Dubter

Evelynkaa - powiem ci w sekrecie....nie tylko na grzbiecie, ale ciiiii.... bo standart mowi , ze szata affa ma byc pozostawiona w stanie naturalnym, ale przeciez nawet dzieci wiedza ze najpiekniejszny nawet diament szlifu wymaga by je uroda olsnila... Rafantynka - musze ci "wyprostowac" troszeczke - to taka opowiastka bedzie jako o roznicy miedzy "wlosem" a "siercia" zrozumiala i zartobliwa dla kogos kto czuje temat, mam nadzieje, ze ty czujesz. -psow nie mam...o charcie nawet nie smiem myslec "pies"moje dzieci tez nie mowia" pies" o charcie...po drugie zaimek dzierzawczy jest niewlasciwie uzyty haha -ja nie mam chartow, to one maja mnie...na wylacznosc, na kazdy gest...ja sie z nimi przyjaznie, z nim oddycham..heee zeby powiedziec prawde -dzieki nim oddycham, opiekuje sie cockerem, to prywatny bodyguard moich chlopcow i to wlasciwie jedyny pies w moim domu - w tym znaczeniu co wiekszosci kojarzy sie sie ze slowem "pies" Twister -cocker sie suszy, pierwsze zdjecia juz w aparacie, maly gangster troche pokrzyzowal plany i ta sesja "przed" kiepska bedzie bo pan cocker przerobil sie troche z rana na krzyzowke miotly ze szmata do podlogi - ide czesac Twistera

bedzie mi bardzo milo jak to moje "dzielenie sie groomingiem" komus do czegos sie przyda. Dzisiaj po swojej pracy zrobie zdjecia cockera "Przed", od razu pzyznaje ze moje zwierzaki sa raczej w kondycji rolling coat, ale ze wzgledu na chorobe syna, jego prywatny cocker poszedl troche w odstawke i wyglada na dzisiaj dosc "bunczucznie", zeby nie powiedziec ze zaczyna wolac o pomste do nieba - no nic spotkamy sie popoludniu i pokaze go "Przed" a w trakcie seansu postaram sie robic fotki, by ilustrowac poszczegolne moje kroki. Ilka ja z przyjemnoscia ogladam twoje prace -i czapka z glowy, bo masz odwage pokaazc, bo widzisz swoje bledy , bo jestes otwarta na konstruktywna krytyke i chcesz lepiej , bo wiesz ze mozna lepiej. moje niepokorne affi i arystokratyczne borzoje mozna poznac na mojej stronie - [url]www.fartstable.com[/url]

Witam Wszystkich - jestem od dawna fanem tego tematu - nie "uprawiam" groomingu zawodowo,ale ze dusze z przyleglosciami zaprzedalam dlugowlosym, wiec na przestrzeni lat nabylam doswiadczen, ktore teraz dodatkow chce udokumentowac "papierem" , choc ciagle mam na mysli rozwijanie swojej pasji a nie mozliwosci zawodowe... hehe salon juz mam, bo opiekujac sie stadem wystawowych affow, borzoi i amerykanskiego cockera, tudziez innych zaprzyjaznionych czworonogow nie sposob nie miec zaplecza technicznego. czy kogos z Was interesuje grooming am cocker, afghan hund, borzoi - jesli tak to z przyjemnoscia stane sie czynnym uczestnikiem tego tematu.

