Jump to content
Dogomania

Martyna&Zara

Members
  • Posts

    446
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Martyna&Zara

  1. Podrożał, podrożał...:/ A to wszystko tylko i wyłącznie przez śliską okładkę... Heh, kalendarz w miarę fajny, ale ten na ten obecny rok bardziej mi się podoba xD och te garnki :P
  2. Bożeee! Ale cuda! A kiedy te maleństwa przyszły na świat?:) Chłopak cudny!
  3. Sara, wiem, że już jesteś w O-cy... Przede mną się nie ukryjesz:evil_lol: No, więc kiedy będą fotki?
  4. [quote name='moon_light']pół roczna sunieczka, córa fifiego :lol:. [url]http://img338.imageshack.us/img338/9319/22656211.jpg[/url] [/quote] Jakie cudo:loveu: Rozpływam się na krześle:lol: :loveu:
  5. Wielkie dzięki za broszurkę, muszę się w końcu zabrać do czytania :)
  6. [quote name='nate'] raz widziałam, jak pod moim oknem szła dziewczyna z koleżanką z bodajże zaćmieniem pod pachą, usta powyjeżdżane szminką i plastikowe zęby w ustach... no to już przesada :lol:[/quote] Wiesz może miały jakieś zwidy i myślały że są w Volterrze i, ze jest akurat Świętego Marka? Kto ich, tam wie :diabloti: Ale, niektórzy naprawdę przesadzają z Zmierzchomanią. Nie mówię, że jestem normalna, bo jak czasami się w Twilighta wkręcimy, to potrafimy gadać z kilka godzin,a czasami robić inne dziwne rzeczy, naprezykład nasladować rekację fanek na widok Roba :evil_lol:... Ale niektóre dziewczyny przesadzają:shake: Nie wiem, czy widziałyście, ale na Kozaczku jest taki film,na którym reporterka i wielka fanka zmierzchu robi wywiady, z tymi którzy grali w filmie... Ubaw po same pachy. Tak się śmiałam, że aż mi łzy ciekły:) I tylko tak się zastanawiam, czyona tylko grała, żeby przedstawic zachowania echem... mocno zaangażowanych fanek, czy rzeczywiście tak reaguje :)
  7. [quote name='LadyMusic'](..)uważam że Stephenie dobrze wymyśliła ze Jacob w końcu znalazł swoją jedyną i nie musiał cierpiec z powodu Belli ;P[/quote] Też tak uważam.... Wszyscy by mieli szczęśliwe zakończenie tylko jeden Jacob ciągle by był nie pocieszony. No i nareszcie odczepił się od Belli zostawiając swobodę działania Edwardowi :P A postać Nessie..... Hmm.. trudno powiedzieć o o niej sądzę... w sumie to jest mi chyba obojętna i już wolę Jacoba od niej( co jest naprawdę dla niej nie przychylne). Hmm... jak już dokończę moją książkę i stanie się światowym bestsellerem to też zrobię sobie stronkę z playlistą do niej będzie zawierała bardzo dużo pozycji :P -Paromore - I Caught Myself no i to by wbyło na tyle :P Pozdrowienia dla twilifanów :)
  8. [quote name='Dynamique']Co tutaj taka cisza ?:shake:[/quote] No właśnie... Gdzie nowe zdjęcia:mad:? Czekamy!
