michau

u nas w Polsce :D też nie jest super tania

[quote name='taks'][/quote] dzięki za podpowiedź. Ile dni trwa takie suszenie mięsa na polnym powietrzu (na tej szafce pod sufitem ;))?

[quote name='Asiaczek']Wątróbkowe to chyba najbardziej popularne... [/quote] Bo wychodzą i smakują psom. Ja dodaje jeszcze do ciasta z wątróbki z jedną marchewkę.

[B]taks[/B] - a może rozpoczniesz produkcję takich smaczków ;) - u mnie by prędzej zgniło niż obeschło. Może klimat nie ten? Ale ja tak jak [B]puli[/B] piekę wątróbkę oraz serca i żołądki w piekarniku. Spróbuję jeszcze z wołowinką.

[quote name='RCookie'] Nasze dotychczasowe zbiory :lol: [IMG]http://i38.tinypic.com/s5ebfr.jpg[/IMG][/quote] Jak dla mnie to już przesada.:shake: Ale rozumiem, że dziewczyny lubią mieć ładnie ubrane pieski... i to każdego dnia inaczej :cool3: Mój psiak ma jedną obrożę i jedną smycz. W szafie leży jeszcze jeden zestaw rezerwowy:eviltong: Pozdrawiam zakupowiczów raczej zakupowiczki :p

Ciekawa dyskusja, więc ją odkopię ;) Apropos weterynarii w Polsce (gdzie indziej nie korzystałem ;) ) czy nie spotkaliście się z przypadkami "naciągania" na leczenie/badanie/operacje przez weterynarzy? Bo jeśli Sodalis poszła do pierwszego weta i ten postawił diagnozę, że sunia ma dysplazję i zalecił operację, i do tego zabieg połączenia spojenia łonowego, to czy na pewno to było uczciwa i prawdziwa ocena? A może dysplazji nie było, ale chciał zarobić na operacji? Tym bardziej, że 2 miesiące później dwóch wetów (też nieprzypadkowych jak rozumiem) wydało inną opinię... Dodam jeszcze, że gdzieś czytałem wypowiedź znanego polskiego weta-ortopedę, który twierdzi, że nie ma żadnych wskazań co do zabiegu połączenia spojenia łonowego u suk z dysplazją. Twierdzi, że to w niczym nie pomaga, a jedynie męczy psa (bo dodatkowy zabieg) i właścicieli (dodatkowy wydatek)

A royal wśród hodowców jest bardzo popularny.. Widać, że marketingowcy z MARSa wzięli tę markę w obroty ;) Wiem, że jeszcze Acana i Gilpa wchodzi w ten rynek, ale nie znam szczegółów.

Ciesze się, że operacja się udała. A że go boli to normalne. Podobno operacja na kościach (a tu były one przeciane!) są dla zwierzaka najboleśniejsze :( Mój miał dwie operacje. Po pierwszej z nich już po nocy spacerował i energia go roznosiła chwilami. Po drugiej było gorzej, przez trzy dni tylko spał. Pogłaszcz psiaka ode mnie ;)

[quote name='Domi']Hm... a czy ktoś z szanownych dogomaniaków zna może szkołę Feniks z Nowej Wsi koło Pruszkowa?[/quote] Nie znam [quote] Bo mam do niej blisko i rozważam pójście do nich na przedszkole [/quote] Myślę, że odległość do miejsca szkolenia to, rzecz drugorzędna. Nie ograniczaj się więc i weź pod uwagę także dojazd do innych szkół :cool1:

[quote name='jovi']. Ale za jakiś miesiąc powinny się urodzić kolejne ;)[/quote] Zatem spokojnie. Co nagle to po diable... :cool1:

[quote name='jumbolot']porządne szelki uszyła dla doga niemieckiego firma Hifikia na zamówienie i na miarę. Jesteśmy bardzo zadowoleni[/quote] I jak się sprawują produkty Hifikia?

trzymam kciuki!! co to bedzie za operacja?

ja, a co? ;) Od pół roku diamond dla szczeniaków L&R, a wkrótce prawdopodobnie dla dorosłych, choć granulki są mniejsze :( Na razie testuje próbki tego diamonda i Chicken Soup i zawsze diamonda je pierwszego ;)

Tymbardziej trzymam kciuki za zdrowie psa. Konsultacje u ortopedy polecałem dlatego, że kilku wetów internistów oraz hodowczyni labków spotakana na szkoleniu nie wiedzieli co to za problem. Mówili, że to pewnie stawy są za słabe... Mój Amber nie miał, żadnych obiawów poza tym, że łapki układały mu się w X. No i ze schodów nie chciał schodzić, choć ze wchodzeniem nie miał problemów. Prawdopodobnie tylko wtedy go bolało lub czuł dyskomfort... ewentualnie po prostu jako szczeniek bał się schodzić :) Choć ja raczej wiąże to z jego łapami a nie ze strachem ;)

