Jump to content
Dogomania

Jag13

Members
  • Posts

    31
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Jag13

  1. Tak wiem,że mowa była o średnich. Karjo własnie - "dzieciaki zaanagazowac w prace/w zabawe" - taki mamy zamiar, chcemy,żeby dzieci nie traktowały psa jak kolejnej zabawki, nie kupujemy pasa dla dzieci - np. bo chcą ;-)
  2. Zapytałam o te psychotesty bo czytałam o tym na stronie ministerstwa, więc z stad było moje pytanie. Dziekuje za informacje :-)
  3. [quote name='karjo2']Jag, abstrahujac od tematu wyprowadzania psa przez dzieci - chyba dostatecznie jasno wytlumaczono, ze to kiepski pomysl ;), to moze cos ze sredniakow, np. pinczer, sznaucerek. Wiekszy niz "maskotki", a na tyle do opanowania, ze mozna spokojnie dzieciaki zaangazowac w prace/zabawe z nim. A robic z takimi mozna duzo, od agility, frisbie, taniec z psem, posluszenstwo itp. Zaprzegowcow nie polecam, dzieciaki za male, by ruszyc w trase po kilka km rowerem/biegiem, kilka razy w tygodniu, a znacznie trudniej przekierowac na inne zajecia. No i niszcza, dosc stadne, wiec i wycie realne. A sama masa malamuta, hmmm, narzuca prowadzenie przez doroslych. Plus spsecyfika rasy...brud, piach, klaki w ilosciach mocno ponadnormatywnych.[/QUOTE] Sznaucery, westy, pinczerki, spaniele, maltanczyki, itp. odpadaja. Husky, malamuty nie chcemy, wiemy,że to psy dla odpowiednich ludzi, to pies, który dośc,że potrzebuje dużą dawkę ruchu, to jeszcze musi pracowac pod obciążeniem (ciągniecie sań itp.)wiec ich nigdy nie bralismy pod uwage, choc husky ładne psy ale NIE :-) Chcielibysmy psa minimum do kolan, wiem,że: labrador, golden, seter, wyżel, a nawet colli - podobaja sie nam - to psy troche większe niz do kolan ;-) i o "trudnym" podobno charakterze - takie opinie słyszalam - ale nie zamierzamy psa chować po głupiemu, bedzie odpowiednio szkolony,bez wzgledu na rase. :-) I to tyle w tym temacie, niech każdy sobie myśli co chce - najlepiaj oceniac kogoś - po kilku postach - jak się go nie zna. P.S. W zyciu bym nie wypuściła dziecka samego np. 10l. z psem ważącym 50kg - nie o tym "mówiłam" - dziękuje tu kilku ososba za rady i pozdrawiam, miłego forumowania.
  4. [quote name='OniISucz']Może i tak ,ale: sam zakładałem wątek na forum bo szukałem pomocy ,z tą różnicą że ja bralem pod uwagę wypowiedzi i rady forumowiczów .I nie rozumiem po co pytać i prosić o pomoc kiedy i tak ma się w du... rady forumowiczów ??[/QUOTE] Nie mam w d... waszych rad tlko to że wspomniałam o wychodzeniu dzieci z psem to nie maiałm namysli wysługiwanie się nimi typu - rodzice siedza spokojnie w fotelach,a dzieci srrruu z psem na pole - nie myl pojęc i mnie nie obrażaj!!
  5. [quote name='black spirit']Wracająć do tematu!!! Jag13 jak jeszcze nie masz dość to odpowiedz proszę na pytania :-)[/QUOTE] Chetnie odpowiem na pytania, beda popołudniu, teraz jestem w pracy i nie mam czasu sie rozpisywać :-)
  6. Moje psy (kundel i jagterrier)- róznica między nimi była 8 lat - były psami spokojnym, nie skakały do innych psów czy ludzi - to było bardzo dawno temu i nie ma co tego rozpatrywać teraz... I tak dziękuje za wszystko jak również i za nic, bo chciałam tylko porady co do rasy psa dla mojej rodziny,a tu z tego się zrobiła nagonka na mnie :-( no cóż...
