Jump to content
Dogomania

a-markofix

Members
  • Posts

    1170
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    1

Posts posted by a-markofix

  1. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/302/8dcd4a9e74be2299med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images41.fotosik.pl/301/6d60dd806421da74med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/88d284528239f190med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images37.fotosik.pl/301/918432fa02b6f5eemed.jpg[/IMG][/URL]

  2. Ciotka Brązia - nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości na pw, bo wywala mi jakiś błąd, więc zapytam tu.
    Podjąłem decyzję o kupnie maszynki do strzyżenia naszych sunieczek. Poniżej zmieszczam link do modelu "GrotPro" tejże firmy z Gdyni, prosząc o opinię czy tego typu jest OK. Ma moc 44 watt (nieźle) i jest samoobsługowa, współpracuje z ostrzami wielu firm i nie przegrzewa się. Proszę również o wskazanie, które ostrza do niej kupić, bo mnie mylą te oznaczenia i nie wiem, której firmy wybrać.. Jeśli dobrze pamiętam to zwykle ścinałaś Watusię na długość 3mm latem i 8mm w listopadzie.
    [URL]http://www.grotpro.com/maszynka-do-strzyzenia-grotpro-z-dowolnie-przez-ciebie-wybranym-dostepnym-ostrzem-standardowym.html[/URL]

    A nasze dziewczynki mają się bardzo dobrze. Zdrowe, wesołe, łobuzują i są nasze najkochańsze. Kilka fotek dla cioteczek.
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/302/b1c02de5ee8a6576med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/dfd0f94f4b666de9med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/47625d50a9e379ebmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/193/b5be03c71e86ae3bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/306/5ddf9cbcbc249c35med.jpg[/IMG][/URL]

  3. Ciotka Brązia - nie mogę wysłać do Ciebie wiadomości na pw, bo wywala mi jakiś błąd, więc zapytam tu.
    Podjąłem decyzję o kupnie maszynki do strzyżenia naszych sunieczek. Poniżej zmieszczam link do modelu "GrotPro" tejże firmy z Gdyni, prosząc o opinię czy tego typu jest OK. Ma moc 44 watt (nieźle) i jest samoobsługowa, współpracuje z ostrzami wielu firm i nie przegrzewa się. Proszę również o wskazanie, które ostrza do niej kupić, bo mnie mylą te oznaczenia i nie wiem, której firmy wybrać.. Jeśli dobrze pamiętam to zwykle ścinałaś Watusię na długość 3mm latem i 8mm w listopadzie.
    [URL]http://www.grotpro.com/maszynka-do-strzyzenia-grotpro-z-dowolnie-przez-ciebie-wybranym-dostepnym-ostrzem-standardowym.html[/URL]

    A nasze dziewczynki mają się bardzo dobrze. Zdrowe, wesołe, łobuzują i są nasze najkochańsze. Kilka fotek dla cioteczek.
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images39.fotosik.pl/302/b1c02de5ee8a6576med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/dfd0f94f4b666de9med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/306/47625d50a9e379ebmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/193/b5be03c71e86ae3bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/306/5ddf9cbcbc249c35med.jpg[/IMG][/URL]

  4. super wiadomość!!! Obyś miała rację, że miłość do psa pokonała i w przyszłości również pokona nałóg.
    Piko trzymamy kciuki po raz wtóry!!!

    A nasze dziewczynki jak zwykle kochane i szczęśliwe pozdrawiają wszystkich...
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/285/34eb8a9531bd256bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/289/b4b7158d65c14b1bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/290/661d4b252fd02963med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/285/cff9631e8a76d400med.jpg[/IMG][/URL]

  5. super wiadomość!!! Obyś miała rację, że miłość do psa pokonała i w przyszłości również pokona nałóg.
    Piko trzymamy kciuki po raz wtóry!!!

