Marta697

Piękne psy :)

Wyslij mi poczta Ig, ja wstawie:cool3:

Szukamy domku dla Belli:multi::multi:Potrzebuje ona teraz dużo spokoju i miłości:loveu: Tyle biedna przeszła:-(

[quote name='Ania+Milva i Ulver']Dokładnie:angryy:...choc schronisko tez psa nie powinno wydawac w takie warunki-małe dzieci i niewidomy pies to nie jest dobre połączenie. Dziewczyny a jaki on jest duzy ? Bo fotki nie oddaja tego za bardzo.[/quote] Jeśli chodzi o bydgoskie Schronisko, to nie istnieją kontrole przedadopcyjne i poadopcyjne niestety:-( Adoptujący podpisują umowę adopcyjną i to na tyle. Pracownicy są zadowoleni, że o jednego psa mniej:shake::shake: Dlatego najlepiej byłoby, gdyby psa wzięła jakaś zaufana osoba, która psem się odpowiednio zajmie. W sumie DIXI radzi sobie świetnie, natomiast nie moze byc mowy o domu, w ktorym są małe dzieci. Jeśli chodzi o wielkość jego, to jest średni. Jakbyśmy się uparły, można go podczepić pod mieszankę samoyeda. :eviltong:

Przykro mi [*] Jednocześnie bardzo cieszę się, że Cinka te ostatnie miesiące spędziła własnie u Ciebie Aniu. Odeszła, wiedząc, że ktoś ją kocha i będzie za nią tęsknić. Pamiętam, jak jeszcze leczyliśmy ją w Bydgoszczy. Wtedy, na jej wątku, były rózne opinie m.in. na temat tego, że przedłuzamy jej niepotrzebnie zycie. Bzdura. Nie odeszła w schroniskowym, zimnym boksie bądź w gabinecie weterynaryjnym, tylko na rękach swojej Pani, która bardzo kochała. Dziękujemy Aniu:loveu:

Ślepek znowu w schronisku :shake::shake::-(:-( Ponoć była jakaś niezgodność z dzieckiem. Z tego co wiem, dziecko bardzo małe. Pies dziecku nic nie zrobił, tylko niby złapał za pieluszkę:shake: Okazało się, ze ludziom na psie nie zalezy... Był ok. 3 dni, ale widać, że tęskni, bo posmutniał bardzo:-(:-( * proszę o zmianę tytułu:cool3:

On nie widzi w ogóle ?? Czy słabo? Kto to stwierdził? Hop, hop piesku:cool3::-(

Wieści z nowego domku. Sunia szybko się zaaklimatyzowała. Pomimo tego, że całe życie spędziła na łańcuchu, potrafi dobrze zachowywać się w mieszkaniu. Załatwia się na dworzu. Pcha się do łóżka:lol::lol: Jest strasznym łakomczuchem. Jednak są również złe wieści:-( Psinka zachorowała. Od trzech dni zaczeła kaszleć więc udałam się z nią do lecznicy. Wczoraj miała temperaturę 39,9, biegunkę, kaszel. Dostała zastrzyki. Dziś już wysokiej temperatury nie było, natomiast nadal mocno kaszle. Sunia jeszcze przez parę dni bedzie otrzymywać zastrzyki, potem bedą tabletki. Dlatego zapraszam na bazarek i proszę o pomoc:-( [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/obroze-smycze-kubki-figurki-puzzle-inne-zapraszam-135304/#post12110081[/url] ~~~~~~~~~~~~~~ [IMG]http://img185.imageshack.us/img185/3456/p4090421.jpg[/IMG] Więcej zdjęć wkrótce. Na tym zdj. Pchełka przestraszona,bo bardzo boi się aparatu, pomimo że jest wyłączona lampa.

Bazarek na spłacenie długu za Filę:-( [url]http://www.dogomania.pl/forum/f99/artykuly-dla-zwierzat-nie-tylko-obrozki-szampony-ksiazki-kaganiec-132519/[/url]

Filunia [*] :-(:-(:-(:-(

Filunia trzymaj się, musisz walczyć:loveu::loveu: A i dziękuję Martik, Lorien i Glorii za pomoc:loveu::loveu: Fajnie mieć taką ,,grupę wsparcia":cool3: hop hop Fila:multi::multi:

Kolejne wydanie Bezpłatnego Tygodnika 7dni Bydgoszcz i kolejny artykuł o Lali. [url=http://bydgoszcz.7dni.pl/2009/02/17]7dni Bydgoszcz - wydanie on-line z 17 lutego 2009[/url] str 4 / żeby powiększyć, trzeba kliknąć dwukrotnie.

Byłyśmy dziś z Lorien u suni. Weszłyśmy jak zwykle na teren. Zauwazyłyśmy, że zmienił ,,drzwi". Juz nie ma drewnianej deski, do psiaka już światło nie dochodzi:-( nagle z budki wyszedł facet, nogi nam się ugięły, byłyśmy same, na pomoc sąsiadów i tak byśmy nie miały co liczyć... Zaczął Nas gonić z metalowym prętem, rzucając w Nas obelgami. Uciekłyśmy mu. Ten facet jest nieobliczalny. Sunia tam nie może zostać ani dnia dłużej...:shake: Mamy pewien plan, na uratowanie suni, ze względów bezp. nie chcemy ich ujawniać oficjalnie. Wszystkie osoby pragnące pomóc w tej sprawie, proszę o wysłanie do mnie prywatnej wiadomości. Tam ustalimy szczegóły.

Gosc sie przygotowal...ktos nas podkablowal. Mowil, ze wie, ze pies jest dogladany - zapewne chodzilo mu osoby, ktore psa karmia.. i tu z pewnoscia sasiedzi doniesli. Dziwie sie bo przeciez sasiedzi mowia, ze sie go boja i ogolnie to krytykuja jego postepowanie z Lala. Facet sie naprawde przygotowal... kupil dwa wory karmy i udaje przed policja, ze zatroskany z niego wlasciciel. Worki nawet nieodpakowane ale coz... Na teren wpuscil tylko policjanta. Policjant " z przypadku" ze sie tak wyraze... Wlasciciel lali naublizal rowno wszystkim bioracym udzial w interwencji. Animalsi na dniach skladaja wniosek albo juz to zrobili o przyspieszenie procesu u prokuratury. Teraz szykuja sie na drugie podejscie. Tym razem "zamowili sobie" 6 policjantow i pies bedzie odbierany siłą. O ile dobrze wiem, to ze schroniska zostalo zlozone pismo do prezydenta w zwiazku z zabrniem psa bo prawnie trzeba takie pismo zastosowac. Jutro bede sie kontaktowala z pania z animalsow - kiedy nastepny termin odbierania lali. ale sadze, ze nie jest on odlegly wiec spokojnie.:roll:Bede lale dogladala tyle ile bedzie jeszcze trzeba. Jedyne co dobre to, ze widac, ze z jakis przyczyn zalezy mu na psie skoro nie chce go tak latwo oddac lub zrzec. - wiec nie zapowiada sie zeby mial z psem "cos" zrobic. mimo wszystko poczuje ogromna ulge gdy bede widziec sunie w schroniskowym boksie.. pozdrawiam Lorien : ) /moje konto nadal zablokowane wrrrrr:angryy:/