daro 25

A gdzie Bosman przepadl Vectra, bo mi sie wydaje ze juz z 10 razy pisalam gdzie jest, ale nikt tego nie zauwaza, a Vectra w szczegolnosci. Ludzie czytajcie wszystko, a nie pytacie poraz enty o to samo Acroba i tu bys byla zaskoczona z tym kodeksem. Daro 25 to moj maz, a ja to ja- noc hyba ze liczycie nas jako jednosc:lol: to mozna wtedy tak uznac Patka - oczywiscie, ze mozna tylko zalezy gdzie sie mieszka i jesli busy tylko jezdza to z wozkiem ciezko bylo by sie zapakowac:roll: Ja sobie tego nie wyobrazam:shake: Prawka tez nie mam, a Darek pracuje.

[quote name='Vectra']a my?lisz , ?e to problem ? 1.a CBD ? ile wzi??a? ? 600 plus koszty transportu :cool3: staffik ? 400 te? plus koszty ? 2.nie potrzebuje , a Ty wiesz dlaczego :lol: bo mam ten telefon :evil_lol: mówi? o parce z 5 letnim dzieckiem :p[/quote] 1. Pomylka- nie ja wzielam i nie tyle:cool3: masz zle informacje Tez pomylka i nie tyle- masz zle informacje:cool3: 2. I tu udowodnilas ze klamiesz, bo niby skad?:shake::lol: I wlasnie znow pokazalas jaka szczera jestes... Sprawdzilas mi w telefonie, bo akurat ogoszenie znalezli na ulicy:lol: a moze bylas pod moim domem i zapytalas? I skoro mowisz, ze unikam odpowiedzi to czego nie odpowiadasz na moje pytania?:evil_lol:

[quote name='klaudia&Manta']1.A ja nadal nie dostalam odpowiedzi na swoje pytanie ... :shake: 2.Pytam tylko tak z ciekawo?ci , bo naprawd? mnie to intersuje - sk?d mo?na mie? tak? pewno?? ...3.no chyba ?e i Wy jej nie macie ? . 4.Naprawd? dziwi mnie to , ?e tak kr?cisz , i to z ka?dym postem - dla mnie takie co? sensu nie ma ( chyba si? powtarzam zreszt?) ..[/quote] 1. Ktore? 2. A Ty masz pewnosc ze ktoregos dnia Ci np dom nie splonie, ze ktos z rodziny kto zmarl nie zrobil kolosalnych dlugow, ze ktorys pies zachoruje na tak ciezka chorobe ze leczenie bedzie drogie? Nie oszukujmy sie- jesli ktos by tak myslal nigdy by nie mial psa. 3. A kto ma? Zycie to wielka niewiadoma i nie wiadomo co sie zdazy 4. A moze nie krecimy tylko pozniej jest problem z pozbieraniem tego w kupe. Dla mnie tez. Ciagle ktos inny sie pojawia i kaze tlumaczyc, jakby nie mogl przecztac calego tematu. Ja nie uwazam ze jestem swieta, ale kto jest? Pogobilam sie kto sie powtarza, a kto nie

[quote name='Alicja']1.[FONT=Arial][COLOR=red][B]wycisz si? dziecko ...niezdrowo si? tak podnieca? :cool1:[/B][/COLOR][/FONT] [B][FONT=Arial][COLOR=red]2.a tobie to bym nawet szczura spod ?mietnika pod opieke nie da?a :shake:[/COLOR][/FONT][/B] [B][FONT=Arial][COLOR=red]3.Vectra ...mo?e otwarcie powiemy ?e wygl?da na to i? Daro znalaz?a fajny sposób na dorobienie :roll:[/COLOR][/FONT][/B] [/quote] 1.Dziecko? Ech:lol: bez komenta 2. Nawet bym nie chciala- balabym sie o dziecko:cool3: 3. Jakie dorabianie? Udowodnij jak osadzasz:evil_lol:

