Dinho

[b]NOWE Zdjecia![/B] [b]Rani przyłapana na..[/b] przegladaniu dogomanii! Tak oto szokujace zdjecia obiegajace juz cały świat. Pierwszy taki pies internauta. Mozna ja spotkac na Chacie 'Do Lat 15stu' kiedy podszywa się za 'laska14'. Ranona do uchywcenia jest równiez na stronach o psach. Głównie udziela sie na forum dogomanii, przegladajac fotografie kolegów i kolezanek. Obawiam sie tylko czy kiedys nie złapie jje na ogladaniu zwierzecej pornografii w internecie :eviltong: [img]http://images1.fotosik.pl/131/a3f67e19b5fc8182med.jpg[/IMG] [b]Ranona złapała..[/b] doła! Wprawdzie jeszcze nie przekopuje mojego ogródka, jednak juz złapała pierwszego doła! Ponizej zdjecie przedstawiajace Rani w załamaniu nerwowym. To pewnie dlatego, że tak mało osob ocenia jej nadprzecietna urode. Musicie sie poprawic, bo mi psa ząłamujecie :). [img]http://images3.fotosik.pl/122/a57e0d52e05a7a26med.jpg[/img] [b]Najlepsze lekarstwo na załamke..[/b] to jedzenie! Rani w kuchni zbliza sie do misek gdzie juz niedługo skonsumuje 2 posiłek tego dnia. A taka z niej była kruszynka.. [/b] [img]http://images4.fotosik.pl/85/469dcc60717548f9med.jpg[/img] [b]Aaale jestem ciezka..[/b] Przez te wszystkie doły mojemu psu ostro sie przytyło. Doprowadziła sie wrecz do takiego stanu, że sama nie moze wyskoczyc na łózko! Trzeba ja wnosic. Oto błagalne spojrzenie.. [img]http://images2.fotosik.pl/122/7fc929c793882d4amed.jpg[/img] [b]Teraz tylko..[/b] badawcze spojrzenie (co pies obronny to obronny). Rani sparawdza czy nie ma w promieniu metra zadnego kota, który móglby ja zaatakowac we śnie.. [img]http://images3.fotosik.pl/122/2b69cc0494e4d453med.jpg[/img] [b]Póżniej..[/b] mała toaleta. Rani to straszny czyscioch. Nie mogła by sie przeciez połozyc brudna. Codzienne mycie nie sprawia problemu jesli ma sie taki język.. [img]http://images3.fotosik.pl/122/6b70eb9bac0240f0med.jpg[/img] [b]Ok, wszystko zrobione..[/b] wiec mozna spokojnie komarowac.. [img]http://images3.fotosik.pl/122/6840a1aa3c2d3f69med.jpg[/img] [b]Kolejne zdjecia Ranony, juz wkrótce, czekac! i komentowac, bo nie chce dzwonic do Adama Małysza, żeby podał mi składniki diety bananowej dla psa ;).

Śliczna bokserka :). Ja juz sie nie moge doczekac kiedy moja Rani będzie taka duża :). Nie wiem co z tymi kontaktami na linii dziadek - bokser, bo mój dziadzia ,też bał się dotykać małej, ale przyzwyczaili sie do siebie i teraz kolezenstwo jest :D

Ja sie tylko obawiam, że z mojej Rani nie wyrośnie bokser, a koń! Jak na swój wiek ,to jest ogromna. Znajomy, kupił sobie boksera (samca), który urodził sie 30 maja, czyli dokładnie dzien przed moja Ranona. Przy pierwszym spotkaniu, wszyscy zaprezentowalismy piekny zestaw karpia kiedy okazało się, że moja sunia jest prawie 2 razy wieksza od jej nowego kolegi ;).

Hehe, z włascicielem ? Wlasciciel ma oddzielne zdjecia, bo tylko on fotografuje psa :). Ale obiecuje, że juz jutro nowe fotki :).

I tak dla mnie jest ogromna ;).

Alez ty jestes drastyczna. Kopanie w głowe ? Uderzenie w nos ? Może lepiej chodzić z nożem i kazdego potencjalnego agresora dźgać - tak na wszelki wypadek. Mam wiatrówke, wiec nie boje się juz chodzic na spacery z Ranoną. Obawiam, się, że kopanie napastnika czy uderzanie go w pysk jest lekko idiotyczne. Uderzenie psa, może być skuteczne przy małych okazach, jednak nie chciałbym, kopnac w pysk samice owczarka kaukazkiego zaraz po urodzeniu szczeniaków... :/

To rozpieszczanie dochodzi juz do przewrażliwienia. Skoro ja boje się o nią kiedy tylko ma czkawke (co przeciez normalne u szczeniakow), wiec raczej nie jest to zwykłe pilnowanie psa ;). Nastepne zdjecia juz niedługo - jak wrócimy z 'obejscia' dzielnicy.

Ogromna ta twoja suczka :). Ile ona ma w kłębie ?

Oczywiscie, troche ja rozpiescilem, ale.. czy to ważne ;) - nalezy sie jej.

[url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=29096[/url] - galeria.