  7. Ekhm? Jak ktoś śmie mieć amstaffa (o Boże! to na pewno dewiant jakiś! zabić go a psa zastrzelić!) to ma go prowadzać na byczej kolczacie a jak mija innego psa to może sobie go podnieść do góry żeby mieć jego łeb gdzieś pod pachą? I to mówi osoba, która chce mieć CC... [/QUOTE] Jest obowiązek prowadzic psa w kagańcu i koniec - bez względu na rasę i każdy mądry właściciel tak powinien postepować,a nie iść i zlewać wszystko - bo ja mam amstaffa to mi wolno bo nikt mi nie "podskoczy". Niestety więszkośc włascicieli takich psów to ludzie młodzi, mało wrażliwi na możl. niebezpieczeństwo. Ja omijam tego rodzaju psy szerokim łukiem, nie ufam im bo ich nie znam,a nawet jak bym miala takiego psa to bez wzgledu na to czy by był łagodny to by miał kaganiec i tyle w tej kwesti!! A to,że chciałabym mieć CC to nie znaczy,że go kupię. Nie lubie yorków bo mi się kojarzą z psinkami dla pan,które je traktuja jak córeczki - złe wrażenie i tyle - i w większości przypadków tak jest. Gdybym była nieodpowiedzialna to bym już dawno miała psa nie licząc się z możliwościami, dziecmi itp.,a dlatego jeszcze nie mam bo rozważam wszystkie za i przeciw posiadania większego psa i chce rase odpowiednia dla naszej rodziny i naszych warunków, możliwości!!
  8. [quote name='swallow'][SIZE=2][B]p-piter[/B] literatura podaje (ATLAS Ras Psów Świata, Bonnie Wilcox ) : "psy te są prawdziwymi maszynami do polowania i nie poleca sie ich do trzymania w domu. Są tak agresywne, że niektórzy zarzucają im okrucieństwo wobec ofiar. Ci którzy dobrze je znaja ostrzegają że może nie tolerować przyjaznych gestów od nikogo poza właścicielem. Jest psem jednego pana i nawet on musi zdobyć jego szacunek"[/SIZE][/QUOTE] No nie wiem, dziwna opinia, w zupełności się z nią nie zgadzam... Miałam jaga, złodzieja by na śmierc zalizała ;-) Była bardzo mądrą, sympatyczna i baaaaaaaaaaaaarrrrrrrrrrdzo żywiołową sunia, choc fakt nisić się na rekach nie lubiała. Jedyna wada - choc bardzo miła - to strasznie głośno się cieszyła jak nas witała, nie można ją było uspokoić, uciszyć :-) Była już dorosła jak się pojawiły małe dzieci w domu i nigdy nie było z tym problemów, ugryzienia czy tym podobnych rzeczy, wręcz dzieciaki lizała z radości.Sama mi przychodziła "powiedzieć"ze córka juz nie spi,chodzą od drzwi pokoju gdzie dziecko spało do mnie do drugiego pok. - super psinka. Kiedyś nie było nas przez 3 tyg.-urlop- jak wróciliśmy to myślałm,że jej serce peknie z radości miałczała, piczszała wszystkie odgłosy świata z siebie wydobywała, goniła jak oszalała po mieszkniu - naprawde uroczy pies, zero agresji wręcz "zaczepono-obronny" najpierw zaczepiała - nie atakowała!,a potem trzeba było bronić" ;-) Psy tej rasy potrzbuja się wygonic, maja bardzo dużo energii, sa niezmordowane :-)
  9. Jeszcze moje ulubione: Labrador, Golden, owczarek niemiecki, wyżeł weimarski, rottweiler, CC i mogłabym tak długo... ;-)
  10. [quote name='ewuśś']Do rodziny z dziećmi , nadaje się także Golden Retriever , oraz Alaskan Malamut , no ale z nim trzeba ciągle biegać także obstawiam Goldena i Labradora , choć z labradorami to trzeba raczej uważać , bo lubią dużo jeść.[/QUOTE] Właśnie też bierzemy pod uwagę te rasy. Z goldim nie miałam bliższej styczności ale z labradorem owszem - siostra ma labradorke i miewamy ja u siebia jak gdzies wyjezdzaja, swietna sunia choc 40 kg zywej wagi i swietnie wytresowana, nie wejdzie na tapczan jak sie jej nie pozwoli - spróbuj pozwolic to juz po tobie,zostanie ci podłoga, rozlozy się na calym tapczanie ;-) - nic nie wezmie ze stołu, ładnie chodzi na smyczy, b. mądry pies choc czasem zachomuje się jakby była głucha hehe ;-) i poluje na myszy ale ich nie zjada tylko chce sie z nimi bawić - wariatka :-) Są naprawde super!
