Jump to content
Dogomania

martik b

Members
  • Posts

    2869
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by martik b

  1. dobrze że glutek mniejszy. niech zdrowieje... a jak czesław? malagos...ale Ty fajnie masz :loveu:
  2. niech ktoś misia wypatrzy, nie raz już były przypadki na dogo, że jeszcze starsze psy znajdywały dom...
  3. [quote name='Betbet'] a tak sobie pomyslalam...moze gdzies niedoczytalam to jednorazowa deklaracja?czy dopoki pies sie nie zsocjalizuje?bo jeden miesiac ok ale co edzie w drugim?[/quote] nie deklarujemy tak długo jak będzie trzeba i pies znajdzie nowy dom, nie wiadomo do kiedy...
  4. Super, kto sie jeszcze dorzuci parę złotków, wystarczą 2 osoby jedna, po 20, druga 15 zł i już praktycznie cała suma będzie, to nie jest dużo pieniążków a piesek będzie uratowany...HALO...HELP!
  5. i co był jakiś odzew z gazety? wyskoczyłam szybko przed chwilką z pracy po anonse, centrum miasta a tu nie mają :/ bo byłam ciekawa jak wyszło ogłoszenie. jakieś tel były?
  6. Toro..bardzo ładnie :loveu: A w ogóle to on już w schronie jest 2 miesiące :o :placz:
  7. [quote name='Nicol']martik b dziękujemy z całego serca w imieinu tosiaka :multi:. Imienia jeszcze nie ma. Może razem jakies mu wymyslimy? :lol:[/quote] Może zaczniemy poprawiać los biedaka od imienia właśnie...Jeśli będą do niego chodzili wolontariusze to też lepiej jak się do niego będzie zwracać konkretnie po imieniu a nie za każdym razem inaczej...hmmm nie jestem w tym dobra ale kilka propozycji rzucę...może Hugo, może Aron, może Ramos...nie wiem, twórcza nie jestem niestety:razz: Kto ma inne propozycje i jakie;)
  8. jutro lub bardziej dziś będzie Misio w gazecie, modlę sie żeby się ktoś konkretny odezwał :modla:
  9. zrobiłam bazarek dla daisy, rany ile mi zeszło roboty przy tym ... ukłony wielkie dla tych którzy robią regularnie bazarki i mają jeszcze ich po kilka lub np jak fona-handlowiec po kilkanaście... To może ktoś się skusi na coś..zapraszam [url]www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=105773[/url]
  10. no to ja również deklaruje pieniążki podobnie jak Nicol ale ciutke mniej 25 zł miesięcznie, grosz do grosza i będzie kokosza...a raczej uratowany Tosek :) Czy on ma w ogóle imię jakieś :roll:
  11. Ja widzę, że my wszystkie z tym boksiami i kamieniami mamy podobnie :lol: ja któregoś razu chcę wejść w pierzynki do łóżka, kładę się a tu co.... wielki kamlot w moim łóżku, obśliniony, ofafluniony, z piachem i resztkami trawy, TZ to dostał prawie zawału, ja się tam śmiałam...sobie przyniósł Alfunio do łóżka nową zabawkę :lol: A Ty mi Magya nie podsyłaj tu linków do bazarków, bo już się skusiłam :) gubię się powoli co i u kogo zamówiłam, ostatnio dużo tego i jeszcze trafię przez to nieogarnięcie na czarną listę..dopiero bedzie ;) A fanty obfocone, chyba z 1,5 godz pstrykałam :roll: i zaraz się właśnie zabieram za wystawianie bazarków dla Dyzuni :loveu:
  12. [quote name='majqa']Pisałam już o tym, że powinno się zacząć od obcowania z wolontariuszem, choćby małymi krokami do celu, oswojenia psa z daną twarzą, której być może zechce zaufać. Do spacerów póki co nie sięgałam. Dopiero wtedy da się stwierdzić, czy jest szansa na coś więcej.[/quote] jestem za, to dobry pomysł, napisałam tez pw do szkoleniowca jacola żeby zajrzał i dał kilka fachowych wskazówek, mam nadzieję, że sie odezwie...