[B]MickeyM[/B] pisał wcześniej, że pies się nie interesuje zbytnio kongiem. Mogę podpowiedzieć, żebyś spróbował wypchać Konga pasztetem. Mój psiak ma świra na jego punkcie. Dopóki pies się nie nauczy jak pracować z kongiem warto wypchać go luźno, by łatwo mógł wybrać jego zawartość jęzorem. Potem można podnosić poprzeczkę ;) Nie kupowałme jescze zabawek petstages. Wyglądają super i są tanie, ale czy są trwałe?? Choć mój Labek nie jest zawziętym niszczycielem to jednak większośc gumowych zabawek zgryzał szybko. Wolałbym żeby czegoś nie zjadł ;) Dlatego zainwetowałem w tradycyjnego Konga, a niedawno kupiłem też Konga Dental Stick. Trochę koszutują ale są trwałe! Z tego też powodu kupiłem Buster Cuba. Nie dość, że zabawka bardzo wytrzymała to jeszcze rozwija psią kreatywność i zajmuje na długi czas gdy zostaje sam w domu.:multi: I to nie jest pseudo autoreklama :mad:, choć mam dwa Buster Cube'y na sprzedaż :D Kupiłem ostatnie 3 sztuki z hurtowni

[quote name='Hawanka']A czy wie gdzie robi sie te badanie w województwie zachodniopomarskim(kołobrzeg,koszalin,moze szczecin)????:roll: I ile kosztuje takie badanie??[/quote] Michau nie wie... A wet który kierował Cię na to badanie nie polecał jakieś kliniki? Możesz zadzwonić też do dr.a Niziołka - wziętego weta kardiologa. Przyjmuje w wawie, ale co jakiś czas wyjeżdza w inny rejony PL więc może w Twoich stronach będzie niebawem? A jeśli nie to może przynajmniej kogoś Ci poleci?

Oby piesek wyszedł. Na wszelki wypadek polecam Ci przeczytanie tych tematów na dogo: [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1078/problemy-z-lapkami-123698/[/URL] oraz [URL]http://www.dogomania.pl/forum/f1077/nierownomierny-wzrost-kosci-strzalkowej-curvus-radius-31619/[/URL] a także info na tej [URL="http://azawakhs.republika.pl/0nasz_tarat.html"]STRONIE [/URL]

Echo serca. Piesek stoi, ma podłączone chyba 4 'spinacze' jak przy EKG, a wet jeździ rączką aparatu usg z użyciem żelu po klatce piersiowej psiaka. Pełen luzik i spokój

Najważniejsze żebyś zrobił prześwietlenie i udał się na konsultację do ortopedy, albo nawet dwóch. Mój miał wygięte obie łapy i zwykły wet twierdził, że z wiekiem mu przejdzie tylko dawać mu dobrą karmę. Prześwietlenie i wizyta u ortopedy pokazała, że konieczna była operacja. :( Mam nadzieję, że Ty i Twój psiak tego unikniecie. :) Ale im szybsza reakcja tym lepiej.

[URL="http://www.dogomania.pl/forum/f1077/nierownomierny-wzrost-kosci-strzalkowej-curvus-radius-31619/"]curvus radius[/URL] - miał mój pies Jeśli Twój ma to samo i jak chcesz jakieś konkretne info to pisz. Powiem tylko, że w przypadku mojego psa konieczna była szybka operacja. A potem jeszcze powtórna :( Im szybciej się ją przeprowadzi tym lepiej, nie wolno czekać do zakończenia procesu wzrostu kości!

[quote name='fronucha']hodowlankę zrobi spokojnie!!! I jeśli już chce mieć szczeniaki to lepiej niech ją zrobi. Lepsze rasowe lękliwe niż kolejne bidy bez papierów.[/quote] A w czym niby lepsze? Stanowczo protestuję przeciw takiemu postępowaniu. Takie stawianie sprawy tylko szkodzi rasie! Lepsze żadne szczeniaki niż rasowe lękliwe!!

[quote name='Angie_'] Myślę, że jak ktoś poszukuje psa do spotru, dla rodziny i do kochania BOS będzie idealnym wyborem :)[/quote] I to wszystko jeden pies a nie trzy? :evil_lol::multi:

[quote name='wiska']jedyna jej wada jest plochliwosc (troche boi sie obcych mezczyzn)[/quote] To po co zakładać hodowlę? Czy nie powinna najpierw popracować z suczką nad tym lękiem? Nie mam doświadczenia w hodowli, ale mam obawy czy szczeniaki nie odziedziczą tej płochliwości... A płochliwy owczarek... hmm to nienajlepiej

[quote name='Nel_81']Ale rozumiem, że po wymianie zębów, to po prostu mine?[/quote] U mnie tak było. Nie wiem czy myjesz psu zęby, ale dla mnie wtedy ten odór był tak powalający, że kupiłem psią pastę i szczotkę:) jednak mycie zębów nie pomogło bardzo tj odświeżało oddech, ale tylko na krótki czas. Stąd się wzięła wizyta u weta :)

[quote name='Nel_81']Hej, ponieważ nie mam dużego doświadczenia, to chciałabym Was zapytać, czy nieprzyjemny (delkatnie mówiąc ;)) zapach z pyska u 4 miesiecznego szczeniaka, może byc związany z [B]wymianą mleczaków na stałe zęby[/B]??? [/quote] Tak, może. Często przy gubieniu mleczaków dziąsła krwawią. Nie wiem już czy to psujące się krew, czy też krew dostająca się do żołądka, czy psujące się mleczaki są przyczyną takiego zapachu, ale z tego co wiem to norma. Mój tak miał. Wet mnie uspokoił, bo podobno wszystkie (większość?) psów tak ma. Czytałem już taką dyskusję tylko nie pamiętam na którym psim forum ;) Dla pewności podejdź do weta po poradę:)