Jump to content
Dogomania

JustynaT

Members
  • Posts

    25
  • Joined

  • Last visited

Contact Methods

  • AIM
    5818300
  • Skype
    jttkaczuk777

Converted

  • Location
    Jelenia Góra

JustynaT's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

10

Reputation

  1. Ale on jest cudowny, aż mi się łezka w oku zakręciła. Niestety nie mogłam być u niego w sobotę, ale mam nadzieję, że uda mi się wyrwać do niego w środę. Chudzinka wygląda super. Nie mogę uwierzyć, że to ten sam psiak. A jak tam ranki? Goją się?
  2. Będę w pobliżu, więc to nie problem. Nie wiem jak u mnie z tym internetem. Jak juz będę wiedziała wyślę Gosi smsem.
  3. Podjadę dziś do weta, żeby podał nazwę tych leków i jak mi się uda to wieczorem napiszę, jeśli nie to jutro rano.
  4. W sobotę też jadę do Chudego. Już nie mogę się doczekać. Na dniach powinnam mieć kasę. Więc kupię te leki i w sobotę mu zawiozę. Chcę też dodatkowo kupić jakies witaminy, żeby sierść była ładniejsza. Bardzo się cieszę, że czuje się coraz lepiej. Dziś wyślę faktury do Emir, cześniej nie miałam jak.
  5. Napisałam ogłoszenie w imieniu Chudego na stronie jeleniogórskiej. Zaraz jeszcze umieszczenie w autogiełdzie. Bardzo za nim tęsknię. A co z Allegro? Czy Chudemu można podawać jakieś witaminki oprócz lekarstw od weta?
  6. Jadę ok 14 z Chudym. Na Allegro można podać mój kontakt, jak najbardziej. Dam znać jak wróce, powiadomię Gosię i ona opisze wszystko.
  7. Fajnie, że coś się ruszyło. A co z tym hotelikiem w Lwówku? Mogę sama go tam zawieźć to niedaleko. Tylko trzeba to zrobic jak najszybciej. Luna dziś rano rzuciła się na Chudego. Zdążyłam ją złapać, ale nie mogę ich cały czas pilnować. W tej chwili nic innego nie robię. Luna jest zamknięta w pokoju, ale muszę ją wyprowadzać na dwór. Najczęściej wtedy dochodzi do scysji. On jej nie wpuszcza do kuchni i warczy na nią. Ta znowu nie daje mu się wąchać i rzuca się na niego. Niestety wynajmuję mieszkanie 38 m2, jest to zbyt małe mieszkanie i niestety oba psy się męczą. Dajcie znać co z tym hotelem w Lwówku. Najlepiej będzie telefonicznie, bo nie mam internetu. Mój numer: 600 129 425.
  8. Zdjęcia wysłałam do Joli. Za chwilę kończę pracę i jadę z psiakiem do weta. Niestety w domu nie mam internetu, dlatego podobnie jak wczoraj przekaże wszystko SMSem Gosi. Ja dopiero jutro będę mogła napisać. Pozdrawiam
  9. Właśnie dostałam telefon od córy. Chudemu znowu leje się ropa, ale za to zaczął się ruszać. Jedzenie też lepiej, wet stwierdził, że ok 10 dni potrwa leczenie ran, z tuczeniem troszkę gorzej, niestety na prawidłową wagę trzeba będzie poczekać dłużej. Jakby ktoś mi powiedział, jak dodać zdjęcia to zrobiłabym to teraz.
  10. Witam Piesek czuje się dobrze. Dostał wczoraj 3 zastrzyki, wypłukano mu ranę. Wczoraj ropa lała się jak z odkręconego kranu. Dziś już jest jej zdecydowanie mniej i nie śmierdzi tak strasznie jak wczoraj. Wet powiedziałam, że to cud, że rany tak zaczęły się goić bez niczyjej pomocy. Dziś jadę z nim na kolejne zastrzyki. Wet mówi, że będzie dobrze. Piesek je bardzo ładnie, co prawda mało, ale za to często. Nie wiem tylko co z tą raną na nodze. Później dołącze zdjęcia. Piesek zaczął okazywać radość i za każdym razem kiedy się do niego mówi albo chodzi koło niego merda ogonkiem. Czyszczę wypływającą ropę, jest wtedy bardzo spokojny. Do ludzi nie wykazuje agresji, gorzej z innymi zwierzakami. Dziś rano zaczął warczeć na moją Lunę. Wczoraj większość czasu spał, dziś zaczął chodzić i rozglądać się po mieszkaniu. Jest bardzo słaby, ale ma wolę przeżycia. Wet powiedział, że piesek ma bardzo duże szanse na przeżycie. Muszę na razie kończyć. Za jakieś 2 godziny postaram się dołączyć zdjęcia.
  11. Czy te ziarenka koniecznie muszą być zmielone? Ja swojej podaje całe. Rzucam do wody i gotuję. Jak podawać siemię? Rozumiem, że ta łycha to zmielonego siemienia.
  12. [B]Puli [/B]Moja sunia je tylko karmę marketową friskies albo pedigree. Jak tylko ją kupiłam, zaopatrzyłam się w Bevi dog dla juniora. Karma świetna, po dodaniu wody wychodził bardzo fajny sosik, ale ona nawet jej nie powąchała. Wcześniej była karmiona gotowaną karmą. Jak nauczyć ją jedzenia lepszej karmy, a może poprostu zacząć jej gotować. Dodam, że przy tych karmach nie ma problemu z sierścią ani załatwianiem się.
  13. Droga Edzino dla mnie też nie jest ważne czy pies ma rodowód czy nie. Każde zwierze kocham tak samo. Ale jak ktoś pisze, że mam psa z syfu, bo nie ma papierka i że chcę go rozmanażać, bo tacy pseudohodowcy to tylko w syfie rozmnażają swoje psy, to wybacz, ale myślę, że przynajmniej co niektórzy mają w nosie psy bez rodowodu. A taka moja uwaga. Zmieńcie nastawienie i formę przekonywania, bo ja byłam zdecydowana następne zwierzaki kupować tylko i wyłącznie z papierami i zastanawiałam się czy rozmnażać mojego nierasowego psiaka. Po tym co tu przeczytałam, jestem pewna, że otworzę hodowle (nie czyt. namnażalnie) a kotka kupię bez papierów.
  14. [quote name='SuperGosia']Mysle, ze moglas urazic wspaniala osobe, ktora choc ma w domu psy rasowe wymagajace mnostwo pracy, przygarnela ze schroniska 1,5 roczny produkt rasopodobny - taki mlody, a juz slepy, gnijacy zywcem - co smieszniejsze modnie podrasowiony, a zaniedbany do granic mozliwosci.[/quote] Naprawdę nie chciałam nikogo urazić. To nie było celowe. Poprostu denerwuje mnie takie szufladkowanie, ten z hodowli to dobry, ten z pseudohodowli to zły. Ja sobie doskonale zdaję sprawę, że są ludzie, którzy kosztem zwierząt chcą się łatwo wzbogacić. Ja też poczułam się urażona gdy przeczytałam, że mam psa z syfu, bo każdy nierasowy pochodzi z syfu. I z nimi powinniśmy walczyć a nie między sobą. Każdy kto naprawdę kocha zwierzaki nie dopuści do cierpienia psiaków i mnożenia psów ślepych i zaniedbanych.
×
×
  • Create New...