Jump to content
Dogomania

REJA

Members
  • Posts

    589
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Kraków

Recent Profile Visitors

The recent visitors block is disabled and is not being shown to other users.

REJA's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Wczoraj podjęłam tą straszną decyzję.Kole zabrałam ze schroniska gdy miała 5 lat.Przez następne 6 lat była częścią naszej rodziny,ale wybrała sobie mnie.Chodziła za mną wszędzie.Była wesołym, rozbieganym psem w typie owczarka australijskiego.Pół roku temu wykryto u niej raka wątroby ,a przy jej chorym sercu została tylko farmakologia.Powstało wodobrzusze ,więc ściąganą miała wodę.Przy tym zabiegu pocierpiała ,ale potem była weselsza i lżejsza,ale było coraz gorzej.Zabiegi coraz częstsze i ataki kaszlu i problem z oddychaniem i chodzeniem.Aż nadszedł kryzys.Wynoszenie na spacer,brak apetytu, biegunka i najgorsze atak duszności w nocy.Prawie się udusiła patrząc błagalnie na mnie i wtedy pomyślałam ,że nie mogłabym patrzeć jak się dusi.Myślałam o tym już wcześniej ,ale chciałam żeby odeszła naturalnie , w domu.Wolałam dla niej żeby odeszła we śnie i nie mogłabym patrzeć jak się dusi. Odeszła spokojnie z główką na moich rękach.Dzisiaj straszna myśl po przebudzeniu- Ufała mi ,a ja ją uśpiłam.Może pochodziłaby powolutku po trawce i leżała na kanapie,a ja jej nie dałam wyboru.Ryczałam,przepraszałam i chciałam cofnąć czas.Ten wątek mnie trochę uspokoił.Może tego ,by właśnie chciała.Ona ma spokój, a ja nigdy nie zapomnę jak zostawiam ją samą już za TM wychodząc z gabinetu, a ona nie lubiła jak zostawiam ją samą i bała się wizyt u weta. Przepraszam jeśli moja wypowiedz jest zbyt wylewna lub kogoś uraziła , ale musiałam to napisać.Tak naprawdę chciałabym to wykrzyczeć.Była wspaniałym psem i najlepszym przyjacielem.
  2. Dziękuję za zaproszenie.Na razie niestety nie mogę nic zadeklarować, ale chociaż podrzucę biedaka.
  3. Chociaż ostatnio musiałam wycofać się z wpłat , to też myślę ,że u ZuziM pieniążki się nie zmarnują.
  4. Bardzo mi przykro.Chociaż Gabunia była chorą starowinką,to przecież przetrwała bardzo ciężkie chwile i i straszne mrozy.A teraz odeszła tak znienacka i jak się zaczęło robić ciepło.Aż się poryczałam. Dzięki ZuziM Gabunia była szczęśliwa i miała może i lepiej niż w niejednym DS.Bardzo dziękuję za wspaniałą opiekę i Madacat należą się podziękowania za opiekę finansową.
  5. Dopiero teraz się zorientowałam,że Chanelka się znalazła. Wszyscy jej szukali ,a ta łobuzica w schronie przezimowała. Strasznie się cieszę ,bo taka szczęśliwa i piękna na zdjęciach i oby tak już pozostało.
  6. I ja trzymam kciuki ,żeby się wreszcie dała złapać(i oby to była Chanelka),bo szczerze mówiąc już zaczełam tracic nadzieję.
  7. Niestety zalegam z wpłatą,ale dopadły mnie problemy finansowe.Bardzo mi przykro,bo chciałabym Gabuni coś dorzucić.Jak tylko wyjdę na prostą to postaram się uregulować(mam nadzieje ,że jak najszybciej)
  8. Już mi w nawyk weszło ,że przyglądam się każdemu psiakowi w typie Chanelki,chociaż jej osobiście nie spotkałam.
  9. Zaglądałam często na wątek Bajeczka,chociaż wiedziałam ,że to prawie beznadziejna sprawa.Miałam jednak nadzieję ,że jeszcze długo będę tu zaglądać . Szkoda Bajeczku ,że ta bajka nie skończyła się szczęśliwie.
  10. No i ucichło trochę ,ale ja tak sobie myślę ,że Chanelka żyje sobie gdzieś szczęliwa ,a my możemy na zawsze zostać z uczuciem niepewności.
  11. Witamy najmłodszą dogomaniaczkę.Gratulacje dla mamusi. Oby jeszcze Gabuni się poprawiło.
  12. Biedna ta nasza Gabunia.Jak to dobrze ,że ma opiekę.Czy coś z wątkami hotelowymi się wyjaśniło.Bo to dziwne ,że jedni mogą się reklamowac ,a inni nie.
  13. No to się dobre miejsce trafiło Ząbalkowi .Cos mi sie pomyliło z innym wątkiem i myślałam ,że Zabalek gdzie indziej się wybiera.Zaraz wpłacam moją deklarację i chociaż do lutego miało być to na pewno przedłużę.
  14. Ja tez pamiętam o Chanelce i tam gdzie można zostawiam plakaty i o oglądam się za każdym brązowym psem .
×
×
  • Create New...