daga2508

To był głupi pomysł. Już dostałem od taty i muszę teraz przeprosić wszystkich tutaj za mój głupi pomysł i to wszystko co tu pisałem. Proszę o wybaczenie i przepraszam.

Tak to juz jest koniec i ja już nie wejdę na to konto. Przepraszam

My się chcieliśmy tylko pobawić, nie chcielismy nic złego. przepraszam. Jak ta pani wróci to ja ja przeproszę za to wszystko.

Ja naprawde nie chciałem nic złego zrobić. Przepraszam.

Bardzo przepraszam, nic co było pisane nie jest prawdą. Chciałem się po prostu pobawić.

[quote name='filodendron']Daga, Ty się nie wygłupiaj i albo dawaj tu te skany, albo odszczekaj wszystko. Sprawy zaszły za daleko. To już nie jest towarzyska dyskusja na temat rodowodów tylko podejrzenie popełnienia przestępstwa, na skutek którego - być może Wy - zostaliście poszkodowani. Jeśli wykazać trochę dobrej woli i próbować uwierzyć Twoim słowom, to tak to na chwilę obecną wygląda. Jeśli mówisz prawdę, to powinnaś być pierwszą zainteresowaną, żeby tę sprawę wyjaśnić i już powinnaś się kontaktować z hodowcą, którego dane skradziono. Jeśli kłamiesz, to uświadom sobie, że to już nie dotyczy tylko Ciebie i Twojego psa - rzuciłaś in expressis verbis informację o tym, że ktoś podszywa się pod znaną i uznaną hodowlę.[/QUOTE] Filodendron myślisz że mi miło jest wysłuchiwać na ten temat? Jestem załamana. Powiadomiłam brata w Niemczech, on jutro wybiera się na rozmowę z tym kto wystawił te metryki oczywiście z mecenasem on tego nie popuści. Ja nie pozwolę sobie na to bym to ja beknęła za to że ktoś robił przekręty. A to ze Aneta i Markus Pass zginęli w wypadku to fakt i nie kłamałam. Dam znać jak tylko brat mi da znać jutro co ten koleś powiedział jeśli to on podrobił te metryki to po prostu będą wyciągnięte konsekwencje z tego tytułu. Napiszę jutro po południu co i jak. Ja naprawdę nie wiem co mam robić. Myślałam cały czas że to prawdziwe papiery, fakt że jest pieczątka to chyba nic nie znaczy.

No to ładnie nawywijałam. Myślałam że metryka mojej pudliszonki prawdziwa jest. Brat też się delikatnie mówiąc wkurzył, ma u siebie sprawdzić autentyczność bo jeśli soni jest podróbką to suzi tez. w poniedziałek się okaże.

Tak mam wpisane w metryce. Brat swoją suczkę tez ma na tych papierach i w metryce pisze ta sama hodowla. Teraz nasuwa mi się tylko jedno czy ten kto mi przywoził metrykę przywiózł mi prawdziwą? Szczeniaka brałam od brata, a metryki przywoził jego kolega. Teraz zastanawiam się czy można to tak dobrze podrobić? Jeśli kogoś uraziłam to przepraszam, ale dzwoniłam do niego i podał mi dane z metryki soni czyli matki i hodowla ta sama.

CHARMANTE CINDERELLA von der Salana,

Widzę że nie ma sensu w ogóle się wypowiadać na ten temat, moja suzi ma metrykę czy to się komuś podoba czy nie! Mam na to papier i nikomu nic udowadniać nie będę! Mam gdzieś to co ktoś o tym sądzi. Szkoda tylko że wypowiadają się osoby, które mają pewnie pieski bez żadnego papieru. Mimo wszystko pozdrawiam.

No tak a wiedziałam że zanim zacznę czytać historyjki Lumpowe powinnam odłożyć kawę...mądry polak po szkodzie i klawiatura uczy się pływać. Dobrze że silikonowa bo pewnie tą zwykłą by już szlak trafił. A swoją drogą to ja poproszę zmywanie manulane. A z chowaniem się to też dobre, moja suzi ostatnio wlazła od tyłu do tapczanu i zapomniała chyba którędy weszła bo przekopała się przez całą pościel i znalazłam ja po otwarciu słodko śpiąca. Wracając do kotów to miałam na kilka dni kotkę mojej mamy która uwielbia spanie w extremalnych miejscach...np. pralka! Dobrze że zaglądam do środka czy synek nie wrzucił czegoś białego do kolorów bo bym kota wyprała. A co najlepsze to to że wyleźć nie chciała...

