Hobby

Autor: Hobby Modele: Hobby i Clau Tytul: "w zamysleniu..." [URL=http://imageshack.us][IMG]http://img136.imageshack.us/img136/2808/1000034xr1.jpg[/IMG][/URL]

:p moj zas robi dwa razy dziennie chyba ze mu moja corcia cos "swojego":diabloti: podrzuci to mamy wiecej smrodku.....:razz: widze ,ze kazdy ma swoj "sposob" na karme , prawie tak jak w domu naszym sa rzeczy ktore nam smakuja ale duzo pozytycznego nie robia :diabloti: sa takie ktore nie smakuja a przynosza duzo korzysci( mowa o zdrowiu) itp...itd..... ale nie powiem [B]Lira[/B], ze przez nasze tutejsze klikanie naszla mnie ochota i [I]sprobuje[/I] Hobby dac ryzu ugotowanego z mieskiem- jak przezyje :cool1: to chyba sie zmusze :cool3: i CO jakis czas cos zrobie ...;)

o [B]Barf[/B] slyszalam , ale ja nie przykladam zbytnio do takich "diet" i tym podobnych rzeczy uwagi-troche mi to przypomina wszystkie diety ktore sa dla ludzi..... a nie wszystkim nam one sluza:cool1: co do surowego jest moim zdaniem tak samo- kazdy wybiera dla swojego psiaka jak najlepiej jesli moj wet stwierdzil ze dla mojego "staruszka" jest ono zbyteczne to biore jego zdanie serio .... wkoncu prowadzi mojego psa juz ....... tyle lat......;)

nie znam nazw tych smakolykow ,ktore kupuje bo kupuje je w sklepie ktory prowadzi rolnik ( towar bio,czysty ekologicznie itp...itd...) wyglada to jak male okragle ciasteczka a moj wcina tylko mu uszy skacza:lol: a pozatym kupuje smakolyki z [B]Aldi[/B] , [B]Lidl[/B] takie dlugie paski.Nie wiem jak to sie w Polsce nazywa ale pewnie w tych sklepach ( ktore sa juz w Polsce) mozna je dostac. Pozatym wpadam do psiego sklepu raz na jakis czas ( dla " normy") i kupuje cos z "markowych" rzeczy. Ale podczas treningow ,zajec stosuje sucha karme-to jest za polecenie jeden kasek.;)

jesli chodzi o surowe mieso to nawet mi wet odradzal, co do gotowanego troche nie rozumiem Twoj post :shake: dajesz sucha karme przeplatana z gotowanym czy z surowym miesem??? Bo tak patrzac na zawartosc suchej karmy - porcja dzienna psa to jeszcze do tego albo gotowane lub surowe mieso to czy nie za duzo tego wszystkiego???? Nie wiem jak Wasze psiaki ale moj dostaje raz dziennie porcje suchej karmy Royal a potem w miedzyczasie owoce lub warzywka ale nie do przesady. Jesli chodzi o smakolyk to jedynie za wykonane polecenie - w sumie smakolykow jest sporo bo jak juz w innym poscie pisalam jest psem pracujacym .

:lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

[B]BBeta[/B] :cool3: w takim razie mozesz mnie nazywac [I]leniuchem[/I] chociaz dla mojej reszty zalogi dziennie gotuje,sprzatam i mam czas na czworonogi........:diabloti: :diabloti: :diabloti: :diabloti: ( prosze ten mail odebrac pozytywnie-bez zadnej "zgryzoty" napisalam to:cool3: )

Bakura ...przepraszam ze pytam tak o calkiem inna rzecz mozesz sie przyznac ile masz lat???:razz:

ja juz pare lat tak karmie na zmiane z warzywami i owocami i wszystko jest u niego ok. wiec nie zmieniam tego - tym bardziej ze np. po jedzieniu z puszek psiak moj ma problemy "z smierdzacym oddechem" z pyska. W jego wieku tez nie powinnien przesadzac z "iloscia" w pozywieniu skladnikow ,ktore moga spowodowac odkladanie sie niepotrzebnych tkanek;)pozatym musze powiedziec ze moj Hobby troche udaje "smakosza i jest wybredny. Nie wiem tez jak jest w Polsce ale tutaj i moj Wet doradzil mi dla mojego taki rodzaj pozywienia-chyba nie jestem osamotniona bo duzo ludzi z ktorymi sie spotykam podobnie karmia swoje psy.:p

