Witajcie,
od marca mam 7 letnią suczkę rasy Alaskan Malamute, dostałam ją od kuzyna - była bardzo wychudzona, ale zaszczepiłam ją i dokarmiłam.
Niestety jakoś 2 tygodnie temu przestała ona jeść, po prostu obliże jedzenie i zostawia je, nie pasuje jej sucha karma, domowe jedzenie, kostki ani mięsko.
Jedyne co potrafi wciągnąć to woda i szynka.
Obecnie jest strasznie, leży cały czas i nie ma siły chodzić, próbuje ją wyciągnąć z kojca już późnym wieczorem ( 21:30 - 22:00) ale przejdzie pare kroków i się kładzie, znów muszę ją siłą podnosić i tu też jest problem bo zaczyna warczeć.
Kuzyn mówi że nigdy żadnych problemów zdrowotnych u niej nie było.