Jump to content
Dogomania

Majawrc

Members
  • Posts

    564
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Majawrc

  1. i do tego chyba jeszcze poraniony....zobaczcie z lewej strony na białej łacie! O mamo.....:-(kolejna bida....i jak tu nie popadać w depresję? Gdybym tylko miała warunki.....a gdzie to jest dokładnie?
  2. OK, nie ma sprawy, odkurzacz więc poczeka-co ma wisieć nie utonie! Irysku...ja należę do poradni astmologicznej od 16-go roku życia, mam astmę NIEATOPOWą- czyli na nic nie jestem uczulona, żadne szczepionki mi nic nie dadzą co pomaga w przypadku ATOPOWEJ-czyli uczuleniowej, ale bardzo dziękuję za dobre chęci;). Co do paczki, jeżeli już ustalimy termin to bardzo mocno zapraszam do siebie w tym dniu, albo jakoś inaczej da radę to załatwić sam kurier, sama jeszcze nic nie wiem :oops: Margo...poprosimy o troszkę więcej informacji....a co do zapłaty to się dokładam bezproblemowo!!! Przecież to jest najlepsze rozwiązanie pod słońcem:multi:
  3. Skontaktowałam się w tej chwili z Bogdanem, zaraz będzie dzwonił i wszystkiego się dowiemy ;)
  4. Nasz kochany Zaba-odpowiedzialny i na pewno SILNY!, już się umowiliśmy że wyśle na Jego adres.....Zabo....czy coś się zmieniło? A mogę dodać jeszcze mały odkurzacz, tylko jest na worki i nie wiem czy będzie potrzebny......a zamiast workow papierowych można uszyć albo włożyć worek plocienny(taki np. na buty) i przeprać za każdym razem-moja koleżanka tak robi.
  5. [quote name='weronika1'] A teraz do Majawrc to że dostałas baterie duracell to nie znaczy ,ze masz od razu dzwigać 200 kg. Nie jesteś Pudzianem.[/quote] wiem, wiem....dostaląm od mamusi specjalną walizeczkę na koleczkach :cool3:
  6. [quote name='Wet-siostra']...A ja-stary ramol...35 lat skończę juz niebawem...[/quote] hi hi, a ja jestem starsza:evil_lol: co nie co! Już więc jestem, dowiozłam cukry,kaszy, mąki, makarony, musli i mleka! Teraz to już za nić tego nie podniosę :crazyeye: Czekam teraz, bo muszę na wieści od Margo.....
  7. Już jestem i zarazem znikam, jest dobrze...po spirometrii 73% wydajności płuc :lol:(po szpitalu) a teraz jadę do mamy po jeszcze więcej kasz,makaronow itp. Postanowiłam że jeszcze dołoże dywanik, taki nawet dosyć ładny...ale jak tak dalej pojdzie to paczka przekroczy 20 kg :crazyeye:!....i nawet nasz Wielki żaba sobie z nią nie poradzi :evil_lol:. Jak myślicie czy nasze państwo jedzą na śniadanie musli?
  8. Słuchajcie (a raczej przeczytajcie, hihi) kochani, ja teraz lecę do swojego prowadzącego, tzn astmologa, gdyż dostałam baterię nowych recept i lekow a muszę to z nim skonsultować-co mogę brać a czego nie, ale za jakieś 3 godz już będę na wątku, dostałam pw od Margo iż prawdopodobnie możliwe będzie załatwienie kuriera, ale wszystkiego dowiemy się wieczorkiem gdyż w tej chwili jest w pracy. Trzymajmy więc (ponownie) :thumbs: i narazisko ;)
  9. [quote name='Niewiasta_21']A jesli to bedzie nosówka? Co mamy robic? w takim stanie nie bedzie mógł siedziec w lecznicy,bo moze pozarażać inne. Ma ktos jakies pomysły?[/quote] I już zdążyłam się poryczeć....adoptowałam mojego Emirka z Fundacji EMIR i tuż po operacjach jakie przeszedł okazało sie że ma właśnie nosowkę! Tylko surowica na cito!, jest młodziutki więc powinien szybko z tego wyjść! Nie wiem co jeszcze moje biedne serce będzie musiało oglądać, jaką jeszcze krzywdę pseudo ludzie mogą wyrządzić?:angryy: W tej chwili jestem spłukana gdyż wyszłam dopiero ze szpitala (seria nowych lekow) ale gdy tylko będę mogła zaraz wspomogę finansowo;) Trzymaj się maluszku i uszy do gory!, pozdrawiam.
  10. Ano nie brak, nienawidzę tylko sytuacji gdy zaczyna mnie dusić a nie mam przy sobie berotecu, wtedy wystarcza tylko zastrzyk i przeważnie przechodzi....no ale kto by się spodziewał:shake:? Maja, nie wysyłaj tej paczki, coś mi przyszło do głowy. Wstrzymaj się z przepakowywaniem i noszeniem na PP lub InPost, prosze. a jakieś konkrety? Tam jest zapakowane mleko w kartonach-wprawdzie ważność do spożycia aż 12.2008...ale sami wiecie przy tej pogodzie :placz: a i tak chciałabym dołożyć trochę koszulek polo dla męża i innych rzeczy! W kwestii paczki to na PP od 5 do 10 kg koszt wysyłki to 23 zł. prirytet lub 20 ekonomiczna. Czyli drogo. mnie poinformowała pani na poczcie ze to koszt powyżej 34zł-może jeszcze chodzi o odległość? nie wiem.....ale czekam na jakiekolwiek propozycję i rozwiązania, pozdrawiam i bardzo dziękuję za słowa otuchy :lol:
  11. Witam, Hello, Hola! Wczoraj właśnie wyszłam ze szpitala (nie miałam już siły siadać i włączać kompa-sorki) i już nadrabiam...zaczęło się od wielkiego pecha:angryy: W czwartek zapakowana wielka paka-ponad 10kg, w związku z tym iż mąż nie mogł wyrobić się z czasem zatrudniłam sąsiada z autem(starszy człowiek)a najbliższe punkty InPostu (dla Wrocławiakow) mam(a raczej miałam) na Odkrywcow, Klecińskiej, PKW-nie i wreszcie Komandorskiej, pierwsze 3 punkty już zlikwidowane!!! w związku z tym udaliśmy się na Komandorską-JEST OTWARTY! wnosimy tę pakę...a tu słyszę: TYLKO MAKSYMALNIE DO 5 KG!!!, byłam gotowa jeszcze ją otworzyć i przepakować w 2 a nawet 3 mniejsze gdyby tylko mieli kartony, ale co tu...marzenie! Było już grubo po 18 więc powrot do domu( już się chyba trochę przedzwigałam w tę duchotę bo zaczęłam żle się czuć) Rano postanowiłam wysłać jednak pocztą polską, poprosiląm więc młodego chłopaczka z podworka o pomoc z zaniesieniem jej na pocztę(mam kawałeczek)a tu:"BARDZO PRZEPRASZAMY,Z POWODU BRAKU PERSONELU POCZTA CZYNNA W GODZ OD 14 DO 18"!!! Tak więc czy ktoś mi wytłumaczy, czy ja mam takiego pecha?, czy wszystko sprzysięgło się przeciwko mnie czy też tym biednym ludziom? No ale nic, miałam czas pomimo tej duchoty pojechać na inny bazarek i wreszcie dostałam upragnione klapki dla p.Romy!, tak więc ma już tenisowki i klapki:cool3: Przed 14 po przepakowaniu znowu na pocztę a tu następny szok! Kolejka jak za mięsem w czasach komuny!...ale nic, jestem twarda więc postoję.....doczekałam 40 min i zaczęło się...nie miałam ze sobą berotecu, ludzie nie wiedzieli co robić...wezwali więc pogotowie! 2 zastrzyki nie pomogły, i pomimo moich sprzeciwow zabrali mnie na ostry dyżur (z tą paką!:-o) Tak więc sami widzicie.....czy to pech? Jednak chyba nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło, paka nadal w domu, a ja doczytałam dzisiaj że p.Roma potrzebuje kawy i wspaniale czuje się po herbatce ziołowej...tak więc już zdążyłam zakupić ;) W związku z tym iż moj mąż ma bardzo odpowiedzialną pracę daleko po za Wrocławiem i od rana do wieczora nie ma go w domu postanowiłam jednak podzielić paczkę na części i wysłać In Postem, na poczcie dowiedziałam się że zapłacę krocie za paczkę typu B, a w tej chwili już mnie na to nie stać (nowa seria lekow) popakuję więc wszystko na nowo i jeżeli nie dam rady dzisiaj wyślę ją jutro:evil_lol:. P.S. Weroniko-mam nadzieję że dostałaś wiadomość od koleżanki i jej męża? zawsze gdy trafiam do szpitala przychodzą po pracy do moich zwierzakow, a Twoj numer leżał pod monitorem-więc poprosilam aby wysłali Ci wiadomość o klapkach! Pozdrawiam wszystkich gorąco i bardzo sie cieszę że p.Roma i mąż mają tak wspaniałą pomoc:multi:
  12. :evil_lol: no jasne, nie ma sprawuchny, a on to przecież tak uwielbia :evil_lol:
  13. Witam, dopiero wczoraj wieczorem wrocilam do domu z wyjazdu na wieś gdzie nie miałam dostępu do neta. Wczoraj kontaktowałam sie od razu z kolegą i wszystko jest OKEJ :cool3:, dogadali się i jak tylko wetka będzie jechała do rodziny w nasze okolice to Coffiego przywiezie:lol:! Sama mam wiele do nadrobienia, gdy tylko dowiem się coś więcej dam znać.
  14. Witam, bardzo przepraszam ale dopiero wczoraj wieczorem wrociłam do domu z wyjazdu na wieś,(gdzie nie miałam dostępu do neta) w lasy aby uniknąć szpitala(pogotowie w piątek w nocy) i już ze wstydem od rana nadrabiam zaległości....byłam na zakupach, ale znowu nie dostałam:angryy: klapek jakie p.Roma potrzebuje, zakupiłam więc na tę chwilę tenisowki na grubej podeszwie. Zdecydowałam że jeśli nie ma żadnego transportu to wyślę paczkę na 2 a nawet 3 razy, już poszukałam sobie punktow InPostu i żaba(tu do Ciebie) dzisiaj jak tylko mąż wroci z pracy wyjdzie 1-sza przesyłka, ta najcięższa z żywnością, resztę przygotuję z rzeczy, a w między czasie zapewne uda mi się dostać te klapki, bardzo jeszcze proszę o ten numer buta męża p.Romy, jeśli ma tak chore nogi to zapewne lekkie klapki rownież będą potrzebne. Jeszcze raz bardzo przepraszam iż nie udało mi się wysłać w zeszłym tygodniu:oops:, ale to już siły wyższe! Gorąco pozdrawiam P.S. Weronika1 dzisiaj zadzwonię, w naszej sprawie.;)
  15. mało powiedziane OBURZENIU to jest tak kontrowersyjne ze.....lepiej nie będę się wypowiadała.....zanim zachorowałam na tę straszną astmę byłam sportowcem, sama grałam w piłkę, kajakarstwo w Juvenii, kulturystyka w 9, itd, ....ale czegoś takiego co zrobił ten..:mad: w ostatnich minutach to przechodzi :shake: mam nadzieję ze ktoś tam zaingeruje......:oops:
  16. Jeszcze nie, dopiero wrocilam z meczu, i jestem strasznie :mad::mad::mad::mad: bo ten biegający niebieski.....arbiter był strasznie stronniczy:mad::mad::mad:, sorki, to może już jutro tym się zajmiemy, już pisałam do Zaby.
  17. [B][COLOR=DarkRed]POTRZEBNY NAM TRANSPORT! [/COLOR][/B][COLOR=DarkRed][COLOR=Black]Z Wrocławia do ....jak najbliżej Przemyśla......inaczej nie dam rady! Maniacy...dogo pomyślcie proszę....:shake: sama tego nie udzwignę.....(154cm, 58kg, astma sercowo-oskrzelowa-nieatopowa,sterydy 2xdziennie,berotec pod ręką, i duszność we Wrocku ....straszna!) [/COLOR][/COLOR]
  18. OKI, ale to tylko i wyłącznie na PW teraz do żABY! tzn, co już mamy, a czego jeszcze potrzeba
  19. Słuchajcie :razz:, mam już wszystko....oprocz butow! Jak na złość nie było potrzebnego rozmiaru! Polecę jeszcze przed południem, może wyłożą nowy towar, dam znać, pozdrawiam na tę chwilę.:evil_lol:
  20. Chodziło mi o to, że ma na głowie wiele związane z wyjazdem, znam go od prawie dzieciństwa, z moim mężem chodził do jednej klasy, sam mi powiedział że skontaktuje się osobiście więc zapewne tak zrobi, jeżeli nie zdołają się umowić na sobotę to być może przełożą to na niedzielę. To ze Coffik jest po przejściach to doskonale wie, naświetlilam mu całą sytuację i przesłałam fotki, a tym bardziej to nie będzie jego pierwszy pies w życiu. On tam pracował legalnie, był szefem kuchni w hotelu, więc zapewne miał sporo nawet administracyjnych spraw do załatwienia.
  21. maniacy...dogo, czy już ktoś może wie bądz się domyśla jaki nr buta ma mąż p.Romy?
  22. I wcale się nie dziwię, ale sprawa wygląda następująco: ostatnio kiedy pisałąm że nie mogę się dodzwonić to dokładnie w ten sam dzień podałam jemu nr tel i powiedziałąm wetce że będzie się kontaktował osobiście, widocznie nie mogł się dodzwonić, weż pod uwagę proszę jeszcze to, iż ma wiele na głowie....wyobraż sobie kilka lat pobytu na obczyżnie i ogarnij tu wszystko aby się spakować i wyjechać do kraju :shake:, dzisiaj już ma być wieczorem w domu więc zapewne skontaktuje się ze mną a następnie z wetką, bez obaw ;) Nie myślisz chyba że zajęłabym się adopcją dla człowieka nieodpowiedzialnego? Nic z tych rzeczy! Więc głowa do gory i poczekajmy na sygnał od niego że wogole dojechał do domu....ok?
  23. No i mamy nowinkę :cool3: Emirasek nauczył się wreszcie skakać do wody i pływać! Wprawdzie jest to bardziej chlapanie niż pływanie :evil_lol:..... no ale zobaczcie sami [url]http://pl.youtube.com/watch?v=VEZyTzWBmxQ[/url] [url]http://pl.youtube.com/watch?v=uQfCKd5Io94[/url] [url]http://pl.youtube.com/watch?v=rI4V49JXE78[/url] ubaw po pachy! I może tak 2 nawet 3 godz dziennie :crazyeye:
  24. No jasne że byśmy się zapisali!!! :evil_lol: Problem jednak w tym iż dalej niż nasz park na Grabiszynskiej-Hallera, nasz lasek, śluza najbardziej nam odpowiada gdyż pożyczyłam koleżance kaganiec Emiraska i trudno mi go zapakować do autobusu czy tramwaju.:shake:
  25. OKI, już wszystko wiem, to jest moj rozmiar więc obuwie zostawcie proszę na mojej głowie, zależało mi jeszcze na rozmiarze dla Jej męża......ale i tak dopiero pojutrze będę mogła wysłać paczkę....boję się tylko kto ją odbierze.....jeśli listonosz nie dostarczy osobiście to będzie chyba problem...bo mała i lekka ona raczej nie będzie! No nie wiem, mam nadzieję że coś mi doradzicie :shake: może na adres kogoś kto często ich odwiedza? czekam na propozycję, a tymczasem pozdrawiam.
×
×
  • Create New...