wilhelmi

[quote name='Chandler']Też trzymam - ale się w końcu będę musiała w domu za robotę zabrać, bo nic już nie robię tylko trzymam kciuki zaciśnięte. Miej to na uwadze Kama...;) Posty skaczą, jak zwykle...:cool1:[/quote] a ja trzymam i dzięki temu mam usprawiedliwienie, żeby nic nie robić:lol:

[quote name='Chandler'][B]wilhelmi[/B], widziałaś czarne bąbelki, które przebywają w kojcu w tym samym pomieszczeniu, co Cywilka? Wpadnij na ich wątek, cooo? Cywilka będzie miała dom - najlepszy z najlepszych. Jak to się się już wydarzy - opijemy to na dogo - ja stawiam :cool3:.[/quote] A gdzie jest ich wątek? Ja stawiam w takim razie stawiam zagrychę;)

[quote name='Kama2']No patrz :roll:, a wydawalo mi sie, ze o tym juz wszystkim opowiedzialam :evil_lol:ale nic straconego. Przy najblizszej okazji , czyli jutro rozpowiem ze szczegolami :lol:[/quote] Trzymam za słowo:lol:. I nie zapomnij w środę zrobić zdjęcie Pusi (białej córeczki), kiedy będziesz ją odwiedzać. Może pokażemy, jakie piękne dzieci ma Gwiazda?

[quote name='Kama2']SBD , Kama sie nie odzywa bo nie ma jeszcze potwierdzenia wstepnej decyzji;)ale szanse sa i oceniam je jako calkiem spore chociaz gwarancji nie mam :shake: Nie naciskam ale codziennie sami przypominaja mi, ze Dzina istnieje:lol: To juz cos. Zreszta to fantastyczni ludzie. Przypomnialam im, ze decyzja adoptowania pieska musi byc przemyslana i przedyskutowana na wszyskie sposoby....... inaczej :mad: Poczekamy jeszcze troszke ale widze, ze brakuje im psa w domu po smierci ich czarnej Dumki . Dzina jest do niej bardzo podobna:lol: 3majcie kciuki, wciaz 3majcie.[/quote] Trzymamy, trzymamy

A o tym mi nie mówiłaś;)

taki jest punkt w umowie adopcyjnej

Szkoda, że tak długo się decydują. Gdybym ja miała warunki...

Szkoda, że jeszcze nie ma domu, bo "przesiąknie" schroniskiem

Czy ktoś wie, co z Fugą?

Dzisiaj dzwoniła do mnie właścicielka jej białej córeczki. Jest śliczna, wesoła i 5 razy większa, niż wtedy, kiedy odebraliśmy ją matce. Gwiazda może być z niej dumna

Pusto wokół Cywilki.

To wspaniałe. Wierzę, że i inne "nasze" pieski będą miały takie szczęście

Cywilka jest jakby symbolem schroniska. Choć jest w nim od urodzenia, choć wiele psów potrafi być tam radosne, ona zawsze jest smutna. A przecież nie zna innego życia... Jestem pewna, ze w normalnym domu nauczyłaby się radości

Zapewne pomerdała Ci ogonkiem

Jest szansa, że jak znajdzie szybko dom, nie nabawi się "choroby schroniskowej"

Pies doskonale sobie radzi na 3 łapach. To nie powinno być przeszkodą dla kogoś, kto naprawdę kocha zwierzęta

Może wreszcie kogoś chwycisz za serce?

[quote name='Chandler']Nikt nie dzwoni w sprawie Fugi :roll:? No nic - czekam z nadzieją ... To przecież niemożliwe, żeby takie piękne psie dziecko nie znalazło domu. Fuga ma allegro do końca stycznia.[/quote] A to już tylko tydzień:placz:

Ona jest taka urocza

A taka miła i młoda

A może imię się Wam nie podoba? Najpierw był to Cywil, który okazał się suczką. I dlatego jest Cywilka. Ale na pewno zaakceptuje każde imię, wypowiedziane z czułością

Nie dość, że tyle przeszła, to jeszcze teraz jest w niezbyt dobrych warunkach: przebywa w pokoju z ok 30 psami, które nie wszystkie pałają do siebie sympatią. Jest coraz smutniejsza, choć to przecież taka młoda. Nie ma jej kto przytulić, pogłaskać, a ona tak tego pragnie.

Isadora, wspaniale to zrobiłaś!

to ide robić aukcje, przyczyna opóźnienia tu: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/11627583-post300.html[/URL][/quote] Trzymaj się. Mnie to czeka z jedną z moich kocic. Już od roku jest na karmie weterynaryjnej (majątek), a ma dopiero 6 lat. I permanentne zapalenie dziąseł od początku, czyli przynajmniej od 4 lat, bo wtedy wzięłam ją ze schroniska