[quote name='Vectra']:evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: :evil_lol: 1. rozmawia?am z Tob? oczywi?cie , ?e tak .... telefonu do w?a?ciciela Ozziego nie dosta?am :razz: czyli z?ama?a? warunki umowy ... 2. a tez szitsu , to sobie daruj ... jak tam para z 5 letnim dzieckiem ? byli :cool3: 3.wstawiam stare co by Ci pami?? od?wie?y? s?oneczko , bo znowu sie miotasz!! 4.Na proste pytania odpowiadasz jakim? szyfrem :hmmmm: 5.Dalmaty?czyki pytaj? GDZIE Bosman 6.Gdzie Carmen Ewimar 7.tak daro og?asza?a szczylka jakiego? , ju? ma dom :multi: fantastycznie :evil_lol: 8.wklei?am co by by?o wiadomo o jakich psach mowa na tym w?tku .... to jak k?amiesz , mimo ?e wyzna?a? jak?? tam prawd? , znowu k?amiesz i nie odpowiadasz na pytania ... Ba zarzucasz mi k?amstwa - wstyd.Ja motam ? no prosz? , a Ty biedna i nieszcz??liwa - straszne :diabloti: wzruszy?am si?. 9.Wiesz doczeka? si? nie mog? Kielc , specjalnie dla Ciebie tam jad? ... Czy w oczy te? b?dziesz tak opowiada? ? To ja bardzo ch?tnie pos?ucham. Czy mo?e b?dziesz mnie unika? jak ognia ? :cool3: 10.wstawiaj sobie moje rozmowy z Tob? , mog? uczyni? to za Ciebie. Mam nadzieje , ?e czasem czytasz to co Ci napisa?am , szczególnie zdania o tym co to jest w?asno?? :lol: mo?e kodeks przeczytaj , zapewniam , ?e interesuj?ca lektura. 11.I nie odwracaj kota ogonem , to nie temat o mnie a o Tobie ... Mimo ?e ju? próbowa?a? takich sztuczek i wiedz ,?e ci to nie wyjdzie.Np o takim Muminku :cool3: pami?tasz ? czy zakr?conym ogonku Frania :cool3: Tak samo próbowa?a? odwróci? temat Agnethk? , hodowczyni? seterki. Ale to ci nie wyjdzie .... 12.Tu si? pytamy grzecznie , GDZIE S? PSY które adoptowa?a? za po?rednictwem for internetowych.Dlaczego nie potrafisz napisa? , gdzie s? , co u nich ,dlaczego nie ma wie?ci o nich. Przecie? osoby które je wydawa?y do adopcji , s? bardzo tym zainteresowane.Wi?c czemu ?ciemniasz ? 13.Bo proste , gdyby? nie mia?a NIC do ukrycia , to by? napisa?a wprost.OT co. 14.Cz?owiek który nie ma nic na sumieniu - nie k?amie , bo nie ma powodu.[/quote] 1.Napisalam Ci jasno na temat tel ze rozmawiam na ten temat z kims innym prawda? 2. Oczywiscie ze byli- do nich tez potrzebujesz telefon? 3. Oczywiscie S?oneczko wiec pokaz stare i nowe! 4.Jakim szyfrem? Staram sie na wszystko odpowiedziec, ale za duzo tego 5. Odpowiedz juz byla! Napisalam, ze mieszka w Lublinie u malzenstwa z dwojka dzieci w bloku! 6. Carmen mieszka tam gdzie miala od poczatku wiec o co chodzi? 7. Tez sie ciesze! Boli Cie to ze nie u Twojej kolezanki? Sama mowilas ze rozchodza sie jak buleczki. Ja Ci napisalam ze juz to czuje. 8.Za bardzo sie nie wzruszaj, bo szkoda chusteczek!:cool3: Ja napisalam jak bylo S?oneczko! Cos juz Ci sie miesza od tego ze modem jestes!:lol: 9. Bede Cie unikac, bo sie boje!:lol: Jest jeden problem z podlizujacymi sie osobami zeby cos uzyskac nie gadam,:cool3: Nie lubie falszywych ludzi! 10. Jakos mam go codziennie przed soba i juz mi sie nie wydaje interesujacy! Kiedys tak! Sa takie kruczki prawne ze nawet sobie nie zdajesz sprawy i ja dobrze wiem co mi grozi a co nie! 11.Powtarzasz sie S?oneczko- ja nie musze miec w Tobie przyjaciela:lol: Bic mnie na wystawach chyba tez nie bedziesz?:evil_lol::lol::cool3: A moze ochroniarza mam sobie wynajac? 12. A moze zwyczajnie jestem uwieziona w domu? Zwyczajnie mi na nic innego czasu nie starcza? Mam jezdzic wedlog Ciebie codziennie i pytac? Robic zdjecia itp? Jak bedziesz kiedys miala dziecko to zrozumiesz, ze nie mozna wtedy sobie wychodzic, jezdzic itp 13. Pisalam o wszystkich psach- wystarczy poszukac, a Tobie podobno dobrze to wychodzi:lol: wiec po co kolejny raz mam pisac? 14. Mialam cos na sumieniu wiec klamalam, ale rowniez nie mialam ochoty opisywac calego mojego zycia chodz to zrobilam a nic to nie dalo Prosze- masz odpowiedzi na wszystkie swoje pytania:evil_lol:

