-
Posts
26402 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by paula_t
-
-
Oj no wiem, wiem ;) Tylko teraz połowa została :P
-
Wprawdzie nie mam takich pięknych obrazków (;)), ale także się przyłączam do życzeń! Wesołych Świąt kobitki!:)
-
Wprawdzie nie mam takich pięknych obrazków (;)), ale także się przyłączam do życzeń! Wesołych Świąt kobitki!:)
-
To pewnie trochę trudno się tak przestawić na to, że w domu jakby bardziej pusto...? :/
Czyli wielki świat fiu, fiu;)
-
Macie rację, po prostu myślałam, że w ogłoszeniu jest opisana cała jego historia i chcecie to jakoś zobrazować ;)
Elik, nic mi na ten temat nie wiadomo:P Basia mi wysłała póki co zdjęcia 3-ech szczeniorów do ogłoszeń i jeszcze muszę sobie zgrać zdjęcia Gacków :)
-
Wreszcie Was odnalazłam! W ogóle się nie potrafię w tym nowym dogo odnaleźć, kilka tygodni uczyłam się wstawiania zdjęć :/
Caryca, pewnie Bazylka dopadła jakaś niestrawność, mój Bandzior jak boli go brzuch, to też od razu wybiega z klatki i szuka jakiejś trawy do zjedzenia. Dobrze, że już dzisiaj lepiej:)
A co do pogody, to nie mogę przestać o tym myśleć...Dzisiaj na tvn24 widziałam właśnie reportaż o burzach i wichurach i był pokazany taki potwornie przestraszony psiak na łańcuchu, budy nie widziałam, nie wiem, może została zniszczona...Nie chcą mi te wszystkie zwierzaki, które w taką pogodę są na zewnątrz wyjść z głowy...Co one muszą przeżywać.... :(
-
Dzięki Eluś, udało nam się skontaktować :)
Rozliczenie uzupełnione. Chwilowo deklaracja Dancik na troszkę, do odwołania została zawieszona:)
-
Grażynko, a Palomek został z Tobą czy przeprowadził się z michelle do wielkiego świata? :P Był chociaż w odwiedzinach? :)
-
-
Eluś, przykro to pisać, ale jak mają być takie jak ten poprzedni, to lepiej, żeby telefon milczał....
-
Ooooo matko, tego się nie spodziewałam... :( Biegaj szczęśliwa za TM Zosieńki:(
Izuś, przytulam Cię mocno:*
-
Dziewczyny, czy którakolwiek z Was zna dancik? Ma jakikolwiek kontakt do Niej? Napisałam Jej pw w związku z deklaracją Baksika, ale niestety widzę, że jest nieaktywna już kilka miesięcy i nie wiem, czy odbierze wiadomość....:/
-
I ja wierzę w to, że się w końcu uda i czekam cierpliwie na szczęśliwe zakończenie:)
-
Ja już coraz mniej z dnia na dzień....
Aniu, jak wizyta?
-
My się śmiejemy z naszego Bandziora, że "puka", bo jak chce wyjść albo wejść z domu/do domu, na balkon/z balkonu, z jednego pokoju do drugiego to oczywiście łapa w ruch...Drzwi przez to wyglądają, jak wyglądają.....Na szczęście jest niskopodłogowcem i tylko na dole są zadrapania, bo wyżej nie dosięga;)
Dodatkowo z wiekiem się rozleniwił i przez to prócz drzwi, w ruch poszły inne przedmioty. W nocy, kiedy wstaje i zeskakuje z łóżka, to nie chce mu się z powrotem wskakiwać, tylko w nie uporczywie drapie, aż ktoś się obudzi i tym sposobem kilka razy w nocy muszę wstawać i pakować na poduszkę;)
-
Też właśnie miałam o to, co Yoana zapytać.