:p :p :p :p :p :p :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: to sie usmialam..... nawet Ci to wyszlo z awatarkiem:razz: trudno mi powiedziec jaka to rasa( mnie bynajmniej spanielka troche przypomina) ustalmy ze kupilam ten awatarek na internetowej gieldzie:cool1: :cool3: co do jedzienia ja wlasnie mojego karmie "royalem" i zyje:diabloti:

Trymowanie polecam: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=558[/url] [url]http://www.faunaflora.com.pl/archiwum/2000/sierpien/trymowanie.php[/url] co do jedzenia ja uzywam tylko [B]Royal Canin[/B] w tej chwili juz dla seniorow. Sucha karma tylko i wylacznie.Czasami daje warzywa-marchew, kalafior(gotowany) ktore uwielbia jak i owoce: jablko,banan.Jednak nie za czesto bo moze miec rozwolnienie.:razz:

z tym plakaniem to u Hobby jest tak ze czasami ma alergie na wlasnie pyl lub kurz z dworu wtedy stosuje kropelki do oczu lub krem pod dolne powieki a czasami wydaje mi sie ze on [I]po prostu placze[/I] - wkoncu psy tez maja swoje [U]"smuteczki"[/U]:placz: :placz: :placz:

:crazyeye: ojej [B]Bakura[/B] no co Ty my tu juz o konkretnych rzeczach mowimy. Rozwinelismy temat psow nie " hodowlanych" ale nie oznacza to ze sa one "inne" "ulomne" czy wrecz "trendowate":-o masz juz psiaka , kochaj go , dbaj o niego i ucz go .Czy w Twoim przypadku chodzi Ci tylko o rase spaniela- jesli nawet nie bedzie calkiem "spanielowaty" to przestaniesz go kochac??????? Za Twoja opieke pies Ci sie odwdzieczy -ZOBACZYSZ!

czy to oznacza , ze taki nieswiadomy kupiec kupujac "od pseudohodowcy" w przyszlosci ma problemy z psiakiem danej rasy- pytam bo piszesz o "agresywnych zoltych". Prawde powiedziawszy nie za bardzo wiem o co chodzi bo nie spotkalam sie w danej rasie z problemem dotyczacym koloru wlosa?!:crazyeye: czy moze dobrze rozumiem , w pewnym momencie w zyciu dzieci pojawil sie dalmatynczyk jako ulubiona rasa( po filmie), mnozona ja i tutaj jak na tasmie w fabryce.Wtedy pojawil sie problem pewnych zachowan u tej rasy ,ktora w standarcie i zachowaniu wczesniej nie byla znana. Czy to o to chodzi? Szkoda ze w Polsce uwazaja wlascicieli rasowych z papierami za snobow skoro w Niemczech sporo takich "papierowych" pasiakow czeka i placze za kratkami oczekujac na nowego "pana":placz:

[B]Lira[/B] zgadzam sie z Toba ze szczeniak musi miec szkolenie podstawowe - ja siegnelam juz w dal szkoleniowego poniewaz ostatnio zajmujemy sie "doroslymi" psiakami.Ale psy przeznaczone do "czynnego" mysliwstwa( przepraszam za uzycie sformuowania) maja dodatkowe szkolenia. [B]cockermanka[/B] czytajac tutejsze w Dogo wypowiedzi ( inne posty) widze ze psiaki z gieldy( i tym podobne miejsca) nie ciesza sie popularnoscia.W sumie rozumiem wkoncu to popycha pseudohodowcow-do masowki rozrodowej , ale taki nabywca chce miec psiaka w typie rasowym ( z jakich powodow nie kupuje psa z hodowli nie wiem- moze ma swoje ku temu powody).Wiec czytajac wypowiedzi niekotrych "wzburzonych" kwestia psa z "gieldy" zastanwaiam sie jak przyjmie go kynolog tj. zrobi oczy i powie "to kundel bo nie ma metryki"?! Nie wiem jak to jest teraz w Polsce-dlugo nie mieszkam juz tam, tutaj sa psy ,moze nie z gieldy ale w typie tj. po rodzicach z papierami, albo rodzice mieli metryki szczeniaki juz nie itp , itd, . Takze to mi sie nasunelo z tym kynologiem

