-
Posts
276 -
Joined
-
Last visited
Posts posted by dziadziowa
-
-
Dzięki:calus:
-
:placz::placz::placz: już powoli kamień toczy mi się z serca. Tak się martwiłam że zawiodłam Czarusia:placz::placz::placz: Rany, jaka ja głupia!!! Kocham wszystkich co kochają Czarka:loveu:
-
dziś zdjęć nie będzie bo nie miałam kiedy robić a i tak Kapitan caaaały dzień przespał:shake: Upał- wiadomo;)
-
Śliczna ta moja psinka:loveu:
-
-
-
wysyłam jeszcze raz:lol:
-
Hop!:sweetCyb: Hop!:sweetCyb:
-
Zdjęcia wysłałam do Albiemu i Gallegro. Może coś z tego wyjdzie;)
-
u mnie maja rozdzielczość 1600x1200
-
Za jakąś chwilę wyślę następne zdjęcia według instrukcji :lol:zobaczymy...
-
Tak- i wielki ignorant. Prawdziwy maczo:)
-
Z kotem nawet na siebie nie patrzą a z Miśkiem ciągle trwają w zawieszeniu. Bo Kapitan go ignoruje a Misio chciałby nawiązać bliższe kontakty;)
-
Do weterynarz idziemy w czwartek lub piątek na obcięcie pazurków, szczepienia i oględziny. Mam nadzieje że to nie okażą się jakieś niedobre guzy. Moja psinka kochana- strasznie się do niego przywiązałam:loveu:
-
No ja nie wiem co z tymi zdjęciami- u mnie na kompie normalne, duże:comp26:
A Kapitanos ciągle leży, je i siusiu. Sporadycznie przechadzka po domu. Ale już nie ucieka:lol: Jest strasznie słodki:eviltong: -
Tak jest! Rozkaz, Kapitan Danny i Majtek Dziadziowa biorą się do roboty;)
-
Śliczny kaktusik:) czemu ten świat jest taki okropny przy całym swoim pięknie???
-
:placz::placz::placz:
-
Ale ja bym go chciała naprawdę. Jest taki uroczy i cudny i wogóle. Ale jak to w tym świecie. Nie zawsze można zrobić wszystkiego co by się chciało:-(
-
To my dziękujemy:) a w najbliższym czasie przyjeżdża do nas na stałe pies mojej siostry i martwię się o Czarka:-( chciałam go wziąć ale teraz to nie wiem jak przekonać rodziców:placz:
-
Dziś w nocy byliśmy wszyscy zadziwieni Kapitanem! Wgramolił sie do nas do pokoju i spokojnie spał. Ale wraz z nadejściem godziny 5- wstąpił w niego szwędacz, ćlamkacz, drapacz, obcałowywacz, miziacz i co się da! Ja otwieram oczy a tu NOS!!! Potem mokry całus, spacer na dwór, powrót i po pół godzinie powtórka:lol: Moja mama też z nim miała wesoło- obudziła się, odwraca a tam... kto zgadnie kto leżał obok?
Nie uwierzylibyście jaki on sie zrobił żywy! Myślałam że mu ta apatia zostanie a teraz- wozi się po dywanie machając ogonkiem, chodzi za nami krok w krok (nawet nocą do toilety;)) całuje nas, zagląda w oczy gdy coś jemy z podtekstem DAAAAJJJJ, podtyka głowę do drapania i... no wogóle pociecha straszna:loveu: -
Nie ma bo nie miał kto robić. ale z następnej obowiązkowo:loveu:
-
wysłałam Albiemu kolejną porcję zdjęć Kapitana Leniuszka;)
-
Usiadł sobie w wannie i poddawał się z widoczną rozkoszą ciepłej wodzie i pianie:loveu: a dziś go przyłapałam na tapczaniku- no i co robić było. kocyk na tapczanik i wypoczywał. ale ciągle jeszcze nie może się zdecydować.Kocyk, materacyk czy tapczanik:) wszamał kolacje i znowu śpi. na dwór tylko siusiu i z powrotem- kuśtyk, kuśtyk do domciu;)
Dziadunio Z OrzechowcÓw ma dom ! :) ... został zastrzelony ... za TM :(
in Tęczowy Most
Posted
Tak jest- jutro obowiązkowo:lol: a Kapitanos dziś bije rekordy lenistwa- ani na kiełbaskę ani na na miłe słówka ;) na dwór nie dał sie namówić. Tylko obowiązkowe siusiu i zpowrotem:shake: a świeżego powietrza nie raczył zażyć w nadmiarze :shake: ojojoj