natalia_aa

Kobity taks wyraźnie pisała, że szyje obroże cały czas, jeśli się uda będzie on pod koniec stycznia, jeśli nie, to w lutym ;)

Spokojnie, niedługo pojawi się informacja od dziewczyn. Naprawdę nie ma się co martwić, a dziewczyny zapewne mają także masę innych spraw/psów na głowie, stąd na wieści trzeba czasami cierpliwie poczekać.

Wprawdzie Kiver z gdyńskim schroniskiem nie ma nic wspólnego, ale, że przebywa w Gdyni w DT i szuka DS, pozwoliłam go sobie tu umieści ;) Kiver trafił do schroniska w Tczewie wraz ze swoją mamą ok 3 m-cy temu. Dowiedzieliśmy się o nim, dopiero 30 grudnia, natomiast już 2 stycznia Kiver przybył do Justyny - teraz szukamy mu nowej rodziny, oczywiście najlepiej w Trójmieście ;) Szukamy dobrego domu dla niespełna 5 m-cznego szczeniaka w typie amstaffa. Pies aktualnie przebywa w domu tymczasowym w Gdyni. Mieszka z drugim psem, z którym stosunkowo dobrze się dogaduje. Kiver jest nauczony czystości, uczy się także podstawowych komend, chodzenia na smyczy, potrzeba tylko systematyczności przyszłego opiekuna, by mu nabywane nawyki utrwalić. Kiver jak to szczeniak jest pogodny i lgnie do człowieka, zawsze radosny i pełen energii, uwielbia ruch, długie spacery, zabawę. Jest psem bardzo inteligentnym i bystrym zarazem, a w jego małej główce rodzi się wiele, często zaskakujących pomysłów. Kiver aktualnie przechodzi u swoich tymczasowych opiekunów kursy dobrych manier, cóż możemy powiedzieć, to fajny i rezolutny psiak, którego wszystkiego jeszcze można nauczyć i, który to niewątpliwie wniesie wiele szczęścia do nowego domu. Kiver jest odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany. Jeśli chciałbyś pomóc prosimy o kontakt pod numerem 661 665 695 lub mailem [email][email protected][/email] Zaznaczyć jednak chcemy, że warunkiem adopcji będzie kastracja malca. [url=http://img820.imageshack.us/i/op19.jpg/][img]http://img820.imageshack.us/img820/6725/op19.jpg[/img][/url] [url=http://img546.imageshack.us/i/op20.jpg/][img]http://img546.imageshack.us/img546/6710/op20.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/163/p1130140kopiowanie.jpg/][img]http://img163.imageshack.us/img163/5526/p1130140kopiowanie.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/607/p1130217.jpg/][img]http://img607.imageshack.us/img607/2010/p1130217.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/201/40634421.jpg/][img]http://img201.imageshack.us/img201/1650/40634421.jpg[/img][/url]

Kiver trafił do schroniska w Tczewie wraz ze swoją mamą ok 3 m-cy temu. Dowiedzieliśmy się o nim, dopiero 30 grudnia, natomiast już 2 stycznia Kiver przybył do Justyny - teraz szukamy mu nowej rodziny, oczywiście najlepiej w Trójmieście ;) Szukamy dobrego domu dla niespełna 5 m-cznego szczeniaka w typie amstaffa. Pies aktualnie przebywa w domu tymczasowym w Gdyni. Mieszka z drugim psem, z którym stosunkowo dobrze się dogaduje. Kiver jest nauczony czystości, uczy się także podstawowych komend, chodzenia na smyczy, potrzeba tylko systematyczności przyszłego opiekuna, by mu nabywane nawyki utrwalić. Kiver jak to szczeniak jest pogodny i lgnie do człowieka, zawsze radosny i pełen energii, uwielbia ruch, długie spacery, zabawę. Jest psem bardzo inteligentnym i bystrym zarazem, a w jego małej główce rodzi się wiele, często zaskakujących pomysłów. Kiver aktualnie przechodzi u swoich tymczasowych opiekunów kursy dobrych manier, cóż możemy powiedzieć, to fajny i rezolutny psiak, którego wszystkiego jeszcze można nauczyć i, który to niewątpliwie wniesie wiele szczęścia do nowego domu. Kiver jest odrobaczony, zaszczepiony i zachipowany. Jeśli chciałbyś pomóc prosimy o kontakt pod numerem 661 665 695 lub mailem [email][email protected][/email] Zaznaczyć jednak chcemy, że warunkiem adopcji będzie kastracja malca. [url=http://img820.imageshack.us/i/op19.jpg/][img]http://img820.imageshack.us/img820/6725/op19.jpg[/img][/url] [url=http://img546.imageshack.us/i/op20.jpg/][img]http://img546.imageshack.us/img546/6710/op20.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/163/p1130140kopiowanie.jpg/][img]http://img163.imageshack.us/img163/5526/p1130140kopiowanie.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/607/p1130217.jpg/][img]http://img607.imageshack.us/img607/2010/p1130217.jpg[/img][/url] [url=http://imageshack.us/photo/my-images/201/40634421.jpg/][img]http://img201.imageshack.us/img201/1650/40634421.jpg[/img][/url]

Czyli właściwie pozostaje czekać. Monika no właśnie to chyba ZkwP organizuje - bo Aśka tam działa i mi zawsze maile z informacją wysyłała ;)

Żaneta jedynym, jak dla mnie znanym i szanowanym okulistą jest dr. Garncarz. Przyjmuje w Warszawie, ale niejednokrotnie był w Trójmieście i tu prowadził konsultacje. Skontaktuję się ze znajomą, która zawsze śledziła jego przyjazdy, może wie coś o planowanych. Ja okulisty w Trójmieście nie znam, chirurga, dermatologa a i owszem, ale okulisty niestety nie. Natomiast z bardzo dobrych i zaufanych lekarzy w Trójmieście jestem Ci w stanie polecić z zamkniętymi oczami klinikę weterynaryjną Benkowski&Hajdo przy ul. Apisa1 Gdynia Chwarzno (przy obwodnicy, więc dojazd bardzo dobry). Wprawdzie Paweł to internista, a Jarek chirurg, ale to lekarze, z którymi sama miałam przyjemność pracować w schronisku - mam do nich 100% zaufanie. Choć zapewne zaproponują Ci konsultacje u dr Garncarza - ja bym jednak do nich pojechała... Oni mają praktykę, jakich mało... tyle chorób, różnych przypadków, jakie leczyli w naszym schronisku - to naprawdę nie są rzeczy, które weci robią na codzień.

Nie mnie decydować oczywiście, ale Pani Lidia zna diagnozę, myślę, że jeśli jest osobą odpowiedzialną i, jak sama mówi chce być ostatnią przystaną dziadka - a co za tym idzie musi mierzyć siły na zamiary, a tym samym zdawać sobie sprawę z ewentualnych kosztów leczenia i wszystkich innych związanych z adopcją tak starego psa. Uważam, że nie ma co na siłę spisywać umowy DT, warto jednak zaznaczyć i uspokoić p. Lidię, że gdyby zdarzyło się tak, że potrzebna byłaby jakaś pomoc - zawsze może się do nas zwrócić. I zapewne w miarę możliwości, jak nie Viva to osoby prywatne pomogą. Marta zapewne podejmie słuszną decyzję i za taką właśnie trzymam kciuki!

[quote name='Alicja']To teraz następna porcja fot po kolejnym bullspacerku ;)[/QUOTE] Najprawdopodbniej tak właśnie będzie ;) Co za tym idzie pod koniec stycznia możecie się spodziewać jakiś newsów zdjęciowych!

Dziękujemy ;)

[quote name='bzam'][url]http://www.dogomania.pl/threads/220398[/url] Znaleziony już!!![/QUOTE] Kochana, napisałam już wyżej ;)

Może Pani również ma zajęcia - wyślij smsa z prośbą o kontakt w sprawie jamnika - na pewno się odezwie.