Alicja powtarzasz sie- to sie leczy:diabloti:

Vectra czego kopiujesz akurat to? Ci co siedza na staffikowym wiedza o co pytam. :angryy: Pozniej opisalam wszystko dokladnie wiec juz moze tak nie zamotuj ludzi co? Jak chol... chcialas adoptowac shih tzu dla kolezanki to milutka bylas, a jak nie aktualne to co? Znow odbija? Nawet na gg mozna bylo z Toba normalnie pogadac, a tu kogo grasz?:shake: Taki kameleon jestes? Ja mam dosc Twojego motania w calej sprawie i dosc tlumaczenia, bo nagle Vectra wstawila cos starego! Uwierz ze ciesze sie ze ode mnie psa nie dostalas, bo jestes strasznie falszywa! I moge rowniez wstawic Twoje mile rozmowy ze mna.

Wiesz Vectra to juz czekam na tego bana:cool3:

Mowimy o 2 sytuacjach- rok temu i teraz. Wliczajac paliwo tak wychodzi.

Klaudia wtedy byla ta sytuacja z Tekila wiec bylismy splukani i druga sytuacja ktorej nawet nikt by sie nie spodziewal. Teraz jak widzisz mozemy wylozyc co miesiac po 500 zl na wystawe

[quote name='acroba']daro napisala: Ja nie osadzam. Ja snuje przypuszczenia. Ja sie nie domyslam.... I nie domyslam sie dlaczego na drugi dzien juz pies byl na sprzedaz. I nie domyslam sie dlaczego trafil do domu ,,bez sprawdzania'' z pitka i bullka. Moze do suk tez byl agresywny. Z tego co czytalam byl agresywny jak mial pilke,kijek...... dziwak jakis....:evil_lol: Wystarczylo napisac ze sobie nie dasz rady. Sama bym go wziela jak by nie bylo wyjscia-wiesz? Ani razu nie probowalas zalatwic spraw formalnych z dokumentami psa. Masz jego rodowod przy sobie czy jest u wlasciciela..........?[/quote] Do suk nie byl agresywny- zostalo przeze mnie to sprawdzone Nie musialam go sprawdzac skoro mial psa z Fundacji juz To dlaczego go nie wzielas? Jestes nie doinformowana bo pies nie mial rodowodu tylko metryke

[quote name='Diana S']Wiesz, co ja my?l?, ze ty ?ciemniasz.... powiedz mi w takim uk??dzie od kiedy ujawinia?a si? u niego dysplazja? Pierwszy raz s?ysz?, ?e dalmat choruje na dysplazj?. Wiesz kiedy bym jeszcze w to uwierzy?a, kiedy by?by to pies z pseudohodowli. Wesz?am na stronk? któr? poda?a?. Owszem wyst?puje tam zdanie, ?e: [SIZE=1][FONT=verdana][COLOR=black]"szcz??cie inne popularne schorzenia, jak dysplazja stawów biodrowych czy kolanowych s? u dalmaty?czyków rzadko?ci?." [/COLOR][/FONT][/SIZE] [SIZE=1][FONT=verdana][COLOR=black][SIZE=2]?ród?o[/SIZE][/COLOR][/FONT][/SIZE][FONT=verdana][SIZE=1][COLOR=black] [URL="http://www.psiara.old.bloge.pl/"]M?j Blog[/URL][/COLOR][/SIZE][/FONT] [SIZE=1][FONT=verdana][COLOR=black][SIZE=2]wiesz czemu równie? ci nie wierz?, bo za du?o tego kr?tactwa[SIZE=1].[SIZE=2] Czy pies, mia? operacj? i jak si? miewa?[/SIZE][/SIZE][/SIZE][/COLOR][/FONT][SIZE=2][SIZE=1] [/SIZE][/SIZE][/SIZE][/quote] Skoro mi nie wierzysz to po co pytasz? Jedno drugiemu przeczy