Znajomy ojca był hodowca baranów. Kiedy baran nie chciał słuchać, czy iść, ten delikatnie kopał (bardziej dotykał jego jader butem i podbijał je do góry czubkiem buta) go w jądra, lub poprostu je tam pstrykał. Pomogło na barana ? Kazdy biegł do przodu jak szalony. Wiem, że to dosc drastyczne metody, jednak sa w 100% skuteczne. Wiekszy problem jest z sukami, ale najlepsza metoda to odwrócenie uwagi psów. Moja boksera wprawdzie jest jeszcze młoda ale nie widze u niej agresji ani do ludzi ani do innych zwierząt. Wącha się z nimi bawi - jednak najpier musi poobserwowac. Jeszcze nie zdarzyło się, żeby jakies zwierze zaatakowała z własnej inicjatywy.

Skoro tak to zapraszam wszystkich miłosników urody mojej suni do jej galerii :).

[B]Zdjęcie, które już zapewne wszyscy znacie, czyli..[/B] Rani na kostce, z kwiatkiem w pyszczku - 3 dni po pojawieniu sie u nas w domu. [img]http://images4.fotosik.pl/79/e560062fa0234911med.jpg[/img] [B]Pies XXI wieku, czyli...[/B] Ranonka to klasyczny pies telewidz. Jest tez, zawziętą internautką. Tym razem ucięła sobie drzemke w miejscu pracy, na krześle komputerowym. Udało mi się uchywcić ją podczas, jej pasji zarówno jednej - snu, jak i surfowania po internecie. [img]http://images1.fotosik.pl/130/d3ca8672ce6e06demed.jpg[/img] [B]Obserwatorka przyrody..[/B] Rani to bokserka, której żaden przelatujący ptak czy motyl nie umknie. Ma wspaniały dystans, nie rzuca się na inne zwierzęta, jednak spokojnie je obserwuje. Tutaj moje malutkie słoneczko zapatrzone na motylka, którego niestety nie zdołałem uchwycić. [IMG]http://images4.fotosik.pl/84/b3f6377aa19b7e1fmed.jpg[/IMG] [B]Trafił len na lenia..[/B] Znany jestem z mojego lenistwa. Mógłbym cały dzień przespać, jeśli nie mam nic do roboty. Rani, to pies dla mnie, bo kiedy tylko się położe, nie budzi mnie, lecz kładzie się obok. Tym razem, przylapałem ja na gorącym uczynku, kiedy ta dopiero układała się do snu :). [IMG]http://images4.fotosik.pl/84/23b1e7a734283891med.jpg[/IMG] [B]Troszke mi się przytyło..[/B] Ktos kiedys powiedział, że boksery można fotografować tylko gdy śpią. Miał rację. Kiedy rani sie przebudzi, nie jestem w stanie, jej uchwycić wzrokiem, a co dopiero obiektywem aparatu. Obserwowac moge ją tylko kiedy zasypia. Ojj, bedzie z niej duzy pies. Była najwieksza z miotu, a porownujac ja ze starszym o dzien szczeniakiem - również bokserem, znajomego moja kruszynka jest gigantem. Niech rośnie zdrowo, bo kochanego ciałka nigdy dość. [IMG]http://images1.fotosik.pl/130/b9c28dc5f5f858d2med.jpg[/IMG] [B]Kolejne zdjęcia..[/b] mojego cudeńka, już niedługo. Pozdrawiam.

No, nie spodziewałem sie takiego przywitania więc tymbardziej mi miło. Myśle, że źle sie wyraziłem. Mówiąc hodowca, chciałem powiedziec, ze zamierzam miec kiedys wiecej niz jednego psa, jednak raczej nie po to żeby je rozmnazac ;).

Data jest zła, bo źle ja ustawilem w aparacie, i jakos mi sie nie chciało zmieniac :).

Jesli chodzi o sąsiadów, to mam totalny luz. Na przeciwko, znajoma z równoległej klasy, która sama ma psa. Mieszka z babcia, która zna 'potrzeby' takiego pieska. Obok starzy ludzie, ktorzy nawet nie wiedza, że w sasiedztwie jest bokser. Po drugiej stronie ogromna fanka bokserów. Ogolnie zwierząt, która jako pierwsza przybiegła oglądać małą zaraz po przywiezieniu. NA tyłach sąsiac, którego nie za bardzo lubie, olewa ,że tak powiem mojego pieska, jednak jego, żona jest bardzo nim zainteresowana - w pozytywnym slowa znaczeniu. Mozna powiedziec ,że mam spokoj.

Oczywiscie, z twoich rad zawsze skorzystam :). Pozdrawiam.

Witam, jestem fanem bokserów już od długiego czasu, jednak wciaz jestem poczatkujacym hodowca tych psów. Obecnie mam mojego pierwszego boksera. Jest to piękna, pręgowana i przede wszystkim bardzo żywa suczka Rani.

[img]http://images4.fotosik.pl/79/e560062fa0234911med.jpg[/img] Moja mała sunia - Rani. To co ma w pyszczku to nie jezyk, to kwiatek, którym sie bawiła. Pozdrawiam.