Jump to content
Dogomania

Alchemik

Members
  • Posts

    28
  • Joined

  • Last visited

Alchemik's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Alchemik

    wycie

    Jest sukces... pies śpi sobie w klatce sam- w dzień przy zamkniętych drzwiach siedzi grzecznie - narazie jak jesteśmy w domu :)
  2. Alchemik

    wycie

    Klatka jest, ale spokoju psa nie ma :placz:, ale dalej ćwiczymy. Narazie śpi w klatce, ale nie lubi w niej siedzieć w dzień.
  3. Alchemik

    wycie

    Zainwestowaliśmy w klatkę kenelową, zobaczymy czy uda nam się dzięki temu wprowadzić większy spokój charakteru u Pandy. Ma być w ten poniedziałek, ale jak przyjdzie to najpierw zastosujemy etapy przyzwyczajania psa do klatki. Przez ostatnie 2 tygodnie ktoś zawsze z nią był w domu i ćwiczył pozostawanie w samotności. Teraz jak będzie klatka zaczniemy ćwiczyć przyzwyczajanie Pandy do niej najpierw przy otwartych drzwiach. Na wystawch psich obserwuję, że psy są bardzo spokojne, jak siedzą w klatkach kenelowych. Wydaje mi się ten sposób bardziej humanitarny niż obroże antyszczekowe.
  4. Alchemik

    wycie

    My teraz odczulamy - jedna taka bardzo sympatyczna Pani ;) pozdrawiamy ją serdecznie na forum, bo też tu siedzi- nauczyła nas szkolić Pandę za pomocą klikera, do tego przede wszystkim pies nie śpi już w tym samym pokoju co my, bo w przypadku takich charakterków nie musimy już z nimi budować więzi. Często zostaje sama w kuchni, gdzie ma swoje posłanie, a my zamykamy drzwi od pokoju, w którym jesteśmy, jak siedzi cicho i u siebie to idziemy i ją chwalimy, do tego dłuuugie spacery z zabawą- aportowaniem piłki i CIERPLIWOŚĆ. To co napisał/a karjo2 tez jest dobrą metodą- tak ćwiczymy na spacerach. Nie wiem czy to wyeliminuje wycie, ale próbujemy wszystkiego :)
  5. Ja sprawdzę te feromony na chusteczce, może pomogą... ale tak swoją drogą to żal straszny człowieka ogarnia, że ten pies tak się męczy i wyje, jak sam siedzi, a do pracy trzeba iśc... Zastanawiam się jeszcze nad klatką kenelową? Ale ona chyba nie wykluczy wycia i szczekania. Co na ten temat myślicie?
  6. Alchemik

    wycie

    Przyłączam się do wątku- mamy ten sam problem i ćwiczymy i ćwiczymy i nie tracimy nadzieji :) kamera też nam ułatwiła zadanie i pomaga obserwować czy jest jakiś postęp. My zostawiamy Pandzie wędzoną kość, bądz surową i był dzień, że cichutko było. Kong szybko zostaje wyczyszczony z zawartości. Zabawki ? - co dzień musi być inna np. patyk ze spaceru itp. Acha i legowisko zostało wyniesione z sypialni do kuchni, gdzie pies ma teraz swoje miejsce. Ale też chodzi nadal za nami jak cień. Wciąż szukamy nowych rozwiązań.
  7. Każdy pies ma inny charakter i inny problem. Lęk separacyjny nie jest łatwy do pokonania, ale warto być cierpliwym. Gapsa a co się dzieje u Ciebie, możesz coś więcej napisać? Co już stosowałaś? W jakim wieku jest Bufka?
  8. Witajcie mam ten sam problem, zakupiliśmy ten środek, ale nie widzę żadnego efektu. 94 zł poszło sobie... Nagraliśmy naszą sunie na kamerę video i robiliśmy to codziennie, po to też, aby sprawdzić sąsiadów, bo różnie też z nimi bywa, mogą wymyślać, mogą sami drażnić psa. Radzę, nagraj psa i napisz jak się zachowywał, może coś zaradzimy. Są różne metody i każdą trzeba testować. Pozdrawiam
  9. Ok, Patka, dzięki za informacje, napewno skorzystam. Czytałam w necie, że gronkowiec to bakteria, która żyje na człowieku i psie i tak jak komórki rakowe, albo się uaktywnia, albo nie. Podobno wystarczy zadrapanie w przypadku psa i może się rozwinąć.
  10. Hmm, mam nadzieję, jak na razie pies dostaje antybiotyk, neomycynę, jak pisałam wyżej i w kolejny poniedziałek znowu zastrzyk. Poprawa już jest widoczna, bo miejsca zadrapane jaśnieją i zarastają sierścią, pies nie drapie się tak często. Na razie czekamy, mam nadzieję, że się szybko wyleczy. Dziękuję za odpowiedzi.
  11. Wiem, że teraz nie jest najlepszy na to okres, ale nic nie leczy z rozpaczy tak, jak inny psiak. ooo zrymowało się. Jak coś znajdę to napewno prześlę Ci na priw i nie martw się, będzie dobrze.:calus:
  12. Tu na dogo są wątki na ten temat, pszeszukaj - tam znajdziesz odpowiedz. Coś mi się obiło o uszy, że ok 2 lat, ale nie jestem pewna, najlepiej zapytać fachowców. Przykro mi bardzo, z powodu pieska, trzymaj się.
  13. Drogi Arturze a może masz taką wiedzę również na temat gronkowca u psa? Załozyłam wątek, ale nikt go nie odwiedza, a nasza psina jest zainfekowana, leczymy ją u weta, bierze antybiotyk i stosujemy neomycynę zewnętrznie. Nie jest "ten przypadek" zaraźliwy, jak powiedziała nasza Pani Weterynarz, ale dla bezpieczeństwa, musimy myć ręcę po każdej stycznosci z psem ;(. To akurat jest mało istotne, zależy nam na tym, żeby tego gronkowca wyleczyć, nie mam jeszcze dokładnej nazwy tego " gada" ale czekam na wynik z laboratorium na podst. zeskrobin. Proszę o informację, jeśli ktoś już miał z takim przypadkiem do czynienia. :placz:
  14. Alchemik

    Gronkowiec

    Witam czy ktoś miał do czynienia z gronkowcem u psa? Jak się go leczy? Czy są jakieś odmiany tej choroby? Czy przede wszystkim jest uleczalna? Mam wyniki, jest to obfita flora koagulazododatniego, hemolitycznego gronkowca Staphylococcus. Czy spotkaliście już taki przypadek? ??????????????????????????????????????????????????????????????????????
  15. Piękne zdjęcia z pięknościami, ale gdzie te piękne domy...
×
×
  • Create New...