Wiec wedlog Ciebie Acroba sprzedalam Teqiulle, a nie uspilam? Zeby kogos o cos osadzic trzeba miec dowody wiec pokaz mi je. Jesli ja dzwonie w sprawie Verziego i slysze ze zgodzi sie z drugim psem bez problemu to tez tak powinno byc, prawda? Gdybym o tym wiedziala ze pies nie lubi samcow nie pojechalabym po niego tyle kilometrow i nie bylo by calej afery. Niestety ktos tu nie powiedzial mi calej prawdy, a dlaczego? Tu mozesz sie domyslec. Andzia nie pojde, bo ja poszlam to wyszlo na to ze dzwonilam do Pani od yorka i kazalam klamac!

Widze, ze wszyscy powinni chodzic z dyktofonami, bo wedlog ciebie rozmowa jest umowa slowna. To moze lepiej odrazu powiedziec- to umowa slowna: to mozesz, tego nie:lol: Troche bez sensu to brzmi nie? Jesli czlowiek go oddaje i mowi wprost, ze nie moze psa trzymac to po problemie z psami ja do niego mam dzwonic i mowic zeby go wzial spowrotem do siebie? To nie trzyma sie kupy wedlog mnie. Nie dostalam dokumentacji bo jak sama pisalas metryka im sie zagubila wiec to jest powod. O probie rowniez nie bylo mowy, bo to za duza odleglosc na proby.

No widzisz tylko slow nie moge udowodnic, bo zawsze ktos moze powiedziec ze nie mowil... Jakie kozysci? Bo nie bardzo rozumiem... Jaka Astka adoptowana? Teqiulla nie byla adoptowana przez fundacje. A sprawa z Sali jest miedzy mna a hodowca- tak mi sie wydaje. Acroba jak dobrze ze zostawilam rozmowy z Toba na pm- to tez umowa slowna, no nie?:cool3: Jak jedno nie wychodzi zeby sie czepic to czepia sie drugiego.

[url=http://www.vetserwis.pl/graph/dysplazja/spis.html]-- VETserwis --

Bosman mial dysplazje. Choroba dosc zadka u dalmatow a jednak "...[SIZE=1]Na szcz?¶cie inne popularne schorzenia, jak dysplazja stawów biodrowych czy kolanowych s± u dalmaty?czyków rzadko¶ci±. ..."[/SIZE]

Vectro jasno pisalam, ze nie bylo mnie stac na leczenie dalmata i dlatego go oddalam- nigdzie natomiast nie pisalam ze go leczylam. Co do Yorka moj post byl pod wplywem "wkurzenia" gdyz nigdzie nie dzwonilam i wydalo mi sie to komicznie smieszne, a do tego wiem ze ktos mi cos proboje teraz "przybic" Jesli chodzi natomiast o Sali umowa byla inna (owszem ustna), ze za gora tydzien dostaje metryke- w poniedzialek miala Pani po nie jechac, a po 1 wplacam jej 200zl i w kolejnym kolejne 200zl. Tu bylo nie dotrzymanie umowy hodowcy gdyz metryki do tej pory nie widze wiec z jakiej okazji mam wplacac pieniadze? Okolo 2 tyg temu rowniez rozmawialam z Pania hodowca na temat metryk i stwierdzila ze nie ma pieniedzy po nie jechac. Wiec ja czekam dalej na metryke i dopiero moge sie z umowy wywiazac- zreszta juz o tym rozmawialam z hodowca co uznal za "zastraszanie", "grozenie". Nie mam zamiaru teraz przekrecac tej umowy tak jak hodowca chce. Rowniez kiedy pisalam z hodowca odpowiadal mi tylko na wygodne pytania, reszte przemilczal wiec cos chyba to znaczy. W umowie dalmata nie pisalo, ze musze informowac hodowcy o zmianie wlasciciela, ani o pierwokupie. Kwota zostanie moja tajemnica, bo to zwyczajnie moja sprawa. Co do Verziego- jaka umowa? Miedzy mna a wlascicielami z G?ogowa nie bylo zadnej umowy. O powrocie psa rowniez nie bylo mowy, ani o probie. Powroce do yorka- bardzo chetnie zobacze ta suczke u niej i jak ma sie po operacji, bo operacja byla pilna. Nie mam zamiaru tu sie z nikim klocic i sie tlumaczyc wiec dyskutujcie sobie dalej sami.