    A nasze dziewczynki jak zwykle kochane i szczęśliwe pozdrawiają wszystkich...
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images40.fotosik.pl/285/34eb8a9531bd256bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/289/b4b7158d65c14b1bmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/290/661d4b252fd02963med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images38.fotosik.pl/285/cff9631e8a76d400med.jpg[/IMG][/URL]

  6. Tofik był kąpany w sobotę. Wystarczyły dwa spacery i już czuć było od niego moczem. Potem się wylizał i było spoko do kolejnego spaceru itd. Ma superaśną dłoższoyorkowatą i gestą sierść - trochę się obsikuje.
    Potwierdzam, że uwielbia mizianie i się tego domaga. Pod brodą i brzuszek przyjmuje spokojnie, ale głaskanie po głowie to już jest ręka od góry, kojarząca się z zagrożeniem klapsa. Dawałem mu do powąchania i polizania rękę, a potem dopiero głaskałem. Lubi podgryzać delikatnie ręce. Z czasem mu to mija.
    Piesku trzymamy za ciebie kciuki. U Voxy będzie ci dobrze. Pozdrawiamy nowych opiekunów malucha.

  7. Pożegnaliśmy Tofika - powodzenia piesku, życzymy dobrego DS w przyszłości.
    Wacia szczęśliwa, że ma spokój i całe mieszkanie do swobodnego przemieszczania się. Wyleguje się na swoim fotelu, a Wikunia siedzi ze mną na kompie. Uwielbiam te moje psiowe córcie, te śliczne pycholki... Mam nadzieję, że ktoś będzie równie mocno kochał Tofika, bo to dobry piesek, tylko się pogubił wskutek złego traktowania przez pierwszych właścicieli.
    Nasza rodzinka 2 ludzie + 2 psy pozdrawia cioteczki.

  8. Pożegnaliśmy Tofika - powodzenia piesku, życzymy dobrego DS w przyszłości.
    Wacia szczęśliwa, że ma spokój i całe mieszkanie do swobodnego przemieszczania się. Wyleguje się na swoim fotelu, a Wikunia siedzi ze mną na kompie. Uwielbiam te moje psiowe córcie, te śliczne pycholki... Mam nadzieję, że ktoś będzie równie mocno kochał Tofika, bo to dobry piesek, tylko się pogubił wskutek złego traktowania przez pierwszych właścicieli.
    Nasza rodzinka 2 ludzie + 2 psy pozdrawia cioteczki.

  9. York yorkowi nierówny. Nasza Wiki to 8-miesięczna yoreczka, rasowiec z rodowodem i ma super charakter. Nasze sunie są grzeczne, łagodne, wszystko można przy nich zrobić bez obaw. To nie nasza zasługa - takie po prostu są. Z Tofikiem obchodzimy się trochę jak z jajkiem, aby czuł się bezpiecznie i znów zaufał człowiekowi, nie kojarzył ludzi z klapsami i wrzaskiem. Ale nie wiemy jak z nim pracować. Doświadczona ręka i pies będzie super.
    Czujemy się odpowiedzialni za Tofika, bo poleciliśmy rodzinę adopcyjną, która się nie sprawdziła. Jednak bycie DT dla niego trochę nas przerasta, również ze względu na to, że jest 3 psem w naszej rodzinie.

