Jump to content
Dogomania

olccia

Members
  • Posts

    19
  • Joined

  • Last visited

Converted

  • Location
    Łańcut

olccia's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. a więc dokładniej było ich niewiele ponad 200, 9 godzin wydzierałam - dosłownie wszędzie, najbardziej przenie łapy, klatka i łeb - uszy, przy oczach, takie małe, ze cięzko było pencetą chwycić. Mam tylko pytanie, kiedy mogę uznać za pewne, że psina nie została zarażona babeszjozą? Po jakim czasie można zaobserwować objawy? Cały czas obserwujemy małą i bardzo się denerwujemy. Wiem, że nie ma szczepionki ale czy można już teraz jej podać jakieś preparaty?
  2. A więc tak, we wigilię moja sunia zniknęła na 2 dni, nie wiem co się z nią działo ani gdzie była. Szukaliśmy jej wszędzie. W każdym razie po dwóch dniach wróciła. W niedzielę wieczorem odkryłam u niej kleszcza na uchu, jak zaczęłam ją przeglądać to no po prostu jest ich kilkadziesiąt, maluteńkich, chyba postać nimfy. :shake::shake::shake::shake::shake:Najwięcej ma ich pod pachą. Próbowałam je wyciągnąć, kilka się udało ale przyznam się, że one są tak małe, że ciężko je chwycić. W poniedziałek dzwoniłam do lecznicy i tu pan weterynarz powiedział żeby się zaopatrzyć w jakiś środek na kleszcze bo przecież jest ich za dużo żeby je wyciągać - bez komentarza. W drugiej lecznicy zaaplikował jej frontline, a potem kazał założyć obrożę (ale dopiero jak jej się ranki od drapania zagoją). Zdziwiony był strasznie, że w grudniu można złapać ich tyle. Powiedział jeszcze żeby ją obserwować na wypadek babeszjozy. Mam tylko pytanie czy one "padną" na niej i trzeba będzie je wydzierać czy same się odczepią i wtedy padną? I jeszcze co w przypadku gdy martwe będzie trzeba wyciągać, a się nie da wcałości tylko części. One są takie malutkie, że z tym naprawdę jest problem.
  3. o suniach nic nie wiem ale widziałam ogłoszenie, że ktoś szuka kota czy kotkę (tricolor). Halciu a mam takie pytanie czy do Mielca nie trafił już jakiś czas temu pies - młody, czarny, wysoki ponad kolano i taki chudziutki. Mieszkał z właścicielem w takiej ledwo stojącej ruderze, mężczyzna sam nie dojadał, psiak też był głodny i jadł wszystko co mu się przyniosło. Niestety właściciel prawdopodobnie jest w areszcie, a psiny nie ma. Tak mi chodzi po głowie gdzie jest? Chodziliśmy mu dawać jeść.
  4. prośba nieaktualna, sunia właśnie wróciła do domku:):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):):)
  5. Bardzo proszę o pomoc: zaginęła mała, czarno - brązowa sunia-kundelek, z przodu biała krawatka, mordka lekko siwa. Wabi się Niki. Sunia ma też ogon podkręcony jak u świnki. Jest nieduża, płochliwa ale pyskata. Zaginęła wczoraj wieczorem z ogrodu. Bardzo proszę o POMOC i wszelką informację. Zorientowałam się, że psiaki z Łańcuta prawdopodobnie trafiają do Mielca. Może moja dziewczynka trafiła właśnie do Was? Już nie wiem gdzie jej szukać:(( tel. 664 848 390 [IMG]http://images40.fotosik.pl/237/da532991515714f6med.jpg[/IMG]
  6. niestety w obecnej chwili nie jestem w stanie wpłacić jakiejkolwiek kwoty na psiaki z Krzyczek ale za to mam prośbę o podanie na jaki adres mogłabym wysłać jakieś rzeczy na np. bazarek (filmy, książki lub ubrania???); wiem, że to niewiele ale może jednak coś da.... Jesteście wspaniałymi ludźmi o wielkim SERCU I SILE!!!! A te psiaki, którym udało się przeżyć i doczekać ratunku z Krzyczek są tego świadectwem. Podziwiam WAS!!!!
  7. ok to czekam ach i jeszcze jedno mam też takie duże misy i dwie balie raczej np. do kąpieli niż wodę dla psiaków, tylko nie wiem czy mogą być??
  8. no już jestem w domku więc się przypominam, rzeczy dla Orzeszków czekają:lol: mogę trzymać ile będzie trzeba jeżeli odbiór nie jest taki pilny, trochę tego się uzbierało:lol:
  9. [quote name='Saphira']Parę stron wcześniej jakaś osoba pisała o likwidacji domku letniskowego i nieodplatnym przekazaniu różnych rzeczy. Może domek był drewniany i deski można odzyskać ?[/quote] Niestety z domku nie da się odzyskać desek:razz: ale jestem w trakcie załatwiania chociaż części wyposażenia, tylko wiadomo, że w "firmie" na decyzje trzeba swoje poczekać:cool1: Jak będę już coś konkretnie wiedziała tzn. na piśmie bo ustnie to nie warto, to się odezwę
  10. [quote name='MagdaH']Sorki za drobnego offa, ale dostałam jako dziecko fajnego kotka Dolara. :cool3: To była inwestycja wszechczasów, bo po kilku tygodniach okazało się najlepsze i miałam dodatkowo pięć Centów:D:D;)[/quote] to był dopiero szybki wzrost odsetek od kapitału :lol:
  11. mam taką sprawę - mój zakład pracy likwiduje domek letniskowy, w związku z tym do likwidacji ma iść wyposażenie i tak myślę, że schronisko byłoby zainteresowane niektórymi rzeczami: koce - 12 sztuk, kółdry + 2 poduszki - 12 szt oraz garnki, a także są też materace z łóżek też 12 szt.. Warunek - schronisko musiałoby zwrócić się do zakładu o nieodpłatne przekazanie w/w rzeczy.
  12. A czy można do tych oprawców i ich rodziców pisać listy (na adres domowy)??? Żadne groźby itp. tylko potępiające tą zbrodnię i gratulujące rodzicom "udanych" pociech??? Niech gnoje wiedzą, że są ludzie którym nieobojętny jest los milusińskich
×
×
  • Create New...