Jump to content
Dogomania

Brawurka84

Members
  • Posts

    89
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Brawurka84

  1. ludze,po prostu ręce opadają jeśli mi by uciekł pies-obojętnie mały czy duży,szczeniak czy dorosły-to ja nie wracam do domu,tylko go szukam!i angażuję w to znajomych,sąsiadow,napotkanych ludzi,straż miejską,kogokolwiek
  2. Z tego co tu piszą Dziewczyny,to jeden szczeniak został do adopcji :-) Na zdjęciach z pierwszej strony jest to ten mniej kudłaty
  3. tak,wrzucę go,tylko który to jest?;-) ta jasna to na pewno suczka,więc zostaje albo ten bardziej kudłaty albo ten mniej chyba,że będziecie tam niedługo i porobicie mu nowe fotki?
  4. mam zajęty domek tymczasowy...w czwartek mają przyjechać 2 szczeniaczki aż spod Augustowa na 2 dni,bo potem trafiają do innego tymczasu już na dłużej ja już się niestety w swoim stanie nie podejmę maluszka echh,ale może na facebooku go ogłosić?tam ostatnio sporo adopcji jeśli chodzi o szczeniaki
  5. ojej,jak to możliwe,że jakiś maluch tam został??wrócił z adopcji czy jak?kurcze...miałam go wtedy zabrać...
  6. o losie :( może się znajdą....Oby ten facet ich nie sprzedał czy coś w tym stylu...
  7. oby nic złego im się nie stało echhh to czekam na wieści-albo tu albo w prywatnej wiadomości rozumiem,że maluszki mają na codzień kontakt z ludźmi i są normalnie oswojone?pytam,bo różnie bywa ze szczeniaczkami znalezionymi
  8. jhet:wysłałam jeszcze jedną wiadomość.pieski mają mieć dt dzięki fundacji,kiedy możesz je przywieźć do Warszawy?warunek to odrobaczenie maluszków i taka standardowa wizyta u weterynarza
  9. ja czekam na info od założycielki wątku :) mam chyba dobre wieści-ale żeby nie zapeszyć ciiii ;-)
  10. Jak coś to wysłałam Ci prywatną wiadomość-działajmy!może coś się uda wykombinować
  11. szkoda,że nie ma zdjęc-zawsze to łatwiej a poza tym:czy maluchy mają swój wątek na facebooku?
  12. Agnes:śledziłam Twoją historię,jesteś super!i do tego dwa psiaki na stałe plus mała na tymczas,i dałaś radę.oby więcej takich ludzi odnośnie płaczu za tymczasem-to normalne i zawsze zostaje jakaś pustka...ale też serce aż się cieszy,żę dzięki nam jakaś istota znalazła dobry domek p.s ja ostatnio ryczałam w środę jak mój tymczas wyjechał ;-) i moja sunia też jakby nie rozumiała czemu kolejny piesek ją opuszcza ech prześledzę jeszcze raz ten wątek-bo coś pisałyście/pisaliście gdzie najlepiej dawac ogłoszenia:ja zawsze skupiałam się głównie na gumtree i na facebooku(bo jutro ma do mnie przyjechac kolejny tymczasik,z fundacji)
  13. pewnie wszystkie szczeniorki mają domek :-) a my z koleżanką w końcu wzięłyśmy ze schroniska półroczną sunię-bidulkę z chorymi łapkami i zalęknioną...ale uwaga-pobyła u mnie 3 dni i pies anioł,pies marzenie po prostu :-) więc płacz był za nią straszny gdy już pojechała do mojej koleżanki na stałe
  14. mi ostatnio w adopcjach najbardziej pomaga facebook.ale np.gumtree to też dobre miejsce-wiadomo,że różni ludzie dzwonią,ale po to są zadawane różne pytania i podpisywana umowa,żeby uniknąc złych sytuacji. a ten szczeniak z pierwszego wpisu to suczka.jest już sporo w lecznicy.może minusem jest to,że wyrośnie na sporego psiaka... ale tak jak piszą Forumowicze:na dogomanii szczenięta nie znajdą domu,tu głównie wchodzą już psiarze i kociarze,którzy mają w domu zwierzaki,a pomagają w inny sposób niż danie domu na stałe
  15. a czy te szczeniaczki przypadkiem nie są z ogłoszeń fundacji pies na zakręcie?bo podobne mi się wydają ale jeśli to inna sprawa:to może masz informacje po jakich rodzicach są?i czy są bardziej mikro czy większe? o dla mnie są identyczne: [URL]http://www.facebook.com/#!/photo.php?fbid=191981694215268&set=a.191981284215309.49335.129322507147854&type=3&theater[/URL]
  16. w ten weekend udało mi się podjechać tylko do azylu pod psim aniołem-skąd zabrałam półrocznego szczeniaka do domu :-) ale jutro już jedzie do domku stałego-do mojej koleżanki.w każdym razie chociaż ta akcja ze szczęśliwym zakończeniem a ktoś z Was był teraz w Klembowie?ciężko mi sobie wyobrazić jak teraz wygląda to schronisko ech
  17. Uwaga,to wątek ze szczęśliwym zakończeniem :-) byliśmy ze znajomą w schronisku,i jak ją zobaczyła to już wiedziała,że bez niej nie wyjdzie mała ma domek :-) a u nas jest na kilka dni i jest po prostu bombowa.W domu pokazała swoją prawdziwą naturę-jest szalenie kontaktowa,przesypia całą noc,ładnie wychodzi na spacery,kocha każdego zwierzaka,a nam daje buziaczki i podaje łapkę idealny towarzysz to niesamowite jak bardzo zwierzę się zmienia w nowym domu
