YoungLADY

ups, niedoczytałam:oops: wątek pomylił mi się z allegro:eviltong:

ok, to dawać go do mnie:loveu: transport do Oławy (25km od Wrocławia). Jakieś pomysły?:oops:

..........

Przepraszam, byłam w schronisku, wieczorem nie było mnie na dogo:oops: [quote name='GameBoy']zaraz ja nei rozumiem Young Lady zaproponowala tymczas, ja sobie odpuscilam i pdsunelam Adze innego psa a teraz YL sie wycofuje?????[/quote] Ależ się namieszało:shake: Wszystko było ustalone: załatwiamy transport, wyciągamy psiaka i jedzie on do mnie. Jednak chwile później wątek obiegła wiadomość, że Zwierzus gwarantuje psu DT, i żebym dała tymczas jakiejś innej bidzie. Więc zaproponowałam go młodemu astowi... Dopiero teraz przeczytałam PW od Cekinki, że tymczas u Zwierzusa okazał się pomyłką:roll: Jestem w kropce:oops:

[U][url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=1117998[/url][/U] Dragon - brakuje kasy na hotel, piesek nie sika, nie niszczy, zero agresji:p ideał na tymczas:loveu:

Cekinka - zmień tytuł:eviltong:

EDIT a kastracja pomogła? Dragon nadal wykazuje agresję w stosunku do psów?

to wspaniale!:multi: nie ma czego wybaczać- u mnie się nic nie zmarnuje, mówiłam, że mam bullowatego na oku, zobaczymy co z tego będzie:loveu:

[quote name='zwierzus']Cekinka masz prv :loveu:[/quote] a co to z pw? w towarzystwie się nie szepcze:evil_lol:

ok :) to ogłoszenia można zacząć robić już :) i szukamy transportu:roll:

a tak wogóle: gdzie on przebywa? ;) trzeba by było załatwić transport:roll: poza tym zanim go weźmiemy musimy mieć pewność co poźniej z nim zrobimy, bo u mnie zostać długo nie może - wyjezdzam w polowie wakacji:oops: wyciągniemy go, ok, ale co potem?

dokładnie, nimi się raczej sugerować nie powinniśmy, bo żeby zarobić na piesku mogą powiedzieć wszystko... i tego się obawiam.

no, to czekam z niecierpliwością na wieści:loveu: chyba, że koleżanka GB by się zgodziła - zawsze to bliżej i mniejszy problem z transportem;) u mnie jakiś psiak na DT i tak będzie;) mam jeszcze jednego bullka na oku, ale grzecznie czekam na info:lol:

[quote name='Doda_']Super ze sie odezwalas :loveu:[/quote] wzięłam się za sprzątanie:evil_lol: dlatego mnie nie było:eviltong:

już jestem:p jakiś nowy :lol: pod Wrocławiem

[quote name='GrubbaRybba']Dziękuję za propozycje DT. :loveu: Myślę, że transport jakoś się zorganizuje w razie potrzeby. Jak dowiedzieliśmy się jednak od człowieka, który wziął Zuzię na dobę do domu, Zuzia warczy na obcych. Co się zatem stanie, jeśli Zuzia będzie warczała na ciebie lub mamę? Co się stanie, jeśli warczenie nie minie po dniu, czy kilku dniach? Przemyśl to dobrze, bo nie chciałabym Zuzi przewozić po Polsce w tę i z powrotem. To byłby dla niej ogromny i niepotrzebny stres.[/quote] rozumiem, ja również nie chciałabym narażać psa na tak wielki stres, by potem znów go przewozić w inne miejsce:roll: dlatego dokładnie opisałam moją sytuację:p jak już wcześniej pisałam, problemów w kontaktach z psami nie mam, jednak nie mieszkam sama:oops: no dobra, trzeba to powiedzieć głośno: gdyby pies warknął na moją Mamę - spanikowałaby:shake: dlatego Zuzia nie jest chyba tymczasowiczem dla mnie:oops: jednak gdyby jakiś inny, spokojny psiak potrzebował na już DT - pisać do mnie:lol:

od jakiegoś już czasu śledzą wątek. krótko, ale sytuację mniej-więcej znam:roll: deklaruję się na DT, ale maksymalnie do końca lipca - 31 wyjeżdżam na 2tygodnie. to teraz opiszę moją sytuację i warunki - żeby nie było rozczarowań:lol: 1. jestem niepełnoletnia (15lat), mieszkam z Mamą (zgadza się). Teraz, z uwagi na wakacje, mogłabym poświęcić zwierzakowi sporo czasu 2. W mieszkaniu (2pokoje, III piętro) żadnych zwierząt 3. Od 2lat jestem wolontariuszką w miejscowym przytulisku, bez względu na pogodę - jestem tam codziennie. Dlatego nie mam własnego zwierzaka - w czasie roku szkolnego do domu wracam około godziny18:roll: 4. Już wielokrotnie przebywały u mnie tymczasowo różne psiaki, koty i wiele innych [IMG]http://www.amstaff-pitbull.cyberdusk.pl/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] 5. No i minus: DT pod Wrocławiem... nie gwarantuję transportu mogę przetrzymać psiaka z którym nie będzie zbyt wielu problemów - nie chciałabym stwarzać kolejnych, gdyby okazało się, że pies bardzo niszczy sprzęty, czy wykazuje agresję. Ja sobie z psami radzę - w końcu pomimo pracy ze zwierzakami o naprawdę zróżnicowanych charakterach jeszcze mi ręki nie "odrąbało":evil_lol: jednak nie mieszkam sama...:oops:

amstaff oczywiście;) za ich żywiołowość, ale i chęć do 'przytulanek':roll:

do tego wątku są w pierwszym poście:eviltong:

ale dla tego konkretnego wątku, czy chcesz inny? są specjalnie założone tematy, gdzie dogomaniacy oferują swoją pomoc w tworzeniu bannerów:razz:

nie ma co się śmiać:turn-l:... koleżanka nie ma pół rękawa od swetra:diabloti: wyglądało na to, że ją zaakceptował, ale wiecie... była nowa, więc trzeba ją było "ustawić":evil_lol:

[quote name='DuDziaczek']:evil_lol: u nas zaden w kagancu nie popyla :roll: poprostu nie ma mozliwosci przyjecia agresora na dzialke...;) A reszcie.. e no po co kaganiec xD[/quote] a my mamy taki jeden wyjątek:eviltong: a przy potencjalnych starciach na spacerze zawsze pozostaje pytanie, czy najpierw "odrąbie" rękę obcemu/psu, czy mi, bo śmiem go trzymać:diabloti:

oczywiście, głupia jestem:flaming: sunia jest młodziutka, ma około 1-1,5 roku:roll: maila niestety nie mam:oops: jeszcze raz dziękuję za pomoc:lol: z dobrych wieści - rana po operacji pięknie się goi:multi:

dziękuję:Rose: sunia znajduje się w przytulisku, w Oławie (25km od Wrocławia) kontakt: 504211752

namiary i wszystko co potrzebne mogę podać, ale z tymi ogłoszeniami gorzej... ja dopiero wróciłam do domu ze schronu, a zakładanie kont na poszczególnych serwisach trochę potrwa... może znalazł by się ktoś chętny i wyręczył takiego leniwca jak ja? :evil_lol: