Jump to content
Dogomania

redrii

Members
  • Posts

    39
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by redrii

  1. Obcięłam sierść Lakiemu. Chciałam tylko wyrównać, ale przesadziłam. Jego ogon wygląda źle. Łapy też. Ile mniej-więcej odrasta psu sierść? Pomocy. :shake:
  2. Jednak nie zdecydowaliśmy się. Nie mam w planach wystaw, przynajmniej na razie. Nie mam za bardzo czasu, potrzebowałabym dużej pomocy rodziców którzy pracują i mają dość dużo obowiązków... W dodatku w moim domu zamieszkała śliczna flatka i na razie do szczęścia mi więcej nie potrzeba. :razz: W przyszłości, gdy będę miała wystarczająco dużo czasu i możliwości, zacznę wystawiać swoje psiaki. Poczekamy, zobaczymy. Pozdrawiam serdecznie. PS a suka która miała mieć szczeniaki z Lakim (przemilczę, znów jest mi głupio...) jest teraz w ciąży z jakimś 'goldenem w typie'. Namawiałam, przekonywałam, prosiłam... Wszystko na nic... :/
  3. Dzisiaj znalazłam ten temat i z wielkim zdziwieniem przeczytałam co wypisywałam pół roku temu. Moje poglądy na temat rozmnażania psów bez uprawnień są teraz zupełnie inne, niż wtedy. Strasznie mi wstyd za tamtą mnie. :razz: Ale widzicie... od razu nasunęła mi się myśl, że ludzi i ich nastawienie do rozmnażania zwierząt da się zmienić. Jestem dobrym przykładem na to. Trzeba tylko apelować, podawać dobre przykłady. DA SIĘ. [U]Więc nadzieja w nas, Dogomaniacy. [/U] Pozdrawiam serdecznie!
  4. redrii

