Jump to content
Dogomania

kikou

Members
  • Posts

    10220
  • Joined

  • Last visited

  • Days Won

    21

Posts posted by kikou

  1. Kupilam klatke kenelową, duzą żeby dluższy czas móc otworzyc drzwi i okna. 

    Niunia caly czas szczeka i piszczy, bardzo tego nie lubi. 

    Spacerowanie na smyczy tez slabo idzie, udalo sie po dlugim czasie przyzwyczaić ją na tyle, że to w ogóle jest możliwe ale nie jest to dla niej przyjemność. Idzie bo idzie. 😔

    • Like 1
  2. Dnia 16.03.2024 o 11:13, elik napisał:

    Jest to pewne rozwiązanie, ale proponowałam Kasi, żeby zamykała Rewunię w osobnym pomieszczeniu, jednak z jakichś powodów Kasia nie brała tego pod uwagę.
    Może Kasia dopowie coś więcej, może jest jeszcze coś, czego ja nie napisałam.

    Tak,mam boksy, ktorych nie uzywam. Po pierwsze dlatego, że mi smutno jak psiak osobno siedzi i tylko w ostatecznosci, jak z Bonusem, korzystam z tego rozwiązania, po drugie boksy  są bez gory, czyli mozba sie wspiąć i wyjść vo jest właśnie naszym problemem bo dziewuszka wspina sie po ogrodzeniu. 

    • Like 1
  3. Dnia 3.12.2023 o 21:54, Tola napisał:

    Opłacona faktura za hotelowanie: 450 zł - 230 zł ze zbiórki na staruszki +370 zł wpłata Ewy Marty.

    Zostaje 50 zł na koncie ZEa.

    FAKTURA - Bonus ZEA 11.23.pdf 87.67 kB · 0 downloads

    Bardzo dziękujemy

     

    🤔 chyba zostalo 150?🙃

  4. Nasz Fidunio, jak ostatnio, taki zawieszony między życiem, a śmiercią. Ciałko nie współpracuje ale mały wojownik rezolutnie domaga się jedzonka, głośno domaga się uwagi jak ma zasiusianą pieluszkę, nawet w nocy.

    Nie jestem w stanie go uśpić chociaż z punktu widzenia wet. już należy o tym myśleć ponieważ nie chodzi.

    Postanowiłam, że opłata za Fidusia za listopad jest ostatnią. Więcej rachunków nie będzie. (Żeby nikt nie wpadł na pomysł, że nie decyduję się na eutanazję z niskich pobudek. To jeszcze nie ta chwila. 

     

    IMG_20231203_214811.jpg

    • Like 5
  5. Dnia 19.06.2023 o 16:08, Ewa Marta napisał:

    Kasiu, myślę nad tym naszym Bonusem i może dobrym pomysłem byłoby wypuszczać go na pobieganie tylko raz, a pozostałe spacery robić na smyczy i poza Wasz teren? 

    Oczywiście to byłoby optymalne, zresztą Bonus dobrze chodzi na smyczy i jest w ogóle jedynym pieskiem z którym ja na smyczy wychodzę. Ale nie jestem w stanie wychodzić z nim kilka razy dziennie, to jest nierealne, nie dam rady, pracuję do południa. Wracam dom jest zasiusiany, sprzatanie, karmienie, przewijanie. I tak do nocy. nie mam ani czasu ani nawet siły 🥺

    W sumie przydałby się taki pacjent, duży co najmniej jak Makuś ale łagodny z usposobienia. Żeby mógł spędzać czas z Bonusem, żeby Bonus mu nie zagroził ale też na tyle łagodny, że zaczepiony przez Bonusa po prostu by go przytrzymał, a nie zrobił krzywdy. Bonus zresztą kiedy raz spotka się ze zdecydowaną odpowiedzią na zaczepki, później już nie atakuje ponownie. Tak było w jego "męskiej przyjaźni" z Frankiem.

     

    • Like 2
  6. Dnia 2.08.2023 o 23:36, elik napisał:


    Może jest coś, co Miłeczek szczególnie lubi jeść. Jakieś puszki, saszetki... Kupiłabym mu. Nech ma jak najwięcej tego, co lubi.

     

    Dnia 3.08.2023 o 07:14, Radek napisał:

    Dopiszę się do słów Elik. Jeżeli potrzeba czegoś Miłeczkowi, chętnie kupię i prześlę. 

    Bardzo dziękujemy z Miluśkiem. 💖💖💖

    On w sumie wszystko lubi z jedzonka. Ja zwykle nie daję żadnych smaczków, ciastek, w ogóle jak najmniej tych wysoko przetworzonych produktów i karm. One są szkodliwe dla psiaków jak wysokoprzetworzone jedzenie dla ludzi, szczególnie starszaków.

    Używamy te suche karmy Brit care i świeże mięso.

    Nawet pieluszki i podklady mamy od zaprzyjaźnionej fundacji.

    Pomyślę.

     

    • Like 1
    • Upvote 1
  7. Nie Elu, nie oczekuje decyzji. Wiem oczywiście, że wiele psiaków usypia się natychmiast jak np przestają chodzić. Ale ja nie jestem w stanie uśpić pieska, który domaga się jedzenia.  Umrzeć każdy jeszcze zdąży. 

    Jest oczywiście bardzo ciężko. Miłeczek, wiadomo, gdyby coś rozumiał oczywiście wolałby być młody i zdrowy ale nie zdaje sobie biedak prawie z niczego sprawy. Po prostu jak jest ciepło, sucho i pełny brzuszek to sobie leży. Jak ma zdecydowany dyskomfort, np wypadnie z poslanka to poszczekuje, głośno mnie woła. Więc  odczuwa różnicę między komfortem i dyskomfortem 

    • Like 2
  8. Dnia 31.07.2023 o 10:24, elik napisał:

    Dzień dobry  Kasiu  😊      Są może jakieś choć małe zmiany w zachowaniu suni?

    W pewnym sensie tak. Pojawila się nowa rzecz. Po swoim "gigancie" zdarza się, ze Rewunia biega radośnie oo podwórku z podniesionym ogonkiem, jakby się chciała bawić, zwłaszcza w porach posiłków. Jak ja taką pierwszy raz zobaczyłam aż mi się płakać zachciało ze wzruszenia bo to dla niej niebywałe. To jest psinka która zwykle biega napięta i czujna albo w ogóle gdzieś się chowa przed człowiekiem. 

    Ale w kontakcie z ludźmi nawet gorzej, nawet unika tego dotykania przy jedzeniu. ☹️

    • Like 2
  9. Zbieram się od tygodni do pisania o Miłeczku ale ciężko mi idzie bo wieści o naszym chlopczyku nie są dobre.

    Te niedomagania neurologiczne stale się pogłębiają. Miłeczek nie koordynuje żadnej części ciała. Te łapeczki jak nie jego, główka jak nie jego. Nie jest w stanie nawet samodzielnie jeść. Karmiąc go muszę jedną ręką trzymać główkę, a drugą karmić. 

    Wet porównał to do tych paskudnych chorob neurodegeneracyjnych jak stwardnienie rozsiane czy stwardnienie zanikowe boczne. Nie ma pomysłu na leczenie, uważa że należy pieskowi ulżyć. 

    Ale. Miluś chętnie je, mimo że nie może nawet utrzymać głowy w jednej pozycji. Chętnie drzemie na ludzkich kolanach. Dzieli posłanko z Fidusiem, który też nie może już chodzić i często śpią sobie razem, przytuleni. 

    IMG_20230802_223743.jpg

    IMG_20230802_224242.jpg

×
×
  • Create New...