Jump to content
Dogomania

samozwajka

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by samozwajka

  1. W końcu!! Dlugo szukaliśmy w sklepach tego numeru, aż sprzedawczynie się dziwiły, że go jeszcze nie ma. To się mój chłopak ucieszy :) Fajnie, ze będzie można o kopovach poczytac. ostatnio na wysatwie widziałam jednego. strasznie do gończych polskich są podobne :) ładne pisaki. Tylko właściciel chyba zły był jak się o rase zapytałam ( właśnie nie byłam pewna czy to polski czy kopow) :oops:
  2. a czy ktos wie kto wygral tytul najpiekniejszego szczeniaka??
  3. opisywana przeze mnie sytuacja z jamnikiem właśnie wydażyła się w Książu na klubówce. widocznie tam zgromadzenie tego typu hodowców było :angryy:
  4. [B]shangri_la [/B]przykro mi, że słyszaś takie komentarze dotyczące swojego psa, gdyż sama jestem właścicielką GP. ludzie są jacy są. jedni lepsi drudzy gorsi. sama słyszałam opinie innej właścicielki gp, której najwidoczniej nie podobała się odena sędziego, który przyznał mojej suni 1 lokate. co do zachowania handlerów. to byłam świadkiem jak jedna Helga rzucała swoim jamnikiem w lewo i prawo bo zachodzł jej droge. szkoda gadac.
  5. wydaje mi się, że trochę zbyt prędko myślisz o kryciu suki. z tego co się orientuję to ona nie ma jeszcze uprawnien hodowlanych. a ich wyrobienie trochę potrwa ( wystawy, testy ) poczekaj może z wyborem reproduktora, a w tym czasie poczytaj o hodowli.
  6. to znaczy, że nie muszę kąpać psa przed wystawą bo i tak się tam ubrudzi:razz:
  7. to świetnie :angryy: pal licho właściciele ale psy to się dopiero umęczą, a wtedy róznie bywa...
  8. sprawdziłam na stronie ile gończych polskich będzie w mojej klasie... no i wyszło, że będziemy sami:placz:
  9. ja się wybieram w niedziele z Rawicza z sunią rasy gonczy polski ( klasa szczeniat). ciekawa jestem jak tam bedzie. w zeszla niedziele bylismy na klubowce ( nasz debiut) wiec teraz bedziemy mogli porownac wystawy. Na pewno bedzie super:lol:
  10. No chyba nie możnaby było go tak od sobie zabrac bo to zwykła kradzież by była.
  11. U nas policja powiedziała ze nie mogą dostrzelić zwierzęcia i kropka. a z tego co wiem to forme policji w lesie pełni straż leśna. Tylko oni mogą wystawiać mandaty. leśniczy, podleśniczy nie maja do tego upoważnień. Mi pies nie ganiał za zwierzyną do czasu. Po 3 miesiącach jej się dowidziało i pobiegla za sarnami. i to był jej ostatni spacer luzem po lesie. następnym razem będzie szła tylko na otoku.
  12. Prawo jakie jest każdy widzi. wiadomo, że nie wolno nam puszczac psa w lesie samopas. Wiec wystarczyłoby tego przestrzegac i niebylo by problemu. Pisał ktoś, żeby myśliwy wystawiał mandaty zamiast strzelać odrazu. A gdy policja już tak chciała zrobić to pytacie się czy mieli do tego prawo. Więc zdecydujcie się. Państwo pomineło naszą sprawę dotyczącą miejsc do puszczania psa luzem i tu jest błąd. Powinny być parki gdzie można zwierzaka puscic niech się wyhasa. Nie wszyscy drodzy forumowicze są na tyle świadomi jak my, odnośnie możliwości zaganiania saren przez psa. Myślą, że ich piesek nic nie zrobi. Widziałam kiedyś jak pies gonił sarne po parku a właściciele idący 20 metrów wcześniej w ogóle nie reagowali. Potem natomiast jak ktoś znajdzie zywą sarne z na wpół zjedzonym tyłem to nie ma nikt prawa jej pomóc. Przynajmniej u mnie tak było. Wezwana policja nie miała prawa dobuć zwierzęcia, a wet miał wszystko w d.... - taka mała dygresja. Boli mnie, że wiekszość z was miała zły kontakt z myślywymi. Niestety w każde grupie znajdą się pomyleńcy.
  13. Według mnie prawo polskie jest chore i stad wynika ten caly spor. Powinny byc sluzby zajmujace sie wylapywaniem zdziczalych psow. Wówczas mysliwi nie musieliby miec prawa do ich odstrzalu . Do tego powinny powstac specjalne place dla psow. powinny ... ale pewnie dlugo nie powstana. Ja po ostatniej wyprawie do lasu stwierdzilam, że mojego psa nie moge puscic luzem. I mysle ze tu jest przyklad tego ze nie kazdy hodowlany pies może latać luzem.
  14. Problemu by niebyło gdyby wszyscy chcieli respektowac prawo mówiące o zakazie puszczania psa w lesie. Gdyby nie bylo puszczonych psów, mysliwy nie miałby do czego strzelac. to jedno. drugie: Czy osobiście komuś myśliwy zastrzelił psa?? Podajecie pare przykładów. Boże, nikt nie stoji w lesie ze strzelbą i specjalnie psa nie szuka. Ojciec poluje 20 lat widzial wolno biegajace psy ale nigdy z tego prawa nie kozystal. Bo nie ma takiego przymusu! Może z niego kożystac ale nie musi. Nikt wam nie każe być myślywymi. Więc o co ten krzyk. Każdy ma swoje zainteresowania. Jeden lubi szachy inny piłkę nożną a inny myślistwo. Kto z was był kiedys na polowaniu? Piszecie, że mamy XXI wiek, że jak ktoś chce dziczyzne to może kupić ja w sklepie. A do jasnej ciasnej skąd masarze biorą zwierzyne dziką do tych wyrobów? Przecież nie z hodowli. Do sklepów trafiają zwierzęta strzelone przez myśliwego i oddane do skupu.
×
×
  • Create New...