[url]http://www.swiatchartow.net/index.php[/url] zaloguj sie tutaj

zaoguj sie tutaj - [url]http://www.swiatchartow.net/[/url] i jeszcze jest ta strona [url]http://chartywpotrzebie.pl/[/url]

nie jestem w zadnym calu ani zainteresowana rasa ani jej kolorowymi przedstawicielami, jednak znam kolorowe chi - ciekawi mnie co mowi standart na dopuszczalnosc tych kolorow, moze ktos mnie uswiadomi -przepraszam, ale niechce mi sie szukac i czytac standartu rasy - [url]http://www.chihuahua-royaume.net/listing.php?idpage=Accueil[/url]

Bouvi-buzi - wystawa Monaco - zrobi sie off, ale mam nadzieje, ze moderator nie wyciagnie od razu linijki - na pewno trzeba zobaczyc Monaco, a najlepiej wziac udzial w calym tym "przedstawieniu"ktore nazywa sie tutaj "tydzien srodziemnomorski. "Rozpoczyna ten '( z reguly)maraton piatkowo -sobotnia wystawa CACIB w Monaco, potem w niedziele francuski CACIB Frejus i nastepny weekend San Remo - choc w tym roku sie rozpadlo, bo wystawy w san Remo nie bylo, nadto nie kazdy moze tydzien spedzic w tych malowniczych okolicach czekajac na nastepna wystawe, choc znam takich , ktorzy corocznie zaliczaja caly ten maraton i nazwywaja to wszystko - "wakacje". Po zgloszenie do Monaco trzeba pisac - wystawa chyba z racji uswietniajacej impreze osoby ksieznej do jeden z najdrozszych - bodaj 60 euro , na nagrody jakies nie ma co liczyc, mimo ze wrecz slychac brzek toczacej sie chodnikami rozmaitej waluty, a w powietrzu czuc jej zapach hehe - impreza jest organizowana po namiotem TEGO cyrku ( pewnie wiekszosc wie jak on wyglada chocby z TV) i bardzo prosze nie nastawiac sie na jakies luksusy - na golym asfalcie male ringi wygrodzone barierami ktorych uzywa policja i handlarze bydlem calego swiata, niemniej jednak mniemam ze stawki w poszczegolnych rasach sa absolutnie z gornej europejskiej polki,jak i obsada sedziowska , no i do Monaco trzeba przyjechac dwa razy by zdobyc Championat - no i jeszcze takie samochodowe - zaparkowanie zwyklego samochodu w jakies akceptowalnej odleglosci od terenu wystawy moze graniczyc z cudem - jakby jeszcze cos to chetnie sluze info

- i jak wrazenia po wystawach? ja ciekawa jestem takiego osobistego przezycia, bo moje jest li tylko telefoniczne - rozmowy niebogate ( bo lacznosc kiepska) z handlerami moj czarny afganski Ksiaze wraca bogatszy o trzy tytuly

co wklikujecie w GPS ? - Messe am Funkturm Halle, no i jeszcze mam pytanie o hotelowa baze w okolicy - jakos nie mam przekonania do info z" Googlli"

jako, ze nie moge edytowac posta i dokleic sie do swojej poprzedniej wypowiedzi, musze zrobic to za co pogrozi mi palcem moderator tego dzialu -napisac posta pod postaem -sorry popatrz tu wkleiam ze strony Meriala Posologie Une dose de 1 ml de vaccin est injectée par voie sous-cutanée, selon les modalités suivantes : Première injection : Soit pendant les chaleurs, soit 7 à 10 jours après la date présumée de saillie. Seconde injection : 1 à 2 semaines avant la date présumée de mise-bas. Rappels : à chaque gestation selon le même schéma vaccinal. wiec niech twoja vetka nie wprowadza cie w blad , bo taki blad moze byc baaardzo "drogi" do okupienia

nie! - 14 dni PO kryciu i 14 dni PRZED porodem - jesli jestes jeszcze przed kryciem to skorzystaj z dobrodziejstwa sztucznej inseminacji -bo herpesem moze "poczestowac" kryjacy reproduktor, a rodzace sie szczenieta zostana nim zainfekowane w kanale rodnym - z moich wiadomosci w polskim kraju tylko osrodek w Pulawach jest w stanie zbadac krew na herpesowy test -badanie trzeba powtarzac w interwale 2 tygodni a jego wyniki nie sa niestety w 100%miarodajne -i tu wracamy znowu do punktu zbyt malo przebanaych psow i swiadomych hodowcow z herpesem niestety nalezy nauczyc sie zyc

