Jump to content
Dogomania

Ania&Rudy

Members
  • Posts

    984
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ania&Rudy

  1. mam nadzieję, że paczka bazarkowa dojdzie przed weekendem, wysłałam w poniedziałek priorytetem, więc teoretycznie powinna była dojść wczoraj...
  2. Małgosiu, kochana Kobieto, dziękuję że ich nie rozdzielasz :klacz: tak żałuję, że ich nie mogę zabrać do siebie :( ale obiecuję szukać wśród znajomych, ale widzę, że na wątku rośnie zainteresowanie, może któraś z dziewczyn się namyśli :evil_lol: a moje świnki terkotały do ludzi jak się je głaskało, a jak dodatkowo tupały nóżkami to oznaczało, że są zdenerwowane, najczęściej chwilę później się tłukły między sobą :) a kwiczały jak były głodne, jak zapalało się światło i jak usłyszały głos, albo zobaczyły ludzia w pobliżu klatki to naprawdę kochane i kontaktowe potwory
  3. może spróbuj namówić znajomą na dwie ;) to już nieduża różnica, a prośkom lepiej się żyje z towarzyszem, szczególnie jeśli znają się od małego :)
  4. pamietam, mówiłaś, że następna będzie pani Dulska, ale masz wigusię
  5. dobre wieści :) trzymam kciuki i jestem pełna podziwu dla Waszej determinacji w ratowaniu małej, może spróbujcie zachęcić nowy domek do częściowej partycypacji w kosztach, chociażby szczepień właśnie :)
  6. ja uwielbiam świnki, miałam jako dziecko, też dwie dziewczynki, przekochane proponuję Hesia i Mela ;)
  7. jestem i ja :) Gosiu, jeśli będziesz z ciotkami organizowała bazarek, daj znać, podeślę jakieś drobiazgi :) ja niestety nie mam sprawnego połączenia komputer-aparat, ale na ile mogę na tyle chętnie pomogę :)
  8. jakie prosiaki fajne :) u nas nie ma szans :( Nutka okazała się myśliwym mordercą, poluje na gryzonie, od niedawna mamy myszkę, muszę pilnować jej jak oka w głowie, bo już raz zrobiła na nią zamach, ale będę zaglądać :) Gosiu, dałaś znać dziewczynom na świnkowym?
  9. Beata, paczka wysłana dziś priorytetem z Warszawy, pan był tak miły, że jeszcze okleił pudło dodatkową taśmą, żeby się nie rozsypało :crazyeye: pierwszy raz coś takiego mnie spotkało ze strony pracownika poczty, ale może zobaczył blondynkę zagubioną w akcji i się zlitował ;) jakbyś musiała odebrać pakę z poczty, to weź jakiegoś tragarza ze sobą, bo wyszło 6,5kg, ledwo wtaszczyłam z parkingu na pocztę :oops: mam nadzieję, że fanty dobrze się sprzedadzą i choć trochę się spłaci dług dziewczynki :)
  10. Dziewczyny, przeczytałam cały wątek... nie mam możliwości wsparcia finansowego, ale jeśli znajdzie się chętna osoba do zrobienia bazarku, poproszę o adres na priv, mam troszkę fajnych rzeczy, które chętnie przeznaczę na bazarek - w poniedziałek mogłabym wysłać :)
  11. jestem i ja :) porozsyłam wątek, może coś z tego będzie
  12. jeśli nikt nie da rady tego zrobić w weekend, ja będę mogła w poniedziałek (jutro rano wyjeżdżam, a w pon. powinnam być w okolicy) podejść i zobaczyć co tam się dzieje, o ile napiszesz w którym miejscu na Częstochowskiej...
  13. to i ja napiszę a propos relacji pies-kot czy też odwrotnie :) moja kocica była jedynaczką przez 6 lat, najpierw dostała spaniela, omijała go łukiem, trochę się go bała, potrafiła postraszyć, ale dopóki on nie był za bardzo nachalny wszystko było ok, kiedyś na podwórko wpadl nam amstaff, siedziała cały dzień na drzewie, mąż ja musiał zdejmować, ale nie zmieniło to jej stosunku do psów: zimna obojętność i okazywanie zdecydowanej wyższości :) teraz mamy kundelkową sunię, przyjaźnie nastawioną do wszystkiego co żyje, miziają sie po pysiach, czasem jedno na drugie burczy, ale potrafią i razem spać; z mojego doświadczenia wynika, że jeśli pies jest ok w stosunku do kota, to kot nie będzie się jeżył, najważniejsze - rozdzielić miski - nasza kota ma swoją na oknie w kuchni, suczydło dostaje jeść kiedy kot wyleguje się w ogrodzie albo śpi :) będzie ok :)
  14. [quote name='Kinia1984']Wega w niedziele jedzie do domu:)[/QUOTE] dopiero tu dotarłam, a tu takie super wieści :) mam nadzieję, że tym razem domek okaże się wart psiny :)
  15. super wiadomości :) trzymam palce za szczęśliwą podróż i jeszcze szczęśliwszy jej finał :)
  16. [quote name='zerduszko']Toż piszę o psie [U]wielkości[/U] yorczka, nie yorczka :razz: To jest kundelek, nie ma co wymagać, że będzie miał idealnie 35 cm :eviltong: Różnica we wzroście między mini a średniakiem to tylko 10 cm, kurduplowaty średniak i miniak na szczudełkach mogą mieć tyle samo cm, decydujące są inne "parametry" :lol: Ja się po prostu bardzo często spotykam z wyobrażeniem ludzi szukających miniatury, że to taki podręczny piesek, a tak nie jest i potemu tłumaczę ;) Pytanie ile wzrostu ma kolano Malgos :evil_lol:[/QUOTE] przepraszam, że się wtrącę, ale może warto napisać o wielkości Ninki, rozumiem Asior, bo ja kiedyś adoptowałam cocker spaniela, jakiż szok przeżyłam kiedy cocker do mnie przyjechał... miał 55 cm w kłębie i wyglądal raczej jak miniatura setera irlandzkiego :evil_lol: i tak go kochałam, ale dla kogoś kto mieszka w 40m w bloku, wielkość psa może być istotna
  17. mam w domu klona tej Waszej dziewczynki i to zarówno pod względem wyglądu jak i charakteru z tego co piszecie, też po przejściach schroniskowych i po szczeniorkach, to już kolejna sunia w typie mojej Nutki na dogomanii, może zgłosimy nową rasę ;) z własnego doświadczenia powiem, że po znalezieniu domku ta mała rozkwitnie, będzie cudownym towarzyszem i przyjacielem ; trzymam kciuki za najlepszy domek dla Negrusi :)
  18. [quote name='AgusiaP']Miałam nadzieję, że jednak Ci się uda Nineczko...[/QUOTE] uda się uda :) co nagle to po diable, jak moja babcia mawiała :evil_lol:
×
×
  • Create New...