chyba nie jasno sie wypowiedzialam , chodzilo mi o to ze [B]Bakura[/B] napisal ,ze jego Ojciec przyniosl mu spanielka -skad to wie ze akurat jest to ta rasa.Potem napisal ze byl z nim u Weta wiec moje pytanie czy Wet sam okreslil rase? no wlasnie gielda - bez metryki , bez szczepien czesto chore- szczeniak moze przypominac wygladem spaniela, ale nawet jesli przypomina nim nie jest( metryka).Nie wiem czy jest z tym psiakiem nawet do kynologa isc bo pewnie bedzie patrzyl na wlasciciela :crazyeye: a tak pozatym ( pomijajac pseudohodowcow) teraz przydalo by sie malego wykapac,nakarmic i poprostu pokochac.:lol:

Witam Cie niewiele moge Ci pomoc bo mieszkam zagranica. Mam jednak spaniela juz prawie 12 lat i szkole psy w psiej szkole -takze sa tam i spaniele. Trudno mi cos napisac wiecej o tym psie kiedy psa sie nie widzi. Ogolnie mowiac spaniele sa psami mysliwskimi i psy " polujace" sa troche inaczej szkolone niz spaniele do uzytkowania "rodzinnego". ( z gory przepraszam za slowa jakie dobieram ale moge miec problemy z polska wymowa niektorych slow-wymawiania lub zastepowania niemieckich slow polskimi:oops: ) . Wiec jesli nie masz zamiaru polowac ;) to sprawa jest duzo latwiejsza. Jesli masz mozliwosc przejdz sie do najblizszej Ci szkoly psiej-twoj szczeniak moze skorzystac ze "szczeniakowej szkoly" wtedy uczy sie od poczatku bycia w towarzystwie innych psiakow ,dalszy etap to chodzenie na smyczy, zabawy z nauka ( duzo pisania mialabym). Jesli jednak nie masz gdzie sie wybrac to mysle ze starczy Ci tu lektury do czytania-duzo postow na tym forum w sumie ladnie opisuje co i jak. Spaniel jest "latwo przyswajalny" , chetny do nauki i wesoly-co mozna czasami wykorzystac:razz: zreszta wskocz na google.pl i poszperaj w netzu na temat tej rasy. Mam tylko jedno pytanie , napisales ze jest to psiak z gieldy-czy Wet potwierdzil te rase? Nie chce na zimno dmuchac ale tez nie chcialabym zebys sie zawiodl gdy sie okaze ze tak bardzo chciales miec spaniela a okaze sie w przyszlosci ze nie za bardzo pasuje do wzorca.Nie znaczy to ze nie ma byc kochany tylko juz w zyciu widzialam rozczarowania u ludzi i psow w oczach:roll: czy mozesz wstawic pare fotek? moze spanielomaniacy pomoga Ci wiecej jak beda go widziec? pozdrawiam

:multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: :multi: no to sie ciesze ze sie wszystko ulozylo.Najgorszy wydaje mi sie ze jest poczatek. Zycze powodzenia i wspolnych psich spacerow.;)

:evil_lol: strzelaj

witam....i od razu podnosze temat, czy cos nowego??? taka tu cisza? mam nadzieje ,ze to nie cisza przed burza?????????:razz:

moj Hobby ma i nawet sie przyzwyczailam przez te 12 lat:cool1: zreszta w tamtych czasach spaniele bez ogonow byly na porzadku dziennym. Moze nie ma ogona ktorym merda ale za to trzesie cala "dupcia" i tym ogonim "kikutem" jak sie cieszy:):):):):)

