Jump to content
Dogomania

3aapt

Members
  • Posts

    32
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Biography
    Ania
  • Location
    Gdańsk

3aapt's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [B]Imię[/B]: Miley (czyt. Majli) [B]Płeć[/B]: sunia [B]Waga[/B]: ciut ponad 2 kg (ale nie przybiera już w takim tempie) [IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/cool3.gif[/IMG] [B]Właścicielka[/B]: Ania [B]Data urodzin[/B]: 21-03-2010 (wiosenna panienka) [B]Jest moim psem od[/B]: 04-06-2010 [B]Zdrobnienia[/B]: Majlusia, Majleńka [B]Ulubiona zabawka[/B]: Pluszowy słonik, piłki oraz kartoniki po butach :) [B]Lubi[/B]: spacerki, wyjazdy na działkę, jeździć samochodem, a ponad wszystko uwielbia zabierać moje córci z pokoju wszystko co znajdzie i uciekać[B] (wynosi również poduszki) [/B][B]Nie lubi[/B]: czesania[IMG]http://www.dogomania.../images/smilies/anger.gif[/IMG], kąpiele jakoś znosi [B]Kąpiele[/B]: co tydzień ( w soboty lub niedziele) [B]Zdjęcie[/B]:[IMG]http://www.superfoto.pl/zdjecia/foto/u/5/7/0/56494023_d.jpg[/IMG]
  2. ile waży twoja Sara, bo jest bardzo podobna do mojej Miley

