miroszki

W dodatku piesek, przedstawiony na zdjęciu ma już za sobą osiągnięcia agilitowe :razz:

Oczywiscie, że jest ważne, w jaki sposób pies wykonuje ćwiczenie! Pies, który przedstawi wykonanie pozycji raczej amebicznie, slimaczo i lunatycznie nie powinien zostać wysoko oceniony. Mozesz sobie obejrzeć i porównać dwa występy przedstawicieli róznych ras (w przypadku goldena na cwwczenie zmiany pozycji trzeba poczekać do końca występu - ale warto, border wykonuje to na początku): golden - [URL]http://www.youtube.com/watch?v=LTZxpH6tKH0[/URL] bc - [URL]http://www.youtube.com/watch?v=WQT6vivza0A[/URL]

Do działu (tematu) obedience też warto to przekleić

Dziękuję za zdjęcia naszego psa! ;) Obedience jest rzeczywiscie sportem, wywołujacym ogrom różnych - pozytywnych - emocji!

[quote]A a na tych zdjęciach wszystkich Aria wygląda jakby miała na wpół zamknięte oczy i przysypiała [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/28069-Aria-czyli-puchaty-stworek-potworek/images/smilies/icon_lol.gif[/IMG]ale na ostatnim treningu na którym ją widziałam (w poprzednią środę bodajże) to naprawdę BIEGAŁA! [IMG]http://www.dogomania.pl/threads/28069-Aria-czyli-puchaty-stworek-potworek/images/smilies/icon_smile.gif[/IMG] [/quote] Wszystko dlatego, że Paulina zaczęła w końcu biegać!:diabloti:

Moje serdeczne gratulacje, Ariowa!!! ;0)))))) Często będziecie mieć pokazy?

W klasie "0" pies może mieć na sobie zwykłą obrożę lub łańcuszek, w klasach wyzszych - łańcuszek. Smycz sie przypina do obroży wyłącznie w klasach "0" oraz "1" - w pozostałych wie,c klasach nie możemy mówić o zaciskaniu. Mówimy w tej chwili o zasadach panujacych w Polsce. W MŚ natomiast pies może mieć dowolną obrożę oprócz kolczatki oraz obroży elektrycznej, które nie są dozwolone - tak wynika z regulaminu.

Iwona, w moim poprzednim poście jest link własnie do kagańca firmy chopo - jest to kaganiec o nazwie "szpic miniaturowy" (w oryginale), który to kaganiec wcale nie jest duży, jak niektórym, rzuciwszym okiem na zdjęcie, może się wydawać. Jak najbardziej mozna go założyć na pyszczek chihuahua.

[url=http://chopo.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=36&category_id=4&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=1]CHOPo - kagańce, pieluchy, smycze, obroże - najwyższa jakość - Szpic suka/pies - kaganiec powlekany[/url]

Monia [URL]http://www.dog-training.ru/[/URL] [URL]http://www.doggies.ru/articles/training/[/URL] [URL]http://k-9.ru/phorum/forumdisplay.php?f=1[/URL]

Po rosyjsku spytaj się Ariowej - może jeszcze ma instrukcję obsługi Jaszki. Moja "instrukcja" została odrzucona i zlikwidowana przez poprzedni komputer. Osobiście na razie nie mam czasu na ponowne zrobienie takiej rozpiski. Jeżeli znajdę chwilkę - będę mogła Tobie taką listę podać.

Niestety muszę wszystkich rozczarować - Jaszka jest psem... płci męskiej :lol: Chihuahua też jest młodym dzielnym mężczyzną, który równie dzielnie się spisuje - na razie poza placem zawodowym.

Dziękuję slicznie ;) W jednej taryfie z 2003 roku jest zapis, że psy są przewożone za opłatą (oprócz zwierząt - w tym psów - trzymanych na rękach/w pojemnikach). Najwyraźniej w tej chwili to się zmieniło - zostały wprowadzone pewne zmiany w regulaminie (chyba nawet od 2009 roku). Dziekuję!