[quote name='martasekret']mam telefon do jego Pani, która go wzięła, zaraz będe dzwonić... I teraz pytanie: jaka decyzja? jeśli Pani będzie chciała go zatrzymać, to zgodzić się? Zaproponuję jej wizytę[/QUOTE] Myślę, że nie ma nad czym się zastanawiać... jeśli to odpowiedzialna osoba, która dała mu schronienie, która liczy się z rakiem i tym, że dni psa mogą być policzone. Takie domy to skarb!

[quote name='andegawenka']O kurcze jednak rak:-([/QUOTE] Dlatego tym bardziej zasługuje na fantastyczny dom i ciepło człowieka na te ostatnie miesiące swojego życia!

Marta fantastyczna wiadomość! Największe podziękowania oczywiście dla czujnej Justyny, która szybko dała mi informację o tym ogłoszeniu! Gdyby nie ona, przypuszczam, że długo jeszcze błądzilibyśmy w poszukiwaniach! Oczywiście, że powinien u niej zostać, jeśli wszystko przebiegnie pomyślnie!

Pies odnaleziony!!! Więcej tutaj: [url]http://www.dogomania.pl/threads/220398-Zagin%C4%85%C5%82-Gda%C5%84sk-Zaspa!!!-stary-pies-w-typie-jamnika/page2[/url]

Czekam z niecierpliwością!

[quote name='martasekret']mamy go!!![/QUOTE] Świetnie! Super wiadomość!

[quote name='martasekret']Jeśli da radę, to podajcie nr z plakatu - zadzwonię Mój chłopak tam jest - zaraz mi poda numer, o ile zlokalizuje plakat[/QUOTE] Super, próbuję dopytać gdzie mniej więcej był ten plakat! edit. Justyna szła od Politechniki do SKM i tam na tej trasie plakat rzucił jej się w oczy!

Ja tam mogę jechać, dopiero koło 15.30, po spotkaniu, bo będę we Wrzeszczu! Ale im szybciej tym lepiej!!!

Ania potwierdziła, że pies miał na sobie czerwone szelki w dniu zaginięcia! Próbuje znaleźć kogoś, kto teraz jest w okolicach Polibudy, ja nie mogę aktualnie ruszyć się z pracy! Może to on... Marta gdybym miała numer, dawno bym zadzwoniła, ja dostałam tylko cynk, że wisi tam plakat!

[quote name='martasekret']nie, ja żadnych służb nie powiadamiałam powiedziano mi, że nia miał na sobie niczego - ani szelek, ani obroży, ale jeszcze się upewnię[/QUOTE] To ważne zadzwoń do tych ludzi - znajoma przed chwilą mówiła, że widziała dzisiaj ogłoszenie na słupie koło Opery Bałyckiej o znalezieniu jamnika w czerwonych szelkach! Dzwoniłam do Ani, ale niestety nie odbiera.

Marta, czy pies w dniu zaginięcia miał na sobie czerwone szelki?

[quote name='martasekret']Brązowa ze schronu w Sopocie powiadomiona...może aż tam zawędruje...? O ile jeszcze jest wśród nas...? Wywieszcie proszę plakaty przy stacji SKM, mi już wczoraj nie starczyło ogłoszeń[/QUOTE] Marta, powtórzę pytanie, czy służby zajmujące się zbieraniem zwłok z ulicy zostały powiadomione, czy ktoś utrzymuje z nimi kontakt? Jeśli pies wpadł pod samochód, mimo wszystko dobrze byłoby o tym wiedzieć...

[quote name='martasekret']tak, ja wczoraj łaziłam i tylko taki "ogródek" przyszedł mi do głowy.... szkoda, że nowy dom Adasia nie interesuje się sytuacją...nawet nie zapyta, czy pies się znalazł....o poszukiwaniach nie wspomnę..... nie powinien z powrotem tam trafić, tak uważam, ale jak nie tam to dokąd....???[/QUOTE] Marta, najpierw to ten pies musi się znaleźć, potem będziemy dumać! Co do domu... brak słów!

Poprosiłam osobę, która zrobiła psu wydarzenie o zmianę tytułu - jest już zaktualizowany! [url]https://www.facebook.com/events/330877406932171/[/url]