Jump to content
Dogomania

daro 25

Members
  • Posts

    260
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by daro 25

  1. Witam, napisalam ze skoro zdjecia nie sa potrzebne nie bede ich robic. Alicja zgadlas! Niedobra Sylwia pomaga i proboje zdobyc 720zl na operacje a wlasciwie juz dlug - osteozynteza kosci piszczelowej plus zapalenie 2 uszat:lol: z surolsnem za bagatela 70zl z wizyta. Plus 7 szczeniat do wykarmienia bo suka nie ma pokarmu. Niestety przez ten rachunek nie bedzie mnie na wystawie. Mam troszke ich do leczenia i wykarmienia;) I rowniez nie stac mnie na ten zabieg ale juz sie go podjelam, bo inaczej zostalby pies z 3 lapami:roll:
  2. Mialam taki sam problem ze swoim i zadne fe nie pomagalo- pies traktowal wszystko jak zabawe:roll: Moze pomoze szkolenie na zabawke.
  3. w takim razie nie bede marnowac czasu bo spieszy mi sie do pracy- do jutra
  4. Magiczna Oazo chodz nie interesuja Cie zdjecia to i tak moze je wstawie jutro rano. Poniewaz musze pojechac w tamte okolice wezme aparat i o ile zastane tych Panstwa porobie zdjecia w domu zeby bylo widac jak pies zyje. Moze przynajmniej udowodnie ze wiem gdzie on jest chodz na oko:evil_lol: Wiec do jutra. Rowniez wstawie zdjecia moich wychowankow biednych i zaniedbanych;):roll::loveu:
  5. A dlaczego uwazasz ze biedne? Widzialas ze maja zle? Ze sa zaglodzone? Zaniedbane? Pewnie ta 9kg spanielka z 7 szczylami tez byla zaglodzona przeze mnie:evil_lol: a ja taka niedobra i karmie co 2 godz szczyle bo suka nie ma pokarmu? Nie widzieliscie psow a juz piszecie ze sa biedne... To zadziwie Cie bo suka przez 6 dni przytyla 2 kg, ale to pewnie przez moja niedobrosc:diabloti:
  6. tylko z rodowodem? hmm a niby shih tzu (kundelek), a yorka tez z rodowodem(?), a spanieka i jej 7 szczeniat mieszancow, kupa kundelkow? Nie pomyslalas Vectra, ze nie wszystkie psy oglaszalam w internecie. Malo wiecie, bo psow bylo u mnie duzo, ale nie kazdym musze sie chwalic. Grzecznie caly czas wstawialam tylko fotki, z nikim sie nie klocilam wiec rowniez nikogo nie smarowalam. Myslicie ze bede tylko na wasze posty pisac: Tak, oczywiscie, macie racje? Kazdy atakowany bedzie sie bronil i rowniez atakowal. Zreszta to jest forum- mozecie pisac o mnie takie rzeczy wiec ja tez mam prawo wyrazic swoja opinie.
  7. Patrz Sali tez u mnie a mam tez cos:angryy: okropna jestem. A moze porprostu nie lubie pseudohodowcow, hodowlii ktore traktuja zle zwierzeta itp? Patrzycie w tym momencie na mnie jak na wroga, ale zastanowcie sie co byscie powiedzieli na tak "zadbane" szczenieta w przypadku innej osoby. Np. W przypadku Magicznej Oazy. Miot caly zaniedbany, suka z egzema- oddana po oddaniu szczeniat. Czy tak robi dobra hodowla? York- sunia z guzem sutka do oddania- dlaczego Pani ja oddaje majac tyle yorkow? Szkoda jej na operacje czy za malo szczeniat rodzi? Zreszta co ja bede sie rozpisywac- szkoda mojego czasu/
  8. Manta pies podobno sie zasiusial po drodze- dlatego byl zolty wiec przyjelam to i zabralam psa. W domu po kapieli dalej zolta pupa. Po trzech tez. I okazalo sie ze kazdy szczeniak tak mial... Dopiero pozniej przeczytalam watek na dalmatach o tej hodowlii. I nawet sie nie wypowiedzialam publicznie jak on wygladal wiec nie pisz ze obsmaruje kazda hodowle. Bo ktos wczesniej, duzo wczesniej pisal na jej temat. Link podalam wczesniej do tego tematu. Pisalam wtedy prywatnie z jedna osoba co mam z tym robic.
  9. Pani z Magicznej Oazy nie chciala zdjec, czyli nie chciala zobaczyc jak pies wyglada. Interesuje ja tylko czy Bosman byl naprawde chory- w kazdym razie ja mam takie odczucie:cool1: moze mylne- wtedy przeprosze i wstawie zdjecia.
  10. [quote name='magicznaoaza']No co Ty, nie pami?tasz jak si? z Tob? dogada?a? :evil_lol: To tak jak ja nie prosi?am o adres Bosmana. Mo?e ty te? masz skleroz? albo amnezj? jak ja:evil_lol::lol::-o Teraz ju? wiesz, daro Ci? o?wieci?a. Powinni?my jej wszyscy by? za to wdzi?czni, a my si? czepiamy. Fe, jak nie?adnie z naszej strony. Biedna Sylwia.:-([/quote] Magiczna Oazo mysle ze narozmawiamy sie w sadzie, a hodowlii o takiej slawie nie wypada robic z siebie takiego ironicznego chlowieka:evil_lol: Pozdrawiam
  11. [quote name='acroba']daro 25 napisala: Co to jest itp? Jaki kontakt? Adres zamieszkania 300 km ode mnie ze stwierdzeniem -moze sie wyprowadzil? Wczesniej pisalas ze pies jest w Kielcach, Krakowie a okazalo sie ze jest w Jaworznie. Numeru telefonu nie dalas....[/quote] Napisalam w okolicach Kielc, a o Krakowie napisalas Ty ze slyszalas ze tak jest. Ja napisalam ze moze sie przeprowadzili i ze tego nie wiem. Jesli chodzi o numer napisalas ze ktos tam pojedzie wiec numeru juz nie pisalam jak mialam juz telefon. Ale dokladny adres dostalas jak i umowe. I sprawe zalatwilysmy spokojnie
  12. Wiec zobaczymy co bedzie sie dzialo. Ja wiem, ze Bosman ma bardzo dobre warunki i nic mu nie brakuje, a Twoje warunki przedstawie odpowiednio do tego jakie mialas/masz i psa Ci nie oddadza. Wszystkie szczeniaki byly zolte jak i matka z choroba skory. W umowie pisze ze szczenie jest wydawane w dobrym stanie zdrowia, zadbane a tu mozna polenizowac. Zreszta mysle ze bez sensu jest ta dyskusja- podyskutujemy w sadzie tylko wez dobrego prawnika;) Z acroba moglam sie dogadac- dalam jej kontakt z Krzyskiem itp. Niestety Ty nie dalas mi dojsc do glosu, a ja takich krzykliwych ludzi nie lubie i dlatego nie dostalas adresu ani telefonu.
  13. Art. 286. § 1 [FONT=Arial Narrow]Nie mam zamiaru tu juz nic pisac[/FONT][FONT=Arial Narrow]- tlumaczyc sie, wyjasniac itp bo to bez sensu jest. Kazdy moj post rozwija wasza ironie:evil_lol: co widac w pisaniu.[/FONT] Jesli chodzi o Bosmana- jaki jest sens szukac mu nowego dobrego domu jak ma super dom i swietnych wlascicieli? Mija sie z celem. Ja wiem gdzie on jest- mialam zdjecia zrobic, ale ktos stwierdzil ze mu niepotrzebne wiec nawet tam nie jade, a mieszkam teraz dosc blisko Bosmana- jakies 20 min autobusem;) Jesli chodzi o dom, ktory wynajelismy- wiemy jakie mielismy prawa, ale w umowie pisze, ze strony maja prawo odstapic od umowy poprzedzajac to tydzien wiec wszystko jasne. Rowniez wiem co mi grozi, ale sad inaczej patrzy jesli ktos nie doinformowany jest i nie czytal umowy, a wrecz odrazu schowal;) Przedstawiajac wqarunki w jakich pies przebywal u hodowcy, zdjecia jak wygladal gdy przyjechal, wiadomosc ze suka zostala oddana chora zaraz po szczeniakach i cala dokumentacje choroby:loveu: Myslicie ze sad uzna ze pies ma wrocic do hodowlii z kanapy? Jako ze studiuje to co studiuje dostane pouczenie na przyszlosc;)