    Pies w łóżku

    Wydaję mi się, że zależy od to upodobań właściciela i psa. ;) Rodzice nie pozwalają mi spać z psem, a sam Lucky też tego nie lubi - zawsze, gdy mam okazję go zaprosić, po godzinie ucieka po mu gorąco. Tym bardziej później łóżko nie pachnie zbyt ładnie... ;)
  5. :angryy::angryy::angryy: To jest tak głupie, że aż nie mogę uwierzyć, iż napisał to człowiek o choć troszkę trzeźwym myśleniu. Przecież właśnie takie coś najbardziej zapełnia schroniska! Ręce opadają. W sumie to ładnie wyglądałyby szczeniaczki mojego goldena i jorka sąsiadki. :cool3:
  6. Nieodpowiedzialnosc i brak wyobrazni ludzi mnie przeraza... Gdybym dowiedziala sie, ze suczka z mojej hodowli (ktorej nie mam) zostala dopuszczona bez uprawnien w dodatku najprawpodobniej dla pieniedzy, nie wytrzymalabym nerwowo i pojechalabym tam, zrobila awanture i zabralabym sukę siłą, wraz ze szczeniakami... Canaveral-staff, trzymam kciuki! Ciekawe jak zachowaja sie obecni wlasciciele suki. Takich to... :mad:
  7. Tydzień temu do mojej mamy zadzwonił koleś. Mówi, że ma jej numer od znajomego, który powiedział mu, że mamy Goldena. Facet mówi, że jego suka ma rok i cztery miesiące i chciałby, żeby Laki ją pokrył, ponieważ jego córka marzy o szczeniakach. Mama powiedziała, że musi jeszcze się zastanowić. Następnego dnia znowu dzwoni koleś. Byłam przygotowana na rozmowę z nim, a raczej mama, którą 'podszkoliłam' i napisałam jej na kartce małą informacje na temat rozmnażania psów nierodowodowych. Najpierw jednak kazałam się spytać, czy suka ma ten rodowód, bo nie wiedziałam. Okazało się, że nie... Mama więc ładnie wyrecytowała to, co napisałam jej na karteczce. Jego reakcja? "Ale przecież na Goldenki znajdą się chętni ludzie, taka popularna i piękna rasa... A papiery do kochania są niepotrzebne." :shake: Przy samym końcu rozmowy rzucił "No trudno, jeszcze parę samców tej rasy w naszym mieście jest..." Po prostu paranoja! :angryy::angryy: Nie dość, że bez papierów, to jeszcze suczka młodziusieńka. W dodatku jest BIAŁA - nie jasna biszkoptowa. BIAŁA. Wygląda jak mieszanka z owczarkiem podhalańskim. :shake: Mam nadzieję, że nie spotkam córeczki tego pana za jakiś czas z słodziutkimi szczeniaczkami na rękach. :angryy:
  8. Wtrącę się w dyskusję. Gustuję w psach zupełnie innego typu niż TTB. Po prostu one nie podobają mi się wizualnie, jak i nie mają szukam u psów ich cech usposobienia. Mimo iż nie raz miałam nieprzyjemne starcie z przedstawicielem tej rasy (relacja pies - pies, rzecz jasna) to nigdy, przenigdy nie pomyślałabym o tych rasach jako o 'złych' i nigdy nie przeszłoby mi przez myśl, żeby ową rasę zlikwidować. Nie rozumiem jak można tak pisać o psach, które są ukochanymi stworzeniami swoich właścicieli i część z nich nigdy nie zrobiła nikomu krzywdy. Uważam, że pies nabywa agresywne zachowanie dopiero wtedy, gdy nieodpowiedzialny właściciel nie umie zapewnić mu odpowiedniej opieki. TTB mają silne szczęki i dlatego potrafią zrobić większą krzywdę niż np. Beagle, mimo że atak będzie podobny. Może dlatego niepoinformowani ludzie uważają, że są to psy ‘do zabijania’? Zgadzam się jednak z faktem, że TTB przez swój dominujący charakter i dobre warunki bywają niebezpieczne. Ot, moje zdanie na ten temat ;) Pozdrawiam gorąco
  9. Dziękuję. ;) Przeglądam rachunki i widze, że ostatnia składka była w 2005 r. o.O cóż. Ale teraz zaczynam płacić i przy okazji wystawiać regularnie. ;)
  10. Dziekuje za odpowiedz. :) A zeby dowiedziec sie, czy jestem jeszcze w związku wystarczy telefon do mojego oddzialu?
  11. Musze sie przyznac, ze z powodu przerwy w wystawianiu mojego psa zupelnie zapomnialam o placeniu skladki przed dwa lata, wiec najprawdopodobniej wyrzucili mnie ze ZK. Czy jesli poszlabym tam i zechciala sie zarejestrowac na nowo musialabym placic jakas kare? Oczywiscie wydaje mi sie, ze za wpisowe itp musze zaplacic na nowo, tak? Z góry dziękuje za odpowiedz. ;)
  12. Lucky rzadko jezdzi samochodem, ewentualnie nad rzeke albo na pola i wtedy 'wrzucamy' go do bagaznika ;) Na wakacje juz go nie zabieram, zostaje w swoim ogrodku. Ale kiedys bralismy go nad morze i pamietam, ze kladl sie pod tylnim siedzeniem a glowe kladl na fotelu.
  13. Karmiłam mojego Goldena karmą Royal Canin przez pierwsze 2 lata życia, ponieważ polecała tą karmę hodowczyni. Od jakiegoś czasu kupuję tańszą karmę i od czasu do czasu gotuję Lakusiowi coś sama. Zmian na gorsze nie zauważyłam. ;)
  14. Ups, przepraszam za literówkę ;) A moja galeria nie działa, nie wiem dlaczego...
  15. [quote name='ja-nulka']Haha... Nareszcie jakies pozytywne opinie... Chociaz na wszystkich stronach (chyba nie zwiazanych ze zwiazkiem) Complement jest nisko oceniany... Hm... Ja również słyszałam dobre wypowiedzi ... i widzialam psy p. Polańczyków! Tylko nie wiem właśnie jak do ceny szczeniaka... Bo miedzy wami jest rozbierznosc.... a Redriverko- Kiedy wziełaś od Nich pieska?! Pozdrawiam- NULKA! :)[/quote] to ja, Redriverka, tylko pod innym nickiem - ktos wlamal mi sie na tamtego emaila. Psa wzielam od nich w maju? albo kwietniu 2004 roku
  16. redrii

    PRA u goldena

    Ojcem mojego goldena Luckiego jest wlasnie Night Dream GoGoGo z hodowli Complement... Czy sa jakies konkretne objawy tej choroby? Jesli tak i jesli je zauwaze takie to chyba bede zmuszona udac sie z Luckim na takie badanie...
  17. Śliczne pieski! Najbardziej bliskie mojemu sercu są Goldeny, więc Alex mnie oczarowała! Nie wiem dlaczego, ale zawsze kiedy widzę Goldki z hodowli 'Complement' widze podobienstwo do mojego Lakusia, poniewaz on wlasnie stamtąd jest. Ale pewnie mi sie wydaje xP
  18. Mniejwiecej rok temu bylam z moim (wtedy) 3 letnim Goldenem u dziadkow na działce. Wyszlam z nim na spacer i gdy bylam juz przy futce do domu podbiegl do mojego psa wolno biegający Amstaff sąsiada. Wgryzl sie Luckiemu w szyje. Wystraszylam sie straszliwie, zaczelam krzyczeć, zaciagnelam Luckiego (razem z amstaffem 'przyczepionym' do jego szyi) na działkę. Zbiegla sie cala rodzina, moj tata wraz z dziadkiem zaczeli kopać tego amstaffa (pojawia sie teraz pewnie komentarze 'jak mozna kopac psa!' ale przepraszam bardzo, nie mieli innego wyjscia, moj ukochany pies juz byl na pograniczu zycia a smierci), Lucky poddal sie, osunal sie na ziemie, krwawil i ciezko dyszal, cala walka trwala ok 10 minut! Wszystko dzialo na oczach moich i mojego mlodszego rodzenstwa. W koncu moj tata wbil Amstaffowi druciana szczotke w oczy, pies zaskomlał i uciekl za furtke. Przez pare godzin nie moglam dojsc do siebie, Lucky mocno krwawil i mial w tym miejscu zupelnie wygryziona siersc a na jego skórzanej obrozy z metalowymi blaszkami (ktora najprawdopodobniej go uratowala...) sa jeszcze odcisniete slady klów Amstaffa... Po calej 'walce' moj tata udal sie do sasiada i zaplakana wlascicielka Amstaffa tlumaczyla sie ze to 'niemozliwe, przeciez on sie tak ladnie bawi z dziecmi...'. Z racji ze moi dziadkowie zyja z tymi sasiadami w dobrych stosunkach powiedzielismy, ze tym razem nie zadzwonimy na policje ale ze jesli choc jeden raz zobaczy tego psa wolno puszczonego za posesja wlasciciela to zadzwoni. Po dwoch tygodniach znow jade do dziadkow na dzialke, tym razem bez Luckiego (zle wspomnienia pozostaja...) i co widze? Amstaff spuszczony. Zadzwonilam na policje, oni przyjechali, dlugo rozmawiali z wlascicielami owego psa i w koncu przyszli do mnie mowiac, ze nie maja dowodow ze to wlasnie on zaatakowal mojego psa bo rownie dobrze moj pies mogl sprowokowac (!!!), a jak zaczelam mowic o pozwoleniu na takiego psa oni powiedzieli, ze nie moga czegos takiego wymagac poniewaz pies jest nierodowodowy, ze to normalne iz psy na wsi biegaja luzem (!!!), ze maja wazniejsze sprawy na glowie zwlaszcza, ze Luckiemu przeciez 'nic sie nie stalo'! Dodali tez ze pies 'sprawia wrazenie spokojnego'! Bylam po prostu zdruzgotana obojetna postawa policji! Przeciez amstaff to niebezpieczna rasa, wiem ze to nie wina psow a nieodpowiedzialnych wlasicieli ktorych policja powinna przynajmniej zastraszyc! Do dzisiaj sprawa pozostala niewyjasniona, a pewni siebie i swojej niewinnosci wlasciciele nadal puszczaja luzem swojego pupilka. Tylko czekac, az rzuci sie na innego psa. A tym razem pies nie moze miec tyle szczescia ile Lucky... Wlasnie przez tak nieodpowiedzialnych wlascicieli, ludzie (w tym ja) maja uraz do psow tych ras. :angryy: A ze pieski tej rasy czesto spotykam bez kagancow puszczone luzem na spacerach to moje pytanie brzmi: [U]jest jakis sposob, w ktory mozna (w razie ataku na wlasnym zwierzeciu) odgonic takiego psa? [/U] [U]I jaka kara powinna spotkac wlasciciela agresywnego psa w razie wypadku takiego, jaki opisalam wyzej?[/U] W ogóle to na mojej ulicy panuje jakas moda na bullki i amstaffy, ktorych teraz panicznie sie boje. Jedni ostatnio kupili sobie nowego pieska, szczeniaczka bullka i wypuszczaja go luzem na siusiu. Okej, narazie jest slodki niegrozny ale to sie zmieni. Cos czuje, ze niedlugo znowu bede powiadamiala policje i mam nadzieje, ze tym razem nie spotkam sie z taka obojetnoscia. :mad:
  19. Tak, zdecydowałam, że wezmę kundelka ze schroniska. Przy okazji uratuje jedno psie zycie. Suczkę, żeby nie było nieporozumień pomiedzy psami. Oczywiscie nie mam zamiaru zakladac hodowli, bez obaw. :D
  20. Jaki jest koszt strzyżenia Goldena?
  21. Cudowny ten twój Lucky! Uwielbiam jasne goldeny. Mój też wabi się 'Lucky'... ;D
  22. Śliczny Goldenek! Bardzo lubie jasne Retrievery... Twój całkiem podobny do mojego Lakusia, ale zazwyczaj Goldki podobne mordki mają ;)
  23. Myslicie, ze nie myslalam, by podejsc do policjanta? Ale ja mam 14 lat i jestem jeszcze pod opieka rodzicow, nie moglam wyjsc sobie tak po prostu z samochodu. Nie wspominajac o tym, ze jechalam z dwojka mlodszego rodzenstwa lat 5 i 4. Nie wiem nawet po co sie tlumacze, nie moglam po prostu i tyle. Gdybym tylko miala okazje wyjsc zrobilabym to z wielka chcecia. Nie jestem jednak pewna, czy policjant potraktowalby czternastolatke powaznie... Dlatego prosze Was, nie mieszajcie mnie z blotem. Popelnilam blad ale nie moglam zachowac sie inaczej. Zalozylam ten temat, zeby dowiedziec sie < i zeby inni tez to przeczytali! > jak zachowywac sie w takich sytuacjach.
×
×
  • Create New...