Jump to content
Dogomania

Sjette

New members
  • Posts

    345
  • Joined

  • Last visited

Everything posted by Sjette

  1. W mojej okolicy sa prywatne lasy, juz piecset metrow przed lasem jest tabliczka ze psy nalezy trzymac na smyczy. I wszyscy sie tego trzymaja. Moja suka przychodzi na kazde wezwanie. Nawet "nawiedzeni" szkoleniowcy sie pytaja jak ja tego nauczylam. Nie uczylam, ona ma tyle oleju w glowie ze slucha. Ma opinie dobrze wychowanej, jest tu ulubienica wszystkich. Lagodna i przyjazna do ludzi, zupelnie nieagresywna w stosunku do psow. Ale mam swiadomosc ze na widok kota czy zajaca na pewno ruszy w pogon. Widze nieraz niedowierzanie na twarzach ludzi gdy im mowie ze ona brdzie sie starala zlapac i zabic wszystko co uzna za zwierzyne/przynete. n
  2. Cavecanem faktycznie grei wyscigowych nie uczy sie posluszenstwa, bo nie ma po co i komu. Jest im to zupelnie zbedne. Natomiast w wyscigach amatorskich, gdzie startuja psy "domowe" widac wyraznie ze psy uczone posluszenstwa traca chec walki. Takie psy beda biegac, wygrywac nigdy. Nawet znam ludzi ktorzy swoje pierwsze psy uczyli jak owczarki a potem przyznawali ze popelnili blad. Dobry trener ma kilkadziesiat psow, swoich i klientow. Ja z przerazeniem czytam tu opowiesci o psach puszczanych w lesie i na polu. Bo moze wroci na smaczka ze zwacza, albo na komende. Albo pogoni, to mu kaze warowac."Wesole" opowiastki jak to piesek gonil zajaczka. Tymczasem pies w miejscach w ktorych jest zwierzyna powinien bezwzglednie byc trzymany na smyczy. Bo pies to pies i pogonic mimo tresury moze. A nawet jak nie pogoni to sama obecnoscia ploszy zwierzyne. Na stronach przeciwnikow polowan sa wyniki badan- psy mysliwskie nawet nie goniac ptakow sama obecnoscia powoduja porzucanie gniazd, w tym gatunkow chronionych.
  3. Sjette

    Wyscigi chartow

    Teraz przerwe historie adopcji i napisze na temat treningu. Po prostu sa odpowiednie podreczniki i nie ma tu co Ameryki odkrywac. W wielkim skrocie - po odsadzeniu od suki bierze sie dwa szczeniaki najlepiej roznych plci i wsadza na ogrodzony teren , minimum 50x50m. I do roku calodzienne przebywanie na dworze i wzajemne gonitwy wystarczaja. Uczy sie pogoni za wabikiem "na wedce". Potem zaczyna sie proby na torze (co drugi szczeniak odpada) bieznia automatyczna i karuzela. Jak to przelozyc na psa "domowego"? dosc trudno, dla mnie najgorsze bylo przestzreganie diety - jak psiakowi nie dac czegos dobrego? Spokojne spacery, biegenie luzem tylko w bezpiecznym miejscu. Od szczeniaka uczy sie pogoni za wabikiem na kiju, sznurek trzeba wybrac miekki, albo lepiej tasiemke zeby szczeniaka nie skaleczyc. Nie wolno absolutnie uczyc komendy "pusc". Dobrego szczeniaka mozna podniesc na wabiku do gory. Jak jest wiekszy mozna ciagnac wabik po trawie na dluzszej lince. Bardzo wazne jest zeby pies nie biegl za czlowiekiem. Trzeba o cos linke zahaczyc, np, za slupek i czlowiek ucieka w innym kierunku, pies widzi tylko wabik. No a potem to juz trzeba miec wlasny naped albo tor. Mowi sie ze pierwsze 100 biegow pies musi przebiec sam. Inaczej goni dla zabawy i towarzystwa, wyrasta na "podgryzacza" co sie udziela. Wiec nikt swojego psa z takim nie pusci. Dobrym treningiem jest bieganie miedzy dwoma osobami. Tez bieganie po piasku. Z treningiem za rowerem trzeba ostroznie, tym bardziej ze nie jest to polecany rodzaj ruchu. Jako dodatek tak, ale po pierwsze mozna uszkodzic miesien sercowy i watrobe, po drugie nie jest to rodzaj ruchu w jakim pies ma byc trenowany. Zasada jest ze pies nie moze zmieniac masy na trzy tygodnie przed wyscigiem. A u nas wtedy wlasnie wlascicele sie budza i zaczynaja intensywnie trenowac i psa glodzic..
  4. Sjette

