Jump to content
Dogomania

Cherry&M

Members
  • Posts

    3
  • Joined

  • Last visited

Recent Profile Visitors

315 profile views

Cherry&M's Achievements

Newbie

Newbie (1/14)

0

Reputation

  1. Przepraszam, ebeagle.pl ciągle zapominam, że bez pauzy.
  2. Hakerzy szukali miejsca na serwerze i... znaleźli. Zapory nie były aktualizowane... :( Teraz forum jest pod nowym adresem, kawałek po kawałku jest odnawiane, ale wiele wątków przepadło - w tym nasz. Za to mam link do części Waszej galerii, choć Wy macie "wersję rozszerzoną" ;) tutaj, więc raczej zainteresowana nie będziesz. Administratorem nowego forum jest Pani Basia (BwP), ufam, że ona nie zawiedzie i forum jak jest, tak będzie. :) Nowy adres: e-beagle.pl - zapraszamy! Po świętach, będziemy mieć cały tydzień wolny, może wtedy uda się nam spotkać? Mamy też "newsy" o Bigim, ale o tym to już bardziej na PW lub podczas spaceru. Buziaki dla Cherry przekazane, a ja proszę wytarmosić od nas Zeusa ;) Jest po prostu cudowny :D (ach te mięśnie...).
  3. Jak zawsze piękne zdjęcia. :D Miło nam Was zobaczyć i przy okazji witamy na Dogo, choć my tu raczej "od święta". ;) Próbowałam się skontaktować, przed feriami na forum beaglowym, w pierwszym tygodniu tutaj na PW - nie udało się. :( Mieszkać tak blisko i nie wiedzieć się od roku...
  4. @kropi124 Ja tak samo ;), Cherry miała tylko jedną flexi - przetrwała 5 miesięcy, ale ja bardzo jej nie lubiłam, więc nikt po niej nie płakał. Zdecydowanie bardziej wolę zwykłe smycze.
  5. Jeśli jest oryginalna, a masz zachowany paragon, to flexi obowiązuje dość długa gwarancja. Można spróbować przypalić i połączyć stopione końcówki, jednak sama bym nie ryzykowała.
  6. Kilka miesięcy temu był podobny temat na forum e-beagle, które niestety już nie działa. Ktoś kupił psa z takich samych warunków, okazało się że był faszerowany lekami uspokającymi. Kiedy leki przestały działać, Lucy (z tego co pamiętam, tak nazywał się szczeniak) zrobiła się bardzo osowiała. Okazało się, że ma parwowirozę, mimo zaciętej walki o życie psiaka, nie udało się jej uratować. Ten sam człowiek, wykupił z tamtego sklepu resztę beagli, od razu zawiózł wszystkie do weterynarza, wszystkie psiaki którym udało się przeżyć znalazły nowe domy, a jedna z suczek otrzymała imię po poprzedniczce i korzystała z wszystkiego czego nie doznała w sklepie u boku jej pana, a jej losy można było śledzić w galerii. Niestety w Chinach takie pieski to codzienność...
×
×
  • Create New...