  10. [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Niestety jest coraz więcej spięć między Wacią i Tofikiem. Chwile się bawią, a potem Wacia chce spokoju, psiurek tego nie rozumie i mimo ostrzeżeń wciąż ją zaczepia. Watusia wciąż jest podenerwowana jego zaczepkami i tym, że skacze na umykającą przed nim Wiki, warczy, poszczekuje, nie rozumie zamykania w pokoju (zawsze miały do dyspozycji całą przestrzeń). Denerwują ją ciągłe otwierania i zamykania drzwi - ujada, ja ją uciszam, ona się denerwuje i dalej ujada... Strofuje Watkę i widzę jej stres, a ta sunia jest mi najdroższa.[/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Tofik ma dziś jakieś problemy z brzuszkiem. Nic nie jadł od rana (generalnie bardzo mało u nas je, co mnie trochę martwi), za to wymiotuje śliną i ma trochę rozwolnienie. Wykładzina już niejedno przeszła, więc spoko. Jednak bidak się obsrał i jak chciałem mu troszkę kooperek oczyścić, to się do mnie rzucił - zanim go dotknąłem. No i siedzi taki skunksowy obsraluch. Trzeba uważać, bo jest wiele sytuacji, w których pies może zachować się inaczej niż oczekujemy.[/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Wczoraj domagał się miziania, więc jak zwykle drapałem go tam gdzie lubi i w pewnym momencie coś mu się chyba przypomniało, bo zawarczał ostro. Cofnąłem ręce, ale chłopak był szybszy i zaliczyłem swojego pierwszego gryza. Bez krwi i urazów - po prostu poczułem, że ma zębolki. ugryzł i odskoczył, po czym po jakiś 5 sekundach znów się przytulał i domagał miziania. Myślę, że konsekwencje tego, co się działo w pierwszym domu jeszcze długo będą się objawiać w różnych momentach.[/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Piesek zaczyna reagować na: zostaw, odejdź, połóż się - tylko czasami, ale zawsze to jakiś postęp. O dziwo nie reaguje na "masz", raczej nie dostawał wcześniej nagródek.[/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Temat kastracji przedyskutowaliśmy i na chwilę obecną nie mamy możliwości jej przeprowadzenia. [/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Jeśli u Voxy znalazłoby się miejsce dla Tofika, lub wypaliłby jakiś DS to bylibyśmy wdzięczni w jego i swoim imieniu. Przyznaję, że mam za małe doświadczenie oraz "możliwości przerobowe" na 3 psy. Nie chciałbym również, aby obecność Tofika naruszyła nasze więzi rodzinne z Wacią i Wiki, bo one są dla nas najważniejsze.[/FONT][/SIZE]
    [SIZE=3][FONT=Times New Roman]Prosimy o szybki dobry domek dla psiuńka.[/FONT][/SIZE]

  11. [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images36.fotosik.pl/174/9bb822815ae8c374med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images43.fotosik.pl/287/47d6bf919e103afdmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/287/56e7553372ceb4f8med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images44.fotosik.pl/287/a10e2fbdb148f470med.jpg[/IMG][/URL]

  12. Jeszcze kilka uwag. Na spacerach pies nie reaguje na ludzi, dzieci czy rowery, wydaje się być spokojniejszy niż 2 dni temu. Jak wczoraj dziewczyny poszły już z pańcią spać do drugiego pokoju to testosteron mu buchnął i gwałcił zwinięty kocyk, kołdrę, poduszkę... Śpi na kołdrze, jak się przekręcałem i budził go mój ruch to się przemieszczał lub wyskakiwał z łóżka dając wyraz swego niezadowolenia przez głośne burczenie.
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/287/2f37e162894b0717med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images46.fotosik.pl/286/3283d35dfc9d2005med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images49.fotosik.pl/287/020a32eb54cecc24med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images35.fotosik.pl/141/e0ac0eb102afd282med.jpg[/IMG][/URL]

  13. pies został wykąpany - wszyscy przeżyli :-)
    Poranny spacer w deszczu pomógł mi podjąć decyzję o kąpieli. Nie jest to jego ulubione zajęcie, wyskoczył 2 razy z wanny, ale obyło się bez agresji. W wannie w miare spokojny, dał się wszędzie umyć (głowe sobie odpuściłem) wycieranie ręcznikiem też ok. Przy wycieraniu tylnych łapek miał już dość i zostałem 2 razy poważnie ostrzeżony (rzucenie łbem + ostre warczenie, ale bez kłapania zębami). Suszarka wywołuje panikę - odpusciłem i suszył się naturalnie. Po kąpieli okazało się, że ma bardzo mięciutką sierść. Za czesanie się nie brałem - nie lubi, jest za szybki, bez czesania też wygląda ok.

    Wstępne wnioski:
    1.negatywy
    - bardzo duży temperament, podczas zabawy z moimi suniami potrafi być męczący, wręcz namolny, po zetknięciu ładnie się bawią, ale po jakimś czasie następuje agresja ze strony Tofika, czasem Waci - reakcja na namolność i trzeba psy rozdzielać (Wacia generalnie stała się niespokojna od przybycia psa, dlatego pilnie szukamy mu DS, bo Tofik jest fajny, ale bezpieczeństwo i komfort naszych suniek jest dla nas priorytetem)
    - silne poczucie własności - wszystkie nagródki moje, wszystkie zabawki moje i spróbuj mi zabrać, to cię zjem (agresja głównie względem moich suk)
    - przy psach w domu nie reaguje na swoje imię, komendy itp.
    - w obecności moich suk obsikuje mieszkanie (gdy suki są w drugim pokoju pies jest spokojny i nie sika)
    - bardzo duża agresja względem niektórych gości (wizyta mojej mamy i następnego dnia siostry - spokojny, nawet lekko przyjazny, natomiast wpadł w szał (doskakiwanie, bieganie, szczekanie, piski, warczenie, bez kłapania paszczą, ale można się bać), gdy przyszedł pan z gazownik sprawdzać instalacje - możliwe, że to typowy "syndrom listonosza")
    - daje się odczuć, że pies jest po przejściach, śpi lub czymś się zajmuje, następuje niespodziewany ruch lub dźwięk - pies podrywa się na równe łapy i jest niespokojny, potrafi warknąć (nasze sunie tylko podnoszą głowy) - wystarczy spokojnym głosem powiedzieć, że nic się nie dzieje i śpi dalej
    - potrafi warknąć bez powodu, ale jeszcze nas nie ugryzł
    - bardzo skoczny - potrafi wskoczyć na krzesło i próbuje na stół, pierwsi właściciele ostrzegali, że potrafi ściągnąć smakołyk ze stołu

    2.pozytywy
    - ładnie się bawi z człowiekiem (gdy suki są w osobnym pokoju), zna zabawki, lubi mizianie, domaga się zainteresowania, uwaga - lubi lekko podgryzać podczas zabawy
    - uwielbia przeciąganie, tarmosić trzymany przez człowieka kocyk lub ręcznik - skubaniec ma siłę
    - spacery bezproblemowe, uwielbia (podczas nakładania szelek i smyczki skacze, wygina się, bez agresji, piszczy radośnie na wysokich tonach (ważne dla ludzi o wrażliwych uszach), na podwórku na obce psy nie reaguje (wychodzimy osobno z Tofikiem i naszymi suniami), na imię reaguje, bardzo ruchliwy, spacer to marsz - pies nie nadaje się na spacery dla starszej osoby, lubi nosić znalezione patyki i wlecze je do domu - nie radzę zabierać
    - bardzo towarzyski, przytulaśny, lubi być na kolankach, ale nie wytrzymuje na nich długo, bo ogólnie jest bardzo bardzo żywy, ładnie śpi w nocy, nie chrapie
    - podczas jedzenia pańcia gmerała mu łyżką w misce, bo dokładała jedzonko - bez reakcji, dziś karmiłem go z ręki - bierze delikatnie, nie jest żarłokiem, nie sępi przy stole (to może ulec zmianie jak się chłopak nauczy od naszych dziewczyn)
    - bez problemu zostaje sam w pokoju ( 3-4 razy piśnie i odpuszcza)
    - nic nie niszczy
    - jak jest bez suk to zachowuje czystość w domu
    - jest bardzo ładny, ma super sierść

