Jump to content
Dogomania

Ewa OTOZ Animals

Members
  • Posts

    134
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Ewa OTOZ Animals

  1. No i chyba znowu nie mamy nikogo dla Tycia. Pierwszy zainteresowany przemyślał sprawę i uznał, że w obecnej swojej sytuacji, jednak woli się nie decydować na CC (trochę szkoda, bo chyba fajny dom). Drugi milczy. Szukamy dalej.
  2. Z dziećmi nigdy nie mieszkał. Jak spotyka je na ulicy, ignoruje. Czyli ryzyko jest.
  3. Z suczkami to jest ponoć tak, że jak chce to się dogaduje a jak nie chce to nie. Czyli jeśli przewodnik jest doświadczony i ma odpowiednie warunki, to się dogadają. Ale jeśli nie, lepiej nie ryzykować.
  4. Ten podpis lepszy?:evil_lol: W ogłoszeniach lepiej podawaj mój nr 601 23 05 91. Na razie mamy 2 zainteresowanych, jeszcze nic konkretnego, ale może? Trzymajcie kciuki!!!
  5. Zdjęcia najłatwiej będzie zdobyć agatkie. Ja też na nie czekam
  6. Obawiam się, że tamten dom jest nieaktualny. Mieli do mnie zadzwonić z informacją, czy nadal są zainteresowani i nie zadzwonili. Szukamy dalej!
  7. Spokojnie, spokojnie. Nie poprzestaliśmy na odebraniu psa. Jego poprzednia właścicielka również wzbudziła nasze zainteresowanie :diabloti:
  8. Zależałoby mi na tym, żeby to był ktoś, kto ma doświadczenie w adopcjach psów bojowych. [SIZE=1][COLOR=lemonchiffon]Wiem, wiem, wybrzydzam:eviltong:[/COLOR][/SIZE]
  9. Odebrana została w ten wtorek (21.04.09). Zanim będzie mogła być mowa o sterylce, suka musi dojść do siebie. Ale jeśli jej stan zdrowia na to pozwoli, to oczywiście zostanie wysterylizowana. Podobnie jest ze szczepieniami. Poprzedni właściciele jej nie szczepili. Teraz suczka jest zbyt osłabiona, żeby można ją było zaszczepić bez ryzyka. Najpierw musi się wzmocnić. Dopiero wtedy zostanie zaszczepiona.
  10. [FONT=Arial][SIZE=3]20 kwietnia otrzymaliśmy dramatyczne zgłoszenie. Na budzie przy łańcuchu stoi na wpół zagłodzony pies. Łańcuch jest krótki. Kiedyś był dłuższy, ale sąsiedzi podkarmiali psa przez dziurę w płocie, więc łańcuch skrócono.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]„Wiadro z resztkami stawiane jest tak, że pies nie może go dosięgnąć. Szokujący był widok gdy pies jęcząc z bólu wyciągał się na łańcuchu, aby przewrócić to wiadro, licząc że część wyleje się w jego stronę.”[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]„Odnoszę wrażenie że ludzie nie potrafią się pozbyć tego psa w inny sposób, więc liczą, że szybko zdechnie”[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Do wiadomości dołączone były zdjęcia. Przyznam, że zemdliło mnie na ich widok.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]„Pies jest w dramatycznym stanie, zdjęcia tego nie oddają. Łzy stanęły mi w ochach gdy go zobaczyłem.” – relacjonowała osoba zgłaszająca.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Już następnego dnia inspektorzy OTOZ-u odebrali psa właścicielom. W pewnym sensie to nie była patologiczna rodzina. Ludzie dosyć zamożni: ładnie urządzony dom, zadbany ogród. To nie bieda, a zwykłe okrucieństwo było powodem doprowadzenia psa do tak straszliwego stanu.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Suczka otrzymała na nową drogę życia nowe imię: Iza.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Wizyta u weterynarza zajęła kilka godziny. Dokładne oględziny psa, badania krwi, kroplówka. Niespodziewanie okazało się, że stan Izy nie jest zły: nerki i wątroba funkcjonują prawidłowo.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Niestety. Iza ma już 13 lat. U poprzednich właścicieli spędziła 3 lata. Była głodzona, nie dostawała wody. Nie chcę nawet myśleć, jak bardzo musiała cierpieć: dzień po dniu spragniona, na skraju głodowej śmierci…[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Niesamowite jest to, że po tym wszystkim co przeszła, nadal kocha ludzi!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Choć na widok jedzenia po prostu traci głowę, nie rzuciła się na kota, który podszedł do jej miski. Nie wykazuje również agresji do innych psów. Potrafi chodzić na smyczy, widać kiedyś jej życie musiało wyglądać inaczej.