  9. [quote name='smallpati']albo zjadł :diabloti: skąd pewność że byłabyś na tyle interesująca (jak Bella) żeby Edzio cię ocalił :diabloti:[/quote] Ej, smallpati, weź dziewczyny nie dołuj:diabloti: ona marzy sobie o Edziu, a ty tak jej brutalnie przerywasz :P A co ty nie pamiętasz, że Cullenowie to ,,wegetarianie"? Raczej nas nie wszamają, chyba, że trafisz na Jaspera albo Emmetta i na nie szczęście będziesz jego ,,la tua cantanta" :) Dobra teraz ćwiczę swoją tarczę mentalną, żebym blokowała Edzia i była dla niego równie interesujaca jak Panna Otwarta Paszcza :P:evil_lol:
  10. U mnie raz było nawet tak: - Och jaki cudny psiak! Ile ma miesięcy? - Cztery. -Można pogłaskać. -Proszę. Pan głaska moje cudo i w pewnym momencie Zara się za bardzo rozoochaca i skacze na pana. Staram się temu zapobiec, ale Zarka jest nieprzewidywalna. Raz się rozpłaszcza na drodze, by ją głaskać, a innym razem skacze jak oszalała. No i tym razem tak się niestety stało, że nie zdążyłam zareagować i zarka skoczyła na tego pana. - Co za ******, ******, zabierz tego kundla, spodnie mi ********* ********!!! Ok, rozumiem, że można się wkurzyć, ale ludzie, bez przesady.:roll: I do tego ten ,,kulturalny" pan darł się na mnie na cały park, tak, ze wszyscy w okolicy patzryli jak taka młoda jak ja, musi się nasłuchać. taka jedna sesja starszy mi na całe zycie..:shake:
  11. [quote name='Jofka']Moim zdaniem nie ma reguły.Liczy się przypadek.:p[/quote] No cóż, widzę, że mamy odmienne zdanie:/ Każdy i tak zrobi, to co będzie uważał za słuszne..
  12. Czekoladka i jasny wymiatają :) Lubię jak pies się wyróżnia :P I powodzenia dla wszystkich oczekujących babć:)
  13. [QUOTE]które postaci lubicie najbardziej? które z książki, a które z filmu? :razz:[/QUOTE] Z książki: [LIST] [*]Edward [*]Alice [*]Emmett [*]Rosalie(kiedy w BD wkurzała się na Jacoba:P) [*]Kate [*]Zafrina [*]Jane(kiedy w BD dowiedziała się, ze Bella ją blokuje:P) [*]Tanya( w MS) [*]Felix [*]Demetri [/LIST] Z filmu: [LIST] [*]Edward [*]Emmett [*]Alice [*]Jacob( od NM) [*]Jane [*]James [/LIST] A teraz moje pytanko:P Jakie są wasze ulubione kawałki z Twilighta?(chodzi mi o muzykę rzecz jasna :P) Oto moja Twilightowa lista przebojów: [LIST=1] [*]Blue Funadtaion - Eyes on fire [*]Muse - Supermassive Black Hole [*]Paromore - Decode [*]Paromore - I caught myself [*]Mutemath - Spotlight [*]Bella's Lullaby [/LIST] A co do Carlisle'a przed obejrzeniem filmu czytałam w myślach tak: Karlajs, ale podczas oglądania filmu, bardzo zaskoczyłam się jak Cullenowie wymawiają jego imię... Tak przeciągają, że aż brzmi jakby się krztusili...:roll:
  14. [quote name='smallpati'] jednak wolę Edwarda w roli chłopaka a nie tatusia i męża :evil_lol: teraz tylko mnie trapią dwie rzeczy, CO A BĘDĘ TERAZ CZYTAĆ ? :placz: i jak przeżyje bez sagi ? :roll:[/quote] Ja znalazłam złoty środek na czarną rozpacz.. Po prostu czytam kilka razy tą samą część :P Oczywiście z pewnym odstępem czasowym:diabloti: Najwięcej przeczytałam Przed świtem, bo aż chyba 6 azy, potem Zaćmienie 5 razy, Księżyc w nowiu teraz czytam 3 raz, a Zmierzch tylko 2 razy, bo pożyczyłam od koleżanki i musiałam oddać. Mój brat, mówi mi coś takiego-,, Martyna, czy ty wiesz, że jesteś chora psychicznie? Żaden normalny człowiek nie czyta kilka razy tej samej książki w przeciągu miesiąca..." A co mi tam, mogę być i chora psychicznie, ale lubię sobie ,, utonąć" w sadze... Też bardziej lubiłam Edwarda jako chłopaka, a nie męża i ojca.... Hmmm ciekawe dlaczego...:roll:? Dobra idę się ,, utopić: :P:diabloti:
  15. [quote name='Jofka']Oj liczy sie liczy i to przede wszystkim,wcześniej miałam 3 ONKi i z tego 2 chore na dysplazję.To nie jest powiedziane.A poza tym DONki są jeszcze niby kundelkami,czyli niby najzdrowsze(ja w to nie wierze). Stawiam na profilaktyke:lol:[/quote] No cóż czasami nawet psy z najlepszej hodowli mają dysplazję.. Ale przynajmniej u Onków kilka hodowli jest zrzeszonych w SV i tam robi się HD, ED, próby pracy, IPO... A u donków? Naprawdę rzadko kiedy widzę, żeby jakiś donek miał ED lub IPO 3. Jeśli masz psa z porządnej hodowli, po przebadanych rodzicach i odpowiednio się opiekujesz onkiem, to ryzyko dysplazji jest niewielkie. A co masz powiedzieć o donach, które powiedzmy sobie szczerze, są hodowane ze względu na ich wygląd(jesli nie to po co im długi włos?), rzadko kiedy rodzice są przebadani, to jaką masz gwarancję, że pies nie będzie miał dysplazji?
