Jump to content
Dogomania

bico

Members
  • Posts

    8774
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by bico

  1. proszę o numer konta, na który można przesłać pieniążki na wsparcie dla Grota. pozdrawiam.
  2. hej dziewczyny! wsparłam Czorcika groszem. Przelew powinien niebawem dojść:cool3: pozdrawiam. Chce mu pomóc, ale inaczej niż finansowo nie mogę:-(
  3. po co ten pan przemek jechal tyle km po filipka żeby go nagle teraz już nie chcieć?:angryy::angryy::angryy: co się stało?? jakie jest tłumaczenie p. przemka? filip mial być w danii. co on nagle robi we wrocławiu? co za nieodpowiedzialni i niepoważni ludzie:mad::angryy: :-(:-(:-(:-(:-(:-( jak czytam tutaj o tylu psich nieszczęściach, to dosłownie serce mi staje i myślę żeby cały ten podly rodzaj ludzki szalk trafił, bo ja się wstydzę, że jestem człowiekiem i żyć mi się nie chce...załamka dosłownie:-(:-(:-( piszę tak, bo czytam wiele wątków na dogo ale jak przeczytałam o filipie, to coś we mnie pękło i wylał mi się tutaj cały mój żal i gorycz:-(
  4. lingwistycznie się jakoś zrobiło:cool3::cool3::cool3: 3majcie się dziewczyny;)
  5. Tak się cieszę, że Mojra-Blanka znalazła dom!:multi::multi::multi: Patrzcie jak to jest...paręnaście dni i psiak ma dom...ale są też psy np. Grot czy Cori, które już tyle czekają i nic:-( tyle poszukiwań, tyle postów, tyle ogłoszeń i ciągle głucha cisza:-( zawsze ogromnie się cieszę, gdy choć jeden pies lub kot znajdzie dobry domek, ale od razu wtedy myślę i przypominam sobie ile setek psów na ten dom czeka całe życie i nigdy to nie odnajduje i wtedy mi się żyć odechciewa:-(
  6. jaki fajny ten Piotruś, a z terierami nigdy do czynienia nie miałam:razz: ona ma coś w sobie:cool3:
  7. serce mi pęka, gdy oglądam zdjęcia Pontiego zrobione jeszcze w schronisku:-( :-(:-( jest dokładnie taki sam jak mój labek...
  8. to sie cieszę, że pieniązki dotarły:multi: jestem spokojna o los plastusia, który oczywiście będę nadal śledzić,bo widzę, że z tego naszego plastka to się tu prawdziwa gwiazda robi:cool3::cool3::cool3: 3majcie się tam dzielnie. buziaki:* PS-nie zapominajmy o innych psiakach w potrzebie!:razz:
  9. widze, że tu dziś wesoło:cool3: zgodnie z obietnicą przelałam danusi i plastkowi parę złotych. jutro dam też namiary konta tej mojej znajomej pani, co dziś dzwoniła do danki, i ona też coś od siebie dorzuci:cool3: pozdrawiam.
  10. bardzo mi smutno... towarzyszyłam mojej przyjaciółce i jej schorowanemu jamnikowi, gdy z pomocą lekarzy przechodził za tm...w ogóle nie wiem jak o tym pisać...modlę się tylko, by moje psy zasnęły same i żebym już nigdy nie musiała w tym uczestniczyć, bo serce mi pęka...pamietam tą chwilę do dziś...
  11. :-(:-(:-(:-( czy on bardzo cierpi? stale go coś boli? boże, nie mogę zrozumieć jak można sie pozbyć chorego psa - porzucić go gdzieś na drodze lub oddać do schroniska:-( czy nie ma dla niego żadnej nadzieji?:-( sama mam czarnego labka i patrząc na Pontiego, to jest tak jabym patrzyła na swojego Małego...
  12. Dzięki Danka za numer telefonu do Ciebie, przekażę go jutro tej mojej znajomej Pani, żebyście mogły ze sobą bezpośrednio pogadać o Plastusiu:cool3: ona jest teraz w żałobie po swoim jamnisiu Gutku i wszystkie psy do niego porównuje, więc może trochę marudzić:cool3: nie mogę obiecać, że ona go weźmie ale wstępnie wykazała zainteresowanie wątkiem i uważam, że trzeba próbować i nie można zmarnować żadnej szansy:cool3: co do kosztów leszenia Plastka, to podaj numer konta, to też się dorzucę, milionów nie obiecuję;) ale "ziarnko do ziarnka" i zbierze się miarka;) pozdrawiam i będziemy w kontakcie.
  13. [quote name='majqa']Jaki miły odzew. Bico, Danusia zagląda na wątek i na pewno nawiąże z Tobą kontakt. Kto wie, kto wie, czy to nie zaowocuje domkiem dla Plastusia, a takiego trafionego, docelowego życzę mu z całego serca.[/quote] Jeszcze nie bardzo mogę się w tym wszystkim połapać i jestem powolna ale dziś to już musiałam się zalogować na dogo - mam 9-letniego jamnikopodobnego Kleksa(na zdj.) i 3-letniego czarnego labka Małego. Jak zobaczyłam wątek Plastka i biadaka Pontiego, to coś we mnie pękło i hop na dogo:cool3: Jakby co podaję mój numer komórki, gdybym nie była przy kompie, bo coś mnie bierze, jakis katar czy grypa. Dajcie znać, nie obiecuję gruszek na wierzbie, ale próbować warto - 607605048.
  14. Witam! Dopiero się zalogowałam na dogo ale wcześniej śledziłam wątki różnych psiaków, choć bez prawa do postów, często odwiedzałam forum. Mojej znajomej niedawno odszedł w tragicznych okolicznościach jej 14-letni jamnik Gucio, zobaczyłam Plastusia i pomyślałam, że jak bym miała jakieś namiary do danki1234, np. numer telefonu, to może udało by się znaleźć Plastusiowi nowy dom. Moja znajoma bardzo rozpacza po starcie Gutka i teraz pragnie znaleźć nowego towarzysza. Może coś z tego wyniknie pozytywnego. Pozdrawiam i proszę o kontakt.
×
×
  • Create New...