  13. Aż oczom nie wierze :o ....i to ta nasza starowinka,chudzinka na patyczkach nie nóżkach, babuszka ze smutnymi, zrezygnowanymi do niedawna oczętami ...no daje radę :evil_lol: ja nie chce jej widzieć za miesiąc jak jeszcze więcej sił nabierze.... Jeśli chodzi o kotka to biedaczek..ale koty są jak czołgi..niezniszczalne, szybko regenerują siły, zawsze miałam koty, w porywach często po kilka sztuk jak pozwożę bezdomne z osiedli :roll: niektóre w opłakanym stanie i dochodziły do siebie...z Czesławem też będzie dobrze...zdrówka życzę!
  14. [quote name='Betbet'] znalezienie tymczasu wydjae mi sie graniczy z cudem...kto go zabierze skoro on nie da do siebie podejsc?:([/quote] nie raz już były podobne trudne przypadki na dogo a jednak sie udawało więc trzeba wierzyć, że tak też będzie i tym razem... Nie ma nikogo na dogo kto zna się na tej rasie, hoduje te psy, ma do nich sentyment...już sama hodowla tego typu rasy skłania do refleksji, że trzeba być i dobrym behawiorystą... niech sie ktoś zlituje nad biedakiem :(
  15. niestety większość schronisk tak ''wspaniale'' działa..i tak dobrze jeszcze, że psa trzymają, bo u nas w bydgoszczy to albo by dali góra 3 dni aby ją zabierać i to pewnie trzeba by jeszcze wybłagać albo by dawno temu trafiła do worka plastikowego :shake: :(
  16. napiszę zaraz pw do dogomaniaczki, która tosa inu hoduje, może da radę pomóc..
  17. [quote name='MagYa^^']marticzu kochany poki co sobie radze, ale nie bralam pod uwage wypadku mojego kota ... :placz: Jakos nie w glowie mi bylo pomyslec by prosic o pomoc. Teraz prosze Boga o zdrowie dla tych siersciuchow.. Jesli jednak operacja mojego kota bedzie bliska 500 zl to jesli przestane sobie radzic dam znac. Dziekuje.. naprawde nawet nie pomyslalam, zeby Was obciazac, wiem ze tutaj jest sporo psow ktorym nalezaloby pomoc - my poki co dajemy rade. ..nawet nie wiem czy ja to logicznie pisze.. :shake: mysli pozbierac nie moge..[/quote] O rany to ja w takim razie jak wrócę z pracy obfoce fanty i zakładam dziś bazarek...trzeba cię trochę odciążyć kochana ;)
  18. Magya..a jeśli chodzi o leczenie Daisy to czy ktos ci finansowo pomaga czy z własnej kieszeni płacisz za weta...bo tak nie może być, że na Twojej głowie wszystko..ja wtedy zrobię bazarki dla Daisy, zawsze pare groszy będzie na jej leczenie. ...
  19. jakie wieści wspaniałe :loveu: Paulinka :loveu: :Rose: chyba dzisiaj po pracy z radości się upiję :BIG: albo wpadnę poświętować do Ciebie :drink1: cudownie :)))))))) a jeśli chdozi o film...smutny ale piękny...niestety nasza polska, chora, straszna rzeczywistość :shake: ...i czy to bulle czy to inne...boksie, dobermany, rottki i kochane kundelki to tragicznym jest, że wiele właśnie tak kończy :((( serce pęka :(
  20. w takim razie przesyłam najcieplejsze myśli i trzymam mocniutko kciuki za Czesława, musi być dobrze...z Daisy też....
  21. Ach tak biedny kotek :shake: dziękuję za info, chyba też sie muszę przenieść wtedy na bwp :) Imbirko nie ma sprawy cieszę się, że mogłam pomóc... A ta mała Daisy to szalona, ledwo zipie ale na patyczku się musi wyżyć :)
×
×
  • Create New...