jano1976

Prosze o PW co mam napisac,na jaki czas itd....pytam ,bo jeszcze nie wystawialam zadnego zwierza i "zielona "jestem w tym temacie:cool3: !!!!!!

Przyznaje bez bicia,ze pelna checi jestem aby sukunke przetrzymac,ale zupelnie nie pomyslalam o moim zwierzyncu.....bo nie wiem jakby sie zwierze pogodzily.:roll: Na razie sukus jest w hoteliku:multi: .A ja mysle dalej jak to zrobic:shake: :shake: ......

Przepraszam za przekrecenie nicka,TAMB:razz: .....Dowiedz sie prosze,czy ta Twoja znajoma ma mozliwosc odebrania psa od tych ludzi i przekazania Tobie(a TY mnie)?I kiedy mogloby to byc?I czy jest to Onka czy Onkopodobna,bo juz bede pytac znajomych,kto chcialby ja;) :multi:

Ludzieeeee!!!!Pomoc potrzebna!!!!Suczka z dziecmi juz do goooory!!!!:multi:

Bede mocno trzymac kciuki!Mam 10 letnia suke On z tyskiego schronu...Ludzie dajcie malenkiej domek,starsze psy sa naprawde wdzieczne i zakochane w nowym wlascicielu po uszy!!!!;)

Yesooooo!!!Co za chamy!!!!:angryy: Ktos kto zostawia psa bez opieki nie zasluguje na miano wlasciciela.Przyjezdzanie do suni raz na tydzien to nie jest zadna opieka.Raz na jakis czas to mozna podobno weze karmic,ale nie psa.W tej sytuacji nie przejmowalabym sie tymi pseudowlascicielami wcale .....:mad:

Odezwij sie,Lamb,bo bez Twojej pomocy nic nie zdzialamy!!!!!:multi: :mad: :evil_lol:

Tymczas u mnie,chocby zaraz.Mam wprawdzie suke z tyskiego schronu na zawsze ,ale miejsca duzo mam.Jak ja zabrac?:evil_lol:

Sunka hooopaj!!!!!Sliczna,sliczna,sliczna jestes....ale by sie moje dzieci z Toba bawily!!!!Skacz po domek!!!!!:evil_lol:

do gory!!!juz,juz!!!:evil_lol:

No,chetnie ...tylko zdjec nie umiem tu "wrzucic"........:placz: :lol: pomocy!!!!

Tylko mnie oswieccie jak sie zdjatka tu wkleja!!!!:placz: To zaraz pokaze!!!:evil_lol:

To zapraszam do dzialu "juz w nowym domu"....pozwole sobie zatytulowac "Wilczur,suczka 10 latka ,juz w domu"