    Jeszcze raz podkreślę, że pies jest bardzo żywy, temperamet 200%, wesoły, bardzo skoczny, podczas zabawy i zachęcając do niej powarkuje (można poznać, że to przyjazne warczenie i nie trzeba się bać). Pamiętamy, aby mówić spokojnym głosem, wykonywać spokojne gesty, gdy pies podlatuje otwarta dłoń od dołu do powąchania, brak gestów od góry imitujących klapsa i pies nie wykazuje względem nas agresji. Wniosek - odpowiednie podejście do psa i nie ma paniki, obrony, gryzienia.
    Tofik ma zadatki na bardzo fajnego psa, tylko musi trafić na odpowiedni dom, spokojnego człowieka z podejściem do psów, poczuć bezpieczeństwo i stabilizację. Gdyby nie było Watki i Wiki i Tofik miałby być naszym jedynym psem, to byśmy go zatrzymali. Jednak życie z trzema psami, które nie do końca się zgadzają, może nas w każdej chwili przerosnąć, dlatego prosimy o pilne szukanie dobrego domku dla Tofika.

  14. Dobrze byłoby wykastrować i nad nim popracować i go ułożyć przed DS - oczywiście - jest ktoś chętny?
    To nasz pierwszy pies na DT i to raczej z potrzeby psa niż naszej. Wacia już przyszła dorosła i ułożona, Wiki uczy się od niej, więc nie mamy doświadczenia w wychowywaniu psa - nie było takiej potrzeby. Ja po długim czasie bez pracy od miesiaca mam robote, lecze rany finansowe, nie ma mowy o wolnym na pilnowanie psa po kastracji, a to konieczne, bo Tofik to typowe ADHD, szczególnie na spacerze. Wymaga dużo uwagi i pracy, kogoś, kto zna nawyki yorków i wie jak z nimi postępować.
    Z naszych obserwacji wynika, że pies będzie dobrym kompanem dla samych dorosłych z dużą cierpliwością, bez szybkich ruchów, bez tabubów gości i bez psów (denerwuje się, sika, potrafi zaatakować). Czy to pies przytulanka? Lubi mizianie, ale na własne życzenie. Wchodzi na kolana i domaga się pieszczot, ale jak ma dość potrafi warknąć ostro. Tak było wczoraj, ale jak po ostrzeżeniu cofnąłem ręce zeskoczył spokojnie z kolan i położył się metr ode mnie, po czym za chwilę wrócił i chciał się dalej miziać. Zostawiony sam w pokoju piśnie 3-4 razy i potem już siedzi spokojnie. Na spacerze szaleje - to raczej marsz z wszędobylskim pieskiem. Noc spokojna, ładnie śpi w łóżku. Pańcia z dziewczynami spała w drugim pokoju.
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/287/cde3704eb3d1a67amed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images50.fotosik.pl/287/0881405824bf4534med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL=http://www.fotosik.pl][IMG]http://images45.fotosik.pl/287/9e7f2e58577ad624med.jpg[/IMG][/URL]

  15. Poprzedni właściciele i ci ostatni twierdzili, że pies zachowuje czystość w domu, ale to pierwsze chwile u nas i w dodatku wszędzie pełno zapachu naszych suczek - pewnie dlatego znaczy teren.
    Chłopak ma niespożytą energię. Wiki już zaczyna być lekko zmęczona jego adoracją, a Wacia się denerwuje, że chce coś małej zrobić i zaczęła być zazdrosna o mnie, powarkuje na Tofika, to znów się z nim bawi, potem szczeka. Wychodzę z Watką do drugiego pokoju - niby jest spokojna, ale cały czas czujna. Sytuacja w relacjach psiowych pewnie będzie się zmianiała z minuty na minutę, aż emocje opadną. Dopiero wtedy będzie można powiedzieć, czy nasze psy dogadają się z Tofikiem. Cioteczki prosimy o szukanie domu dla Tofika!!! Ciotka Brązowa znasz nasze psy - Tofik rozmiarami jest między Wiki a Watą.