  11. [quote name='taks']no cóz ja sobie w ogóle nie wyobrazam 7-latka wędrującego po miescie bez opieki kogoś starszego... [/QUOTE] A kto tu mówi i wypuszczaniu dziecka po mieście z psem??!! Wychodzenie dziecka z psem to nie znaczy,że ma iść na 2-godz.spacerze po parku pełnych psów!! Większość nas,pracuje po 8 godz., mówiąc,że dziecko mogło wyjść miałam na myśli wyjście z psem na szybkie siku pod blokiem zaraz po szkole,zeby wytrzymał do przyjscia rodziców do domu,a potem iść razem z rodzinka na długi spacer. Wychodzenie z psem przez dorosłego czy dziecko zawsze jest ryzykowne, namet majac yorka bo i dorosły sobie nie poradzi jak bedzie mijał nas gostek z duzym psem,który nie lubi futrzanych kulek itp. sytuacje. Niestety jest b. dużo nieodpowiedzialnych ludzi,którzy chodza z psami, amstafy, pittbule czy nawet inne nie uważane za agresywne [COLOR=red]BEZ KAGAŃCÓW czy na luźnej smyczy!!! [/COLOR]Jako dziecko - od 7 roku życia - wychodziłam z dwoma psami -co prawda małymi -na raz w tym jeden nie chodził na smyczy bo się dusił i nigdy mi się nie zdażyła taka drastyczna sytuacja - [COLOR=black]ale [/COLOR]może czasy się zmieniły... Wypadało by nie mieć żadnego zwierza w domu jak by człowiek myślał tylko o najgorszym. Wszystko zależy od tego jak się psa wychowa, nauczy.
  12. I to takie proste? hmm Wyczytałam w necie,że właściciele takich psów muszą mieć zrobione psychotesty. Głupie to wszystko, bo jak nie przejda ich to co, szczeniaka odbiora - co za kraj!
  13. [quote name='taks']no cóz ja sobie w ogóle nie wyobrazam 7-latka wędrującego po miescie bez opieki kogoś starszego...[/QUOTE] Więc dlatego się b. zastanawiamy na zakupem takiego psa bo zdajemy sobie sprawe,że dzieci nie dadzą sobie rady z takim psem ważacym 50 kg (pomimo tego,że dzieci rosną i wiecznie 10 l. nie beda miały ;-)) Chcemy psa ale Yoków nie tolerujemy,kawałek futerka będzie mi sie platało pod nogami... :-( i w związku z tym mamy problem... Niestety w większych psach gustujemy. I prosze mi tu nie pisac o braku odpowiedzialności - bo tego nam nie mozna zarzucic. Oboje z mężem mielismy psy w domy i zdajemy sobie sparwy z odpowiedzialności tym barzdiej,że mamy dzieci.
