Jump to content
Dogomania

relina23

Members
  • Posts

    15
  • Joined

  • Last visited

relina23's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. [quote name='saJo']No to dwie foteczki pt "u panci najlepiej" szczeniaczek [IMG]http://www.dimico.cyberdusk.pl/images/bols/11x.JPG[/IMG] i............troche wiekszy szczeniaczek :roll: [IMG]http://www.dimico.cyberdusk.pl/images/bols/15x.JPG[/IMG][/quote] Ale pieszczoch...:loveu: :evil_lol: W jakim on jest wieku na tym drugim zdjęciu?
  2. [quote name='itab']relina12 rany! jaka (jaki) ON podobny do mojego Badiego, opowiedz cos więcej o psiaku[/quote] Naprawdę? :lol: cieszę się Dina kupiłam, jak miał 6 tyg. Wtedy był tłustą kulką a teraz wyrosło wielkie psisko z niego:loveu:. Jest strasznym urwisem, aportuje wszystko, zwła szcza moje buty:mad::lol:, lubi chować jedzenie po kątach, uwielbia szaleć z innymi psami, ale do obcych jest nieufny i trzeba wiedzieć, jak go podejść, żeby przełamać lody:cool3::cool3::cool3: 26 grudnia skończy 7 miesięcy:crazyeye:(jak ten czas leci):evil_lol: Gdybym miała wszystko opowiadać, to do wieczora bym nie skończyła...:oops::evil_lol:, taki urwis z niego:diabloti:. z Jeśli interesują Cię konkretne szczegóły, to zapraszam na gg: 2430904 Nanami, Twoja Kazaa też jest śliczna. pozdrawiam
  3. Witam! To moje 7 miesięczne cudo...:loveu: [IMG]http://images4.fotosik.pl/245/df4bd0b25c976099.jpg[/IMG] [IMG]http://images3.fotosik.pl/289/857e89f49dee992f.jpg[/IMG] [IMG]http://images2.fotosik.pl/288/ac3f96098af91cca.jpg[/IMG] [IMG]http://images1.fotosik.pl/297/9b4b0bbf65a0eda0.jpg[/IMG] [IMG]http://images2.fotosik.pl/288/2dd8de18a7cc414b.jpg[/IMG] [IMG]http://images1.fotosik.pl/297/ce80480afa8972ca.jpg[/IMG] [IMG]http://images3.fotosik.pl/287/5c78c56c0ef9a89a.jpg[/IMG] Robiłam je telefonem ,ale mam nadzieję, że będą się podobać.. Pozdrawiam
  4. [quote name='morelee'] Kiedy dostała miskę której nie da się podnieść, wpadła na nowy pomysł - nabiera wody w pysk i rozchlapuje po całej kuchni. Naprawdę nie wiem jak ją tego oduczyć, bo pić musi a podobna zabawa jest na zakończenie każdego picia.[/quote] Hehe mój Dino też tak robi! Podchodzi do miski, najpierw moczy cały pysk(łącznie z nosem) :lol: i puszcza bąbelki, potem nabiera nieco do pyska i odchodzi, wypusczcając po trochu... jak już zaleje całą kuchnię, to wtedy się w tym kładzie i jest najszczęśliwszy na świecie. Aha, jak nabiera tej wody, to potem mokry pysk wyciera w moje spodnie :cool3::loveu:. Ale nauczyłam go teraz pić prosto z kranu; musze tylko otworzyć drzwi do łazienki i odkręcić kran:evil_lol: . no i pilnować go,bo potrafi też z sedesu wypić...:diabloti:
  5. [quote name='goldenkaa'] Argosek jest ciągle na łańcuchu jest spuszczany na noc ale przez cały dzień tkwi na łańcuchu :-( :-( . [/quote] A podwórko Twojej babci jest ogrodzone? Bo jeśli tak, to piesek mógłby biegać swobodnie i pilnować dobytku,a nigdzie by nie uciekł. A może kojec byłby rozwiązaniem? mam znajomych na wsi i trzymają doga niemieckiego w kojcu, a na noc wypuszczają. Ten sposób jest lepszy od łańcucha. Też mieszkam na wsi i mamy tu dwa psy sąsiadów na łańcuchu. Budy mają zbite deskami, łańcuch może z metr, jedzenie dostaja w brudnych miskach. I one w ogóle nie są spuszczane z łańcucha!!! obserwuję je i szkoda mi ich, bo to cienie psów a nie prawdziwe psy:-(. Nikt ich nawet nie pogłaska!! Z tego co napisałaś, piesek Twojej babci nie ma takich złych warunków, a to że cały dzień jest nałąńcuchu odrobi sobie z nawiązką w nocy, kiedy biega luzem :lol:
  6. [quote name='beka'] Jaką suchą karmę mu dajesz? I czy pies był odrobaczony bo to też ma znaczenie.[/quote] Dotychczas dostawał karmę Pedigre Junior z wapniem. Wiele karm już wypróbowaliśmy. Piesek był odrobaczany. Wczoraj dałam mu dla odmiany karmę z puszki i obyło się bez sensacji żoładkowych. Tylko musiałam ją rozgnieść widelcem, bo mój mały głodomór wszystko połyka w całości. Kupka była dziś normalna, zero wymiotów, co mnie bardzo cieszy.:p Tak sobie myślałam, że może to troszkę moja wina. Czasem pieska musiałam zostawić z ojcem, a on zawsze mu dawał coś ze stołu, mimo że prosiłam żeby tego nie robił. To starszy człowiek i nie umie psu odmówić, nawet pzry mnie mu daje ukradkiem jak mysli ze nie widze. I właśnie po takim dokarmianiu piesek potem musiał odchorować to, co zjadł.
  7. [quote name='Alicjarydzewska'][B]w okolicy jakiego większego miasta mieszkasz ...warto podjechać do jakiegoś rozumnego weta.[/B][/quote] mieszkam 16 km od Bolesławca(woj. dolnośląskie) we wsi Zebrzydowa. szukałam na necie informacji o weterynarzach w tym mieście, ale nic nie znalazłam.
  8. [quote name='sota36']Bila super radzi - wet i nic wiecej.Mnie to wyglada na klopoty z trzustka i watroba.A w jakim wieku pies jest? A jakie wymioty?[/quote] Piesek ma cztery miesiące. To owczarek niemiecki. Wymioty wyglądają jak kleista papka. Kiedy je sprzątam, ciągną się. Czasem psina wymiotuje gęstą, żółtą pianą. Dzisiaj zjadł chrupki i zwrócił je w postaci nie strawionej, wyglądały tak, jakby ktoś zalał je wodą (takie napęczniałe).A co do kupy, to nieraz jest bardzo rzadka, prawie jak woda. Raz tak go męczyło, że kupa była na ścianach!! w mojej miejscowości nie ma weterynarza, najbliższy jest w Nowogrodżcu, ale ten człowiek nie ma nawet stołu, na którym mógłby psa postawić i dokładnie obejrzeć! zwyczajne pomieszczenie w domu z biurkiem! Z tego co się zorientowałam, ten pan znał się bardziej na przyjmowaniu porodów u koni i krów a mojego psa, który wtedy był w kagańcu i miał ok 3,5 miesięcy, nawet bał się pogłaskać! wtedy byłam u niego pierwszy raz , bo wcześniej piesek u hodowcy niby był odrobaczany,ale jak zaczęły się te jego rozwolniena, to okazało się że ma takie robaki, że.... I ten weterynarz pytał się mnie jakie chcę tabletki na robaki, a przecież on to powinien wiedzieć!!! Pozastaje mi weterynarz w gromadce, mam nadzieje ze on mi pomoże. Jak tylko bedę wiedziała co dolega mojemu maleństwu, napisze. dziekuję za pomoc. pozdrawiam
  9. witam Moj owczarek ma nawracającą biegunkę oraz sporadycznie wymiotuje. Nie wiem co może być przyczyną. Dostaje gotowane posiłki, ma też suchą karmę,czasem coś wyżebże przy stole. czyści go po mleku i produktach mlecznych, kaszy też nie toleruje, suchy pokarm jak zje to zwróci nieprzetrawiony. nie wiem czym go karmić:shake:. czasem jest dwa dni przerwy i biegunka powraca mimo że nie daję mu posiłków, po których miał sensacje żołądkowe. dziś rano nie miał biegunki ale zwrócił wszystko co zjadł, ciągle pije wodę. tak jest na zmianę bez wzgląedu na to co zje: jak nie ma wymiotów jest biegunka utzrymująca się dwa dni. potem jest dwa, trzy dni spokoju i znów. zwróciłabym się do weterynarza ale mam auto w naprawie i nie mam jak przewieżć pieska do weta. możecie mi coś doradzić?
  10. witam! mam 4 miesięcznego szczeniaka ( owczarek niemiecki). Od jakiegoś czasu na łokciach z obu stron pojawiają mu się takie czarne plamy na skórze, skóra jest popękana i łuszczy się, jest zaczerwieniona. kiedy miał 6 tyg, zaraz po kupieniu od chodowcy, zauwałyłam taką plamkę na jednym łokciu. teraz ma z obu stron i jakby się powiększa. myślałam że to od leżenia na boku, na twardej powierzchni ale teraz zaczybna mnie to niepokoić. proszę doradżcie! weterynarz nawet nie chciał psa obejrzeć, bo go obszczekał :shake:
  11. witam! ja mieszkam na wsi i mam 4 miesięcznego owczarka. łąk i lasów tu pełno, tereny są wilgotne i pełno jezior. czy można podać mu advantix lub frontline? czy będą skuteczne? wcześniej nie miałam psa i nie wiedziałam, że stosuje się jakieś preparaty, ale bardzo mi zalęzy , żeby psiak nie złapał tego paskudztwa:cool3:
  12. właśnie, ja też mam czteromiesięcznego szczeniaka i jak dałam mu żółtko, to zwrócił wszystko. może powinnam dawać coś innego żeby miał ładną skórę i sierść?
  13. witam po przerwie ;). Zastosowałam się do Waszych rad i widać efekty. w ciągu tygodnia stale zabierałam go ze sobą do znajomych, oswajałam z nimi, nakłaniałam do wspólnej zabawy. Efekt jest taki, że teraz piesek nie ujada na każdego, tylko przechodzi obojetnie(jeśli jest to zupełnie obca osoba). Niedalej jak wczoraj odwiedziła mnie znajoma z kilkuletnią córeczką. Pies trochę poszczekał, ale gdy dziewczynka przekupiła go chipsami i dała się spokojnie obwąchać, zaakceptował ją i potem chętnie się z nią bawił( cały czas miałam ich na oku), podawał łapę. teraz już pozwala się głaskać osobom, które widzi pierwszy raz, ale jeśli nie spodoba mu się zapach, to żadne przekupstwa smakołykami nie pomogą, nie da do siebie podejść, warczy i ostrzega żeby ta osoba sie nie zbliżała. Jeśli ta osoba odpuści, wtedy nie zwraca już na nią uwagi. myślę, że poczynił postępy, a wy jak sądzicie? pozdraiam :lol:
  14. Znajomi przychodzili, każdy go podziwiał, głaskał. I było dobrze. Pies się bawił, cieszył, teraz nie przychodża praiwe w ogóle i pies pzrywykł, że zawsze jest ze mną. Czasem przyjdzie siostrzenica i wtedy psiak sie cieszy, chce się bawić. Ale ona go ignoruje, boi się ,żę ją podrapie i pogryzie w czasie zabawy. On wyczuwa, że jej stosunek do niego sie zmienił. Ostatnio byłam z nim u dobrej znajomej, która ma sama psiaka. I na początku też szczekał, cofał się, nie chciał podejść. POwiedziałam jej, żęby mu dała smakołyk. I wziął, owszem. Potem chciała go pogłaskać ale znowu szczekał, mimo czułego przemawiania. Więc wziełam go na dwór i powiedziałam jej, żeby go zachęciła do zabawy, tak jak ja to zwykle robię. I udało sie! Pies zrozumiał o co chodzi i potem tak się rozbawił, że nie odstępował jej na krok. Dał się głaskać i przytulać. On akceptuje tylko te osoby które często widuje, ale z żadną nie chce się spoufalać. Osoby które widzi od czasu do czasu są dla niego jak obcy ludzie. Może to wynika stąd, że jego rodzice byli psami stróżującymi na terenie zamkniętym i stąd ta nieufność i agresja? Mógł po nich odziedziczyć te cechy? I prosze o jakieś adresy szkół dla psów, najlepiej w Bolesławcu i okolicach. Jeśli już miałabym pójść, to tylko do osoby kompetentnej i godnej zaufania. Z góry dziękuję i pozdrawiam.
  15. Witam! Mam czteromiesiecznego owczarka, który jest bardzo nieufny wobec obcych. Na spacerze nie da nikomu do siebie podejsc,ani przejsc obok, tylko od razu rzuca sie. mieszkam w bloku na drugim pietrze i czesto idac na spacery z moim pieskiem, mijam sie z sasiadami na schodzach. A On wtedy wariuje, nie da nikomu przejsc, szczeka... Ludzie sie go boja, momo ze jest jeszcze mlody.Dodam jeszcze, ze moi sasiedzi trzymaja psy na lancuchu poza domem i nie podoba im sie pies w mieszkaniu. Moze pies wyczuwa ich negatywne nastawienie do niego i dlatego reaguje agresja? Nawet gdy ktos podejdzie do niego i czule zagada lub chce dac reke do powachania, jest to samo. Pies cofa sie i szczeka. uspokajanie Go nic nie daje. Nie wiem czy on to robi ze strachu przed obcymi? Kupilam go jak mial 6 tygodni. Od tego czasu przebywa glownie ze mna. Moze powinnam czesciej z nim przebywac wsrod ludzi,zeby sie przyzwyczail? Prosze o pomoc!!
×
×
  • Create New...