  18. może Drodzy Dogomaniacy coś poradzicie?szkoda mi tego psiaka,bardzo mi szkoda...Strasznie zapadła mi w pamięci..i jeszcze takimi smutnymi oczami patrzyła na nas gdy wczoraj odchodziliśmy od jej boksu... No ale ja się(niestety!)nie rozdwoję :-( mamy już psa i dwa koty w domu,a niedługo pojawi się dziecko Ale tak mi szkoda tej małej...ma cechy psa jakby wycofanego-gdy wyszliśmy z nią na dwór,to chwilę podeszła i już albo chciała wracać do schroniska,albo kładła się na ziemi(ja wiem,że to normalne,bo to szczeniak bez socjalizacji praktycznie).Ale co by nie było to przykry widok.Plus jest taki,że nie ucieka absolutnie przed człowiekiem,widać,że chce mieć kontakt z ludźmi-lubi głaskanie,okazuje uległość,nie trzęsie się na widok człowieka,nie podkula ogonka itp.Można z nią zrobić wszystko-pomacałam ją od stóp do głów-całe ciałko,ząbki. Ale jest to pies wymagający czasu,cierpliwości i miłości..a nie bycia w schroniskowym boksie z innymi psami... Ona bardzo potrzebuje domu,chociaż tymczasowego...może być z innymi zwierzętami(miałam kiedyś takiego podrośniętego szczeniaka z innego azylu na dom tymczasowy,i nic tak nie pomogło w przełamaniu lęków jak moja sunia-tamten szczeniak uczył się wszystkiego od niej,że spacery są przyjemne,że w mieszkaniu nie ma czego się baćitp.itd.)
  19. [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/259/roxy2e.jpg/][IMG]http://img259.imageshack.us/img259/3239/roxy2e.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL] [URL=http://imageshack.us/photo/my-images/412/roxy3.jpg/][IMG]http://img412.imageshack.us/img412/3504/roxy3.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL=http://imageshack.us]ImageShack.us[/URL]
  20. Dzisiaj byłam w Azylu Pod Psim Aniołem-tam natknęłam się na cudowną sunię szczeniaczka-ROXY [B][SIZE=2]to około 4-5 miesięczna sunia,sięgająca do kolan,szczuplutka.Urodę ma super,wygląda jak hienka.A charakter:cud,miód :-) uległa,spokojna,podawała łapkę,często kładzie się na brzuszku-tak bardzo potrzebuje pieszczot i własnego domku.Powiedzmy NIE dla dzieciństwa w schronisku,bo żadne nie zastąpi jednego właściciela.Roxy bardzo bardzo pilnie potrzebuje domku :-)[/SIZE][/B] Chciałabym tylko dodać,że taki odchowany szczeniaczek to super rozwiązanie-może już od razu być świetnym kompanem na spacerkach,a jednocześnie jeszcze jest na tyle młodziutka,że momentalnie przyzwyczai się do nowego właściciela i do innych zwierząt,nowych sytuacji Kontakt w sprawie jej adopcji:Z Azylem: mail: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL] tel:501 258 303 lub 502 385 252 Dane teleadresowe pochodzą z oficjalnej strony Azylu [URL="http://imageshack.us/photo/my-images/196/roxy1t.jpg/"][IMG]http://img196.imageshack.us/img196/2108/roxy1t.jpg[/IMG][/URL] Uploaded with [URL="http://imageshack.us"]ImageShack.us[/URL]
  21. ojej,dopiero trafiłam na ten wątek..widziałam fotki w necie...dziwnie to wszystko wygląda... Czemu tam zero adopcji?bo mało kto wie o tym azylu czy to jednak prawda,że o zwierzęta się tam nie dba? czy oni wydają psiaki na dom tymczasowy?znajoma szuka psiaka,tzn.zastanawia się,zaproponowałam jej bycie domem tymczasowym dla jakiejś bidki-już obojętnie czy szczeniak czy dorosły piesek i jestem w kropce-bo miałam jechać z darami do azylu pod psim aniołem,z racji tego,że z nimi co jakiś czas współpracuję jako dom tymczasowy...ale weszłam na ten wątek..i to co zobaczyłam w internecie odnośnie tego schroniska to tylko łza się kręci w oku....i widzę,że jest w większej potrzebie To jest normalnie działające schronisko?każdy kto przyjedzie może tam wejść?
  22. w weekend jadę z darami do azylu pod psim aniołem,to może jakiegoś dla niej wypatrzę :-) ja jej radzę właśnie dorosłego,a nie szczeniaczka,tak szkoda tych piesków,które po parę lat siedzą w schroniskach echhh
  23. Dziewczyny,jakby jednak pani się wycofała z wzięcia szczeniaczka-to cały czas jestem gotowa dać mu domek tymczasowy.A jak coś,to moja znajoma zastanawia się teraz nad wzięciem jakiejś bidki-więc może i szybciutko miałby domek stały a jak nie,to może jeszcze zdążę ;-) pomóc jakiemuś innemu biedaczkowi
×
×
  • Create New...