  16. [quote name='Nomed']Opis zacytowany przez Ciebie [URL="http://www.dogomania.pl/forum/members/28262.html"]Axusia[/URL] hmm - wyglada jakby ktos sobie poczytal ksiazke Jan Fannel 'Zapomniany jezyk psow' , a pozniej ucial z tego pare rzeczy tak by ladniej wygladalo-lepiej sie sprzedawalo. Co do tego nie uzywania smakolykow to nie rozumiem ocb. Ja jestem przeciwny placeniu psu 'haraczu' tzn zeby zamiast siadac na komende pies siadal ale tylko jak widzi , ze za chwile zostanie oplacony. Siada na nagrode, a nie na komende. Ale moim zdaniem nagradzanie psa jest bardzo wazne, by pokazac mu ktore zachowania sa wlasciwe , a ktore sie nam nie podobaja. W swoich ksiazkach autorka trzyma sie tej metody - wiec wyglada na to , ze osoba zajmujaca sie szkoleniem dostala te metody 'z drugiej reki' i ktos ten nie wyjasnil jej do konca o co chodzi, lub po prostu sama sobie wyciela z metody jej zdaniem 'zbedne' elementy tak by latwiej bylo naiwnym sprzedac takie szkolenie jako jakis \super srodek/ na psa pzdr.[/quote] Może i to brzmi ładnie, ale się zastanawiam jak takie szkolenie wyglądałoby w praktyce. Że niby jak pies usiądzie na komendę, to przesyłamy mu jakieś psie sygnały, że jest super i dobrze coś zrobił. Albo na przywiązanie do właściciela... Oświećcie mnie i powiedzcie mi proszę, jak można szkolić psa na przywiązanie do właściciela. Najwyżej jestem zacofana, że nie rozumiem tej oczywistej oczywistości....
  17. [quote name='Okamia'] jedyne na co liczę i to okropnie to New Moon z pkt widzenia Eda :loveu: po tym fragmencie z tel Rose wymiękłam i stwierdziłam że to by była najlepsza książka jaka wyszła :evil_lol:...[/quote] New Moon z punktu widzenia Edwarda byłby z pewnością najlepszą książką napisaną przez SM. Kurczę, te wszystkie podróże po świecie, spotkania z innymi wampirami, opisy rozmów, jak się wtedy czuł. O bony .. Na samą myśl o tym wymiękam:) A co do tej książki z pkt widzenia Reenesme, to się jednak cieszę, że to tylko plotka. Tyle namącili już w życiu Belli i Edwarda, że jakby coś się działo z Reenesme, to byłaby to już przesada:shake: Chyba, żeby SM opisywała walkę tego pół wampira z Jacobem... Byłoby fajnie:P
  18. Biedny piesek:-( A do tego co to zrobił nie mam słów... Na szczęście są emotikonki!:angryy::mad::olympic::snipersm:
  19. [quote name='Bowtruckle'][FONT=Times New Roman] znajomi zaś spekulowali o całej sadze z punktu widzenia furgonetki panny Swan.. :evil_lol:[/FONT][/quote] Hmm... ciekawy temat :P Tylko obawiam się, że zawierałaby tylko coś okoły 3 części, ponieważ jak pamiętamy w 4 części zmierzchu niestety kochana furgonetka zginęła,, śmiercią naturalną ":evil_lol:. :P
  20. [quote name='Foxowa']Znalazłam również na tym chomiku rozdziały powyżej 15...[/quote] Jak się nazywa ten chomik ??:lol: Kurczę znowu posty skaczą:/
