vege*

Mnie dziwi to, że właściciel nie kapnął się, że jego pies zaczyna do mojego i nawet jak Nuka tego yorka postraszyła to tamten i tak ją gryzł :angryy: głupie psisko :angryy:

Mi sie taka podoba [url]http://p.web-album.org/46/76/4676cfa62c75677ba516eb48c5a444d1a,4,0.jpg[/url] śliczna jest :eviltong:

Nie no słuchajcie myślałam, ze wczoraj to ja wyjdę z siebie :angryy: Ide sobie z Nuką(wielkość shar-pei'a i 21 kg) po osiedlu domków jedno rodzinnych i Nuka przywitała się ładnie z taką śliczną małą suczka jeszcze szczeniaczkiem podobna do teriera walijskiego :p no i wszystko w porządku powąchały się cieszyły się na swój widok no i jak ja już musiałam iść no to wziełam Nukę i idziemy sobie a obok właśnie tego domu gdzie ta suczka mieszka jakiś pan robił sobie nowe ogrodzenie i ma dwa yorki no to oczywiście jeden podleciał do Nuki i się z zębami rzuca na nią widzę, że Nuce już nerwy puszczają bo zeby szczerzy na tego yorka a ten dalej do niej rusza, szczeka i ugryzł ją lekko w łapę no to i Nuka go pogoniła a właściciel yorka nawet się nie kapnął, że jego pies zaczyna do innego, który jest cięższy od yorka o 19 kg :cool3: no i wreście nie wytrzymałam i się dre do faceta "no kuźwa mógłby pan wziąść swojego psa bo zaraz będzie go pan zdrapywał skrobaczką z asfaltu :diabloti:" no to łaskawie ją zawołał "chodź tu nie wolno tak co ty robisz?!" no i poszłam wku*wiona po koleżankę jak facet szanownie już zawołał to szczekające, wredne gówno :angryy: bez obrazy jeśli ktoś ma yorka ale ten na serio mnie wkurzył, bo nie dość, że 20 razy mniejszy wagowo jak moja suczka to jeszcze się uważa za wiele, wiele większego i nie odpuszcza i rzuca sie dalej :angryy::angryy::angryy: myślałam, ze kopa pies zarobi ale pomyślałam sobei, ze jak kopne to 'coś' to się w locie połamie :diabloti::evil_lol:

Czy pieniążki na pieska jeszcze można wpłacać? bo chciałabym mu jakoś pomóc, a wiem, ze adoptować go nie mogę, niestety :-(

Jejku jaki ten psiak jest śliczny :loveu: jak ja zawsze marzyłam o takim buldogu :loveu: ale niestety rodzice na pewno się nie zgodzą bo mam już suczkę i królika i mieszkanie 50m2 :-( jak mojej mamie go pokazałam to jej się serce kroiło i wciąż mówiła "boże jak tak można, taki śliczny i kochany, jak w ogóle można skrzywdzić jakie kolwiek zwierze":-( a może zapytam rodziców czy by się nie zgodzili Nuka uwielbia inne pieski jeśli one lubią i ją, ale myślę, że nic z tego nei wyjdzie przez powierzchnie mieszkania :-( jak bysmy mieli dom jedno rodzinny to pewnie bez problemu byśmy go wzieli :-( Boże no jaki on jest piękny :loveu::-( nie mogę sobie wybaczyć jak można tak postąpić z własnym przyjacielem:-(:shake:

A może Beagle? :cool3: to jest dopiero nie spożyta energia xD

Albo Buldoga angielskiego ten to już w ogóle woli leżeć niż biegać itp. :eviltong:

[B]iwonkaxp[/B] boże jaka cudowna psinka :loveu: ja stawiam na wielkość średni/duży [B]stratoos[/B] moja suczka w wieku 2.5 mies ważyła 7 kg :evil_lol:a teraz ma już 1 rok i 5 mies i waży 21 kg więc twój pewnie tak max będzie ważył 14-16 kg :eviltong:

Baranek :loveu: można go zobaczyć w galerii Nuki i ja go kupiłam w zoologicznym bo był taki biedny świnki morskie mu na grzbiecie siedziały, a że mojemu tacie i mamie się szkoda go zrobiło to myśleliśmy czy go nie wziąć ale mama miała wątpliwości i pojechaliśmy do domu i powiedzieliśmy Olce, że już mieliśmy wziąć króliczka ale on nie był szary (bo takiego chciała Olka), ale jak usłyszała, że już mieliśmy go brać powiedziała, że to co z tego, że on był brązowy i że już ją nie obchodzi jaki kolor ma króliczek i musieliśmy jeszcze raz jechać do zoologicznego po Stefana :loveu: nie żałuję, że go wtedy wzielismy :loveu::loveu:

[B]LadyBell[/B] mi Fretka pisała, że interesuje ją cocker spaniel angielski (czarny podpalany) i ja nie wiem co ona w ogóle chce :shake: raz chce takiego raz innego psa żaden pies jej nie pasuje, a bo to jeden lalusiowaty, a to z tym jej brat będzie się wstydził wyjść na dwór :// niech ona się porządnie zastanowi jak pies ma wyglądać i co ona od neigo wymaga albo po prostu lepszy będzie pies na baterie? :evil_lol: jak sądzicie? :diabloti:

A może jeśli chcesz uczestniczyć z psem w agility to może border collie? łatwo się uczy, kocha współpracę z właścicielem i jest średniej wielkości (waży ok 22 kg i mierzy max 55cm) jeśli np. nie chcesz psa szczekliwego tzn. takiego co szczeka piskliwie (mój wujek ma małą suczkę, która szczeka piskliwie strasznie i jak ją słyszę to łeb mi pęka nie nawidzę takiego typu szczekania :angryy:) a skoro osoby, które mają szelciaki piszą, że te pieski szczekają dość piskliwie to może być to uciążliwe dla ciebie jak i dla sąsiadów :/ szelciaki to też psy stróżujące a wydaje mi się, że jeśli pies jest stróżujący to uwielbia szczekać :/ (tak mi się wydaje) bo ja mam suczę co prawda kundelka to można ją zaliczyć do takich stróżów bo tylko co kolwiek usłyszy albo za oknem zobaczy to szczeka strasznie co jest dość uciążliwe i do tego jak zasszczeka to nie wiadomo co za monstrum w chałupie trzymam:evil_lol: ale na komendę 'cicho bądź' odrazu cichnie i się kładzie pod drzwiami i wącha co się na klatce dzieje, więc wiesz wszystko zależy jak sobie psa wychowasz, czego go nauczysz i jak go tego wszystkiego nauczysz, więc się dobrze zastanów, pcozytaj o różnych rasach jakie cię interesują, jak ja się interesuję rasą Nowofundland to pisałam do hodowców co takie psy mają i pytałam o różne rzeczy :cool1: :-) i zdecyduj jaki piesek najbardziej będzie do ciebie pasował, żeby później nie było, że np. piesek jest uciążliwy bo szczeka i nie można nad nim zapanować to trzeba gdzieś go komuś oddac, więc na prawdę przemyśl jakiego czworonoga sobie wybierzesz. Bardzo fajne są też peiski rasy shar-pei (mój chrzestny ma) przekochane, przymilne, mało uciążliwe pieski i jeśli chcesz usłyszeć jak on szczeka to na prawdę musisz mieć wielką cierpliwość, ale fakt trzeba strasznie dbać o jego fałdki, każdą przecierać ściereczką osobno, żeby mu się jakieś grzyby nie zalęgły bo wtedy będzie śmierdzieć strasznie:evil_lol:

[quote name='cockermaister']Cześć :hand: :hand:[/quote] Witaj ! :laugh2_2:

[quote name='Onomato-Peja']u mnie w jednej pasmanterii są bardzo ładne tasiemki :loveu: ale za 2 zaczepy ( tzn te takie półkola co się smycz zaczepia ) zapłaciłam 4 zł :-o nie wzięłam dużo szmalcu... Nie myślaam, ze będą ładne tasiemki a było ich pełno ale kupiłam metr tego :loveu: [URL]http://img43.imageshack.us/img43/2111/1001060u.jpg[/URL] [/quote] ile zapłaciłaś za metr tej ślicznej tasiemki? :loveu:

[quote name='Feigned']vege* fajna :cool3: a te krzyżyki to dla ozdoby? :eviltong:[/quote] Nie tylko tak zaszyłam, żeby się nie rozwaliła jak Nuka pociągnie :eviltong: a nie chciałam tak jak się np bluzki zszywa bo ja prosto nie umiem a maszyny nie mam xD Jutro właśnie idę na miasto i wstąpię do pasmanterii i kupię jakieś ładne tasiemki :-)

Jeśli chcesz psa, który nie linieje oto one: *maltańczyk *shih-tzu *pudel [URL="http://ale.gratka.pl/ogloszenie/2008853_bichon_frise_szczenieta_z_rodowodem_po.html"][/URL]*york *chiński grzywacz *bichon frise *bolończyk *coton de tulear *west highland white terier *sznaucer miniaturowy * no i jeszcze różne terierki ;)