  16. Tofik już jest u nas. Nasze dwie sunie przyjęły go spokojnie i na wesoło. Mały początkowo troche zwiewał, ale szybko podjął zabawę, szczególnie z małą Wiki. Liże ją po kuperku, a ta mała bezwstydnica jeszcze się wypina (cieczkę skończyła 2 tygodnie temu). Na szczęście póki co na lizaniu poprzestaje i nie próbuje nic więcej. Zaczepiał też Wacię i to podczas jedzenia, więc pokazała mu jego miejsce w szeregu, ale się zbytnio tym nie przejął. Wszystkie trzy psiaki latają jak szalone i bawią się na 102. Mały znaczy teren, co chwile podnosi noge i leje na co się da - drzwi, fotel, krzesła, Wiki posłanie... Jest bardzo ruchliwy i skoczny, trudno zrobić fote, bo wszystko wychodzi nieostre. Jak zostałem z nim sam podgryzał mnie delikatnie zachęcając do zabawy, ale nie zaliczyłem nic mocniejszego. Po rozstaniu z panem odprowadzajacym oglądał się za siebie, ciągnął na smyczy i w autobusie mocno piszczał.
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images50.fotosik.pl/286/836eab45bf5fd64fmed.jpg[/IMG][/URL]
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images42.fotosik.pl/198/5f3e9819c7b3ffd1med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images46.fotosik.pl/285/2a74d0ca1a8afce8med.jpg[/IMG][/URL]
    [URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images41.fotosik.pl/282/fc940926dd5918ccmed.jpg[/IMG][/URL]
    [U][COLOR=#0000ff][URL="http://www.fotosik.pl"][IMG]http://images49.fotosik.pl/286/57301b264b04d983med.jpg[/IMG][/URL][/COLOR][/U]

  17. Dzisiaj wiozłem psiaczka ze starego domku do nowego - ładniusi, milusi i fajniusi, ale... z przyjemnością wróciłem do moich cudownych dziewczyn i one są najpiękniejsze i moje ukochane... Brązowa - po konfrontacji z żywiołem yorkowatym przyznaję Ci rację - Viki ma bardzo dobry charakter :-) Wacia wiadomo - istny anioł. Jak wróciłem to wyczuła zapach innego psa i węszyła przez chwile niespokojnie, jeszcze później chodziła do przedpokoju i znacząco patrzyła na kurtkę, do której przytulał się transportowany psiurek. Teraz jak zwykle towarzyszy mi przy kompie.

  18. Dzisiaj wiozłem psiaczka ze starego domku do nowego - ładniusi, milusi i fajniusi, ale... z przyjemnością wróciłem do moich cudownych dziewczyn i one są najpiękniejsze i moje ukochane... Brązowa - po konfrontacji z żywiołem yorkowatym przyznaję Ci rację - Viki ma bardzo dobry charakter :-) Wacia wiadomo - istny anioł. Jak wróciłem to wyczuła zapach innego psa i węszyła przez chwile niespokojnie, jeszcze później chodziła do przedpokoju i znacząco patrzyła na kurtkę, do której przytulał się transportowany psiurek. Teraz jak zwykle towarzyszy mi przy kompie.

  19. Piesek jest już z nowym pańciostwem. Przywitanie bardzo serdeczne, pani miała dla maluszka przysmaczek, chłopak zaraz nową pańcię wycałował, kobietka zachwycona...
    Tofik/Frodo bardzo żywiołowy, wesoły i serdeczny. Dzwonek do drzwi przyjmuje bez szczekania, wybiegł się przywitać, a potem wskoczył mi na kolana i podgryzał. Mnie podgryzał delikatnie, ale markofiksowa zaliczyła konkretnego gryza. Jest malutki i ładniutki, ale wygląda mało yorkowato, za to charakterek 100% yorka. Wyjście z obcym zniósł bardzo dobrze, nie szukał starych właścicieli na ulicy, nie chciał wracać do domu, nawet się nie pożegnał tylko szelki, smyczka i wio na podwórko. Jazda tramwajem ok. Jutro zadzwonimy do nowego domku wypytać jak minęła pierwsza noc.
    Pieskowi życzymy dużo miłości.

×
×
  • Create New...