  21. [quote name='Bowtruckle'][FONT=Times New Roman][/FONT][FONT=Times New Roman]Midnight Sun, to zaraz po Księżycu moja ulubiona! i właśnie ubolewam nad tym, że Meyer zdecydowała się jej nie wydać, chociaż są tacy, któzy sądzą, że to tylko niezły chwyt reklamowy, i książka tak na prawdę zostanie wydana. Ćóż, pozostaje tylko czekać... :roll: i mieć nadzieję![/FONT][/quote] Co??!! Postanowiła, nie wydać? Kurde jadę do tego Pheonix i i zaraz powiem, Mayer co zrobię jak nie wyda 5 części! Ja słyszałam, że mają powstać 4 z punktu widzenia Edwarda, a potem jeszcze chyba 5 z punktu widzenia Reenesme. Jak się okażę, że to tylko wybujała wyobraźnia twilighterów, to się załamię. w sumie bym się dziwiła, gdyby Mayer jeszcze czegoś nie nabazgrała. Zakopać kopalnię złota? Kto to widział?
  22. [quote name='Foxowa']Podobno jest tylko 12 a reszta to wyobraźnia czytelników. A gdzie widziałaś?[/quote] Mam na komputerze z chomika, tylko kurcze, żebym pamiętała od którego....
  23. [quote name='Jofka']Jak dla mnie DON jest piękniejszy i dla mnie wybór jest oczywisty:razz: Myslę,że juz zasłuzył,aby go docenili:loveu: DON wydaje się większy,jeszcze bardziej dostojniejszy dzieki włosom. Mój to mega gigant:loveu:[/quote] Wygląd to nie wszystko:shake: Cechy psychiczne, wady genetyczne, to wszystko się nie liczy? Dlatego wybrałam Onka...
  24. [quote name='Bowtruckle'][FONT=Times New Roman]ja przeczytałam! :great: i rozpaczam nad tymi.. hm, nieszczęsnymi dwunastoma rozdziałami midnight sun. :placz:[/FONT][/quote] O ile dobrze zrozumiałam nie zabardzo podoba ci sie 5 część.. No cóż jeśli jest tak jak wnioskuje, to mamy całkowicie inne gusta.. Ja już się zakochałam w Midnigt Sun i nie mogę się doczekać wydania. Ciekawe jak Mayer przedstawi cierpienie Edwarda w 4 części, tylko pisanej z jego punktu widzenia... Kurcze coś mam z głową, bo najbardziej lubię opisy cierpień:diabloti: A co to Zaćmienia, to strasznie się wkurzyłam na Pannę Otwartą Paszczę w Epilogu, że kurde tak zmienia zdanie. Na początku chce teraz nie....Jak dają to się bierze :P I ostatnie moje przemyślenia... Oczywiście dotyczące wyciętych scen.. Nie przeczytałam jeszcze wszystkich, ale kiedy czytałam ,,Zakupy z Alice" i ,,Stypendium" To chciałam się rzucić na redaktorów, że to wycięli:diabloti: P.S.: A rozdziałów Midnight Sun przeciekło już 15, a nie 12:P
  25. [quote name='dana']Ciekawe, skąd taka absolutna pewność, że zastrzelenie tych [B]trzech [/B] psów, w tej konkretnej sytuacji, było koniecznością ? :crazyeye::crazyeye:[/quote] Zgadzam się w 100%! Możemy tylko wnioskować, że było tak i tak... Może rzeczywiście to były zdziczałe psy, które atakowały leśne zwierzęta... A może zwykłe kochane czworonogi, które zostały zabite dla przyjemności, przez jakiegoś chorego na umyśle człowieka. Tak, czy siak źle się stało, że zostały zabite i do tego nie pochowane od razu... Niech sobie biegają za TM...
×
×
  • Create New...