Najważniejsze, że Aiszuni to nie boli, bo gdyby odczuwała jakiś dyskomfort na pewno nie zachowywałaby się "normalnie", nie była wesoła, rozbrykana, nie miałaby takiego apetytu jak zwykle...Szkoda tylko, że to cholerstwo nie chce się odczepić:/
-
No co Ty gadasz?! Tak szybciutko?!
Nie wiem Aniu, nie potrafię sobie tego wytłumaczyć...Robię tyle pakietów ogłoszeń różnym psiakom i co rusz dostaję wiadomość, żeby już nie ogłaszać, bo psiak znalazł dom. I nie zawsze są to młode, piękne i idealnie ułożone psiaki ;) A tutaj tak, jak mówisz, jakby jakiś urok....Pewnie taki istnieje, ale nie spotkałam się jeszcze z wątkiem psiaka, który miałby robionych tyle ogłoszeń co Baksik....Ale pamiętasz co było z Brenką i Płoszką....Może ja mam po prostu jakiegoś totalnego pecha i w ogóle nie powinnam zajmować się adopcjami :(
Już kiedyś Baksikowi wykupiłam pakiet ogłoszeń na bazarku, pomimo tego, że sama je robię, żeby jakoś to "odczarować", ale nie wyszło....Może czas spróbować, pomimo moich ogromnych obaw, ogłaszać go na inne województwa, może w małopolsce już się ludziom Baksik "przejadł", bo tyle jego ogłoszeń hula po sieci. Chcesz, to mogę Cię podawać od teraz jako osobę do kontaktu, sama się przekonasz jak często dzwoni telefon ;)
-
Cholera wie Gabrysiu :(
Eluś, dzięki za wstawienie zdjęć :)
Mam jeszcze kilka zdjęć Baksika, jak leży na kanapie i memła smakołyka, ale jeszcze ich nie zgrałam:/ Zdjęcia są na drugim aparacie, który wczoraj TŻ zaniósł rodzicom, bo w sobotę wyjeżdżają na ferie, więc będą najwcześniej za półtora tygodnia:/ -
Pani Agnieszko, a co by Pani zrobiła, jakby ktoś całkowicie PRZYPADKOWO podrzucił pod Pani bramę psiaka? :P;)
-
Potwornie szkoda, że nic póki co z tej adopcji nie wyszło, ale mam nadzieję, że Państwo się nie wycofają i jak tylko uda się zapanować nad problemami z pierwszym psiakiem przyjadą poznać Sarunię. Samo to, że Państwo się nie zrażają do pierwszej adopcji, postanowili walczyć i poradzić sobie z istniejącymi problemami dobrze wróży na przyszłość....
-
Ja przyznaję, że po rewolucji na dogo troszkę tego wątku szukałam:/
Ale już się melduję ;) -
To prawda Basiu, Pani Asia jest niesamowita...Gdyby więcej takich ludzi było, to świat byłby piękniejszy!
Wierzę w to, że to co dobre to nas kiedyś wróci i mam nadzieję, że tak właśnie będzie... -
Nie znam się na tym, więc nie będę się "mądrzyć", ale na zdrowy rozum, czytając Basiu to, co napisałaś, wydaje mi się, że jeśli nie powoduje to jakiegoś dyskomfortu Pepinkowi, a tym bardziej nie utrudnia życia, to w jego wieku odpuściłabym operację...to ogromne ryzyko...
-
Osobiście nie mam nic przeciwko bambaryłkom, ale patrząc na Misię bardzo się cieszę, że sunia przekonała się do spacerków i większej aktywności fizycznej. Nie zaszkodzi, a może tylko zdrowotnie pomóc :)
Wyrzucony na drodze stateczny,starszy pan - jakiekolwiek przytulisko na wczoraj !!!!!
in Psy do adopcji / znalezione
Posted
Wprawdzie nie mam takich pięknych obrazków (;)), ale także się przyłączam do życzeń! Wesołych Świąt kobitki!:)