  14. [quote name='Eventing Star']Dajcie adres do tej Sylwii zanim si? gdzie? spakuje i wyjedzie. Ja co prawda w PL nie mieszkam, ale mog? zadzwonic po polska "ekipe", podjada gdzie trzeba i zrobia expresowo "porzadek". Sprzatacze na telefon :evil_lol:[/quote] To jest grozba karalna:cool3: i jesli w tym momencie przez kogos moje mieszkanie moje bylo by okradzione, mialabym uszczerbek na zdrowiu to idziesz pierwsza pod podejrzenia:lol: grozi od 6 mies do 25 lat jesli nie wyszlabym z tego calo:shake: Dziwie sie ze ludzie takie rzeczy pisza i nie zdaja sobie sprawy z odpowiedzialnosci. Masz zamiar kogos zaprosic na mnie- bede w Kielcach 16 listopada, wysiadam z pociagu o 9.50 i bede bez ochroniazy- tylko ja i Draco. Agnethka od miesiaca ma problemy z choroba corki i nie moze sie spotkac:crazyeye: chodz tak nalegala A teraz na powaznie- jesli ktos ma jakies ale do mnie zapraszam do Kielc i wszystko moge wyjasnic, w internecie mozna wszystko napisac i byc odwaznym, zapraszam na rozmowy pojedynczo bo nie lubie krzyczec:lol: Nie przestane wystawiac Draco jak i nie wykastruje go jednak, a postaram sie zrobic mu uprawnienia. Marzenia bede dalej realizowac. W sadzie moge sie rowniez moge sie spotkac- mam juz prawnika. Dla mnie to nie problem bo studiuje prawo i wiem co i jak:lol: Za akie wpisy moge zalozyc rowniez sprawe, ale ja nie lubie sie sadzic, bo trwa kilka lat czasem...:lol: Mialam chwilke czasu to napisalam- moze nie zjawie sie do 16 wiec nie obiecuje ze odpisze na jakies posty a pewnie sie posypia. P.S Dziekuje za ogloszenia w Anonse z moim numerem na temat shih tzu:lol: ale nie byly potzrebne- narazie wiem ze byly puszczone z internetu. tylko po chol.... jak nikogo o nie nie prosilam??:shake: Chcecie mnie dalej wpieprza.. w sprzedaz psow dla zarobku. Przykre.
  15. Witam, jesli juz Marta to wywlekla to napisze cos do tego. Nie mam zamiaru wywlekac brudow hodowlii, ale jesli je mialam bym tak nabrudzone sama nie potraktowalybyscie tych obu Pan tak milo. Uwazam, ze tak samo to traktujecie jak ja- hodowla czyli czyste zadbane szczenieta, ktore sa rozmnazane dla dobra rasy a nie kozysci. Czy cos mowilam na hodowce Draco? Do niego nie mozna bylo sie przyczzepic chodz byl w kojcu, czysty, bez pchel, porady od hodowcy. Jedynie mial kleszcza ktorego hodowca nie zauwazyl. Szczepienia odpowiednio do wieku, a nie tylko podstawe dla zwiazku. Uwazacie ze te psy mialy zle- i tu punkt podalas Vectra. Nie masz na to dowodow wiec nie osadzaj. Marta podala dowody czym byly zdjecia i komentarze. Jesli chodzi o dom- ktos napisal na forum, ze na wynajeciu mozna sie przejechac bo wlasciciel moze z dnia na dzien anulowac ja. No coz pracy nie bylo wiec Pani wrocila wiec moze nie piszcie ze ktos nas wywalil. Nie mam zwyczajnie narazie czasu tu zagladac i pisac. Numer jest podany wiec tak jak Pani z agicznej Oazy mozna dzwonic. Tylko dajcie mi dojsc do glosu, bo ta rozmowa to byla przepychanka slowna. Jesli chodzi o Nowofundlanda to 7 letni pies bez rodowodu- jest narazie u Marty bo ja nie dam rady- i nie chodzi tu o was tylko o warunki mieszkaniowe. Jesli chodzi o sady no coz bede walczyc dla mojego dziecka bo teraz ono jest najwazniejsze. I niewiem kiedy odpisze, bo teraz mam pakowanie na glowie