  14. Witajcie :-) Może mi ktoś powiedzieć jak to jest z wymogami formalnymi dla posiadaczy psów ras agresywnych? Prawda to, że trzeba robić badania lekarskie, psychotesty? I ew. ile takie coś kosztuje i co może mi grozić jak nię będę mieć takich dokumentów, a planuje zakup rotka. :-)
  15. [quote name='furciaczek']Na wiosne przyszlego roku planowane jest krycie w jednej hodowli. Suka jest rewelacyjna, nie dosc ze piekna to charakter ma cudowny. Zrownowazona bardzo, nieufna w stosunku do obcych ale do agresji jej daleko. Dzieciaki z poprzedniego jej miotu odziedziczyly charakterki po mamusce. Hodowczyni starannie dobiera repa, tez zwraca duza uwage na charakter. Bardzo fajna, rozsadna babeczka, jak chcesz moge podeslac Ci namiary do niej :)[/QUOTE] Chętnie, bo chyba będę musiała sobie wcześniej porozmawiać z kimś co b. dobrze zna tą rasę. :-)
  16. Widzisz Talia, nie pomyślałam o tym,a są w mojej okolicy napewno dwa, nawet blisko mnie "rzut beretem". Jednego widze tylko wiecznie za ogrodzeniem,nawet czasem zwalniam samoch.,zeby na niego popatrzeć,a drugiego widuje na spacarze i do tego jego właścicielka jest moja dawną nauczycielką z podstawówki. Chodzi z nim do sklepu, wygląda na tekigo co go to nic w ogóle nie interesuje ;-) Tylko moje córki - starsza (10 l.)jest na NIE, młodszej (7 l.) się nawet podobaja i własnie dlatego się zastanawiam nad kupnem takiego psa, jak będzie już dorosły to mogą sobie nie dać rady z prowadzeniem , wychodzeniem na pole :-( I dlatego mamy straszne dylematy jakiego psa wybrać, bo powinnein być też odpowiedni do naszych dzieci.
  17. Furciaczek dziękuję za szczególową informację o CC ale i tak po mimo,że są uparte, dominujace itp. to i tak mnie strasznie do nich ciagnie - co nie oznacza,ze zakupu nie przemyśle. Poradzcie jakiego psa mamy kupić. Ja już jestem troche zdezorientowana, mam taki mętlik w głowie,że juz nic nie wiem. Mąż b. lubi rottweilery i o dziwo starszej córce też sie podobaja i dobermany - tak wiem też trudna rasa w ułożeniu, dużo konsekwencji itp. - ale taka wielkość psa nam odpowiada (nie zamierzam kupic psa tylko dlatego ze ma odp.wielkoś-zeby ktos mnie zle nie zrozumiał) no niestety jest na liście ras agresywnych - choć nie wiem dlaczego. Nie chceny "poduszkowca",golden, labrador tez fajne ale co druga rodzina go ma :-/ i nie chce tez psa którego wszyscy chętnie będa głaskać - bo taki milusi. Nawet przez myśl nam przeszedł bullterrier ale Ja wiem, nie znam ich dobrze (musze poczytac na innych postach o nich). [COLOR=red]Help!!!! [/COLOR]
  18. Witajcie. Jestem fanką Cane Corso, strasznie mi się podoba ale cy to jest pies dla nas?? :-( Mieszkam w bloku, mieszk. ok. 60 mkw., 3 pok., mam 2 dzieci (10 i 7 lat) z mężem no i z dziećmi chemy mieć psa. Dzieci oczywiści preferują goldena lub labradora ale my chcemy psa, ktory by nie wylizał złodzieja na śmierć ;-) CC są psami - z tego co czytałam - rodzinnymi jak i strużującymi i mają świetny charakter. Już sama nie wiem co robic, wydaje mi się,że dałabym sobie rade z takim psem, miała już kiedyś dwa psy, małe ale bardzo mnie słuchające. Poradzcie :-)
  19. Owszem, tylko Ja nie mówie,że początkowe szkolenia, takieod szczeniak to sama chce spróbować swoich sił, a potem ew. iść na dalsze szkolenia ale to się jeszcze zobaczy bo do wiosny mamy czas z wyborem ;-) Dziękuję za linka, chetnie tam zajże :-)
  20. Nie chcemy psa po przejściach, jest mi żal tych wszystkich psiaków w schroniskacha ale jadnak chcemy mieć od małego, sami go wychować. Dzieci czasem zostają same w domu wieć nie wiem jak taki pies ze schroniska się zachowywał w stosunku do nich. W większości info o róznych rasach psach to jest to że jest dominujący i nie wiem co jest już prawdą a co nie. mam trudny wybór. P.S.Mam post również na "jakie rasy mam wybrać" #2668, chętnie przyjme jakies podpowiedzi
  21. Co do gryzienia mebli to się zgadzam z Talia,że wszystko zależy od psa i od tego czego się go nauczy. Miałam dwa psy od szczeniaka, i żeden się nawet nie brał za gryzieni mebli, butów, itp. miały dużo zabawek i to im wystarczało.