[quote name='Gośka']Aneta, ale to jednak dziwne że "światem" pudli nie wstrząsnęło takie wydarzenie jak wypadek samochodowy hodowcy pudli jadącego z wystawy z 6 pudlami... Tym bardziej że wszyscy się znamy. Zastanawiam mnie też hodowla zakończyła działalność a szczeniaki mają metryki i po co pomoc przy "załatwianiu" papierów rodowodowych skoro MAJĄ metryki.[/QUOTE] Chodzi mi o pomoc przy załatwieniu rodowodu. Ktoś kto jest laikiem w tych sprawach to niestety nie wie z czym to się je. Pieski nie są z polski a z Niemiec.

[quote name='filodendron']No i nie sądzisz, że ten dodany po 10 minutach dopisek zmienia calkowicie sens Twoich wypowiedzi w tej szekspirowskiej historii? Podaj przydomek hodowlany, pochwal się pochodzeniem pieska zamiast się tak tajniaczyć....[/QUOTE] A tak w ogóle to nawet jeśli dodałam ten dopisek po 10 minutach to co? Po to chyba jest edycja postu! To chore żeby robić z tego problem!

Napisze tak, że przykro się robi jak czyta się to wszystko. Dane z metryki: matka: Sweetnes Vanilla Sky, Ojciec: Silver Desperado Admirals.

Sunia trafiła do mojego brata jak miała 16m-cy, po śmierci hodowcy, zginęli w wypadku jadąc z wystawy nie miał się kto zaopiekować 6 pudlami! Rodzina tych którzy zginęli nie chciała psów, a z Jarkiem znali się jak łyse konie. To jest dopiero dramat! To przepraszam kogo miał zawiadomić. A pani która jest właścicielką tatusia i też hodowcą, zakończyła karierę wystawową swojego pudla tylko dlatego że zachorowała i jej stan zdrowia nie pozwala na wyjazdy. A hodowla zakończyła działalność. Pieski są ale już tylko jako przyjaciele dla chorej pani. Owszem dostała fotki szczeniąt, nawet proponowała pomoc przy załatwianiu papierów rodowodowych. Dodam jeszcze że wszystkie szczeniaki mają metrykę.

Możecie obrażać do woli, to świadczy o waszej kulturze. Nie pisałam tu po to by mnie i moją rodzinę obrażano! Wiem dobrze że suczki są w dobrych rękach i są po sterylce! Moja też czeka na zabieg. I teksty w stylu "że to co zrobił mój brat woła o pomstę do nieba" zachowaj dla siebie. Wolałam wziąć szczeniaka od brata z pewnych rąk widując rodziców dość często i mieć pewność że nie wyrośnie pudel pomieszany z czymś al'a owczarek! Ludzie opamiętajcie się czy to forum jest po to by kogoś zbesztać z błotem? Nie sądzę!

No to podnosimy może ktoś w końcu zwróci uwagę na bidulki!

Moja pudliszonówna to chowa sobie jedzonko :cool3:... Jak dostanie psie biszkopty czy jakieś przysmaki to trochę obgryzie a resztę idzie schować np.w kąt za stolik rtv. I co tu zrobić? A najlepsze jest to że jak mój narzeczony podchodzi do okna nie wiedząc że ona sobie tam coś w tym koncie schowała to Suzi (czyt. szajba) leci zobaczyć czy czasem pan jej nie wszamał :mad:tego co zostawiła sobie na potem :evil_lol:... A tak w ogóle to dała by się na łyso ogolić za białym serem i marchewką...nie mówiąc już na temat cytrusów!