Czy w Lublinie jest pobierana opłata za przejazd psa z opiekunem komunikacją miejską? Nie znalazłam w taryfie nic, co dotyczyłoby opłat za przewóz bagażu lub zwierząt. Będę wdzięczna za informację.

Sunieczka ma bardzo ładną obróżkę... Akurat w tej chwili zwróciłam przede wszystkim uwagę własnie na nią ;) Pozdrawiam Cię słonecznie Aniu!

Oj, przepraszam - materacyk..! :eviltong: Hafti nie ma nic przeciwko zawarcia znajomości z miłą pogodną osobą - myślę, że Szanowna Siostra mogłaby przyjść na najbliższy trening lub - jeżeli Czas pozwoli nam się dopasować w jego włościach - dołączyć do wspólnego spaceru :loveu:

Puchu, w jakim celu założyłaś Arii kawałek materaca na szyję? :diabloti:

[B]Mudikowa[/B], [quote]Serio, ma papiery to maleństwo????:crazyeye::crazyeye::crazyeye: [/quote] Ba, nawet ładny tatuażyk :loveu: - [IMG]http://i151.photobucket.com/albums/s158/miroszki/hafti063Kopiowanie.jpg[/IMG]

Jazz zawsze był moim ulubieńcem-oblubieńcem..! ;)

[B]APSA, [/B]dobry wieczór ! :multi: [quote]A frisbee i IPO nie? :evil_lol: [/quote] Asiu, jak mogłaś pomyśleć...że nie! :lol:

[B]OD[/B]gryzanie - możliwe, że obgryzanie przeżyłaym mniej dramatycznie :diabloti:

Monia, dokładnie - i metryczki też wydają :evil_lol: Haft jak na razie nikogo się nie boi - więc nie wiem, czy Hexa przeżyłaby ich spotkanie... :diabloti:

[B]Monia[/B], Aria nie może - dosłownie - zniżyć się do chęci posiadania takiej miniaturrki - ona wołałaby potwora Jaszkę na stałe :lol: Ariula - powtórzę się, ale prawdy nigdy dość - jest naprawdę bardzo, bardzo ładna! (mimo to nie trzeba było odgryzać mi mój palec :diabloti:)

[B]Puchu[/B], dziękuję Ci za wspaniały spacer i zwizualizowanie szczeniaczka, który - mam nadzieję, że nie kłamałaś ;) - skutecznie Cię zauroczył :loveu: [quote]... i Miroszki kupiłaś jednego czy wszystkie...? [/quote] Jak widać na zdjęciach ze spacerku - tylko jeden okazał się wart zostać małym sportowcem! D) [quote]Jesoooo, jaki maluszek... wielkość chichuachua... [/quote] [B]Asiaczku[/B], Zdziwiłabym się, gdyby mój chihuahua był wielkości dobermana :evil_lol: [quote]A ja myślałam, że to rasowe, ale ja się na cziłkach nie znam :roll:. Maluch śliczny :loveu:. Chyba też się muszę na bazar wybrać i sobie niespodziankę zrobić :evil_lol:[/quote] Dziekuję [B]Moniu[/B]! :loveu: Koniecznie musisz się zdecydować na wycieczkę na bazar - zobacz, jaka Niespodzianka mi się trafiła - ładna, wytatuowana, zadbana, z wyprawka :evil_lol: [quote]Jaki okruszek, wyglada tu jak wiewiórka!:evil_lol::evil_lol::loveu::loveu::mult i: [/quote] [B]Mudik[/B], ja już słyszałąm opinie, że to jest królik, kotek i "a to - to co to jest?"... i że Jaszka jest matką... :razz:

Asiaczku, anetta :multi: , Moniuś, dziekujemy serdecznie za odwiedziny ;) Monia, historia Hafta jest najzwyczajniejszą psią historią pod słońcem, księżycem i niebem gwieździstym - pewnego pochmurnego dnia, kiedy to myśli ludzkie nie chciały się układać energicznym rytmem pod wpływem niskiego ciśnienia atmosferycznego, poszłam sobie na bazar różyckiego na warszawskiej Pradze, na którym małe pieski w koszyczku były sprzedawane po 5 zł ... :evil_lol: