AjdaTola

[B]lilivampire[/B] 80% to jest mięsa, samego białka w niej jest 38%. Edit: Mi chodzi głównie o samo białko, którego spora ilość w przypadku psów ''normalnych" nie pracujących typu psy policyjne, pociągowe itp nie jest wskazana. Tylko z tymi karmami już tak jest, że im mniej białak w składzie tym gorsza jakościowo, pomijając oczywiście te lecznicze.

U nas z Orijenem dopóki nie pojawiły się problemy z wątrobą, też było ok. Tylko teraz ta nowa wersja w której jest 80% mięsa mnie nie przekonuje. Bo o ile fajnie to wygląda, to sama ilość białka w składzie jest według mnie za duża dla bostona. Fakt, faktem są to psy dość aktywne, ale nie aż na tyle, żeby podawać im tak wysoko białkową karmę.

Widzę, że jak na razie mało chętnych. Ja w każdym razie podtrzymuję swoją propozycję. W przyszłym tyg. mam 2 ostatnie egzaminy, więc po nich powinnam mieć więcej czasu. Wtedy zajmę się forum na dobre. Mam nadzieję, że coś z tego wyjdzie :-).

Powinno być ok, według wymairów Toli opona jest mniejsza i się mieści :-).

U nas w mieście ostatnio panuje parwo. Z uwagi na Toli wątrobę i pojawiające się niestrawności zainwestowałam w dość fajny środek Ig-Pro podnoszący odporności. Jest on w paście, a tubka dla bostona starcza na ok 4 dni. Mam nadzieję, że się sprawdzi :-).

[B]MISTER[/B] odnośnie szelek, to ja dla swojej Tolki mam M. Ale ona jest z większych bostonów, dla tych drobniejszych lepsza będzie S. [B]lilivampire[/B] Toli opona ma średnicę całkowitą 55cm.

Z tego co pamiętam, ten pomysł był już kiedyś poruszany. Nawet jakiś ''spryciarz" próbował nas usilnie przenieść na swoje nowoutworzone forum, które zresztą teraz nie działa. Powiedzcie jak byście się zapatrywali, żeby utworzyć osobne specjalne forum dla bostonów? Mogę się tego podjąć, tylko kwestia czy będziecie chcieli się tam udzielać. Ja osobiście lubię dogo, lecz niestety nie ma nas (bostomaniaków) tu za dużo. A patrząc na inne rasy ich oddzielne fora tętnią życiem.

Hehehe nie ma to jak synchronizacja kolorystyczna :diabloti:

Hej, ma ktoś z was może do zbycia obroże z Wozy max 43 długości, ew. mniejszą - taką która pasowałaby na małego szczeniaka?

Tola u doktora, czyli relaks na psiej kanapie w poczekalni przed wizytą. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/879/b036ddc58a841935med.jpg[/IMG][/URL]

Oki zdjęcia poszły, może tym razem się uda :-). Ps. Czy jak się wysyła fotki mailem, to wysyłają jakieś potwierdzenie, że doszło do nich?

A do kiedy można wysyłać fotki?

To i my odwiedzamy :-).

Witam[B] Enigma79[/B], Tola owszem na brak towarzystwa (kociego) nie narzeka lecz z tym psim jest już gorzej - większość psów nawet większych ,,wysiada" przy niej po paru minutach wspólnej zabawy i bidna nie ma z kim hasać :-) . A kićki to już nie to samo. W każdym razie jak byście kiedyś może byli w naszej okolicy, to zapraszam na wspólny spacer. Tolka pewnie by się ucieszyła z plaskatego towarzystwa :diabloti:.

Witam, po pierwsze bardzo mi przykro :-(. Patrząc na fotki dam sobie rękę uciąć, że te tabletki to na 100% nie jest dolpac. Ponieważ każda tabletka jest osobno pakowana w sreberko i ma kształt fasolki. A samo dawkowanie jest na 2,10,25 kg. Więc dobiera się odpowiednią tabletkę do wagi psa. [B]Ageralion[/B] ma rację, że prawdopodobnie wet dał opakowanie zastępcze. Po dawkowaniu wynikało by, że był to jakiś antybiotyk. Kształt tabletek przypomina enrobioflox (są ciut przygrube, lecz może to złudzenie na zdjęciu). Wetem nie jestem, więc trudno jest mi na 100% ocenić. Piszę z własnego doświadczenia. W każdym razie trzymam kciuki za wyjaśnienie sprawy. Bo już niestety tylko to pozostało :-(.

