Jump to content
Dogomania

Tecia

Members
  • Posts

    1012
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Tecia

  1. [quote name='E.A.C']Fajne takie szkraby:loveu:. Mozna wiedziec co za karme dajesz?[/quote] Pewnie że można to żadna tajemnica:) Stosuje Eukanube i nie dlatego że ktoś mi polecił czy coś w tym stylu. Poprostu przez okres kilku lat sprawdzilam pare karm tych z wyzszej polki i ta moim psom i mnie odpowiada najbardziej.
  2. A moje szkraby juz jedza tylko namaczana karme, zupki poszly w odstawke bo ilosc zaczyna byc juz spora :) Zabki zaczynaja juz funkcjonowac wiec nawet gdy ktorys kawalek jest niedomokniety to sobie juz radza:)
  3. A rude swetry byly jakies???
  4. [quote name='Asiunia02']Był jeszcze jeden biało-czerwony w klasie championów - pies - Yesterday`s Hero Woodywoodstock[/quote] Wielkie dzieki:) a może ktoś zna wyniki? Kto wziol rase, kto zwyciestwo mlodziezy? :loveu::lol::loveu:
  5. A ja poprosze o stawke seterow ale irlandzkich:) Z gory wielkie dzieki.
  6. Temat dla mnie akuyrat na czasie bo wlasnie mam maluchy:) W czwartek skonczyly 3 tygodnie i wlasnei wtedy zaczelam dokarmiania. Mimo iz suka ma duzo pokarmu i nie byly glodne i pięknie przybieraly na wadze zaczelismy dokarmianie aby w miare szybko no i rozsadnie w czasie mozan bylo odstawic je od suki. Maluch jedza namaczana karme oraz gotowe przecierane zupki dla niemowlat :) dokarmiamy je 4 razy dziennie. Co do terminu wydania szczeniaczka do nowego domu to mysle ze 9-10 tygodni to optymalny wiek.
  7. [quote name='NNL-BC']A ja mam pytanie i przyklad, przyklad z wlasnej hodowli. Co w przypadku suki ktora ochowala 3 szczeniaki i okolo miesiac przed spodziewana cieczka (po 6 miesiacach) zaczyna miec problemy hormonalne? Vet radzi ja pokryc ponownie, sam jest czlonkiem ZK i asystentem, wie ze bedzie to krycie cieczka w cieczke. Jego zdaniem pomoze albo ciaza albo terapia hormonalna (mogaca mniej negatywne skutki uboczne). Suka jest w swietnej kondycji, ma 2,5 roku. Hodowca za rada vete decyduje sie pokryc suke. Porod wypada w nastepnym roku kalendarzowym. Suka rodzi i ochowuje 7 szczeniat (o wiekszych wagach urodzeniowych niz te 3 z poprzedniego miotu). Problemy hormonalne nie powracaja. Suka w tym roku skonczy 6 lat i bedzie miala swoj 3 miot. W miedzyczasie nie byla kryta. Czy to tez byla tylko chec zysku??? Bo jezeli tak, to jak do tego sie ma fakt ze w miedzyczasie nie miala szczeniakow??? Pozdrawiam Ewa[/quote] Sytuacje wyjątkowe potwierdzaja jedynie regole:) Moim zdaniem (co juz wczesniej pislama) krycie cieczka w cieczke w sytuacjach wyjatkowych, przy zalozeniu ze suka jest w dobrej kondycji i nie jest to jej n-ty miot jest do zaakceptowania. Ja upieralabym sie bardziej nad ograniczeniem ilosci miotow w zyciu suki i przestrzegania granicy 8 lat po ktorej krycie powinno byc zabronione. I ten przyklad ktory opislalas potwierdza jakby moja teze iz jesli suka w zyciu ma max 3-4 mioty to latwiej jest zaplanowac i rozlozyc je rozsadnie w czasie tak aby suka jak najmniej byla obciazona.
  8. [quote name='agasc'] Pokrywanie suk powyzej 9 roku życia -ma dla mnie jeden wyznacznik - KASA.[/quote] W 100% sie z tym zgadzam. Jesli suka do 8 lat (jak przewiduje regulamin) byla swietna suka hodowlana to hodowca mial czas nie eksploatujac jej nadmiernie pokryc ja dajmy na to te 4 razy i przy odpowiednim doborze reproduktora dochowac sie po niej co najmniej jednej swietnej suki na dalsza kontynuacje lini hodowlanej. Ja nie jednemu hodowcy (tu niestety tyczy sie to tylko kobiet) kazalabym pochodzic w ciazy w wieku okolo 50 lat i urodzic dziecko. Niestety biologia jest nieublagalna i rodzenie w tak podeszlym wieku niestety zarowno u ludzi jak i innych ssakow ciagnie za soba duze ryzyko powiklan i chorob genetycznych maluchow. To co niekiedy nie ujawni sie w pierwszym pokoleniu zaowocuje w kolejnych a chyba nie o to chodzi. Moja sunia w tym momencie ma szczeniaczki (cala 10) i mimo iz dbam o nia podwojnie to doskonale widzialam jakim wysilkiem byla dla niej ciaza i porod. Teraz tez nie jest lekko, karmienie opieka nad maluchami to niby naturalna sprawa a jednak oslabia. Nie wyobrazam sobie iz moglabym zafundowac jej takie obciazenie przy najblizszej cieczce czyli za jakies 9 miesiecy.
  9. [quote name='Cekinka13*']"Cekinka - a widziałaś krycie ponad 9-letniej suki, albo poprzedni miot jeszcze w szczeniakach idzie a tu następny się rodzi. I to wszystko nie w żadnej pseudohodowli." :crazyeye::crazyeye: Nie widzialam i nie chce widzieć!! :angryy:[/quote] Ty sie obruszasz na krycie 9 latki (zupelnie slusznie bo ja bym za cos takiego wykluczala ze zwiazku) a niestety mnie znane sa nawet przypadki kiedy suki 10 letnie rodza dzieci z blogoslawienstwem Zwiazku:((
  10. [quote name='Selket']Właśnie...Ale zapewniam Cię, że jest to możliwe :( Spotkałam się z tym w jednej hodowli, gdzie takie sytuacje ze szczaniakami są dość częste.[/quote] To akurat nie jest takie straszne bo poswiecajac czas swoim psom (mowa oczywiscie o osobach zajmujacych sie tylko psami bez innych obowiazkow typu praca) jest to mozliwe i jesli robi sie to z sercem i suki nie sa eksploatowane tylko poprostu jest to zbieg okolicznosci ze maja cieczki zawsze razem to jest to dla mnie osobiscie do przyjecia. Ale jest oczywiscie pare warunkow, poza czasem sunie musza miec warunki lokalowe. Miałam znajoma ktora miala 3 suki babcie, matke i corke:) Ta pierwsza bula kryta po raz pierwszy w wieku niespelna 4 lat dala piekny miot ale drugi miot dala dopiero w wieku 7 lat i w tym samym czasie jej corka tez miala szczeniaki. Pech a moze w tym przypadku szczescie suki cieczke dostawaly zawsze w tym samym czasie a moja znajoma na okres urodzenia szczeniakow zawsze brala 6 tygodni urlopu i poswiecala sie w 100% odchowaniu maluchow.(miala taka sytuacje 2 razy, drugi raz gdy po raz pierwszy kryla swoja najmlodsza suczke, ale zadna z suk nie miala wiecej niz 2 mioty) Wiec jesli ktos traktuje w ten sposob hodowle to mysle ze nie ma co sie czepiac :) a wrecz podziwiac.
  11. Dudek, nie musisz szukac w Rosji popacz tylko na co niektore polskie znane hodowle, ktore ciesza sie uznaniem i maja osiagniecia wystawowe i hodowlane. Ja juz nawet nie patrze na daty narodzin kolejnych miotow bo jak widze ze suka majac 5-6 lat dala 5-6 miotow to to jest dla mnie chore i z poprostu zamykam taka strone i juz tam nie zagladam:( A tak wogole to kazalabym co niektorym "hodowczyniom" urodzic tak z 5 dzieci rok po rok moze to by troche otrzezwilo ich sposob myslenia.
  12. [quote name='panterka-23']Czyli jak pojadę po psa sama to przez granicę normalnie go przewiozę? Nie ma kwarantanny ani nic innego?[/quote] A gdzie masz granice jadac do Belgi??? Ja bylam w styczniu w Belgii na kryciu i gdyby nie slupki informujace ze wlasnmie wjechalam do Niemiec, Holandii, Belgii to nie mozna by bylo sie domyslec ze jest sie w innym kraju:)
  13. [quote name='panterka-23']Witam Czy ktoś importował psa z Belgii? Jak to wygląda? Jaki koszt?[/quote] Co prawda nasz mlodzian przyjechal w rezultacie nie z Belgi ale poczatkowo wlasnie z tamtad mial przyjechac wiec troszke na ten temat sie dowiadywalam. Z samym przywozem nie ma zadnego problemu bo nikt nie sprawdza. Hodowca musi w belgi wystapic o rodowod exportowy i w zaleznosci jak duzego szczeniaka bedziesz chciala przywiesc to albo ten rodowod otrzymasz przy odbiorze szczeniaka albo poprostu hodowca Ci go dosle. Co do kosztow szczeniaka to wszystko zalezy od hodowli, ceny sa podobnie jak u nas bardzo zroznicowane. Jesli zas hodzi o koszt przywozu to jesli nie uda Ci sie zalatwic tego przy okazji (np wyjazd na wystawe) to przy wyjezdzie samochodem musisz byc przygotowana na koszt rzedu 700-800 PLN (bez noclegu).
  14. A my na 1000000% takiego bigosu sobie na wlasne zyczenie nie zafundujemy:( Szczerze powiem to chyba jedna z najgorszych wystaw na jakich bylismy. Tak skandalicznie przygotowanego ringu jeszcze nie widzialam.
  15. A zdradzcie mi gdzie jest lodowisko, bylam w Katowicach dwa razy ale nie trafilam na lodowisko a tym razem chcac nie chcac musze trafic bo nas poprostu tam wyrzucili:( Czy tam faktycznie jest zimno? No i pytanie zasadnicze jakie duze sa tam ringi? Generalnie jak to wyglada w praniu, wole sie przygotowac choc psychicznie:)
  16. [quote name='xxxx52']Tecia-z reka na sercu,powiedz ,ktory hodowca takie krycie przestrzga?:crazyeye: [URL="http://www.zweirzakiuwandy.ovh.org"]www.zweirzakiuwandy.ovh.org[/URL][/quote] No niestety ubolewam ze ze swieca takich szukac. Ja jednak swojej suki nie pokrylabym wiecej jak 3 razy, wiec z pewnoscia powieksze to nieliczne gorno:) Aktualnie jest w ciazy (lada dzien bedzie rodzic), bedzie to jej pierwszy miot a ma niespelna 4 lata.