  22. Tak, miałam dwa psy kundelka i niemieckiego teriera myśliwskiego - przez długi czas razem się wychowywały, kundel Kama była starsza, wychowała Drahme - terier, były to cudowne psy, mądre. Kama nawet kiedyś nas przed złodziejem obroniła to był pies mały ale nie lubiący obcych,a ktoś bez pukania chciał wejść do mieszkania więc go odstraszyła swoim szczekaniem :-) Choś szalały za moją mamą, chodziły jak cień za Nią to i tak mnie słuchały. Mama z Drahma chodziła tylko na smyczy inaczej by Jej uciekła, była bardzo żywiołowa jak na teriera przystało, ze mna mogła być bez smyczy, słuchała mnie. Myśle,że mam dobre podejście do psów, i chętnie bym sama wyszkoliła psa, choć nie wykluczam profesjonalnej tresury ale takiej już pod obrone, zachowaniew w stosunku do innych psów, a nie "siad, podaj łapę" itp. tego sama naucze. Miewam w czasie urlopów pasa mojej siostry - labradorka ok. 3 lat, super pies, tylko złodzieja by wylizała na śmierć, a takiego psa własnie nie chcemy. Powinien być łagodny, ale Ja wychodząc z nim np. o g.22 nie chce się bać, chce się czuć pewnie,że mnie obroni, a nie ucieknie. Nie wiem, może za duzo wymagamy. Napewno będzie to suka więc myśle że one są mnie domunujące.
  23. Ja również mam problem z wyborem rasy choć kilka nam "chodzi po głowie". Mieszkam w bloku, mieszk. 3-pok., dwoje dzieci (7 i 10l.), nie chcemy psa "poduszkowca" tylko takiego przed którym się czuje choć troche respektu. Mi straszliwie się podoba Cane Corso - pies duży, rodzinny, przywiązny do właścicieli,a zarazem obronny/strużujący, ma świetny charakter. Mąż też jest za nim ale jemu od zawsze się podobały rottweilery mi w sumie też ale niestety są na liście psów agresywnych i dużo formalności jest z tym związanych,a też nie chcemy mieć potem problemów jak nas na ulicy sprawdzą czy mamy pozwolenie na tegiego psa więc rotek odpada :-( Dzieci wiadomo,żeby był milusi najlepiej golden lub labrador. Wiemy napewno ze to ma być pies większy, ok. 60 cm może mieć. Może ktoś nam pomoże w wyborze. :-) P.S. Najchętniej pies z krótką sierścią
  24. Aha, no to coś już wiem na twój temat i waszych warunków. hmm trzeba pomyśleć Sznaucer wymaga też wizyt u fryzjera. Beagel? ale nie coś pisałeś,żeby nie był też charakterek - może bokser, dla chłopców i z charakterkiem ;-) Bo mały pies z charakterem, hmm???
  25. [quote name='loginner']Witam, jestem nowym uzytkownikiem tego forum, znajomi mi polecili, mysle ze pomozecie ;) A zatem od jakiegos czasu wraz z rodzina szukamy pieska dla 4-osobowej rodziny. Niestety warunki nie pozwalaja na to i wielki pies nie wchodzi w gre, przynajmniej na razie. Myslalem o sznaucerze miniaturce, na prawde bardzo ladne psy a czytajac forum przy odpowiednim wychowaniu i karmieniu psa to wcale nie az taki wielki wydatek. Chcielibysmy rowniez, aby pies mial jakis "charakterek", ale bron Boze mowic tu o jakiejs wiekszej agresji wobec innych ludzi i psow. Nie chcielibysmy by pies taki lasil sie jakby tego kogos 2 lata nie widzial, wspominam o tym dlatego, ze idac raz ulica pewien pies az slinil sie bym go poglaskal, a wlasciciel na jego zachowanie odpowiedzial "taki pies". Z gory dziekuje za pomoc i pozdrawiam.[/QUOTE] Witam. Ja też jestem nowym użytkownikiem i również planujemy zakup psa ale raczej większego. Jakie dokładnie są twoje warunki mieszkaniowe, wielkość mieszkani, itp. i dzieci czy masz i w ajikm wieku, bo myśle,że to jest dość istotne w wyborze psa :-)
×
×
  • Create New...