  3. to ja również dołączam się do kluby "właścicieli yorków, którym inni kręcili kółka na głowie" jak usłyszeli cenę (chociaż moja Miley nie ma rodowodu :)). więc również nie mówię ile zapłaciłam, odpowiadam jak chcesz wiedzieć to zerknij na ceny chociażby na allegro
  4. OMG straszne, jak tak można? T R A G E D I A ! ! ! Ludzie robiący takie rzeczy zlitujcie się i opanujcie - zanim to Was spotka coś złego. Pies to nie zabawka, nie robot. Ręce opadają :(
  5. Ja jak kupię kolejnego (co na pewno zrobię w przeciągu 2 lat) to tylko z rodowodem. Pomimo, że na wystawy nie będę jeździć (choć nie wykluczam). P.S. jeśli chodzi o obrażanie innych - mnie to nie koniecznie spotkało, ale czytam poprzednie posty...dlatego to napisałam
  6. Ja chyba się pożegnam z tym forum, na każdym kroku - osoby, które mają psiaczka bez papierów są szykanowani i obrażani. Ludzie powstrzymajcie emocję i tak nie pomożecie, ani nie powstrzymacie "chodoffców". Zawsze będzie popyt na yorki w typie - czym mniej yorków w typie tym większy popyt na nie. Jedno co możecie zrobić to poprosić właścicieli yorków w typie, aby nie rozmnażali takich piesków bez rodowodu (ja "dzięki" temu forum idę wysterylizować moją małą). Kupiłam psa bez rodowodu, ponieważ tak jak wcześniej pisałam myślałam, że jest on konieczny tylko przy wystawach, a dlaczego - niestety nie zagłębiłam się w ten temat (przecież nie kupowałam przedmiotu)
  7. [quote name='pa-ttti']nie rozumiem trochę tej wypowiedzi...jak to "piesek traci"?? swoją drogą tak sobie myślę- wpadki się zdarzają nawet w dobrych hodowlach, mi też się zdarzyła, ale....hodowca w takiej sytuacji powinien szczenięta z takiej "wpadki" bezrodowodowe wysterylizować przed oddaniem(no właśnie-oddaniem, albo sprzedaniem za symboliczną cenę taką żeby się koszty wychowania szczeniąt zwróciły). sunia z mojej wpadki została w rodzinie i jest wysterylizowana właśnie. nie oddałabym jej w nieznane ręce gdzie nie miałabym pewności czy nie będzie przypadkiem rozmnażana, w końcu to kundelek jest. nie wiem czemu pani wet od której kupiłaś psa nie wysterylizowała go? w sumie to powinna to zrobić za darmo w ramach sprzedaży, w końcu jest weterynarzem:) To by mi dało 100% pewności że to była wpadka a nie zamierzony miot, i że ta Pani nie zamierza zarabiać na tzw "lewych" miotach.[/QUOTE] Ja nie kupiłam psa od Pani wet, skąd to stwierdzenie
  8. to dopiero produkcja: Straszne :( [B][COLOR=Red][link usunięty][/COLOR][/B]
  9. ta kobieta powiedziała, że nie chciała dopuszczać suni i radziła żebyśmy tego również nie robili bo piesek traci
  10. [quote name='*kleo*']Ok, może być bardzo podobna do yorka i życzę Ci tego, ale z tymi uszami to kompletna bzdura. Tym bardziej dziwię się, że takie głupoty gada wet posiadający tą rasę. Tata był wystawiany, czyli zakładam, że reproduktor. Więc pani sprzedająca kryła nim sobie i suki hodowlane i bezpapierowe? :roll: Czy może to była wpadka? A niektórzy dopuszczają też z niewiedzy (że to niby dla zdrowia dobrze), bądź też z kompletnej głupoty, bo myślą, że to fajna zabawa w posiadanie szczeniaczków, a nie zdają sobie sprawy, ile roboty jest przy miocie. No chyba, że mają to gdzieś i niech se suka radzi...[/QUOTE] To była wpadka, tzn. Pani nie dopilnowała... powiedziała
  11. Niestety w momencie kiedy kupowałam pieska nie miałam takiej wiedzy jaką posiadam teraz (tzn. nie wiedziałam, że rodowód jest, aż tak ważny - sądziłam, że jest on tylko po to by jeździć na wystawy:)) Ty też tego nie wiedziałaś. Człowiek uczy się całe życie - kolejny będzie na pewno rodowodowy, bo nie wykluczam, że będą dwa pieski w moim domu. Jeśli chodzi o żywienie - to zarówno znam mamę i tatę mojej Miley - byli oni pod dobrą opieką - tata jeździł na wystawy (ich włos lśnił i wyglądali na bardzo zadbane - więc nie wrzucajmy wszystkich "chodoffców" do jednego wora). Po za tym chyba nie wszyscy dopuszczają swoje nierodowodowe yorki tylko dla zarobku (chociaż może mam za dużą wiarę w człowieka). Moja Miley chociaż nie rodowodowa, ale je najlepszą karmę, ma bardzo dobre środki do pielęgnacji i jest pod bardzo dobrą opieką (stać mnie na to) więc nie demonizujmy wszystkich właścicieli nierodowodowych szczeniąt.
  12. kleo - moja Pani wet ma również yorki i to nie jednego..., jeśli chodzi o mnie to nie mam żadnych wątpliwości, że moja mała jest yorkiem (fakt: nie rodowodowym, a w typie) I wierzcie, że częściej ludzie którzy nie mają kasy kupują rodowodowe (bo liczą na zarobek), a ludzie których stać na kupno yorka bez rodowodu za kilka stówek tym bardziej stać na utrzymanie takiego psiaczka. Ja jestem tego przykładem. Wzięłam Miley do kochania :) (również nie popieram rozmnażania nie rodowodowych, ale się w niej zakochała cała rodzina i musieliśmy ją mieć)
  13. [quote name='Wik']OK to teraz zobaczcie moją perełke jak dla mnie jest 100 razy ładniejszy od rodowego Yorka :) [IMG]http://img163.imageshack.us/img163/2171/tequilla.jpg[/IMG] Prawdopodobnie jest to York z Maltańczykiem waży ponad 2 kg.[/QUOTE] Jest śliczniutki. Gdyby nie te oczka to powiedziałabym, że to zabawka pluszowa :) Słodziak
  14. mojej Miley "chodoffca" podkleił uszka, ale po pierwszej kąpieli wycięłam jej klej z włosa, obcięłam ładnie uszka i stały :) - dwa dni później jedno opadło :(, ale to wynik mojego męża - zagłaskał psinie uszka..hihi..Wróćmy do meritum stwierdziłam, że jak nie stoją to trudno, ale psa męczyć nie będę, wet powiedziała mi, że to nie pierwszy raz jej opadły- powinniśmy jej je masować je oraz gotować kleiki. Wet dodała też, że uszka same staną jak Miley skończy trzy miesiące (pod warunkiem, że jej przodkowie na pewno byli yorkami). Moja grubaska w poniedziałek kończy 3 miesiące, a uszka od dwóch dni stoją sztorcem (bez tego kleju tekstylnego który polecają wszyscy)
  15. [url]http://www.klubmalamuta.pl/index.php?option=com_content&task=view&id=179&Itemid=50[/url] poczytaj troszkę i idź do weta koniecznie
×
×
  • Create New...