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Zwracam się do Was z gorącą prośbą o pomoc![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Iza to już staruszka. Nie wiemy jak mało czasu jej pozostało, by zaznać jeszcze ludzkiej miłości. [/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Teraz znajduje się pod opieką OTOZ Animals. Jest otoczona opieką weterynaryjną, do jedzenia dostaje karmy specjalistyczne, pracownicy i wolontariusze bardzo ją polubili i zaangażowali się w jej los. Ale to wszystko za mało, by wynagrodzić jej to, co przeszła.[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Iza potrzebuje własnego domu. Kogoś kto pokocha ją tak mocno, jak na to zasługuje!!![/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Pomóżcie mi znaleźć dla Izy dom. Proszę o podrzucanie wątku, ogłoszenia, bannerki. [/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Arial]Przyda się również pomoc finansowa (konto: OTOZ Animals 55 1020 1853 0000 9902 0069 5668, z dopiskiem: na suczkę Izę), a także dary rzeczowe – kołdry, koce, zabawki, karmę dla Izy można przynosić do biura OTOZ-u (Gdynia, ul. Świętojańska 41/16), schroniska Ciapkowo (Gdynia, ul. Małokacka 3a) lub schroniska dla bezdomnych zwierząt w Dąbrówce (Dąbrówka Młyn 30, Luzino)[B]. [/B][/FONT][/SIZE] [B][FONT=Arial][SIZE=3]Ale przede wszystkim, jeśli znacie kogoś, kto patrzy na psa sercem, proszę opowiedzcie mu o Izie![/SIZE][/FONT][/B] [B][FONT=Arial][SIZE=3]Pies, który przeszedł taką męczarnię i zachował łagodny charakter i serce zdolne do miłości, naprawdę jest wyjątkowy!!![/SIZE][/FONT][/B] [LEFT][FONT=Arial][SIZE=3]Kontakt: [/SIZE][/FONT][/LEFT] [SIZE=3][FONT=Arial]Ewa tel. 601 23 05 91[/FONT][/SIZE] [SIZE=3][FONT=Arial]Agata tel. 511 09 64 32[/FONT][/SIZE] [FONT=Arial][SIZE=3]To zrobił mi mój Pan:[/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][FONT=Verdana][SIZE=2][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5edf9ca8ec12fa82"][IMG]http://images48.fotosik.pl/110/5edf9ca8ec12fa82m.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=1b404877bc10dbc0"][IMG]http://images40.fotosik.pl/106/1b404877bc10dbc0m.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT] [FONT=Arial][SIZE=3]Choć spotkało mnie tyle złego, nadal ufam ludziom:[/SIZE][/FONT] [SIZE=3][FONT=Arial][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=f332f93583a2ccac"][IMG]http://images39.fotosik.pl/106/f332f93583a2ccacm.jpg[/IMG][/URL][/FONT][/SIZE] [LEFT][FONT=Arial][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=5874d22f3b21cb0f"][IMG]http://images40.fotosik.pl/106/5874d22f3b21cb0fm.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT][/LEFT] [LEFT][FONT=Arial][SIZE=3][URL="http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=3384f5946f798202"][IMG]http://images50.fotosik.pl/110/3384f5946f798202m.jpg[/IMG][/URL][/SIZE][/FONT][/LEFT]
  11. Na razie sprawa w zawieszeniu. Szukamy kogoś do kontroli.
  12. Ja też trzymam kciuki za adopcję Tycia, ale ten dom jeszcze nie jest pewny na 100% (czekam na telefon od tej Pani). Czy mamy kogoś w okolicy Świebodzic, kto mógłby dokonać kontroli przedadopcyjnej?
  13. Widzisz to jest tak: ja tego psa nie znam osobiście, wiem tylko to, co mi o nim powiedzą. Do ludzi zachowuje się bez zarzutu, nie wiadomo jednak jak ułożyłyby się jego kontakty z dziećmi. O jego temperamencie trudno powiedzieć coś wiążącego - jest spokojny, ale to może być po prostu depresja po utracie domu (sama przez pierwsze pół roku wspólnego mieszkania ze swoim kundlem, byłam święcie przekonana, że to spokojny pies, a potem okazało się, że to jednak spaniel :diabloti:). Jest czysty, ale ciągnie na smyczy. Nie można go zostawić bez dozoru w ogrodzie, bo jest w stanie pokonać każde ogrodzenie. Innych psów nie toleruje. Nie mam pewnych informacji jak układają się jego stosunki z kotami, ale raczej też nie najlepiej. Jest to po prostu młody pies, który jak wiele innych nie ze swojej winy padł ofiarą nieprzemyślanego wyboru rasy.
  14. Dzięki serdeczne!!! A czy mogłabym prosić o linki do stron, gdzie jest umieszczany Tycio?
×
×
  • Create New...