[B]witam Cie[/B] w sumie nie mam za bardzo wspolnego ze szczeniakami , ale slyszalam jak robia to moje kolezanki. Pieszesz ,ze maluch ma 6 tygodni ( i tak jak napisalas za wczesnie) wiec troche go rozumiem ze wlasnie w nocy potrzebuje towarzystwa i ciepla,ktore normalnie daje mu mama.Pierwsza mysl jaka mi sie nasunela to wez go do swojego pokoju polz gdzies w kacie zeby czul ze jestes blisko jego , moze obecnosc drugiego zwierzaka uspokoji go- piszesz o kocie mozesz jego koszyk-poslanie polozyc obok psiaka na noc? Albo polz go w korytarzu przy drzwiach do twojego pokoju-po prostu niech sie nie czuje sam. Druga moja mysl jest taka ze za dnia mecz go nie dajac mu usnac , nie zeby wogole nie spal w dzien ale sama napisalas ze po poludniu spi najdluzej-wlasnie najwiecej to mu skroc.Tak zeby "padl" wieczorem i nie mial czas na myslenie gdzie kto jest. Co do zostawania samemu to z tego co tu juz przejrzalam jest pare watkow o samotnosci na pare godzin-wyszukiwarka w Dogomanii. Ja Ci powiem , ze jak juz psiak nauczy sie nie bac w nocy samemu spac to bedzie juz pierwszy krok do nauki pozostawiania w domu. Tak jak wyzej poprzedniczka napisala zostawiaj ja na pare sekund, minutke, dwie ...trzy.....za kazdym razem wracajac miej dla psiaka jakis smakolyk.Bedzie to znak ze jak byl cicho to jest nagroda.Jesli wyjdziesz z pokoju a on za chwile zacznie jeczec wejdz do pokoju uspokoj go ale mow stanowczym glosem-nie dyskutuj za dlugo,nie krzycz,nie "slodz" potem wyjdz krocej i zaraz wejdz jesli nie piszczal daj mu smakolyk - powiedz "zostan" i wyjdz za krotka chwilke -troszenke dluzsza niz teraz wroc i daj smakolykJelsi piszcze wroc zaraz i powtorz to co przedchwilka napisalam.W sumie to co napisalam u nas mowi sie ze to [B]zabawa pozostawania samemu[/B] tj jak jestes cicho [B]wracam[/B] i dostajesz [B]mniam[/B] . Mam nadzieje ze ta zabawa w waszym przypadku poskutkuje, zycze Wam tego -Ty masz dodatkowo problem ze maluszek teskni za cieplem mamy ,ktorej juz nie ma.:placz:

:p jesli tak bylo to sa wielkie szanse ze beda dobrymi kumplami- zle zaczely po prostu swoja znajomosc.Pamietaj ze czlowiek tez jest na nowa osobe ( w sumie nie oczekiwana) zle nastawiony potem jednak okazuje sie ze wszystko wporzadku ...itd [I]np moja tesciowa nie mogla dlugo zaakceptowac ze wyrwalam "ukradlam" jej synka:)[/I] no ale to juz inne dzieje:angryy: :diabloti: wydaje mi sie ze kaukaz po prostu oswaja sie z mysla ze juz nie bedzie sam i zapach suni powoli "wnika" w otoczenie,Jednak jak odbedzie sie pierwszy wspolny spacer jestem bardzo ciekawa i czekam na relacje .

witam przepraszam ze dopiero teraz sie odzywam ale musialam zrobic "porzadek" z kompem:angryy: Jola_K jak wyszedl spacer bo w sumie dopoki nie znam reakcji po spacerze nie wiem od czego zaczac pomoc. Opisz mi Wasze wspolne spotkanie. Czekam na odp. i pozdrawiam;)

witam , w tej chwili nie mam za duzo czasu aby Ci rozwinac watek i odpowiedziec Twoim pytaniom ( idzie weekend co wiaze sie z wieksza praca w szkole) ,postaram sie dzis wieczorem najpozniej jutro odpisac.Natomiast wez psy na spacer-jak pisalam wczesniej.Niech Twoj Ojciec wezmie psa Ty dozyce. [B]NEUTRALNY teren moze naprawde duzo zdzialac.[/B] Zycze powodzenia- acha jesli macie taka mozliwosc obierzcie miejsce nie odwiedzane czesto przez innych wtedy wasze dwa psy beda mialy czas i tylko siebie na poznanie.!!!! Zycze powodzenia - do uslyszenia.