Jump to content
Dogomania

Kasterina

Members
  • Posts

    5
  • Joined

  • Last visited

Kasterina's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Nie mogłam odpisać, były jakieś błędy na stronie. :shake: Najważniejsze, że ratowaliśmy go ile się dało, czyli do momentu, w którym stwierdziliśmy, że jednak dalsze leczenie nie przyniesie skutku. Na szczęście nie cierpiał. Decyzja była szybka. Na szczęście pozostały wspomnienia. Ciężko było, ale to już za nami. Z jednej strony dziwne decydować o czyimś życiu, a z drugiej strony ciężko było patrzeć na to wszystko i żyć ze świadomością, że dla niego to już był koniec.
  2. Przede wszystkim dziękuję za odpowiedzi. Jakos dopiero teraz jestem wstanie coś napisać. Raz z nim było lepiej (zwłaszcza jak weterynarz powiedziała, żeby zastanowić się nad eutanazją), raz gorzej. Niestety na koniec doszły przerzuty na płuca i jego stan bardzo sie pogorszył. Do tego stopnia, że 27-04-11 zaprowadziłam go do lecznicy, żeby przeprowadzono eutanazję. Póki dobrze się czuł to leczyliśmy jego. Niewiadomo, czy nerki były chore wcześniej, czy to od kleszcza. Wyniki się poprawiły, ale za jakis czas on zaczął wymiotować i okazało się, że L-karnityna jest bardzo wysoka, ale i wtedy jego stan się polepszył na kilka dni. Potem jak pisałam przerzuty na płuca i po dwóch dniach zakończyliśmy to. Myślę, że zrobiliśmy to w ostatnim momencie. Chyba liczyliśmy na cud, a i on chciał bardzo żyć.
  3. Zacznę od początku. Pies nagle osowiał, nie chciał jeść, pił bardzo dużo wody, ciągał za sobą nogi (brak koordynacji), sikał często i długo ciemnym moczem. Wezwaliśmy weterynarza. Diagnoza: po kleszczowe. Dostał antybiotyk. Szybko zadziałał, pies odżył jeszcze w trakcie leczenia. Po zakończeniu kuracji po około tygodniu znów sie pogorszyło. Ramzes trząsł się, nie chciał znów jeść, był smutny i słaby. Następna wizyta u weterynarza. Wykonano USG. Postawiona diagnoza to na 99 % rak prostaty wielkości grapefruta. Wykonano badanie krwi. Wyniki wręcz tragiczne. Dostał wczoraj kroplówkę z jakimiś trzema lekami. Zalecono póki co jedną kroplówkę dziennie i wypisano Bioprazol. Po tygodniu znów będą przeprowadzone badania, które sprawdzą, czy to pomoże. Ogólnie dziś jest lepiej, pies jest dużo silniejszy,ale nadal nie chce jeść. Dopiero za którymś tam razem jak podsadzi sie pod mordę to zje. Zalecono dietę dla psa niskobiałkową ze względu na nerki. Nie wiem, czy to ważne, ale od paru lat ma na nodze gulę i obgryza tą nogę. Po antybiotykach na chorobę po kleszczową gula znikła. Znów jest, ale już nie taka duża. Coś czytałam, że to może mieć związek z prostatą. Jak pomóc takiemu psu??? Proszę chociażby o sugestie, bo nie wiemy czy warto przeprowadzać operację, czy też może na chwile obecną wystarczą środki farmakologiczne. Będę wdzięczna za każdą odpowiedź. Dodam, że objawy choroby przyszły nagle. I mimo wieku to jest silny pies.
  4. Kasterina

    Prostata?

    U naszego Pit Bulla (prawie 10 lat) były takie same objawy. Okazało się, że ma raka prostaty wielkości grapefruta.
  5. Znam "przypadki" kiedy to ludzie specjalnie wypuszczali dym na psa.
×
×
  • Create New...