Jump to content
Dogomania

żaba88

Members
  • Posts

    1629
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by żaba88

  1. [quote name='albiemu']Dziękuję Żaba za ogłoszenie ...[/quote]

    Nie dziękuj bo to nie dla Ciebie :p

    [quote]Już mają tam pretensje, że startujemy skoro raz juz karmę dostaliśmy[/quote]

    W regulaminie nie ma nic napisane o tym że nie można startować ponownie. Nikt nikomu nie broni żeby głosować na "swoje" propozycje. Więc pomachajmy z uśmiechem w ich stronę :evil_lol:

  2. [quote name='becia66']Wiem GuniuP ale to jest strona Kundelka, a ludzie z Polski szukając psa wchodzą na naszą orzechowską stronkę. Jakby jednak nie patrzeć są to 122 zdjęcia , po 2 na każdego, a więc 61 psiaków. W schronisku jest ich ponad 200....:shake:[/quote]

    Na stronce wolontariackiej jest wystawionych 80 psów + szczeniaki do adopcji.

  3. Dzisiaj wnieśliśmy łóżka, dwie większe leżanki i jedną rozkładaną wersalkę, wszystko w dobrym stanie. Ale trzeba będzie zakończyć znoszenie łóżek itp. bo jak się okazało w jednym pokoju kilka poskładanych już było.
    Pomagał mi facet który sam by wniósł to wszystko i chyba nic go nie rusza z rzeczy fizycznych, ale dzisiaj po chwili przebywania w domu u P. R&F delikatnie ścięło go to co poczuł... Teraz wyobraźcie sobie, co tam musi wisieć w powietrzu, że facetowi zdrowej postury mina zrzedła od zaraz? Jest teraz zima, a co się tam dzieje w lato na upalne i duszne dni? Dla mnie to nic takiego, zaprawiony w takich bojach już jestem.
    Na koniec powiem Wam że się zakochałem. Wybranka nazywa się Nora. Pospolity mix onka, nie młoda już panienka. Ma własny pokój, jest odizolowana od innych bo się wzajemnie nie tolerują. Dotykając jej sierści czuć ogromną potrzebę kąpieli. Wygląda na taką która lubi się popieścić, ale niestety tak się nie dzieje...

  4. Byłem dzisiaj oddać naprawiony telewizor, zaniosłem go do samego pokoju w którym jeszcze nie byłem. Powitał mnie Duduś swoim odstraszającym "dzień dobry", ale jak poznał to jak nigdy pchał się do głaskania. O reszcie gromadki w pokoju nie wspomnę... A warunki w tym pokoju to gorzej niż ich brak.

    Pani Roma znalazła w gazecie ogłoszenie że ktoś pod Przemyślem ma do oddania wersalkę i jakieś łóżko. Sprytnie sobie to sama załatwiła i wszystko czeka przykryte pod domem. Jacyś sąsiedzi mieli jej to wnieść wczoraj ale ich nie było, nie wiem czego ale wiedziałem że ich nie będzie. Powiedziałem żeby zadzwoniła jak nie przyjdą. Jakby nie była taka uparta to już miała by to w domu... Nie zadzwoniła bo: "nie chciała mnie męczyć". A Pan Franio dzisiaj ze łzami w oczach prosi mnie żebym coś z tym zrobił bo to niszczeje w taka pogodę, a on nic nie może... No i zrozum tu kobiety... Ale jutro też jest dzień i nic straconego.

    Strasznie nie lubię tam chodzić, nie że mi się nie chce, ale ogarnia taka beznadziejna bezradność (przynajmniej mnie).
    Pisarz ze mnie żaden, więc i treść kiepska. Ale napisać musiałem.

    Ten opis to tak zamiast życzeń, bo za przeproszeniem do dupy z takimi świętami.

×
×
  • Create New...