Jump to content
Dogomania

mulinka

Members
  • Posts

    4031
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by mulinka

  1. teraz znikam z internetu, będę jutro wieczorem może będą już nowe zdjęcia Bafusia
  2. [quote name='mulinka'][COLOR=Blue][B]na forum fundacji Niechciane i Zapomniane Tusia napisała o dużej suni Reni podobnej do nowofundlanda, która głoduje razem z 3 szczeniakami (obok M1):[/B][/COLOR] [URL]http://niechcianeizapomniane.org/forum/viewtopic.php?p=11759#11759[/URL] [/quote] dodam jeszcze, że w sprawie pomocy suni można pisać bezpośrednio do [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=69955"]Tuśka[/URL] bo jest już na dogomanii, niestety sunia i szczeniaki nie mają jeszcze wątku na dogo
  3. dziewczyny w sprawie jamnisi szorstkowłosej można pytać też tutaj (na wątku Bafusia) - zapraszam: [url]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?p=9691813#post9691813[/url]
  4. [quote name='Aska25']Mulinko pytanie jaka karme proponowalabys dla suki, ewentualnie Puszki. Nie wiemco by bylo dobre dla sunki i ekonomiczne. Ta pani wsowa jedzenie pod brame czy psina wychodzi??[/quote] w sprawie pomocy suni można pisać bezpośrednio do [URL="http://www.dogomania.pl/forum/member.php?u=69955"]Tuśka[/URL] bo jest też na dogomanii
  5. cześć Tusiu :) na tym zdjęciu z pierwszej strony Stefan jest podobny do rotwaillera :lol: a przecież on jest no może nie malutki ale nieduży kopiuję zdjęcie z wątku na Niechciane i Zapomniane: [URL=www.fotosik.pl][img]http://images20.fotosik.pl/380/dace2a7c26d98b72.jpg[/img][/URL] [URL=www.fotosik.pl][img]http://images29.fotosik.pl/17/5dcb1b366299fd41.jpg[/img][/URL] myśle, że warto zmienić tytuł i napisać coś w tym stylu jak na NiZ: przyjacielski, 2-letni czarny psiak Stefan szuka domu - Łódź a w pierwszym poście można dopisać, że istniej możliwość dowiezienia go do innego miasta jak będą nowe zdjęcia to poprosimy o bannerek dla Stefcia
  6. muszę poprosić sąsiadkę o zrobienie zdjęć, tylko że nie wiem kiedy będzie mogła tam iść
  7. Agata jesteś tłumaczką jakiego języka ? rozbawiłaś mnie ecci podziękowaniami dla Agaty za to, że pozwoliła Bafusiowi oglądać telewizję do późna bo powinien mieć jakąś rozrywkę :lol: :lol: :lol: Toma 2, Aska25 - zajrzyjcie proszę tutaj: głodna Renia i jej szczeniaki błagają o pomoc: [url]http://niechcianeizapomniane.org/forum/viewtopic.php?p=11773#11773[/url]
  8. kelko odpisała: Tak, jest tam i dobrze się miewa podobno. Panie mają teraz duże fory u dozorców ;-))
  9. zapytałam kelko i czekam na maila tak czy inaczej sunia potrzebuje domu
  10. [quote name='mulinka'] bardzo was proszę, zaglądajcie czasem tutaj (może możecie jakoś pomóc): [URL]http://www.dogomania.pl/forum/showthread.php?t=107337[/URL] w Łodzi w piwnicy oszczeniła się bezdomna sunia, ma dwa szczeniaczki, jeden jest czekoladowy a drugi czarny: [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/751ad1f3864c1a67.html"][IMG]http://images34.fotosik.pl/173/751ad1f3864c1a67m.jpg[/IMG][/URL] [URL="http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/33618e2b8e8e5274.html"][IMG]http://images34.fotosik.pl/173/33618e2b8e8e5274m.jpg[/IMG][/URL][/quote] montes napisała na miau: Najnowsze wieści - Rodzinka była u weta, niestety mam złe i dobre wiadomości. Jeden szczeniak nie przeżył, był bardzo słabiutki, a może sąsiedzi pomogli, natomiast drugi maluch znalazł dom. Sunia będzie za niedługo sterylizowana, ale nie wiem czy zostanie u Pani czy będzie szukać domu [IMG]http://forum.miau.pl/images/smiles/icon_confused.gif[/IMG] Dziękuję wszystkim za pomoc. Będę starała się dowiedzieć co dalej z sunią.
  11. [COLOR=Blue][B]na forum fundacji Niechciane i Zapomniane Tusia napisała o dużej suni Reni podobnej do nowofundlanda, która głoduje razem z 3 szczeniakami (obok M1):[/B][/COLOR] [URL]http://niechcianeizapomniane.org/forum/viewtopic.php?p=11759#11759[/URL] kopiuję z forum (zmniejszyłam, bo jest dużo tekstu): [SIZE=1]Renia jest kolejnym psem z Beskidzkiej który potrzebuje pomocy (Skatia też była z tamtąd...). Renia jest dużą czarną suką z białą plamką na piersi i dłuższą sierścią, bardzo zaniedbaną. Taki skundlony nowofunland troche [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] Jej pani umarła, potem była podobno w schronie (w Zgierzu albo Pabianicach) ale uciekła. Mieszka od 2 lat na zagraconej do granic możliwości posesji z której łatwo wychodzi pod bramą. I całe szczęście bo inaczej zdechła by z głodu. Sąsiadki z okolicy dokarmiają sunię ale marne to jedzonko ( jak to na wsi: makoron albo kasza bez dodatków). Razem z Renią jest tam jeszcze jeden pies łańcuchowy. Posesja należy do pana który mieszka po drugiej stronie ulicy. Z relacji sąsiadek wiem że pan ten nie należy do najłatwiejszych we współżyciu (delikatnie mówiąc). Psów prawie nie karmi, czasem jakieś ochłapy przywiezie. Renia mimo codziennego dokarmiania wygląda marnie... Pan psów nie pozwala dokarmiać. Jak tylko panie się zbliżą do posesji to dzwoni po policję, że to złodzieje. Sama tam policje widziałam więc faktycznie tak jest jak te panie mówią... Pan ,,przygarnął'' Renie ale Renia nie należy do nikogo. Nikomu nie pozwala do siebie podejść. Wabiona kawałkami kiełbasy podchodzi do mnie na jakieś pół metra [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] Moim zdaniem jest do oswojenia [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_biggrin.gif[/IMG] Te panie po prostu wystawiają miskę i się szybko ulatniają żeby znów się policji nie tłumaczyć [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] Renia się oszczeniła. Podobno urodziła 17 szczeniąt ale to by chyba był jakiś rekord [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] Pewnie mniej ich było. Z relacji sąsiadek wiem że pan zostawił 3 a reszte wywiózł [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_twisted.gif[/IMG] Pewnie już nie żyją... Te które zostały są już na wydanie. Jeden beżowy z białą kryzą, dwa takie jak matka. Beżowy najodważniejszy- podchodził do mnie, merdał ogonkiem i powarkiwał. Pozostałe widziałam tylko z daleka. Ale panie mówią że na jedzenie przychodzą. Problem polega na tym że ten pan po dobroci psów nie odda. Wymyślił sobie że Renia i jej dzieci będą pilnować posesji. Jak ta płochliwa sunia ma to robić to już nie wiem... I co dalej? I Renia i szczeniaki nie wyglądają dobrze ale dzięki sąsiadom nie tragicznie... Pies na łańcuchu wygląda chyba lepiej niż Renia (ale z daleka oglądałam więc głowy nie dam). Posesja jest w zasadzie dostępna że się tak wyrażę. Renie by z ulicy można zabrać jak się dla niej dom znajdzie. Ale szczeniaki nie mogą tam zostać!!!! Potrzebują opieki a nie spania na gołej ziemi!!! I najważniejsze: jeśli nie znajdą domu zdziczeją zupełnie... Ja bym je hurtem zabrała jak tylko będzie je gdzie umieścić. Wiem że tego pana w niedzele nie ma... Bo po szczeniaki to już będzie trzeba wejść na ten teren niestety... Najlepiej by było gdyby szczenięta ktoś wziął na tymczas. Nie znam nawet ich płci a z łapaniem z w/w powodów jest problem. Chyba że uważacie że lepsza by była interwencja policji i oficjalne zabranie Reni i jej dzieci ale nie wiem czy jest sens skoro można to załatwić inaczej. Jak będzie nam szczęście sprzyjać to całą gromadkę z ulicy się zbierze. Niestety te panie nie są zachwycone pomysłem zabrania choćby szczeniąt. To są ludzie którzy mają dziwną mentalność: że ten pan nie pozwoli, że jacyś ludzie wyłapują psy i je sprzedają do schroniska za 1000 zł od szt ( tak, za tysiąc zl od sztuki [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_eek.gif[/IMG] ) Więc i mnie też może podejżewają [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_wink.gif[/IMG] Zdięcia będą najpóżniej w niedzielę (już je raz robiłam ale koleżance padł laptop na którym były foty [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_sad.gif[/IMG] ). Prosiła bym o jaklieś sugestie co do całej akcji bo nie wiem co będzie najlepszym rozwiązaniem. Pozdrawiam i jeszcze: Dziewczyny! Podzielcie się swoją wiedzą i doświadczeniem!!! Co robić w takiej sytuacji??? Czy macie jakiś pomysł? I