaaaaaaaaa,pisać i użalać się to jedno a zrobić coś to drugie....odmówić sobie czegoś to bardzo trudne co?
  19. jesuuuu to nie jatka -to smutny i wstydliwy fakt,który nazwałam po imieniu...rozumiem-duzo psów,rozumiem- brak kasy ...ale przez rok nie zmienić boksu albo towarzysza do boksu??????to 3miasto a nie moja pipidówa gdzie ludzie nawet nie mają pojęcia o istnieniu schroniska....
  20. Trafiłam tu z fb i normalnie JESTEM W SZOKU!!!!....pies jest naprawdę w tragicznej sytuacji ale to co wyrobicie to zakrawa na potepienie!!!!Przez 3 lata tylko "stękacie" a przez rok nie zrobiliście nic aby zmienić mu chociaż boks!!!Ludzie opamiętajcie się!!!![B]WSTYD I HAŃBA!!!!![/B]Co to karwa twarz jest????Parodia i paranoja!!!Mnie się wydaje,że połowa bywających na róznych wątkach to TYLKO STĘKA i czeka żeby zrobic coś za nich ale potem jak już coś się zdzieje to robią z siebie świętych bo "to oni założyli wątek i pierwsi zwrócili uwagę na biednego pieska"-LUDZIE TO HIPOKRYZJA I WSTYD!!Przez tyle lat to nawet po groszu zbierając można było nazbierać fortunę!!Długo jeszcze zamierzacie udawać przyjaciól zwierząt?
  21. Trzeba byłoby,poproszę Małgosię o edycję wydarzenia bo ona taka bardziej "obstukana" w fb-co napisać czy co wyslac do uczestników....może coś z tego wyjdzie chociaż ktoś z fb napisał mi,że [QUOTE]mało dramatyczne...ludzie szybciej sięgają do portfeli jeśli jest jakaś tragedia...w natłoku koszmarnych wydarzeń sytuacja Nero jest niezła...[/QUOTE]
  22. Deklaracje to mamy jedną:-( i sam hotelik nie stanowi takiego wyzwania jak koszt operacji-1500 a może i 2000zł.Sama tego nie nazbieram,niestety.....Trudno mi decydować czy planować coś w kwestii operacji jeśli nie ma kasy:shake: boję się,że z tego powodu Nero pozostanie " w ciemnościach"....
×
×
  • Create New...