Jump to content
Dogomania

dorcia44

Members
  • Posts

    2005
  • Joined

  • Last visited

Posts posted by dorcia44

  1. Nadal nie odnalazła sie moja sunia ,bardzo proszę wszystkich miłośników tej rasy i nie tylko o czujność ,może zobaczycie kogoś kto wcześniej nie miał yorka a teraz ma ,może usłyszycie coś....przecież nie mogła rozpłynąć się w powietrzu !:-(

  2. u mnie nadal nic ,tylko smutek i wiara ze gdzieś gdzie jest Yoko jest ciepło ,miło i przyjaźnie .

    dostałam dziś taką prośbę
    OKOLICE LEGNICY SZYMANOWICE ,2 PSY NA METROWYM ŁAŃCUCHU ,WE WŁASNYCH ODCHODACH ,GŁODNE ,NIGDY NIE SPUSZCZANE Z TEGO ŁAŃCUCHA .
    BYŁA INTERWENCJA POLICJI ,MIELI ZA DWA TYG. SPRAWDZIĆ WARUNKI PSÓW ,NIE BYLI NIE SPRAWDZILI PSY DALEJ CIERPIĄ .POMOCY !!!
    GDZIE I DO KOGO SIĘ Z TYM UDAĆ ?
    MAM PROBLEMY Z MOIM SPRZĘTEM ,WIĘC MOGĘ BYĆ DOSTĘPNA TYLKO NA TELEFON ,ALE JAK BY CO TO POMÓŻCIE DZIEWCZYNY ,PRZEKIERUJCIE DO MNIE .

  3. Bella 1 dziękuję .
    Drugi dzień Świąt ,ktoś puka do drzwi ,nie spodziewam się nikogo,otwieram stoi starsza kobieta i mówi coś do mnie czego nie rozumiem..dociera do mnie .
    ten pies ogłoszenia ,tydzień temu biegał uszlajany po drugiej stronie torów ,dała jeść ,próbowała łapać ale się nie dało.
    kobieta po 70...wierzyć nie wierzyć ,poleciałam ,na piżamę kurtka ,ogłoszenia też wzięłam.
    Niema ,nie było ,nikt nie widział ,nikt nie słyszał .
    przeszłam chaszcze i wszelkie dziury ,zajrzałam do ruin ,bez efektu:-(
    Chodziłam i wołałam ,płakałam ....porozwieszałam więcej ogłoszeń ,jedno w formie plakatu.
    Wieczorem też poszłam ,znów zaczepiałam ludzi z psami ,wołałam,nie ,nie ma niuni.:-(

  4. dziękuję kochani ,źle by mi było bez was :oops:
    Yoko nie wróciła ,cudu nie było.
    za to przed świętami :
    zepsuła się pralka ,odpadła wylewka od kranu ,23 wieczorem zamarzła woda ,24 odpadła noga od stolika ....ulało mi się.
    a poza tym chyba wszystko ok..nie jeszcze nie wszystko mała kocina wciąż nie je sama co jest strasznie dziwne.
    Wesołych Świąt kochani.
    Monia twoje smakołyki to raj dla podniebienia :calus:starczy mi tego na najbliższe 2 tygodnie :p i sam fakt że twojemu tż. chciało się jechać w taką pogodę ,taki szmat drogi do mnie jest dla mnie czymś niesamowitym.:iloveyou:

  5. nikt niestety nie dzwoni ,nikt :-(
    Moniko jeszcze raz bardzo dziękuję za conva :calus:
    wczoraj byłam na kontroli ,ponad 4 godziny czekania ,w końcu przyjęcie i kolejne RTG ,niestety jest źle .
    dziś miałam położyć się do szpitala na operację.to nie jest dobry czas :shake:
    pojechałam ale nie zostałam ,umówiłam się na konsultację na 2 stycznia.
    operacja nieunikniona ,fatalnie się zrosła.

    dalej poszukuje CONVALESCENCE SUPPORT INSTANT mała kicia nadal je tylko to i strzykawą.

  6. Mam problem bo zgarnęłam z ulicy dorosłego kocurka ,zawiozłam do lecznicy ,zrobili mu badania i ma FiV dodatni :-( czas w lecznicy się kończy ,będę musiała go zabrać a nie mam gdzie.
    Kot piękny ,rudy jak brytek ,miziasty ..poszukuje mu dt. na czas szukania domku i nic .
    Rudy musi być sam lub z kotem który ma taką samą przypadłość.

    jego historia
    około 2 miesięcy wstecz przybłąkał się kot ,ludzie z kamienicy kota polubili ,ale nie na tyle żeby go zabrać :shake: lub chociaż szukać mu domu .
    Spał gdzie popadło ,aż przyszedł mróz i do nich dotarło .
    Postawili mu więc domek z kartonu ,ale sumienie nie dało spokoju i jakimś cudem trafili niestety na mnie dzwoniąc i błagając o ratunek dla kota.
    No i tak to się zaczęło.
    Weszłam na to podwórko i kot natychmiast do mnie przybiegł ...

    teraz co dalej???
    nie wiem :shake:

×
×
  • Create New...