No,chyba cos mnie trafi zaraz:shake: !!!! Wczoraj ,po 23.00 pisalam ,pisalam,pisalam...i.....zniklo:mad: :mad: :shake: !!!! Co jest grane?????:crazyeye: :crazyeye: ************************** Napisze jeszcze raz!!!!... ************************** Poniewaz w drodze do tyskiego schroniska korzystalismy z uslug PKS-u i Komunikacji Miejskiej ,po roznych perypetiach dotarlismy na miejsce.Bardzo Mila Pani pokazala nam sunke na wybiegu.Psica szczeknela,popatrzyla,powachala ...i weszla zrezygnowana do boksu.Poprosilismy o wyprowadzenie jej na zewnatrz.Sunka nie wierzyla chyba:lol: bo nie cieszyla sie jakos specjalnie.....ale....po zalozeniu obrozki,smyczki humorek sie poprawil:multi: ....no i glaskanko,hmmmmm..... Poniewaz planowalismy powrot rowniez PKS-em wiec trzeba bylo troszke sukunie "przeprac",na azylowym podworku przy pomocy szlaucha i szarego mydla.(Suczek byla w boksie czysciutka,ale przesiaknieta tym swoistym smrodkiem....)Po pobieznym doprowadzeniu "baby"do porzadku,ruszylismy w droge do domku...A wierzcie mi,latwo nie bylo......Lapki sa jednak bardzo slabe,wiec przystawalismy co chwilke dla odpoczynku.Byly momenty ze sukus chciala wracac z powrotem..... Pomimo "prania"smrodek sie nadal unosil i mialam watpliwosci czy autobus nas zabierze...ale udalo sie .Psinka cala droge grzecznie sobie drzemala. Droga z dworca do mieszkania zajela nam okolo 1,5 godziny(normalnie 0k.15-20 minut)no,ale trzeba bylo obsikac i okupkowac trawniki!!!No i odpoczynki...... W domku -generalna kapiel,ciepla woda ,psi szampon!!Psiaka siedziala w wannie,szczesliwa i zadowolona. Potem czesanko...nooooo...to bylo supeeeeerr!!!! Jesc- raczej niespecjalnie,pewnie z nadmiaru wrazen... A potem.....mokra "malpa"wlazla mi do lozka!!!!Jeszcze lapkami sobie scielila kolderke!!!!!:evil_lol: Dostala eksmisje na kocyk,przyjela ja bez zarzutu,padla i usnela....czasami tylko sie budzila i sprawdzala czy jestesmy.... A dzis rano mialam sliczne przebudzenie! Cos wylizalo mnie po twarzy,merdajac puszystym ogoniskiem......Poszlismy na spacerek,z postojami ,oczywiscie.....a teraz suczka lezy pod moimi nogami i czasem upomina sie o glaskanie tracajac pyszczkiem. *************************************** Suczka byla w azylu od lipca zeszlego roku. *************************************** Ma tatuaz!!!!!!!! *************************************** Nazwalismy ja Iowa!!!!!!! *************************************** Mimo tak dlugiego pobytu w schronie nie zapomniala po co sa spacerki:multi: JEST PRZEKOCHANA!!!!!!!!:loveu: :loveu: :loveu: ***************************************Na razie tyle,mam nadzieje ze zaspokoilam Wasza ciekawosc,chociaz troszke i ze tym razem moje pisanko nie zniknie!!!!!!!:angryy: :angryy: :angryy: :diabloti: :diabloti: :diabloti: :mad: :mad: :mad:

A dyc juz pisam...:lol: :lol: SUCZKUSIA JUZ JEST W DOMU!!!! Wrocilismy dopiero po 20.00,wiec teraz mam dopiero czas zeby cos skrobnac... Nie posiadam autka,wiec korzystalam z uslug PKS oraz Miejskiej Komunikacji i po wielu perypetiach dotarlam wreszcie na miejsce... Bardzo mila Pani pracujaca w schronisku pokazala nam sunie.Zwierzak sliczny,ale zrezygnowany...podeszla do krat,szczeknela,powachala ...i odeszla do boksu...Poprosilismy o wyprowadzenie suni.Pies po prostu nie wiedzial co ma zrobic....Cieszyla sie ,to bylo widac,nagle zaczely ja glaskac cztery nowe osoby,zalozyly obrozke,smyczke... ale ...taka psia niepewnosc....pojde ,nie pojde???? Ze wzgledu na powrot takze PKS-em musielismy uzyc zwyklej wody ze szlaucha i szarego mydla zeby chociaz troche zniwelowac zapach schronu...wiec wykapalismy suke, tak pobieznie, na azylowym podworku . I tak mialam obawy czy nas zabiora do autobusu,bo smrodek jednak zostal;) :evil_lol: .....ale udalo nam sie ,bo PKS byl prawie pusty...:multi: >>>Brak ruchu bardzo dal sie we znaki lapkom suczki...droga do autobusu miejskiego to ciagle zatrzymywanie sie ,odpoczywanie(pomijajac fakt ,ze "baba"byla tak oglupiala ,ze chciala w pewnym momencie wrocic:shake: do schronu)...W autobusie psica sobie bardzo spokojnie lezala i drzemala,a z dworca do domu szlismy 1 godzine 20 minut,chociaz normalnie pokonujemy te trase w 25 minut.....ale coz,lapki bolaly,a trawniki trzeba bylo obsikac i okupkowac:evil_lol: ....W domku generalna kapiel,czesanko...(baaaaaardzo mile jest to czesanko:loveu: )potem lekkie jedzonko....i mokra "malpa"wlazla mi do lozka...jeszcze sobie posciel przekopala....!!!!!!Tu trzeba bylo interwencji i pokazania kocyka,ktory tez jest super ,a co najwazniejsze -wlasny!!!! Teraz lezy rozwalona ...i spi.. **************************** Suka byla w azylu od lipca 2006. **************************** Dalismy jej imie Iowa. **************************** Ma tatuaz!!! **************************** No,i to na razie tyle;) ;) na dzis.Mam nadzieje ,ze choc troszke zaspokoilam Wasza ciekawosc....

