Jump to content
Dogomania

moniamonia

Members
  • Posts

    22
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by moniamonia

  1. Dołączam się do tych radości:multi: :multi: :multi: to zawsze dodatkowy impuls do działania. Brawo szczeniaki:loveu:
  2. :lol: Kochani widzę, że niestraszny wam śnieg i mróz. Dobra robota znów świetne zdjęcia. Niestety nie było mi dane być dziś z Wami, moje dzieciaki zdawały dziś egzamin z Karate i cały dzień zmuszona byłam być wśród białych kimon w Szczytnie. Na szczęście trud sie opłacał i egzaminy zaliczone:multi: A była z wami Marzen, Frydrych i Młody? Co do Mony to pytałam wszystkich mozliwych o transport, jednak nikt z moich znajomych nie bywa w tych okolicach. Jesli chodzi o transport pociągiem to chętnie się dokładam do biletu. Czy wszystko już z adopcją Mony do końca ustalone i jasne? Pozdrawiam
  3. Aga ja mogę spróbować, mam Ci przesłać na maila?
  4. Co do soboty to wszystko wskazuje na to, ze również będę:p Co do Muszki to kochana, mądra i bardzow wesoła psinka. Odbierałam ją razem z Kaszą ze schroniska, razem ją wykłąpałyśmy i doprowzdiłyśmy do porządku. Zaqchowywała sie worowo i bardzo ufnie. Od razu zaakceptowała mieszkanie, obeszła wszystkie pokoje i położyła sie na cała swoją długośc w przedpokoju, pokazując, że podoba się jej i tu chce zostać. Naprawdę inteligentna sunia. Mam stały kontakt z Kaszą i wiem, że obie spisują się nienagannie, biegały już razem po lesie i z tego co wiem nie mogą się sobą nacieszyć. A piszę to dlatego aby jeszcze bardziej rozpalić neverend, ze nie ma to jak wdzięczne oczy schroniskowego psiaka. Marta postaram sie porozmawiać z Twoja mamą w pracy a Tobie oferuję pomoc, transport i radę;) Ona jest naprawdę śliczna i pasowała by do Waszego domu (nie wiem tylko co na to Twoja kicia, bo mojej bardzo sie niepodoba nowy przybysz;) )
  5. Próbowałam wstawić jedno ze zdjeć na plakat ale nie wygląda to najlepiej, trochę słaba jakość...A nie da sie zrobić fotki pyszczka np. na siedząco a resztą sie juz zajmę...
  6. Uważam że to najlepsze wyjście. Odnależć właściciela i porozmawiać z nim. Moja Lunka trafiła do schronu jak była szczeniakiem, wobec właściciela wszczęto postępowanie sądowe. W międzyczasie było na psinkę dużo chętnych jednak prawo jest prawem i trzeba było czekać niemalże 10 miesięcy aż postępowanie zakończono. Facet dostał wyobraźxie sobie 30 zł grzywny za znęcanie sie nad psami (tak przynajmniej słyszałam) a sunia trafiła do mnie. Jednak ślad dzieciństwa w schronie pozostał w niej na całe życie:roll: Dlatego trzeba zrobić wszystko żeby nie doprowadzić do wszczęcia sprawy... Co do Kaszy i Muszki tak jak obiecałam pomogę. Oferuję transport, lekturę i wszelką pomoc. Od poczatku wierzyłam, że wam sie uda:lol:
  7. Słuchajcie. Mam gotowe plakaty dla Lady, jednak wolałabym aby pojawiło sie tam bardziej aktualne zdjęcie suni, bo obecnie jest z okresu kiedy było z nią bardzo żle. Myślę, że jej piękne oczy powinny być na pierwszym planie. Czekam zatem na fotkę a resztą się zajmę...
  8. Co do Kaszy to szczerze wierzę ze wszystko będzie dobrze. Biorę to na siebie, przechodzi lam juz przez to i wiem co i jak. A najnowsze wiadomości sa takie, że jest juz smycz, obroża, aprobata mamy Kaszy a w reszcie dopomogę:lol: W piątek prawdopodobnie zabieramy to małe czarne cudo do kochającego domku.Zresztą uważam,że Kasza i muszka są dla siebie stworzone, ogromne podobieństwo;) Wszystko wskazuje na to, że uda mi się takze zabrać w piątek jednego ze szczeniaczków. Ale tu rozmowy jeszcze trwają wiec nie zapeszam. gdyby coś to pojedzie ze mną jeszcze tego samego dnia do Gdańska - wspaniałe warunki:lol: Trzymajcie kciuki
  9. Hej ale ja mam wątpliwości. Skoro ten psiak był w klatce z jamnisioewatą sunią to w takim razie chyba też sunia, bo wątpie żeby pozwolili im na koedukacje;) Zatem to raczej LARYSA, tak mi się przynajmniej wydaje...
  10. Kochani wszystko co pisze Aga całkowicie i w 100 procentach potwierdzam. Sunia jest przecudna i przemiła i bardzo mądra. Bardzo bardzo sie cieszę że ten schroniskowy koszmar ma już za sobą. Z niecierpliwością czekam na dalsze zdjęcia i relacje. Polecam się jak najbardziej na przyszłość:lol:
  11. Aga opłatą w schronisku sie nie martw. Ja ją jutro uiszczę.Złozymy sie z młodzieżą;) Do zobaczenia jutro
  12. witam wszystkich...Jest już po weekendzie i trzeba się skupić na transporcie Foksi, stad moje pytanie, czy nic się znie zmieniło i czy Foksia jest gotowa do podróży?? Muszę poinformować Pana co i jak. Czekam na wieści
  13. Aga i pozostali. Tak jak pisałam transport jest i Pan bedzie w Wawie w środę rano. Ta giełda warzywna jest w Broniszach przy wyjeżdzie z warszawy na Sochaczew, Poznań. Pan twierdzi, że można sie też umówić w Łomiankach. Foksie trzeba będzie zabrać ze schroniska we wtorek pod wieczór. Trzeba powiadomić schronisko o takim przebiegu sprawy. Tak sobie myślę, ze może Marcin własciciel schroniska mógłby ją podrzucić do tego Pana, ja tam też mogę być. A jak nie to wymyślimy inaczej. W kazdym razie możesz na mnie liczyć. Prześle ci sms z numerem telefonu do tego Pana, zeby osoba z Wawy mogła być z nim w kontakcie. Jednak prosił by sie kontaktować dopiero po weekendzie. Natomiast co do ulotek i plakatów to uważam ze są bardzo ładne i czytelne. Jak myślisz mogę już drukować???
  14. Transpotr jest! Ale dopiero na środę. Aga próbuję sie do Ciebie dodzwonić właśnie w tej sprawie ale masz wyłączony telefon:roll: Musimy pogadać i poustalać...
  15. Aga mam znajomego który jeździ regularnie wo Wawy po towar, jutro do niego zadzwonie i po cichu czuję ze sie zgodzi. Rozumiem, ze Foksia będzie w transpotreku? Dam znac jak co uda mi sie załatwić. Dobrej nocy wszystkim.:lol:
  16. Witam Aga co do plakatów i ulotek to ja sie zajme wydrukowaniem i koszty raczej tez wezmę na siebie. Potrzebuję tylko zaakceptowanego projektuz logiem i zdjęciami. Dlatego stąd prośba do Marty i do Ciebie abyście doszlifowały co sie da a ja się resztą zajmę i to już nawet w tym tygodniu mogło by być rozniesione:) Na dzień dzisiejszy tylko tak mogę pomóc. Mnóstwo obowiązków! A w internecie jestem bardzo kiepska Pozdrawiam wszystkich
  17. Jeśli chodzi o transport z Ostródy do Olsztyna to słuzę pomocą. Muszę tylko dokładnie znać datę i godzinę;)
  18. Jak na pierwsze nasze spotkanie to dużo sie dziś udało ustalić. zaczynamy myśleć i działać. mam plan aby w przyszłym tygodniu porobić trochę ulotek z logo AFN i numerem konta i miec je w kieszenia a takze poroznoxić np. do sklepów zoologicznych i innych placówek. Tylko muszę miec pozwolenie Pani prezes i akceptacje treści, bo logo i numer konta już mam. Co wy na to? A co z Foksią, kiedy i czym jedzie do Wawy? Aha i jeśli chopdzio o jakieś dokładanie pieniedzy to ja też moge zawsze troche dołożyć:lol:
  19. Witajcie! Mieszkam w Ostródzie i z naszym schroniskiem miałam kontakt latem, wówczas to adoptowałam jako domek tymczasowy młodą dalmatynkę (psinka jest już w domku na stałę i ma super warunki). Piesek na stałe niestety odpada. specyfika pracy i mąż po wypadku:( Zgadzam się z wami całkowicie. Schronisko jest w fatalnym stanie! :shake: Właściciele moze chcą dobrze ale nie bardzo wiedzą chyba jak. Poza tym odniosłam wrażenie, że pracują tam ludzie, którzy nie do końca kochają zwierzęta, szczególnie panowie...A zanim wzięłam psa bywałam tam prawie codziennie, oswajaliśmy sunię i miałam szansę widzieć jak to funkcjonuje. Weterynarz zgląda tam bardzo nieregularanie. Psy są niby odrobaczane ale z naszą mieliśmy duze peoblemy z tasiemcem. Szczepią przeciw wściekliźnie. Wiem też, że miasto obiecało zrobić nowe boksy i przywieziono nawet materiał ale niestety na tym się skończyło. Próbowałam sprzedać temat ostródzkim mediom ale bez echa. Cóż w końcu trudno wytykać coś panom urzędnikom. Zresztą w Ostródzie są układy i układziki, obiecanki i deklaracje i na tym się kończy. Z przyjaciółmi zorganizowaliśmy w parafii zbórkę na rzecz schroniska, także w moim miejscu pracy, ale to kropla w morzu potrzeb. Co mogę zoferować? Po pierwsze jestem animatorem kultury w Ostródzie i organizuję różne imprezy kulturalne, pracuję z młodzieżą, mam więc potencjał do pomocy i akcji. Po drugie znam się z kierownictwem Hufca w Ostródzie, po trzecie mam transport i polecam sie w razie potrzeby a po kolejne to pomogę w jakikolwiek inny sposób-finansowo też, jeśli tylko będę mogła. Niestety internet odpada bo mam bardzo mało czasu i do komputera zasiadam sporadycznie. Aga jak możesz to skontaktuj się ze mną, mogłybyasmy coś wspólnie ustalić i zaplanować. Pozdrawiam Mój numer 602 372 020
×
×
  • Create New...