A może Buldożek francuski lub buldog angielski? Te psy są stworzone do mieszkania w bloku, nie potrzebują dużo ruchu i nie mogą się za bardzo męczyć dlatego, że mają skrócony układ nosowy. Ale z własnego doświadczenia naprawdę z szczerym sercem polecałabym ci pieska z dłuższą sierścią, ponieważ krótka sierść to straszna udręka :/ psy krótkowłose linieją całym rokiem (wiem to po mojej suczce), a sierść z długowłosego psa zbiera się dużo łatwiej wystarczy wilgotną gąbką przejechać po dywanie i robi ci się duży jeden kłak, który weźmiesz w rękę i wyrzucisz, a i jeszcze jedno psy linieją mniej niż suczki. pozdrowienia i myślę, że choć trochę pomogłam ;p ;)

Ja jeszcze straciłam moje ulubione spodnie :evil_lol: i kanapki bo mi z biórka ściągnęła i musiałam iść do kuchni sobie drugie robić :mad::evil_lol:

[quote name='cockermaister']Nasze 2 obroże ręcznie robione [/quote] Jakie zaje*iste:loveu: zakochałam się w nich, szkoda, że ja nie mam mamy krawcowej xD:evil_lol:

[quote name='Kajus_ka']Dzięki :] A ty wybrałaś sobie super rasę. Myślałam brzy wyborze psa nad Nowofunlandem ale za duży do bloku:P I dobrze że chcesz zapewnić mu fajny dom [jednorodzinny] widze że wiesz coś nie coś o psach a już napewno o tych dużych .. takich powiedzmy niufciach.[/quote] Ja właśnie też nie chciałam Niufa do 50m2 mieszkania bo taki 75kg pies nie czuł by się chyba zbyt dobrze w takim mieszkaniu:-( ale tak przypadkiem trafiła do mnie suczka Nuka (możecie ją podziwiać w jej galerii):evil_lol: kundliczka ze wsi od znajomych ją wzięłam i nie żałuję mimo, że straciłam 2 pary butów przez nią :evil_lol: wiadomo jeszcze troszkę głupiutka była wtedy bo miała chyba ok 5-6 mies :evil_lol: ale cieszę się, że ją mam nie ma to jak najlepszy psi przyjaciel :loveu::evil_lol:

[quote name='Kajus_ka']Marto23t ... CHodiz mi o socjalizowanie pieska o ile wiesz co to znaczy. Żeby sie nie bał . Ja mam pdsa tej rasy i mam wcześniejsze doświadczenia z tą rasą. Więc mnie nie pouczaj...:angryy: Ps.I jeśli się nie douczysz na temat shelciaków i collaków to radze Ci żebyś tylko marzyła.....:evil_lol:[/quote] Mądrze napisałaś :evil_lol:

[quote name='sonia&me']Ja bym wysłała tych co to wymyślili do takiej rzeźni:angryy: niech sami tak cierpią a nie mordują niewinne zwierzęta.[/quote] No właśnie, ale przecież co to jest dla nich taka krowa czy jakiś tam prosiak :angryy: Jak by się te biedne koniki, krówki, świnki i cielaczki zamieniły z tymi rzeźnikami miejscami to ciekawe czy rzeźnicy by się tak cieszyli, że zaraz życie stracą, że ich ktoś zaraz wrzątkiem obleje, zedrze skórę i głowę odetnie?:placz::angryy: Cielaczki i konie przed zabiciem podobno płaczą, łzy im z oczu ciekną jak 'czekają' na swoją kolej :placz::placz::placz::angryy:

[quote name='aina155']Mi sie colak krotkowlosy marzy. Moze za jakies 2-3 lata uda i sie to marzenie spelnic[/quote] Powodzenia w zrealizowaniu marzenia ;) Mi za to od chyba 5 roku życia (teraz mam 15) marzy mi się wielki, kudłaty, czarny Nowofundland:loveu: :roll: Ale dopóki ja z moimi rodzicami nie wyprowadzimy się do domku jedno rodzinnego to mogę sobie tylko o niufie pomarzyć :-( ale tata już mi powiedział, że jak się przeprowadzimy to na pewno będzie Nowofundland :loveu:

Ja też widziałam gorsze rzeczy kiedyś, kiedyś w UWADZE pokazywali to dopiero było straszne :crazyeye::placz::placz::placz:nawet jak by mi miliony płacili nie pracowałabym w rzeźni za nic w życiu :placz:

[quote name='stratoos'](biało)czarne jest piękne :evil_lol: :loveu:[/quote] też tak uważam :loveu::lol:

O boże, a widzieliście jak w rzeźni zabijają te cielne krowy? :placz::placz:Po prostu straszne:placz::placz::placz: łzy mi ciurkiem ciekły jak to widziałam:-(:-( albo co tego psa ciężarówka przejechała :angryy::placz::placz::placz: STRASZNE!!!! Jak tak można?!