Jump to content
Dogomania

Monyka

Members
  • Posts

    177
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Monyka

  1. [quote name='maxxel'][SIZE=3][FONT=Times New Roman][COLOR=black]Z powodu długich, zwisających uszu, beagle są podatne na infekcje bakteryjne uszu. Uszy beagle, są idealnym miejscem do zagnieżdżania się niebezpiecznych dla zdrowia psa bakteii i drożdży. [B]Z tego tez powodu właściciele psów beagle muszą właściwie pielęgnować uszy psa –czyścić je specjalnie do tego celu przeznaczonym środkiem...[/B]"[/COLOR][/FONT][/SIZE][/quote] Ja czyściłam uszy płynem u mojego psa jak na razie 4 razy (ma 8 miesięcy), i trochę watą na sucho raz na 2 tygodnie ;) To chyba nie za często a grzyba w uszach nie ma ;P I mój pies nie jest wyjątkiem, tak jest u większości. Poza tym mojej suczce nie przeszkadzają te zabiegi ;) [FONT=Times New Roman][SIZE=3][quote name='maxxel']Najczęstsze problemy zdrowotne rasy beagle pojawiają się w związku z urazami, infekcjami czy osłabieniem systemu immunologicznego, chociaż znane są też choroby będące wynikiem czynników genetycznych – tutaj[B] rzadko i indywidualnie[/B] spotyka się choroby takie jak: padaczka, dysplazja czy [B]dziedziczne choroby oczu[/B]. [/quote][/SIZE][/FONT] Kto to pisał, chyba zupełnie nie zna się na rasie. [quote name='maxxel']Niektórzy autorzy są zdania ,że 25% przypadków zapalenia ucha jest związane z jego anatomią – brakiem wentylacji, [B]jak również nadmiarem włosa w małżowinie[/B].[/quote] No przecież CAO ma zarośnięty kanał nawet po obcięciu ucha :razz: Więc jaki jest sens kopiowania?
  2. [quote name='lutomskak']:grin::grin::grin::sg168:-wstaw,wstaw-a potem zrezygnuj z wystaw............psa sie nie ma "jako przyjaciela"-pies jest przyjacielem....ale co tammmm-na razie zrob ten avatar...-moze wyjdzie Ci taki ladny jak moj.......:diabloti:[/quote] :lol::lol::lol: Zauważyłam, że Ty rozumiesz to co chcesz. Teraz udajesz, że wiesz o co chodzi, jednak "tylko" wcześniej nie zauważyłaś ;) Ale ok, muszą być tacy ludzie jak Ty ;) Co do Twojego avataru : pozwól, że się nie wypowiem :cool3: A mój zostaw w spokoju :)
  3. [quote name='lutomskak']a jesli Ty Monyko-nie wiesz o co chodzi-jak ktos pisze,ze wystawy sa wazne (ja na przyklad spedzam w sezonie wystawowym wiekszosc weekendow podrozujac po Europie od wystawy do wystawy)-i wspolczujesz tym psom -to pozwol ,ze zapytam-nie masz w swojej galerii domowych zdjec innych na avatar?[/quote] Umiesz czytać ze zrozumieniem? ;) Cytujesz mnie a nawet nie rozumiesz co napisałam ;) Gratulacje ;) W moim zdaniu zakradło się dużo znaczące słowo "tylko", więc teraz przemyśl to sobie jeszcze raz i może później pogadamy. Ja mam psa przede wszystkim jako przyjaciela, dopiero potem na wystawy. Pozdrowienia ;) PS. Co do avataru to mogę sobie tam wstawić nawet fotę skopiowanego psa, jeśli będę miała taką ochotę ;)
  4. [quote name='maxxel']Widzisz znowu zaczynasz ze swoja demagogia!!Wyluzuj nie znamy sie skad Ty mozesz wiedziec co lubie a czego nie..[/quote] No dobra nie znam Cię, ale w końcu masz jednoznaczne stanowisko w sprawie kopiowania, co w pewnym sensie świadczy o Tobie :eviltong: Jeśli nie mam racji to po co się odrazu burzyć. Przecież dobrze wiesz jaki jesteś, więc nie powinno Cię obchodzić co o Tobie myślę Ja :eviltong:
  5. Nie no, [B]Maxxel[/B], ale jak napisałeś, w ten sposób, to wyszło na to, że skopiowałeś swoje psy tylko po to, żeby miały większe szanse na wystawach :eviltong: A jak dla mnie są ważniejsze rzeczy od wystaw, może dla Ciebie i Jaśka nie :eviltong: Jak nie rozumiecie co jest ważniejsze, to może jakiś kurs etyki by się przydał ;P
  6. [quote name='maxxel'][B]..z tego,ze nazwalas skopiowane psy zmarnowanymi..?Ja tez sie dlugo smialem.Zwlaszcza sledzac wyniki wysrtaw:lol:[/B][/quote] Śmiałam się raczej z tego co napisałeś :razz: Nie tylko o wystawy w życiu chodzi ;) Jeśli masz psy tylko w celu wystaw to współczuje im ;)
  7. [quote name='maxxel']..no ale jest jeszcze wybor odpowiedniej hodowli gdzie prawdopodobienstwo "zmarnowania "psa jest male.[/quote] Przecież nie wszystkie psy w miocie muszą być wybitne, chyba, że u Sznaucerów po znakomitym skojarzeniu wszystkie szczeniaki zostają championami :eviltong: Poza tym jest jeszcze coś takiego jak charakter i skąd wiadomo, że się nie trafi na psa uległego? [quote name='maxxel']Poza tym czy pies kopiowany jest zmarnowany,jest piekny:lol:[/quote] [B]Maxxel[/B], :lol::lol::lol::lol::lol: Że tak powiem, "obśmiałam się" ;)
  8. [quote name='ara']Na policyjne też reflektujesz?:cool3: [URL]http://www.ascomannis.com/about/dogs/hassan/[/URL][/quote] Dla mnie bomba! Przynajmniej pokazują, że ważniejszy nie jest groźny wygląd, ale umiejętności :razz:
  9. [quote name='maxxel']Kupujac malucha do konca nie wiemy co z niego wyrosnie;czy predyspozycje przypisane do jego rasy sie tu potwierdza..[/quote] W takim razie nie można w ogóle kopiować. Bo jeśli ktoś zamawia sobie szczeniaka u hodowcy bez ogona, a okaże się, że lepszy charakter ma ten niekopiowany (i na niego się zdecyduje), to tylko się szczeniak (kopiowany) zmarnował przez takiego "miłośnika".
  10. [quote name='PIKA']Co Ty gadasz? Jak to nie moze czekać na szczeniaka? Już natychmiast pies potrzebny? :crazyeye: To ze schroniska, pelno takich rasopodobnych i szczeniakow tez Jak sobie coś wymarzylaś to na to czekasz, odkladasz kasę, czytasz o rasie itp. A nie tak, bo pies natychmiast potrzebny. (nie rozumiem) A jak nie będzie potrzebny to co? Drzewo w lesie? Nie każdy pies z rodowodem ląduje na wystawach, spora częśc ląduje na kanapie do kochania. Ale pewnie, lepiej napędzac kase pseudohodowcom, ktorzy nie dbają o swoje suki, nie badają ich, kryją "byle psem sąsiada" aby podobny do rasy był, nie szczepią szczeniakow, odżywiają byle czym,ale ogonek nieskopiowany, a ze suka modnej "rasy" latami, rodzi co cieczke to przyjemnośc dla niej jest nie ekspoloatacja. Glupia argumentacja, tym bardziej, ze mozesz się z każdym hodowcą umowić, zeby szczeniaka dla Ciebie nieskopiowal[/quote] Ale po co te wywody. Ja to wszystko rozumiem. Na swojego wymarzonego psa czekałam kilka lat i wcale nie szukałam byle taniej. Cena nie była dla mnie najważniejsza, tylko wygląd i charakter mojego psa. A to, że niektórzy ludzie są dziwni to nie moja sprawa.
  11. [quote name='maxxel']I tu jest dobre pytanie..Nie wiem ile jest tych psow,ale zmieniajacy sie rytm ich zycia nie czyni go szczesliwszym.Dobek na kanapie bez zajecia jest psem o wiele bardziej skaleczonym anizeli skopiowany jego ogon.. Moj sznaucer strozuje,a co robi pies sasiada,trzeba sie go o to spytac..[/quote] W takim razie może hodowle powinny kopiować psom ogony tylko na życzenie myśliwym (którzy swój zawód potwierdzą dokumentem), bądź osób, które mają jakieś dyplomy co do obrony itd. A nie każdemu, bo jemu się pies tak podoba :razz:
  12. [quote name='Basia.sk8']Zamiast kupować z psełdohodowli mogła umówić się z hodowcą by jednego szczeniaka nie kopiował.[/quote] Wiesz to już nie moja rzecz, ale nie każdy może czekać na szczeniaka niewiadomo jak długo i jechać niewiadomo jak daleko. A jeśli w pseudohodowli blisko jest na pozór taki sam piesek z ogonem to co zrobi (zakładając, że chce psa tylko do kochania nie na wystawy)?
  13. No też mi się tak wydaje. Potem może wstawię zdjęcie jak guzek wygląda teraz :)
  14. [quote name='maxxel']Sa tu na forum "znajacy"wszystkie odpowiedzi,ja ich nie znam.Jezeli jednak chodzi o sznaucera jest to pies strozujacy.Krotki ogon utrudnia chwytanie go za niego..[/quote] Ciekawe ile z tych Sznaucerów z obciętym ogonem rzeczywiście jest używanych jako psy stróżujące, a ile Dobków jako psów obronnych, a Wyżłów jak psów myśliwskich :shake: Tak odstępując trochę od tego tematu, ale wciąż pozostając przy kopiowaniu, to znam panią, która kupiła psa z pseudohodowli tylko dlatego, że chciała mieć pudla z ogonem, nieokaleczonego. A w rasowych hodowlach się przycina/ło (nie wiem jak jest teraz z pudlami, bo się tym nie za bardzo interesuje). Tak samo znajoma Sznaucerka, kupiona z pseudohodowli, bo chcieli mieć takiego pieska z ogonem. Więc w niektórych przypadkach kopiowanie miotów przez hodowców może napędzać kasy pseudohodowcom.
  15. [B]maxxel[/B], to dlaczego np. nie obcina się ogona Ridgeback'om albo Chartom? Które mają długie i chude ogony, a obcina się Sznaucerom, których ogony są uniesione do góry i nieco zawinięte, na dodatek dość krótkie i owłosione? Albo PON'om których ogony są mocno owłosione?
  16. [quote name='Basia.sk8']Matra jak była szczeniakiem ( wejdź se w jej galerie jest w podpisie) też miała łyse te uszy jednak jak dorosła to wszystko bardziej owłosiało. Co do tego że nie chciał się bawić hmmm u nas na przedszkolu kaukaz niekopiowany i uciekał przed wszystkimi szczeniakami a Matra bawiła się w najlepsze - co pies to inny charakter długość uszu i ogona nie mają tu nic do tego.[/quote] Nie mówię, że to przez obcięte uszy pies był nieśmiały, bo równie dobrze mógł być z pseudohodowli. Ale dla mnie wyglądał jak nieszczęście. A do galerii chętnie wejdę :) Tak się upieracie, że wilki i psy w naturze, miały stojące uszy, więc to, że psy rasowe mają klapnięte to wymysł człowieka i najlepiej ciachnąć. A co w sprawie ogona? W naturze wilki i psy go mają, więc wg tej zasady powinien zostać nietknięty :)
  17. [quote name='Basia.sk8']Ale nie każdy pies który ma kopiowane uszy ma krótka sierść u Owczarków Środkowo Azjatyckich uszy są lepiej osłonięte niż u wilka:)[/quote] Nie wiem, na zdjęciach tego tak dobrze nie widać, a na żywo widziałam takiego szczeniaka raz i wyglądał przygnębiająco z dwoma dziurami w głowie i bez ogona. Nie chciał się bawić z innymi psami na psim przedszkolu, a jego napakowany pan nie potrafił mi odpowiedzieć dlaczego ten pies ma obcięte uszy i ogon.
  18. No dobra z tym słoniem to był niewypał. Poza tym rasy zwisłouche nie mają zamiast uszu kawałków martwej skóry i jak chcą to mogą sobie je tak odchylić, że powietrze swobodnie dopływa do kanału słuchowego, no i uszy też idealnie nie przylegają tylko pod kątem, więc od dołu (nawet gdy pies trzyma uszy opuszczone) też dochodzi powietrze ;) Ciągle mówicie o tym, że w naturze pies, wilk miały stojące uszy, ale owłosione i ochronione, natomiast, po ucięciu uszu np. Dog ma odsłonięty kanał słuchowy. I może mu mucha wlecieć. Albo kleszcz :lol:
  19. [quote name='Basia.sk8']Tak jak już pisałam stojące ucho działa jak radar które pozwala bardziej dokładnie sprecyzować skąd dobiega źródło dźwięku. Przykryj sobie uszy rękami i powiedz kiedy lepiej słyszysz ??[/quote] Mam Beagle'a a nie uważam, żeby słyszał gorzej niż owczarek czy inny pies ze stojącymi uszami :cool3: Stwierdziłabym nawet, że lepiej niż znajomy młody ON czy JRT ;) [quote name='Basia.sk8']Jeśli by klapnięte ucho faktycznie było takim super wynalazkiem natury to ciekawe czemu w naturze żadne zwierze go nie posiada.??[/quote] A słoń? :cool3:
  20. Dzięki za instrukcje [B]Rinuś[/B] :razz: Wydaje się to całkiem proste :diabloti:
  21. A mógłby mi ktoś z Torunia opisać jak się dostać do tej Hali z Dworca Wschodniego? Bo możliwe, że nie będzie Nas miał kto odebrać, a zgłoszenie posłane, więc jakoś dotrzeć trzeba :cool3:
  22. Zaczęłam podawać Engystol na odporność przed grzybicą oraz smarować zaleconym przez drugiego weta Mecortolonem i guzek zbladł oraz opuchlizna zmalała o połowę ;) To chyba dużo jak na tydzień nowego leczenia :multi: Może nie będziemy musieli iść na wycinanie ;)
  23. Mój pies miał to robione na głupim jasiu. Dłutowanie tylko brzmi strasznie ;) Ale tak najlepiej usunąć mleczaka :) Podczas wyrywania można by było ułamać zęba i byłby problem ;P
  24. Miałam identyczną sytuację, tylko, że mój pies miał obydwa górne kły. W końcu byliśmy wyrwać, bo jechaliśmy na wystawę ;P Przypuszczam, że i tak by już same nie wypadły, a mogłyby zniszczyć szkliwo w nowym kle.
  25. [B]Rinuś[/B], szkolenie [B]renomowane[/B] :razz: Na Labradory.info było opisane ;) [B]Biedronki[/B] psy kończyły.
×
×
  • Create New...