ja szczepie zawsze, a "obce" i suki kryte u mnie dostaja szczepionke " w pakiecie" - szczepienie chroni szczenieta przed smiertelnym dla nich herpesem, nie ma nic wspolnego z liczebnoscia miotu - herpes u doroslych psow jest czynnikiem wlywajacym na reprodukcje, ale w jakim stopniu i jak tego nie wiadomo z tej prostej przyczyny, ze zbyt malo hodowcow bada psy dorosle i post mortal szczenieta, choc dla mnie jesli np reproduktor z kazdym kryciem "traci" na ilosci szczeniat lub suka rodzi male lub pojedyncze mioty, to jest to powod do powieziecia podejrzen, ze sprawca tego stanu jest wlasnie herpes - wiesz jakie sa roznice u suk szczepionych i nie - zaloz ze z powodu stresujacego stanu jakim moze byc sama ciaza dla suki, dopadnie ja jakies "niegroznie"przeziebienie i wtedy nie wytworzy lub dostatecznej ilosci lub dostatecznie silnych przeciwcial by ochronic swoje szczenieta a ty bedziesz patrzyla tlkac z niemocy glowa w sciane i wyjac z rozpaczy na to jak odchodza w cierpieniach szczeniaki -jesli nawet cos uratujesz z takiego miotu,bedziesz cale zycie drzala o wydolnosc nerek i inne p -oherpesowe perturbacje... ja oprocz tego ze szczepie zawsze, to rowniez zawsze moje szczeniaki sa do 21 dnia zycia -bo wtedy zaczyna sprawnie funkcjonowac wlasna termoregulacja intensywnie dogrzewane , suka -matak sapie i dyszy, ale dla mnie wazniejsze od drobnego dyskomfortu zycie szczeniat.... - juz kiedys na tym forum pisalam o herpesie, ale przez ten nowy system i jego testy nie moge znalezc swoich poprzednich postow - jakbys miala jeszcze pytania pisz -chetnie odpowiem acha szczepisz 14 dni po kryciu i 14 dni przed spodziewanym porodem i poklon sie ode mnie swojej vetce -bo jeszcze kilka lata temu nagminnie mozna bylo spotkac sie z pytaniem - herpes... a co to jest

zaczynam karmic starterem nie szczeniaki, ale suke -matke w drugiej polowie ciazy, swoje szczeniaki -dzieciaki zaczynam dokarmiac bardzo wczesnie , bo wlasciwie jeszcze slepe - takie w 10 -11 dniu zycia ,nie skrobanym ale zwyczajnie mielonym wolowym ( jasne ze super jakosci) i na pierwszy raz to jest taki okruszeniek nie wiekszy od malego paznokcia i codziennie troche wiecej -nigdy zadnych biegunek ani innych sensacji - hoduje dwie bardzo wymagajce rasy charcie - w tym wieku o ktorym mowisz czyli 2.5 tyg -moje szczeniaki jedza kulke mielonego miesa, puszkowe pupisiowe jedzenie ze Starterem - nigdy nie dokarmiam produktami mlecznymi, dostaja a i owszem jedynie naturalny jogurt i bialy serek (cos na ksztalt twarozku), ale tych nabialow nie traktuje jako posilku, bardziej deserowo...mleko w diecie moich szczeniat pojawia sie w okresie gdy dobrze samodzielnie pija i jest to mleko dla ludzkich niemowlat, gdzie zaczynam od tzw "O" -uzywam go tydzien i potem po 2 tygodnie kazdego wyzszego stopnia ( kazdy stopien tego mleka posiada inna zawartosc wapnia) i na tym konczy sie znajomosc moich szczeniat z mlekiem... -musisz wziac jeszcze poprawke na chocby wlasciwosci rasy -jesli hodujesz psiaki takie jak w twoim avatarku to trudno je porownac z borzojem - ich wzrost jest spokojnieszy i mozna sobie pozwolic na wiecej "komfortu" nie zapomnij tez , ze jak intesywnie bedziesz dokarmiac RC, podawac dodatkowo mineraly i wiataminy i po starterze przyjdziesz na Baby Dog, lub Maxi Puppy to twoje szczeniaki moga troszku urosnac ponad dopuszczalna norme... ja borzojowe dzieci "popycham" mocno do gory i ten sam sposob postapilam z afganskim szczeniakiem... na szczescie wyhamowalam z tym super zywieniem o czasie i chlopie mi przeroslo tylko 2-3 centymetry no i co hodowca to inna szkola - sluchajac wielu osob masz szanse wybrac wlasciwa dla siebie i swoich szczeniakow opcje -zycze powodzenia -

chyba kiedys byly... nie jestem pewna bo to nie moje "podworko" - drzewiej swietna byla hodowla Albus, ale to naprawde dawne czasy, dzisiaj isnieje a i owszem, ale jakby to delikatnie powiedziec - reputacja nie ta - jednak na twoim miejescu jak jestes zainteresowana to bym nawiazala kontakt z hodowczynia po to by sprobowac cos uszczknac z jej wiedzy zycze ci powodzenia

[url]http://www.fci.be/nomenclature.aspx[/url] - tu nie ma co rejestrowac, bo rasa jest uznana przez FCI

absolutnie sie z toba nie zgodze, z kazdego psa zrobisz pastucha do bydla - pracuje z krowami w troche innym wymiarze ilosciowym i przestrzennym - stado podstawowe okolo 100 sztuk, ktore uzywa 5 hektarowych laki stado mlode ponad 100 sztuk na ponad 10 h - staramy sie "usilnie" nie bardzo przekraczac 200 bo nie bardzo idzie ogarnac calosc... rozne owczarki mi w tej pracy towarzyszyly i towarzysza - moze jakbym zlepila do kupy wybrane cechy to w ten sposob dostalabym w koncu psa jakiego potrzebuje.Piszesz , ze pies ma sie dobrze bawic, tez sie nie zgodze - to jest praca, na zabawe czas jest po dobrze i dokladnie wykonanych obowiazkach - isc za krowami rzeczywiscie mozna z psem kazdym i bez problemu osiagnac takie tam podganianie po na pamiec znanej krowom trasie obora -laka, ale to nie ma nic wspolnego z pasieniem i praca....hihi kiedys jak zaufany border byl na "lekarskim zwolnieniu" poszlam sobie " za krowami" z odwolywalnym borzojem,, gwarantuje ci ze z taka predkoscia nigdy te krowy nie osiagnely zbawczej obory, ale to nie bylo pasienie tylko wyscig ja bardzo ubolewam nad kierunkami hodowli owczarkow przypisanych do tej pracy jak border czy ow.australijski, w ktorych zapomniano o selekcji pod katem instynktu i wrodzonych predyspozycji