Witam. Też jestem właścicielką pudla miniatury i dostałam go od brata który jest miłośnikiem tej rasy i właścicielem suczki z papierami. Dopuścił ją raz, by miała szczeniaki dokładnie sztuk 4 i to same suczki, w dodatku musiała mieć cesarkę bo jeden się zablokował. Rozdał je po rodzinie za zupełną darmochę. Oczywiście wcześniej się pytał po kilka razy zanim w ogóle znalazł odpowiedniego potencjalnego kandydata na tatusia czy na 100% chcemy pudla lub pudlicę. Tatuś też jest z papierami, ale właściciele nie są nastawieni na dochód z reprodukcji. Więc myślę że nie każdy kto ma pudla w domu i go dopuści by miał szczeniaki idzie tylko na rozród za kasę. Dodam jaszcze że szczęśliwa mamusia jest śnieżno biała, tatuś jest srebrny a szczeniaki :razz: wyszły czarne!!! Moja pudliszonówna widoczna na banerku. Pozdrawiam.

Daguś hop do góry!!!

Mam pudla miniaturę i czy to normalne że w wieku 6 miesięcy moja sunia dostała pierwszą cieczkę? Byłam u weta ale powiedział mi że między 8 a 14 miesiącem można się spodziewać. Czy każdy pies ma indywidualnie?

Wczoraj byłam w Koninie zawoziłam swojego narzeczonego do pracy,niestety biedaczek pracuje jako kierowca:-( i wyjechał na 5 tygodni ale nie o tym miałam pisać! Odwiedziłam schronisko TOZ-u w Koninie na Gajowej w poszukiwaniu Dagi ale niestety bez większego rezultatu choć serce się kraje na widok tych wszystkich bidulek:-(. Poza tym w Ostrowie będąc u rodzinki na takim dośc dużym osiedlu domków jednorodzinnych i spacerując z swoją suzi goniłam kobietę z westem bo miał brązowy nosek ale jak ją dorwałam to okazało się że to już 7 letnia suczka w dodatku nie miała kilku zębów (jakąś chorobę dziąseł miała czy coś) wypytałam o wszystko! Babka patrzała na mnie jak na jakaś kretynkę ale cóż jak wyjaśniłam jej o co chodzi to nawet książeczkę zdrowia przyniosła. Wytłumaczyła mi gdzie jej sąsiadka kupiła przed świętami westa z jakiejś domowej hodowli (czytaj: pseudo hodowli) :razz:więc z zamiarem kupna szczeniaka pojechałam, to co zobaczyłam :crazyeye: po prostu mnie przeraziło 3 suki w opłakanym stanie w tym wszystkim naliczyłam 7 szczeniaków zaniedbanych,zapchlonych :placz: wyć mi się kurna chciało... Ale wszystkie suczki miały czarne nochale. Jak można tak zwierzaki traktować!? Nie wiem nie rozumiem.Jakim trzeba być człowiekiem.

[quote name='evelynka'][URL]http://ale.gratka.pl/ogloszenie/4118507_west_terrier_suczka_dorosla_poltora.html[/URL] aguś zdaje się że ten westik ma brązowy nosek....[/QUOTE] Słuchajcie byłam w tym Ostrowie Wlkp. Widziałam tę suczkę ale nie reagowała na imię Daga, z wiadomości co dostałam na PW od agi też sprawdzałam na temat kota i proszenia. To raczej nie ona. Nie reagowała. A co zaobserwowałam to była nieufna w stosunku do obcych.

[quote name='bonsai_88']daga masz coś nie tak w banerku gaby i dagi - nie prowadzą do żadnego linku, nic :([/QUOTE] Ja tego banerka nie robiłam, bo szczerze mówiąc :niewiem: nie znam się na tym. Tu jest link do Dagi : [url]http://www.dogomania.pl/threads/174181-Szerokie-okolice-TrA-jmiasta-Zabrano-suczkAE-Westa-DagAE-Prosimy-o-pomoc[/url] A tu do Gabi : [url]http://www.dogomania.pl/threads/176429-STARACHOWICE-skradziono-suke-rasy-labrador-blagam-o-pomoc-w-odnalezieniu[/url]

Witam was. Dawno mnie nie było. Do pełnego wyzdrowienia mojej nogi już bliżej niż dalej! A giełdach teraz wysyp psiaków, westów też trochę ale szczeniaków, wiadomo święta idą. Były dwa dorosłe ale pieski. Na razie żadnej suczki nie było. Evelynka faktycznie na tym zdjęciu ten west ma brązowego nochala. I to blisko mnie. A jutro będę jechała w tamtą stronę.