  17. [quote name='jovanna']Tu cie rozczaruje. Mam suczke beagle'a a to maly piesek. Taki do kolan jesli nie wiesz. I natura jej dala cieczke raz w roku. (Z czego ogormnie sie ciesze.) Beaglowe mioty zdarzaja sie tez liczne ale standardem jest 6-8 szczeniat w miocie, a wiec calkiem normalnie... Tyle o beaglach. Wspomne tylko ze jej obie corki z poprzedniego miotu maja po 11 miesiecy i zadna jeszcze nie dostala cieczki...[/quote] Nie rozczarowalas mnie bo zupelnie swiadomie napisalam ze z regoly a wyjatki (takie jak np Twoja sunia:)) potwierdzaja tylko regole. Co do beagli to trudno nie wiedziec jak wygladaja. Znam rowniez suki i wsrod seterow ktore maja cieczki co pol roku. Oczywiscie ilosc 6-8 szczeniakow nie jest mala ale co bys powiedziala na 16 szt? I nie jest to abstrakcja, matka mojego kawalera w pierwszym swoim miocie urodzila 16 zdrowych szczeniat i wszystkie odchowala oczywiscie z pomoca hodowcy. Miot byl liczny, szczeniaki super ale kolejne krycie dopiero po 3 latach. Suka w pelni odpoczela, zregenerowala sie, dolozyla kilka sukcesow wystawowych i dopiero powtornie zostala pokryta. Drugi miot rownie liczny 13 szczeniakow, z tego co wiem wszystkie poszly w rece wystawcow. Suka obecnie ma 7 lat i z tego co wiem wiecej kryta nie bedzie. Nie musze chyba dodawac ze to nie opis polskiej hodowli niestety:(
  18. To i ja dodam swoje trzy grosze. Oczywiscie krycie cieczka w cieczke jest dla mnie czyms niedoprzyjecia. Jedyna sytuacja w ktorej dopuszczam takie krycie jest fakt pojawienia sie w zasiegu doskonalego reproduktora jednakze pod drugim warunkiem iz nie jest to kolejny z licznych miotow ktore dala suka. A co do czestotliwosci cieczek to uwazam ze nie ma to wiekszego znaczenia bo z regoly cieczki raz w roku wystepuja u psow ras duzych a te z kolei zwykle daja liczne mioty a wiec obciazenie organizmu jest rownie duze jak nie wieksze. Ale chcialam poruszyc jeszcze jedna kwestie ktora mnie osobiscie boli rownie jak krycie cieczka w cieczke a mianowicie ilosc miotow ktore daje jedna suka. Uwazam ze suka dajaca w miocie średnio 8-12 szczeniat (i nie mowie o ilosci odchowanej tylko urodzonej) nie powinna rodzic wiecej niz 4 razy. (oczywiscie mowie o swojej rasie) Zakladajac iz do rozrodu jest w miare gotowa w wieku 2 lat (choc jeszcze nie jest na 100% dojrzala - setery dojrzewaja pozno) to wychodzi miot co 2 lata. I jesli zastosowalibysmy ta metode ilosci miotow w trakcie zycia (rozrodowego) psa to juz od hodowcy zalezalo by czy np w wieku 3-5 lat pokryc dwa razy z rzedu bo w tym czasie organizm jest najsilniejszy czy kryc w rownych odstepach.
  19. [quote name='Judit']Dzięki :cool3: A były jakieś czerwono-białe setery? :>[/quote] No chyba w cuda wierzysz:) Sorki to byl zart wszystkich psow z grupy VII naliczylam cale 17 wiec ...... I szczesliwi ci co nie skusili sie, ja mam prawie 500 km za soba i wiiiiielki niesmak.
  20. [quote name='AlaNowak']JA bym była w niebowzięta, gdyby dali P. Oparę na baski:loveu:[/quote] No to moge zalowac ze nie mam baska:) Ale co tam bedziemy dzielnie walczyc:)
  21. [quote name='Judit']Dzięki. ;) A możesz podać całą stawkę? :p co reszta dostała?[/quote] Niestety nie bylo tablicy z wynikami wiec podaje tylko stawke:) Psy mł: Asti z Ojcowskiej Doliny Konstans Dragonesti kl. ch. Naris z Żurawiej Doliny Suki mł: German Beauty Sadow Dog kl. otw. Ori z Holubickiej Strane - tu bylo CWC bo byla w porownaniu o rase:)
  22. [quote name='Judit']fakt, dość często jest widziany na wystawach razem z żoną :p my też musimy kiedyś się do niego wybrać ;)[/quote] No my się wybieramy do Katowic, tylko czemu on ma sedziowac setery w Katowicach:( Że mily to fajnie ale wolalabym niemilego ale specjaliste od swetrow na wystawie ktora ma miec ponoc wyzsza range.