ile krow "goni" twoja Lunia i jak czesto -

wracajac do ogolnego problemu deformacji i zalaman ogona - problem jest ogromnej wagi i dotyczy wielu ras, istnieje doskonalne napisany artykul holenderki Mevr. Drs. J.H.C. Brooymans-Schallenberg - a ja wkleje tutaj swego "starego "posta z innego tematu kinky -tail - deformacje - zalamnia ogona.. znany byl wczesniej i problem i mutacje, ale jakby przy okazji zakazu kopiowania "wyszedl" na swiatlo dzienne w rasach do tej pory uwazanych za wolne...ten ogon jest jakby pierwszym zwiastunem, ze dzieje sie zle, choc deformacje wcale nie musza byc widoczne w postaci zalaman, haczykow itp.. ech coz tam to tylko ogon -nie przeszkadza w zyciu...niestety prawda jest zupelnie inna - to co w jednym pokoleniu jest widoczne ( lub nie, bo takowy ogon obcieto) li tylko na ogonie w nastepnych pokoleniu zaoowocuje - wszystkimi makrabrycznymi prawie zmianami w prawidlowej budowie szkieletu - plaskie nie wysklepione zebra, deformafcje na odcinku szyjnym, zdeformowane palce, krzywe szczeki... i wiele innych psy ktore posiadaja taki ogon (lub inne "drobne" wady budowy szkieletu) powinny byc absolutnie eliminowane z hodowli... jest bardzo madry artykul niderlandzkiej Pani profesor wet. na ten temat, ale musze miec troche czasu na przetlumaczenie, nie mniej jednak obiecuje to zrobic dla dobra czoworonogow chocby - zapomnialam z tego wszystkiego powiedziec, ze mowimy o genetycznej wadzie, a nie o bledach pieknosci [URL=http://img21.imageshack.us/i/normalknikstaartje.jpg/][IMG]http://img21.imageshack.us/img21/5687/normalknikstaartje.jpg[/IMG][/URL] ech -chyba czas przyszedl by spelnic obietnice i przetlumaczyc ten artykul fotka pochodzi z dobermaniego niderlandzkiego forum

ja nie wiem kto zajmuje sie w Polsce dystrybucja JP, ale na pewno na wielu polskich wystawach sa obecni przedstawiciele T&K - [url=http://www.jeanpeau.cz]T&K Professional - JEAN PEAU Kompletn� �ada produkt� p��e o srst na b�zi p��rodn�ch v�ta�k�[/url] tu mam jeszcze adres do bazy ;) [url=http://www.jeanpeau.com]Welcome at Jean-Peau[/url] strona jest nowa i chyba na razie dostepna tylko po niderlandzku

dziwnie troche funkcjonuje DGM - z jednego posta zrobilo sie dwa

- uzywam od ponad czterech do pielegnacji stada affow i borzoi i nie szukam niczego lepszego - sprobuj a przekonasz sie sama czy kosmetyki sa warte swojej ceny - nie zawieraja silikonu co dla mnie jest priorytetem. Dobierz wlasciwie do rodzaju wlosa twego psa , a grooming stanie sie i dla niego i ciebie przyjemnoscia. - a jak bedziesz chciala"wspiac sie wyzej" to sprobuj ReQual -

Ogromne i Serdeczne Gratulacje dla Oli -po raz trzeci tytul Mistrza Polski i po raz czwarty Prezentera Roku. Ola -TAK TRZYMAJ!!!!!

-przeczytalam caly ten topick "rekreacyjnie" - wiecie co mnie nie miesci sie w glowie -ze 7,5 tygodniowy szczeniak zostal zabrany od matki...jedno mam slowo na okreslanie takich praktyk -barbarzynstwo i ja sama tu wlasnie doszukiwalabym sie zrodla wszelkich problemow...

[URL=http://img17.imageshack.us/i/img1576aatzwyciezcaswia.jpg/][IMG]http://img17.imageshack.us/img17/4633/img1576aatzwyciezcaswia.jpg[/IMG][/URL] - jeszcze jedna fotka i serdeczne podziekowania dla Martin-Media - reszta relacji za "chwile "bedzie dostepna do podziwiania na stronce

[URL=http://img245.imageshack.us/i/wdsbratislava2009.jpg/][IMG]http://img245.imageshack.us/img245/8536/wdsbratislava2009.jpg[/IMG][/URL] - zapraszam Wszystkich do obejrzenia jeszcze kilku zdjec z finalu konkursu na strone Oli - [url=http://www.junior-handling.eu/]Ola Szydłowska[/url] Olu raz jeszcze moje serdeczne gratulacje i tak trzymaj! Lidka&FS