canis_16

Przepraszam za offa, ale zapraszam na wątek Maji [URL]http://www.dogomania.pl/threads/204004-Maja-aniołek-dobroci[/URL]

Rozliczenie 120zł-wpłaty z fb(40zł pani Kasia i 80zł pani Ewa-deklaracja stała) 85 zł-adopcja wirtualna kl 2p V lo-deklaracja stała razem 205zł wydatki: 2 dawki leku 140zł pakiet ogłoszeń 5 zł saldo: 60 zł

[IMG]http://i56.tinypic.com/2i8y7a1.jpg[/IMG]zimowa Majeczka [IMG]http://i52.tinypic.com/2cdykd3.jpg[/IMG][IMG]http://i53.tinypic.com/2akd4c2.jpg[/IMG]

[B][SIZE=2]Maja- aniołek dobroci.[/SIZE][/B] [SIZE=2]W słoneczne dni dni Maja-starsza suczka juz od bramy wita wolontariuszy odwiedzających zielonogórskie schronisko. Domaga się swojej porcji pieszczot i głoskania zanim odprowadzi ludzi do budynku w którym znajduje się biuro oraz jej ciepły kąt do spania, który w zgodzie dzieli z innymi staruszkami[/SIZE] [SIZE=2]Maja pierwszą młodośc ma już za sobą, ponieważ ma około 9 lat. Jedak w jej oczach widać ciągła chęć do życia i ochotę na zabawę.[/SIZE] [SIZE=2]Ta przesympatyczna sunia spogląda na ludzi oczami mówiącymi "zabierz mnie ze soba a nie pożałujesz, daj mi tylko trochę miłości".Majka jest wielkim pieszczochem i łakomczuchem na smakołyki, dla przysmaku jest w stanie zrobić dużo. Pięknie reaguje między innymi na komendę "siad" , "podaje łapę".[/SIZE] [SIZE=2]Jednak czasem w jej pięknych oczach widać smutek, szczególnie w deszczowe dni, gdy bardziej niż zawsze dokuczają jej chore stawy, Maja utyka, niestety taka jest cena tego, że nie jest już młoda, lecz nadal jest piękna. Problemy Maji związne sa z jej wiekiem, pomoc polega na doraźnym podawaniu leków przeciwbólowych.[/SIZE] [SIZE=2]Jest bardzo cierpliwa, bez sprzeciwu znosi czesanie, może dlatego, że znajduje sie wtedy w centrum uwagi człowieka.Maja nie jest psem, który narzuca się człowiekowi,jednak widac jak bardzo spragniona jest bliskości. Zracji tego, że jest psem starszym z obolałymi stawami, nie mieszka w kojcu tylko budynku. Często wychodzi z niego na spacery po schronisku, podczas których idealnie dogaduje się z innymi mieszkańcami schroniska, nigdy nie przejawiała agresji do psów ani kotów. Uwielbia również spokojne spacery po okolicznym lesie.[/SIZE] [SIZE=2]Mogłaby być cudowną towarzyszką życia, niestety jesień życia przyszło jej spędzić w schronisku, choc ma tam zapewnione dobre warunki, to schronisko nie jest dobrym miejscem dla żadnego psa szczególnie starszego, mającego problemy ze stawami. Do pełni szcześcia brakuje Maji własnego, prywatnego człowieka(lub kilku ludzi) którego mogłaby pokochać całym swoim psim sercem,[/SIZE] [SIZE=2]Za ciepły kąt, pełna miskę i miłóśc odwdzięczy się przyjaźnią do końca życia. Dlatego poszukujemy jej lepszego miejsca na ziemi by mogła w szczęściu przeżyć swoją drugą młodośc.Wielką pomocą dla Majki była by równiez ewentualna pomoc finansowa, która pozwoliła zakupic skutecznejsze,leki przeciwbólowe, które przynosza Maji ulgę.[/SIZE] [SIZE=2]Jeśli chciałbys stworzyć jej nowy domlub pomóc w inny sposób skontaktuj się ze schroniskiem:[/SIZE] [FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=Times New Roman][SIZE=2]Schronisko Dla Bezdomnych Zwierząt ul. Szwajcarska 4 65-169 Zielona Góra tel.: 784 90 88 90 e-mail: [/SIZE][/FONT][/SIZE][/FONT][EMAIL="[email protected]"][U][FONT=Times New Roman][SIZE=2][COLOR=#0000ff][FONT=Times New Roman][SIZE=2][COLOR=#0000ff][FONT=Times New Roman][SIZE=2][COLOR=#0000ff][email protected][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/COLOR][/SIZE][/FONT][/U][/EMAIL] [FONT=Times New Roman][SIZE=2][FONT=Times New Roman][SIZE=2]lub wolontariuszem: [EMAIL="[email protected]"][email protected][/EMAIL][/SIZE][/FONT] [/SIZE][/FONT]

W środę jeszcze był, byłam z nim na spacerze jest cudny, pełen rodości, wielki łakomczuch.

Dobrze, że chociaż jednej dziewczynie się poszczęściło.

Byłam wczoraj u hadesa śmiesznie wygląda z wygoloną szyją ale przywitał mnie radośnie.

super wiadomości

Super wieści:)

śliczne tak wiosennie

podniosę sunie:) chociaż tyle mogę zrobić

To dobrze, że przynajmniej na razie nie wróci do schroniska.

OOOOO super wieści, Hades coś zdemolował??? aż mi sie wierzyć nie chce:-o Fajnie, że tak to się skończyło.

Karola dobre wieści że się wybudził niestety znów nie dam rady przyjśc do schroniska(tak , tak juz sama się na siebie za to wkurzam), może uda mi się zajrzeć na 10 minut do moich ulubieńców:(

piękna sunia:)

I jak poszła operacja????

Piękny tekst, napradę mam nadzieję, że Hadesowi sie poszczęści

teraz w weekend mnie nie będzie ale za tydzień możemy iść z nimi razem:)

ostatnio byłam z Boryskiem na wybiegu, szalał jak zawsze cieszy mnie że kita jego współlokatorka robi się coraz śmielsza bo kiedys była bardzo nieśmiała.

ej to nie szpitalik tylko szczeniakarnia fakt psy po zabiegach tez czasem tam lodują szpitalik jest kawałek dalej i jest chyba około 6-8 boksów

wykrawko a patrzyłasz lek trocoxil ja szukam teraz czegoś skutecznego dla maji i weterynarz polecił to jako jeden z wielu. A opinie na forach sa bardzo dobre

Szpitalik jest. co do pytania wykrawki z tego co ja rozmawiałam to nie padły żadne konkretne daty, ale pewnie swoim zwyczajem byłaś dziś w schronisku i już wszystko wiesz z pierwszej ręki

Rozmawiałm dzis o hadesie tak jam mówisz nowotwór jest duży, nie wiadomo czy po otwarciu go nie zostanie uśpiony bo nie bedzie szans na wyleczenie. Po operacji hades bedzie miał sączek założony. Witałam się dziś z nim wyglądał na zadowolonego, jest w szpitaliku tymczasowo.

To świetnie, że są postępy, życze ich więcej

pio co się dzieje z hadesem jak ostatnio byłam to dziewczyny nic nie mówiły