  23. [quote name='Judit']a zna ktoś wyniki gordonków? :p[/quote] Gordony BOB - Naris Wiatr z Żurawiej Doliny a Asti z Ojcowskiej Doliny najlepszym juniorem w rasie. A teraz opinia na temat organizacji:) Po takiej wystawie mozna na dlugo wyleczyc sie z wystawiania psow w hali. Nie wiem jak na innych ringach ale ring dla wyzlow to jakies totalne nieporozumienie. Parkiet wylozony laminowana plandeka, jednym slowem lodowisko:( Uważam że takie przygotowanie ringow to skandal i narazanie psow i wystawcow na kontuzje.
  24. [quote name='leepa']Też byłam tym zainteresowana i się dowiedziałam. Zwierzaki są w tym czasie rozdzielane do różnych pomieszczeń a właściciel słucha skrobania i jodłowania psów, albo jeśli ma możliwość to sukę wywozi zupełnie w inne miejsce. Gdyby psy były uczone że na sukę z cieczką nie wolno reagować nie mogłyby być reproduktorami. [/quote] Wiesz nie zupelnie sie z tym zgadzam, choc oczywiscie kazdy moze miec inne spostrzezenia. Co do izolowania do roznych pomieszczen to oczywiscie zgoda, ale juz jak chodzi o skrabanie, wycie czy wywozenie to lekka przesada. Jak pisalam mam i psa i suke i poza izolowaniem ich w trakcie tych paru dni rui nie bylo zadnego problemu. Bylam rowniez na kryciu u hodowcy ktory ma reproduktory kryjace regularnie i mieszkalam u nich z suka przez 3 dni. Kryl oczywiscie jeden pies a drugi musial obejsc sie smakiem. Oczywiscie oba psy byly podniecone obecnoscia suki w ich domu ale nawet w jednym momencie nie bylo z nimi problemu. Żadnego skrabania , żadnego wycia i co mnie osobiscie zdziwilo (bo slyszalam na ten temat rozne historie) psy absolutnie nie rywalizowaly ze soba. Nawet w trakcie samego krycia pies nie kryjacy byl w ogrodzie i nie bylo problemu. Tak że z wlasnych obserwacji a nie przekazow innych twierdze iz to kwestia po pierwsze indywidualnego temperamentu psa ale przede wszystkim wychowania. A co do reakcji na suke w cieczce to nie mowilam o zupelnym braku zainteresowania ale o tym iz mozna wychowac psa iz komenda np "nie rusz" jest najwazniejsza.
  25. Ta dyskusja nigdy nie znajdzie konca, zawsze beda obroncy suk i obroncy psow, niestety:( Ja ze swojego podworka moge dorzucic jedno , mam i suke i psa wiec jakies doswiadczenie tez:) Na szczescie moja suka ma cieczki dosc regularnie co okolo 10 miesiecy wiec zawsze moge sobie tak wystawy ustawic zeby w cieczce jej nie brac,ale tu szczerze mowie tylko i wylacznie ze wzgledu na suke bo poprostu jako osobnik rowniez plci zenskiej wiem ze w tym czasie zadna suka nie czuje sie komfortowo wiec po co jej dostarczac dodatkowych stersow. A teraz troszke o psach:) Oczywiscie kazdy samiec ma inny temperament i jednemu suke mozna podstawic pod nos i on zastanawia sie co ma robic a inny na przyslowiowy kilometr czuje co w trawie piszczy. Ale zauwazcie iz wszyscy hodowcy majacy po kilka suk i psa (psy) musieli by zwariowac gdyby ich psy nie byly nauczone iz cieczke nalezy przyslowiowo umiec "ignorowac" Osobiscie mam mlodego psa ktory wchodzac w okres dojrzewania zgral sie z cieczka suni i co? Otoz nic spokojna praca i oswajanie go z zapachem pozwolilo wyrobic w nim nawyk ze suka z cieczka to normalna sprawa. W tej chwili gdy na spacerze spotyka suke z cieczka to oczywiscie wykazuje zainteresowanie ale na komende fuj - nie rusz poprostu odchodzi. Oczywisicie instynkt jest instynktem ale psy to naprawde inteligentne stworzenia z ktorymi jesli sie pracuje to potrafia opanowac poped.
×
×
  • Create New...