  16. Z racji ze co drugi dzien pracuje i nie mam dostepu do internetu wiec nie odpisuje od godz 17 do 8 rano tak jak dzis. W kazdym razie od 2 dni staram sie odpowiadac na kazde pytanie- jesli ktores pomine prosze sie odrazu nie oburzac, a zacytowac. Vectra oczekuje na odpowiedz. Rowniez oczekuje tego ze jesli ja odpowiadam to ktos tez, bo jesli ktos oskarza to powinien odpowiadac rowniez. Vectra od Ciebie wyszlo z Mika ze do Ciebie dzwonila wlascicielka o zebkomym proszeniu jak i o tym ze masz numer do przyszlych wlascicieli Olo. Wiec czekam na wyjasnienia co i jak
  17. [quote name='Vorph']1.Obserwowa?am w?tek na staffikowym forum. I my?la?am, ?e wszystko (albo przynajmniej wi?kszo??) wyja?ni?a si?. 2.Ale widz?, ?e [B]daro25[/B] nadal kr?ci i co chwil? wychodz? nowe historie, nowe adopcje psów, dziwne ich znikni?cia, bezprawne sprzeda?e, umowy, itp :shake: Jestem po prostu w szoku! Na to wszystko brak s?ów i my?l?, ?e odpowiednie osoby powinny ca?? t? sytuacj? si? zaj??. :mad: 3.Równie? zgadzam si? z [B]Sylwi? K[/B], ?e bez sensu jest co chwil? naskakiwa? na daro, ale z drugiej strony nikt nie mo?e si? dowiedzie? gdzie s? psy, które adoptowa?a a pó?niej sprzeda?a. No i co chwil? jakie? nowe k?amstwo ze strony daro. Po co to robi? Je?li nie ma si? nic na sumieniu, to si? nie k?amie. [B]4.Vectra [/B]- podziwiam Ci?, ?e tak anga?ujesz si? w t? spraw? i masz cierpliwo?? do daro. (Nale?y Ci si? podwójna porcja placka w P-? :lol:) 5.Prosi?am [B]daro25[/B] na staffikowym, ale nie otrzyma?am odpowiedzi - w?a?ciciele Carmen Ewimark to Twoi znajomi, wi?c prosz? o jej aktualne zdj?cie. 6.Zapewne osoby zainteresowane losem Bosmana, równie? chcia?aby chocia? zobaczy? jego aktualne zdj?cie. Skoro jest u rodziny w Lublinie, to nie problem fotk? za?atwi?, prawda?[/quote] Wiec znowu po kolei odpowiem zeby znow nie bylo,ze pomijam pytania. 1.Wyjasnila sie z tym ze uslyszalam, ze Mika nie byla u mnie i ze dzwonilam do wlascicieli bylych, ze prosilam ich o to zeby powiedzieli ze w razie czego suka jest u mnie po operacji co jest zupelnym klamstwem. 2. Nic nowego nie wyszlo- dalej jest o Verzim i Sali oraz Bosmanie- te psy nie zostaly wziete dla zarobku! Zaden pies nie znikl- na kazdego mam umowe wiec interesuje mnie ich dalszy los. 3. Nie mam nic na sumieniu i caly czas pisze chochby enty raz na to samo pytanie. Napisalam gdzie jest kazdy pies i w jakich warunkach mieszka. 4. Od Vectry oczekuje odpowiedzi na pytanie, bo skarzyla mnie rowniez o dzwonienie do Yorka jak i napisala ze ma tel do przyszlych wlasciceli Olo. Wiec czekam na jej wyjasnienia, ale widze ze unika tego, a kto mowi prawde nie unika. 5.Odpisalam Ci na te pytania na staffikowym- sa to moi znajomi co nie oznacza, ze bardzo bliscy i sie widujemy co tydzien. Kazdy ma swoje zycie, a z naszego domu do Urzedowa mamy kilkadziesiat kilometrow i jesli mamy objechac Bosmana i Carmenke to troszke nam to zajmie wiec nie wymagajcie tego ode mnie ze mam w ciagu kilku dni objechac i robic zdjecia. Natomiast napisalam Ci rowniez gdzie ona sie znajduje. Wiec nie pisz ze nie odpisalam na Twoje pytania. 6. Ta rodzina nie ma internetu wiec mysle ze problem- tak jak juz komus napisalam. Polecam na przyszlosc narpierw przeczytac wczesniejsze posty, a nie pisac ze ktos czegos nie zrobil bo tak to wszystko sie zaczyna od nowa, a ja od nowa pisze co gdzie i jak. Nie mam zamiaru sie z Wami tu klocic i pisac poraz enty to samo wiec zapraszam do lektury.
