paulina23

[attachment=16721:11990451_10205848975038288_8741671638530216537_n.jpg]

x

Drogie cioteczki i wujkowie. Może ktoś z was widział taką sunię, która zaginęła w noc sylwestrową w okolicach ul. Traugutta? Ponoć ostatnio widziana była w Żernikach wrocławskich: Kontakt - 782 046 511 "W dniu 31.12.2014 r. we Wrocławiu około godziny 22 zaginęła suczka w typie husky. Ostatni raz widziano ją w okolicach Traugutta/Krakowskiej. Jedno oko ma niebieskie, drugie brązowe. Reaguje na imię Bestia. Jest nieufna wobec ludzi, bardzo przyjacielska do psów. Nie jest agresywna. Proszę o kontakt wszystkich, którzy mają jakiekolwiek informacje o suni bądź znają jej aktualne miejsce pobytu."

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/3636748,wroclaw-pomozcie-odnalezc-psa-po-przejsciach-zdjecia,id,t.html

nieaktulane

Kto wezmie Keksika :)

Zdrowia życzymy !

No najlepiej w takich sprawach to powinien się wet wypowiadać. Powinien wykonać biopsję tych dwóch guzów. Ale wydaję mi się że jak się guz przesuwa to już jest dobrze. Może to być np. tłuszczak, albo jakiś ropień jak tak szybko urósł. Głowa do góry po co się denerwować na zapas :)

Zamieszczam post z fb: "UWAGA WROCŁAW !!! Pieski wyprowadzane na spacery na Niskie Łąki i pobliskie tereny MUSZĄ BYĆ SZCZEGÓLNIE PILNOWANE!! Jakiś spotworniały degenerat podkłada zatrute jedzenie, być może trutką na szczury... Jeden zaprzyjaźniony pies po zjedzeniu takiego znaleziska, przeżył tylko dlatego, że był duży. Jest po poważnej operacji żołądka i jelit, stan nadal ciężki... Średni lub mały pies nie miałby szans.... UWAŻAJMY NA NASZYCH CZWORONOŻNYCH PRZYJACIÓŁ !!!"

Najlepiej to zadzwonić do organizatorów i się zapytać czy dopuszczą na krótszą trasę jedną osobę z psem.

Dziekujemy!:multi:

Czy ktoś się orientuje o której godzinie zaczyna się rajd w Oleśnicy ?

Może to były po prostu zrosty po bliznach, które przy dotyku dają wrażenie nowych małych guzków.

Już rozumiem jak to wszystko jest zorganizowane :) dzięki za pomoc.

Czy wie ktoś może o której godzinie wystawiane są Owczarki szwajcarskie? Bo nigdzie nie mogę znaleźć konkretnej godziny. Z góry dziękuję za pomoc.

Ja dla swojej suni, która waży 23 kg kupiłam przeszło rok temu smycz flexi Giant L (do 50 kg) 8 m taśma. Pomimo tego, że smycz jest troszkę duża i jak pierwszy raz się wizęło ją do ręki to wydawała sie ciężka, to jesteśmy bardzo z niej zadowoleni. Jest bardzo wytrzymała, ma solidną obudowę, taśma blokuje się natychmiasotwo i po zatrzymaniu nie rozwija się sama. Uważam tą smycz za bardzo dobry zakup.

Hej, podobny wątek został już poruszany na forum, może znajdziesz tam informacje/osoby, które coś doradzą: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/threads/193721-Usunięcie-listwy-mlecznej-co-i-jak-([/URL] A skąd jesteś?

[quote name='Kyu']ja się wspomagam BROS'em MAX o takim: [URL]http://owadobojca.pl/brosmax-spray-deet-komary-kleszcze-tropikalne-br0312-p-504.html?utm_content=504&utm_campaign=2013-07&utm_medium=cpc&utm_source=nokaut.pl#nclid=89f65aa0647c040c079c44d4f8a89dcd[/URL] coś innego nawet ich nie rusza.[/QUOTE] Takiego Brosa jeszcze nie miałam, więc z chęcią wypróbuję :) ja odpalam na spacerze spirale ogrodową na komary i tak chodzę :P

Czy macie jakieś skuteczne sposoby na komary?:razz: nie działa na nie już chyba nic! spacer zamiast przyjemnością stał się udręką. tak źle to już dawno nie było....

Ja kupuję karmę Forzę 10 Maintenance z jeleniem i ziemniakami dla mojej suni już od dłuższego czasu i jestem bardzo zadowolona. Pies ją chętnie je, ma po niej bardzo ładną błyszczącą sierść. Na pewno zamówię dla niej kolejny wór, ale tym razem może dla urozmaicenia zdecyduję się na inny smak.

Dziękuję za informację. Sama nie wpadłabym na ten pomysł:)

Ja mam pytanie trochę z innej beczki: czy ktoś będzie w najbliższym czasie w schronisku? albo zna kogoś kto ma pisaka i przydałabym mu się sucha karma? Mamy do oddania duży wór karmy Puffy. Żaden rarytas, ale może akurat jakiemuś pieskowi się przyda.

Moja Bela tez w piatek miala straszny bol brzucha, biegunka, pozniej biegunka z krwia i na koniec sama krew. Na poslanku widoczne wymioty zolcia. W czwartek bylysmy w parku wschodnim, ale tam ''cos'' zjadla. Jak juz dobieglam do niej, nic juz tam nie bylo. Jestem w miare pewna, ze to od tego niz od wirusa. Od razu poszlismy do weta dostala kroplowke, 3 zastrzyki. W sobote powtorka z rozrywki. Ale od razu w piatek po lekach biegunka ustala. Wet nic nie wspomnial, ze jakis wirus panuje, wiec sama juz nie wiem... Swoja droga to juz drugie u nas takie zatrucie w przeciagu 1,5 miesiaca.:(

No i nie udało się spotkać, ale plus że malutko ludzi dzisiaj........:)