jeszcze jedno: puki co można by pomóc Reni i jej dzieciakom dając im lepsze jedzonko... Ja jestem spłukana całkiem do końca miesiąca [IMG]http://niechcianeizapomniane.org/forum/images/smiles/icon_cry.gif[/IMG] Może ktoś by mógł wspomóc psiaki jakąś drobną sumą na chrupki??? Ja tam jestem często bo mój facet niedaleko pracuje i sobie chodzę do niego piechotką bo akurat Reńkę mam po drodze. Mogłabym im sypnąc jedzonka... Zresztą jeśli ktoś jeżdzi do schronu samochodem to też może do niej zajżeć. Może ktoś by mógł foty zrobić??? Ona jest na Beskickiej, jadąc od strony schronu to jakieś 100 metrów za więzieniem. A Beskidzka jest równoległa do Brzezińskiej. Pozdrawiam i prosze o pomoc. ------------ katya ma się umówić z Tusią na zrobienie zdjęć [/SIZE]
  12. [quote name='katya']Ze ma 3,5 roczku i wyłysiałe boczki.[/quote] ta jamnisia szorstkowłosa mieszkała wcześniej z Bafusiem, wyłysiała od zastrzyków/pigułek antykoncepcyjnych już od roku ich nie dostaje ale chyba nie była leczona bo sierść jej nie odrosła prosimy o pomoc w znalezieniu jej chociaż domu tymczasowego, jej pani za 3tygodnie wyjeżdża za granicę
  13. [quote name='Ayia']czy ktos cos wie o tej sunie? [URL]http://schronisko.doskomp.lodz.pl/index.php?co=psy&nr=1772[/URL] biedulka taka wychudzona jest :-([/quote] jakie biedne cudeńko :(
  14. a gdyby Bafuś np. nie chciał jeść karmy to może być dlatego że chrupki są za duże na taki mały pyszczek
  15. kochane słoneczko :loveu: Agatko, pani Danusia (moja sąsiadka) poprosiła o Twój nr telefonu juro do Ciebie zadzwoni i opowie Ci więcej o Bafusiu, jakie ma zwyczaje, co je mam nadzieje, że się nie gniewasz ? :oops: tamta pani gdzie był Bafuś wychodzi na spacery do parku przy Dworcu Fabrycznym, nie wiem czy tam chodzisz ale chyba lepiej żebyscie się nie spotkały tzn. tak myślę, bo chyba Bafuś by cierpiał gdyby ją spotkał i nie mógł z nią iść chyba lepiej nie spuszczać Bafusia ze smyczy, żeby nie uciekł i nie wrócił na Kilińskiego bo to bliziutko tak, ten pan sąsiad do którego miałaby trafić jamnisia jest poważnie chory, ma chemioterapię dobrze by było gdyby udało się znaleźć dom na początek chociaż tymczasowy dla suni
  16. przed chwilą rozmawiała z moja sąsiadka pania Danusią, jest bardzo ale to bardzo zła na tą panią, mówi, że się za nią wstydzi to właśnie pani Danusia mnie poprosiła o szukanie domu dla Bafusia, bo bardzo się martwiła o jego los jest Wam bardzo wdzięczna za pomoc powiedziała, że to napewno nie córka, która mieszka osobno, tylko jej mama tak nam odpowiadała przez telefon
  17. [quote name='Aska25']Jestem z Łodzi. Moge kupic karme dla pieska i cos tam jeszcze i dowiezc do DT. Prosze napiszcie jaka karme pies powinien jesc i czego mu trzeba przez ten miesiac. Pozdr. Aska (Baluty)[/quote] dziękuję Asiu :loveu: może agata51 odpisze czy potrzebna jest karma dla Bafusia
  18. jak ja rozmawiałam dziś z tą panią, zapytałam czy dzisiaj można przyjechać po jamnisię powiedziała, że absolutnie nie, ewentualnie za 3 tygodnie ale chyba sąsiad ją weźmie potem rozmawiała z modliszką i prosiła o pomoc w znalezieniu domu dla jamnisi bo sąsiad jest starszy i chory chyba rzeczywiście trzeba będzie szukac jej domu na razie nie mamy zdjęć wiecie co pomyślałam nawet że może telefon odbiera raz matka a raz córka, bo odpowiedzi są tak różne :shake: jestem Wam wszystkim bardzo wdzięczna za zaangażowanie w pomoc Bafusiowi, taki mały psiaczek a ilu ma wspaniałych przyjaciół :loveu: modliszko bardzo Ci dziękuję za Twoją wielką pomoc :loveu: nie wiem co byśmy bez Ciebie zrobili agata51 - spadłaś nam z nieba :loveu: podziękuj mężowi i córce i wygłaszcz od nas Mixera, Holkę i Bafusia faza14 - bądź proszę z nami, może mogłabyś być domem tymczasowym dla jamnisi Pusi - koleżanki Bafusia ?
  19. to był Bafuś jest już w domu tymczasowym u agaty51 :) modliszko, Agato - dziękuję :)
  20. dziękuję na razie nie mam informacji czy Bella jest znowu w pustostanie czy jeszcze w lecznicy jak tylko coś będę wiedziała to zaraz napiszę
  21. dzwoniłam do pani (dotychczasowej opiekunki Bafusia), która powiedziała, że absolutnie teraz nie odda jamniczki, wyjeżdża za 3 tygodnie i że weźmie ją sąsiad a jak powiedziałam, że Bafuś jest w schronisku powiedziała: jak to ? to niemożliwe, nic o tym nie wiem modliszka właśnie dojeżdża do schroniska, i jesli to jest Bafuś zabierze go do agaty51 u agaty51 jest bezpłatny tymczas - bardzo dziekuję już rozmawiałyśmy przez telefon
×
×
  • Create New...