  18. [url=http://www.allegro.pl/item460875969_stafford_angielski_engels_stafford_shire_bullterr.html]STAFFORD ANGIELSKI (Engels stafford shire bullterr (460875969) - Aukcje internetowe Allegro[/url] kakos dziwnie wygladaja te szczeniaki
  19. [quote name='Vectra']1.a ja czego? nie rozumiem , dlaczego zamiast pojecha? do hodowczyni seterki , ugada? si? w jedn? czy drug? stron? , to j? straszysz ? 2.Oczywi?cie ?e bez kasy nie b?dzie metryki.Ta Pani martwi si? o los Sali .. 3.Ja Ci nie b?d? odpowiada? na pytania , które s? bez sensu , zreszt? wiesz. 4.Kolejna rzecz , nikt ci nie wywleka problemów rodzinnych.Rozmawiamy tu tylko o psach. 5.Sylwia , Pani od seterki dzwoni do mnie, wi?c znam s?owa które jej wysy?asz.I nie s? fajne ... w dalszym ci?gu to ta Pani jest prawnym w?a?cicielem psa , nie Ty .... szczególnie po tych wszystkich akcjach. Wygranie aukcji , ... no dowiedz si? u w?adz ... zreszt? sumienie w?asne , umowa ustna - to bardzo wi???ce kwestie .... 6.Wi?c za?atw to jak doros?y cz?owiek , nie jak gówniarz ... kopi?cy po kostkach.Ta kobieta chcia?a Ci zaufa? , pok?ada?a w Tobie nadzieje .. mo?e nie jest 100% ?wi?ta .. ale Ty równie? ....[/quote] 1. Vectra ja jej nie strasze. Jesli ona tak to rozumie to jak ja mam rozumiec jej slowa? Jako grozenie? Pojechac nie pojade, bo umawialam sie z nia inaczej. I ja tej umowy dotrzymam- tylko druga strona musi jej tez dotrzymac (co prawda i tak juz za pozno do dotrzymania, bo metryke powinnam miec 3 tyg temu). 2. Oczywiscie tylko umowe tez trzeba dotrzymac i ja na tpo czekam do tej pory. Jesli martwi ja los to niech ktos z Lublina sie ze mna spotka i obejzy Sali czy nie jest chora, zaglodzona itp Zreszta bedzie prawdopodobnie z nami w Kielcach, bo nie mam nic do ukrycia. 3. Dla mnie ma sens jedno pytanie i mam nadzieje ze odpowiesz: Skad masz numer do ludzi, ktorzy biora ode mnie Olo (shih tzu)? Czy bylo to klamstwo? Bo ja wiem, ze tak i Ty tez wiesz. Bo przez internet nie moglas tego sprawdzic, a tylko w jeden sposob- bedac u nas kiedy przyjechali. 4. I staram sie wam wszystko dokladnie opisywac, ale sytuacja z Yorka mnie juz dobila, bo Pani nie ma tego psa to raz, a drugi ze nie dzwonilismy do niej. 5. Z tego co wiem to rozmawialam z jej mezem, a nie z Pania. Nie bylo tam zadnych grozb, a jedynie proszenie o dotrzymanie umowy i termin do kiedy, bo nam zalezy na tej metryce i rozwiazaniu sprawy. Niestety osoba chce zmienic ta umowe, a ja nie zgadzalam sie na to. Skoro byla umowa ustna to nalezy ja spelnic jak sama napisalas, a nie zmieniac. 6. Probuje to zalatwic, ale nie bede ulegac na zmiane umowy. Nie kopie po kostkach, ale tez nie pozwole sie obrazac. I nie pozwole odebrac psa. Miala to byc spokojna rozmowa, ale ktos zaczal mnie straszyc odbiorem psa wiec zmienila ton.
  20. [quote name='Vectra']Nowa szansa ju? by?a ...... tylko jak wida? , da? palec , to r?k? urwie :shake: Teraz jeszcze seterka .... Mam nadzieje Daro , ?e za?atwisz t? spreawe uczciwie .. nie strasz?c tej kobiety allegro :angryy: i nie opchniesz psa cichaczem jak sbt.[/quote] Jaka nowa szansa? Zwierzylam Wam sie- napisalam o moim zyciu osobistym, a Wy zaczeliscie od nowa! Nawet jak pisze prawde to i tak to jest klamstwo. Ja tylko czekam az ona wkoncu spelni warunki umowy! Sami jak kupowal Darek Draco napisaliscie ze bez metryki nie placic!