Dzieki,dzieki...:lol: :lol: Jutro Wam napisze co i jak....juz sie doczekac nie moge.....jak mi tych psiowych spacerow brakowalo...i tych rozmow z innymi psiarzami,eech.....ale co ja Wam tu bede gadac,sami wiecie;) ;) ...A zdjecie sunki (to z watku)mam jako tapete na kompie:evil_lol: :evil_lol: ...no,bo sliczna jest:lol: :lol: :lol: :lol:

A....zapomnialabym,Grazyno , to dzieki Twojemu (chyba?)ogloszeniu na Allegro....Inaczej nigdy bym jej chyba nie znalazla:lol: ....Dziekuje:multi: (ide prac kocyk,poszukam michy,smyczy, obrozki,kaganca(:angryy: ))......

Nie zartuje...:lol: dzwonilam juz do schroniska dwa razy ,wczoraj w nocy i dzis przed poludniem.Mialam przyjemnosc rozmawiac z Pania Kierownik,wstepnie wszystko ustalilysmy..Wedlug weterynarza ten przykurcz lapek w znacznym stopniu ustapi jesli suczka zacznie regularne spacery,bo obecny stan jest w glownej mierze spowodowany"nicnierobieniem":lol: ... Moja poprzednia suka ,tez Onka przezyla 14 lat,moze nie byla podobna do tej ale oczy -takie same....!!!:loveu: Poza tym potrzebuje suczyska do dlugich spacerow,do kochania ,przytulania i do pogadania(bo ktoz inny ,jak nie pies jest najwspanialszym sluchaczem???)....a ze nie jest szczeniakiem,albo mlodym psiskiem.....a co to szkodzi? (a jak mnie ktos poinstruuje jak sie wkleja fotki to cos z pierwszych spacerow tu "wrzuce"):evil_lol: :evil_lol: Nie moge sie jutra doczekac!!!!!;)

sunieczko,jedyne co teraz moge to podrzucic Cie.....hooooopaj..... ....i wcale nie jestes taka zwyczajna,jestes przepiekna "babeczka"!!!!;) ;) :loveu: :lol: ;)

Napisze Wam cos co Was ucieszy :lol: !!! Jutro sunia pojedzie do swojego nowego domu!!!!!!!!:multi: :multi: :multi: Zabieramy ja do nas!!!!pozdrawiamy!!!!

bylo haslo, jest i odp.pozdrawiam z krakowa. jednego rottka mialem hodowli, drugiego ze schronu, tego przejelismy bo wlasciciel sobie nie radzil. dzis ma 7 lat.i widzial wszysko. nic go nie rusza. mysle o jakims drugim psie, wacham sie miedzy rottkiem, stafem i bullem. nawet widzialem juz na dogo pare fajnych psow.

czesc i chwala dla cc. witam wszyskich, niedawno podpialem sie do int. w domu. co prawda wole rott:lol: ki ale tu tez bede zagladal