To juz przegiecie z Mika:angryy: Vectra do Ciebie dzwoniila ta Pan? Skad miala numer telefonu?:lol: Wszyscy sobie dupe ratuja moim kosztem!! Suka miala guza sutka! I Pani sobie ja zostawila?:lol: Oslabia mnie juz to! I ze niby ja dzwonilam czy moze moj maz z WIELKA PROSBA? Ja juz nie bede tego komentowac. Jak tak dobrze bajki piszecie to napiszcie jeszcze takie o Piesku lub Kotku dla mojej corki:lol: To naprawde robi sie smieszne:evil_lol: I myslcie sobie co chcecie i niech dalej do Was dzwonia i mowia ze ja dzwonilam i mowilam...., a Wy wierzcie we wszystkie bajki. Pewnie zaraz napiszecie ze znow klamie, ale ja juz nie mam zamiaru nic pisac, bo macie to daleko w du... a zabijacie czas bajkami:lol::cool3: Mam jeszcze kuca na balkonie i umie spiewac:lol::roll: chcecie kupic? Mozecie dokonczyc bajke... chyba ze macie brak pomslow;)

Acroba metryka mi potrzebna do wystaw. Nie mam zamiaru ani jej sprzedawac ani oddawac! Co do Twojego pytania- nie rozumiem go wiec nie odpowiadam

Ruda pochwal sie co tam zastalas- wszyscy sa ciekawi

Vectra w swietle prawa a wobec tych zwierzat tez? Przeciez pseudo nie sa zabronione w Polsce wiec to chyba jasne

Vectra widze ze popierasz pseudo:diabloti: gratuluje. Zastanawiam sie tylko jak wygladalo to po wizycie. Czy byly szczeniaki, matka Sali i inne psy pozamykane, kulejace itp czy zostalo wszystko posprzatane na czas waszej zapowiedzianej wizyty:cool3: Bo w rozmowie na gadu wychodzi oj wychodzi. Nawet wlasciciel wrocil:evil_lol: Oslabia mnie juz to, ale wierzcie sobie i popierajcie dalej pseudohodowle tylko nie placzcie juz ze tyle psow jest w schroniskach:shake:

No wlasnie, tylko ktos mial tam pojechac... I albo byl i zobaczyl ze pisalam prawde tylko nie potrafi tego napisac, albo olal sprawe.

Strumyk byl taki okres ze nie bylo mnie stac, bo rozne niespodzianki w zyciu wychodza. Napewno nie bralam tch rzeczy do sprzedazy, a ubranek zadnych nie dostalam. Jesli liczysz mnie ta sama kategoria prosze bardzo, ale ja nie mecze chorej suki miotami jak Pani od seterow i nie porywam sie na taka ilosc psow wiedzac ze nie bede mogla im zapewnic warunkow. Chcialabym zeby stanely szczenieta z miotu Sali obok niej, bo roznice pewnie bedzie widac. I to dosc spora. Wiec nie pozwole na to zeby Sali wygladala znow tak jak wygladala. Uwierz, ze nie chcialabys zeby Twoj pies tam byl chodzby 5 min w warunkach jakie miala Sali. Jak widac Sali juz wyglada jak powinna wygladac moze pomijajac jej wzrost, ale w ciagu mies nie mozna miec wszystkiego. Dodam jeszcze to: ...To pies wrzliwy, nie nadaje sie do trzymania w kojcu, pozbawiony bliskosciopiekuna bedzie nieszczesliwy... - z gazety moj pies pazdziernik 2004 Hodowca powinien to wiedziec.