Jest jeszcze taka możliwość - jak masz malucha wstępnie upatrzonego, to możesz podpisać z hodowcą umowę przedwstępną w której zaznaczysz, że weźmiesz teg i tego psa. Ale z zastrzeżeniem, że ma być wystawowy, jeśli wyjdą jakieś wady w umaszczeniu czy pigmentacji, to wtedy kase Ci zwracają. Masz wtedy pewność, że nikt Ci nie ,,sprzątnie" z pod nosa upatrzonego malucha :-).

To może podczas podpisywania umowy dopisz w niej, że kupujesz psa wystawowego bez wad ze wzorcu oraz poproś o udostępnienie protokołu z przeglądu miotu. Jeśli coś by było nie tak to w tym dokumencie powinno być napisane coś w stylu - zła pigmetacja nosa. A z jakiej hodowli będzie maluch i w jakim mieście zamieszka?

[B]lilivampire[/B] po pierwsze witam na naszym forum :-). Co do samego nosa, to jest tak, że nabiera on pigmentu z wiekiem (zobacz sobie fotku mojej Toli w galeri, gdy ją rezerwowałam był w plamki a w chwili odbioru cały czarny). Są też takie przypadki gdzie nos całkowicie się nie wybarwi. Lecz nie jestem wstanie powiedzieć do ilu miesięcy może się jeszcze wybarwiać - musiała byś podpytać hodowców. Lub kupić takiego malucha który w chwili odbioru będzie miał cały czarny nos :-).

Przy pomocy klikera możesz szybciej ,,zaznaczyć", że pies robi dobrze dane ćwiczenie. Tu jest więcej na ten temat [URL]http://members.westnet.com.au/b-m/[/URL]

[B]Dodus[/B] u weta, widziałam tez kiedyś na allegro, w sklepie internetowym itp. Lecz przy tych 2 ostatnich, cholera wie jaki termin ważności przyślą. Więc chyba najpewniej brać u weta. Są ogólnodostępne, a jakby był jakiś problem to mogę u siebie spróbować załatwić z dłuższym terminem ważności. Jak coś PW :-).

Oto nasz ferplast [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/671/2e9fab39a26ad1fc.jpg[/IMG][/URL]

Tola pozdrawia :-) [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/671/2e9fab39a26ad1fc.jpg[/IMG][/URL]

Do nas doszedł komplet ferplast ergocomfort od [B]Paulix[/B], dzięki :-). Potem postaram się wkleić jakąś fotkę.

Dość długo zastanawiałam się nad odpowiednim modelem szelek dla Toli. A z tych które mierzyłyśmy nic nie można było dopasować idealnie do bostonowej budowy. Kiedyś wpadł mi w oko na zdjęciach u dylogi w galerii model ferplast ergocomfort. Podpytywałam u siebie w zoologu, lecz mieli różne opinie. Parę dni temu trafiła mi się okazja cenowa do kupienia całego kompletu - smycz plus szelki. Dzisiaj przyszła paczka i powiem wam, że po otwarciu i przymierzeniu byłam w szoku. Sama jakoś wykonania jest super a do tego pasują jeszcze idealnie na bostonową figurę. Zobaczymy jeszcze jak będą się sprawować w codziennym użytkowaniu. Ale na razie jestem zadowolona. Co prawda cena sklepowa jest wysoka, ale chyba warto zainwestować :-). [IMG]http://www.ferplast.com/backend/ftp/itemimg_small/0180003397.jpg[/IMG]

[B]Goja7[/B] ja się zastanawiałam nad tą szczepionką dla swojej Toli, ale po namyśle i konsultacji z wetem zrezygnowałam. I nie chodzi tu o jej koszt. Ponoć jest tak, że nie uodparnia ona na babeszjozę tylko zmniejsza jej objawy. A po samej iniekcji może pojawić się zachorowanie poszczepienne. Co innego gdyby jej działanie było podobne do szczeponek na chroby zakaźne, ale niestety w tym przypadku mechanizm jest inny :-(. Więc chyba nie ma sensu dodatkowo ryzykować.