  21. [quote name='acroba']Sylwio K -kazdy ma swoje problemy. 1.Daro nikt tutaj nie trzyma. 2.Ona jak na razie odpowiada na pytania wybiorczo i na te ktore sa dla niej wygodne. 3.Ja bym chciala zeby do dziewczyny dotarlo co robi i ze czasem trzeba poniesc konsekwencje. 4.Jak na razie to dobrze by bylo zeby oddala seterka bo jej na nic sie nie przyda. 5.Pieniedzy nie zaplacila za niego i grozi hodowczyni. 6.Hodowczyni osadzac nie bede jak sugeruje Daro. Wystarczy mi swiadomosc ze psy jakie byly w posiadaniu Daro nie byly zdobyte w uczciwy sposob.[/quote] 1. Trzyma mnie Vectra, ktora mam nadzieje ze odpowie na moje pytania, bo pierwsza powiedziala ze odpowiadam wybiorczo a teraz sama to robi. 2. Specjalnie teraz numeruje pytania i odpowiadam po kolei. Za to nie wszyscy sie do tego stouja! 3. Ja uwazam ze nic zlego nie robie- poprostu trzeba zaczac mi wierzyc! Bo skoro ktos sie kontaktowal z hodowca od Majorek to wie kogo byl pies i za jaka kwote poszedl i ile wzielam za transport a nie rzucac wszystko do jednego wora! 4. Ja nie patrze tylko na wystawy jak hodowcy- ja patrze na nia jak zwierze- psa wiec dlaczego ma mi sie nie przydac jak to brzydko okreslilas? Ja jej nie oddam w te warunki i napisalam to wprost hodowcy! 5. Nie goze- czekam az dopelni formalnosci! nie bede sie powtarzac! 6. Ukradlam je?
  22. Patka ja mam chuste, ale niektore dzieci nie lubia tego. Zreszta ona juz chodzi dawno wiec nie realne jest to zeby usiedziala. A z nia jechac gdzies to makabra. Myslisz, ze dlaczego nie zabieralismy jej nie wystawy? Bo ona jest kreciola:cool3: Do Zakopanego z nami pojechala, bo jechalismy na kilka dni, ale w samochodzie byl horror. Dla niej 10 min w samochodzie jest duzo, a jezdzi od niemowlaka. Sa spokojne dzieci i ... mniej spokojne. Ja nie wyobrazam sobie tego ze mam jechac godz lacznie gdzies z nia, bo rece sa fajne na 5 min- ona woli chodzic, a zeby pojsc i dojsc, zatrzymujac sie przy kazdym ptaszku, kamyczku a tym bardziej piesku do wieczora nie dojdziemy. Wiec ja wole spokojnie posiedziec w domu z nia czy na dworze w okolicy, ale nie jechac ok 20 km. Tym bardziej ze dom miala bym w tarapatach- wyobraz sobie co moge zastac jak "dwa tornada" sie bawia. Ja oceniam ta sytuacje realnie, bo znam moje dziecko. I wie ze taka podroz to nic dobrego;) a meczyc dzicko i siebie to bez sensu.
  23. Draco mial 31 cm w wieku 4 mies, a teraz ma 36 w wieku 9 mies i wazy 18 kg:roll: tez mam nadzieje ze juz nie bedzie rosl. Ale jego rodzice mieli 35cm i 37 wiec jest na srodku...narazie
  24. Za Majorke wzieli 500zl plus koszty transportu -wzielam 60zl za podroz w dwie strony Lublin- Poznan. Nie wydaje mi sie zebym sie dorobila Za Verziego wzielam 300zl (Acroba masz umowe wiec nie pisz juz ze 400) i pojechalismy po niego do Glogowa, oplacalam hotel, karme dla alergikow i tez mi sie wydaje, ze sie nie dorobilam! To ze w ogloszeniu pisze inna kwota nie znaczy ze taka wzielam! I tu nie chodzilo o zyski prawda? Podliczajac to to wydaje mi sie ze zadnych zyskow nie mialam wiec juz moze nie piszcie ze mam z tego zarobki, bo wrecz patrzac na to bylam na "minusie". A jeszcze raz zaznaczam, ze Majorka nie byla moja- ja ja tylko oglaszalam i pomoglam w transporcie
×
×
  • Create New...