-
Posts
2023 -
Joined
-
Last visited
Everything posted by Marta67
-
Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??
Marta67 replied to xewelaynax's topic in Już w nowym domu...
To miłe ze strony pracowników, że wzięli szczeniaki do budynku, bo rzeczywiście mogłoby się zdarzyć, że któryś nieuważnie wpadłby pod samochód. A dla tych dwóch już jest jakaś propozycja domku? -
podniosę Cię Leonku.
-
Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??
Marta67 replied to xewelaynax's topic in Już w nowym domu...
podniosę Lusię... edit. w tym samym czasie posty dodawałyśmy :) Szczeniaczki sympatyczne bardzo, kudłaty piesek zniewalający wręcz jest! Trzeba szczeniakom ogłoszenia zrobić, pewnie pójdą jak świeże bułeczki jak to się mówi :> -
czekam niecierpliwie. Ogromnie żal mi go. Młodziutki a już takie coś go spotkało :(
-
Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??
Marta67 replied to xewelaynax's topic in Już w nowym domu...
Sunia nie jest brzydka tylko niezadbana po prostu, tym lepiej bo jak się nią ktoś zajmie to ładna będzie :) Myśle, że pomysł z umyciem jest dobry, w domu będzie do ciepło a i lepiej jak trochę czystsza, wyczesana to i domek szybko powinien być! -
Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??
Marta67 replied to xewelaynax's topic in Już w nowym domu...
Na pewno sterylka potrzebna jest bo za pół roku znowu szczeniaki to problem. Zwłaszcza, że każde kolejne szczeniaki zabierają szansę na domy psom, które już kilka lat na tym świecie żyją. Jak poznacie trochę ją z charakteru to będzie można ją ogłaszać. I będzie lepiej wyglądać wyczesana, nowe zdjęcia i ogłoszeń jeszcze więcej. -
zgadzam się, że warto byłoby psa do hotelu wstawić bo tak to ona będzie siedzieć w tych krzakach aż przyjdą mrozy i może tego nie wytrzymać. A właściwie na jakiej podstawie Ewa twierdzi, że sunia ma 15 lat? Może być po prostu wyniszczona, zdarzają się psy, które wyglądają jak dziadki a są w kwiecie wieku.
-
Ech to sprawa się komplikuje bo to jest osoba, której Biała najbardziej pewnie ufa. Dostaje od niej jedzenie i nic złęgo z jej nie spotkałą z nią więc dałaby się oswoić może w końcu. Ale jak Ewa się nie podjemuje tego to nie wiem... Trzebaby znaleźć tymczas, wziąć psa do weta i zawieźć do dt i oswajać. Popisałaś do ludzi oferujących dt? Albo może ktoś z Twoich znajomych miałby warunki żeby psa potrzymać trochę?
-
Myślę, że rzeczywiście tak może być. Tata kocha psa bardzo ale wcześniej był wobec niej taki mniej czuły i po prostu stanowczy i wydaje mi się, że z nim czuje się bezpieczniej i czuje w nim przewodnika. Bo w rzeczywistości przewodnikiem 'stada' jest. W końcu głowa rodziny, ma 'władzę' nad nami to i dla psa jest pewnie najwyższy. Jeszcze pytanko (wiem, że sporo ich) czy spotkał się ktoś kiedyś z sytuacją, że pies na spacerze na pewnym odcinku drogi ciągnie strasznie po prostu z przyzwyczajenia? Mamy tak, że przez kawałek drogi Kora stara się iść jak najdalej i nie chce się zbliżyć do ulicy, a jak ją pociągnę trochę to zaraz spokojnie idzie w stronę pasów i czeka na pozwolenie na przejście na drugą stronę ulicy. Nie wiem czemu tak może być?
-
Smutne życie Lusi na budowie.. :( Co zrobić??
Marta67 replied to xewelaynax's topic in Już w nowym domu...
Najlepiej byłoby znaleźć dom tymczasowy gdzie mogłaby dojść do siebie po sterylizacji i odżyć. Sunia nie będzie mogła tam zostać jak budowa się skończy, tak? Co ze szczeniakami? Rozumiem, że też domów trzeba szukać czy już są domki? -
podnoszę i czekam na wieści..
-
i jak wizyta w klinice?