    Wyscigi chartow

    Razem z psem dostalam dokladna "instrukcje obslugi". Wiec na czerwono podkreslone ze nie wolno spuszczac ze smyczy. Suka jest very prey sensitive i niebezpieczna dla malych zwierzat, w tym psow i kotow. Akurat to mnie nie martwilo. Gorsze bylo ze jest przyzwyczajona do klatki i lubi klatke. Oraz ze ma nawyk zucia - psy te trzymane sa nawet 23 godziny w klatkach i z nudow zuja. O czym swiadczyly starte zeby. Dostala nawet nylabone na droge i ostrzezenie ze inne gryzaki wykancza blyskawicznie. Ma teraz ta kosc zakopana w poslaniu, nigdy nie widzialam zeby zula -trzyma ja chyba na pamiatke. Obawialam sie wiec ze mi zdemoluje mieszkanie. Oczywiscie taki pies nie zna normalnego zycia, nie widzial nigdy innych psow poza grejami. Nawet tymczasowi opiekunowie nie zabierali jej na bardzo na spacery bo miala opinie niebezpiecznej. Zalatwiala sie w ogrodzie. Dostala wyprawke - "firmowa" obroze, smycz, kaganiec kennelowy. I piekny czerwony plaszczyk z bialym futerkiem. Przyjechalam do domu wieczorem, suka od razu na ogrodzie zaczela sie bawic pilka - zrobilam zdjecie i od razu na facebook- ze czuje sie dobrze, nie zmeczona droga ani przestraszona.
  5. Sjette

    Wyscigi chartow

    Tak dla odprezenia napisze o swoich aktualnych psach. Swoich, bo siostra ma dwa z adopcji, i wszystkie sa wspolne. Siostra wziela trzy lata temu psa i suke. Suka po wypadku, pies bez ogona. Plastus i Polinka. Siostra mieszka w Polsce, wiec transport byl latwiejszy. Ale wtedy byla jeszcze kwarantanna, psy po zaszczepieniu musialy odczekac trzy tygodnie. Polly jest ze slawnej hodowli Droopys, miala nawet fanklub. Niestety, w momencie kontuzji stala sie bezuzyteczna. Ja w momencie gdy przeprowadzilam sie do domku nad morzem zawiadomilam ludzi od ktorych siostra ma psy ze tez bede brala jednego. Mam duzy ogrod, parterowy domek, nie mam innych zwierzat, kotow w szczegolnosci. Wstepnie sie okreslilam ze wezme psa "trudnego" ale jakby takiego nie mieli to wezme to, czego najwiecej i co najtrudniej "upchac". Czyli czarnego (trudny kolor w kazdej rasie, ludzie wola kolorowe) duzego samca z twardym charakterem. Po zrobieniu plotu zawiadomilam ze jestem gotowa. Kevin zaproponowal czarna niewielka suke, ktorej adopcja sie nie udala. Zostala oddana do "poprawczaka" czyli do ludzi ktorzy maja wiele psow w tymczasowej adopcji. Nie tylko greje, tez galgo i podenco. Byl poroblem z transportem. balismy sie lotniczego. W koncu Kevin postanowil ze mi suke przywiezie do Esbjerga. Prawde mowiac jakbym miala wybierac to sama bym wolala ta Dana Sirena poplynac, bo juz mi sie zdarzylo i wycieczka byla cudna. Ale oczywiscie postanowilam i za prom im zwrocic - czemu transport mojego psa ma byc placony z pieniedzy za ktore powinny byc ratowane inne? Wiec dwie osoby i samochod poplynely tam i z powrotem. Samochod, poniewaz na Dana Sirenie nie ma kennelu a psy nie sa wpuszczane na poklad. Emocje byly wielkie, bo zamieszczali na facebooku zdjecia z promu, a kibicowalo nam wiele ludzi z grupy adopcyjnej. Ja rano przejechalam na poprzek przez Danie. Mialam za szyba wielki zolty karton z czarnym grejem i napisem Welcome Home. Widzieli mnie juz z promu. Poniewaz Caroline zazartowala ze obiecala Mecie dunski boczek po przyjezdzie pierwsze co suka zobaczyla to byl bekon. za co mi sie oberwalo potem od tymczasowego "taty", zwolennika barfa. Zabralam ich w zaciszne miejsce nad morzem, gdzie pies mogl sie odprezyc a my podpisalismy dokumenty .I wreczylam kase za prom -koszty adopcji wyslalam wczesniej. Suka zjadla pol kilo mielonej wolowiny. Zalowalam ze nie moge gosciom pokazac atrakcji turystycznych, ale nie chcialam meczyc suki ktora byla juz dobe w drodze. Chcieli cos kupic do jedzenia, podrzucilam ich pod sklep w centrum. Przypomnialam sobie, ze mam puszki miesne w bagazniku - okazalo sie ze sa wegeterianami. Czym mnie zawstydzili.
  6. Gezowa a gdzie ja napisalam ze ja z psem poluje? Pierwsza zasada gdy sie ma psa wyscigowego - nigdy nie spuszczac ze smyczy w miejscu gdzie moze byc zwierzyna. I nigdy w poblizu drogi. Jak sie ma psa aktualnie trenowanego to sie go w ogole nie puszcza poza terenem ogrodzonym. Wystarczy zlamany palec i po psie. I po co to?
  7. Najpierw odpowiem na pytanie gdzie sa odpowiednie tory - nie FCI. Najblizej - Praskacka k. Hradc a Kralowe. Polecam. Maja strone w inetrnecie, mozna znalezc. Jest podany kontakt. Ja akurat jestem z zupelnie innej strony. Niedlugo moja suka bedzie miala osme urodziny i 1 Gotcha day. Zamierzam zabrac ja na tor w Roskilde, jezeli dostane pozwolenie od Kevina, szefa organizacji adopcyjnej. Oczywiscie bieg solo, ze 100 m. Jak zniesie to dobrze, to za godzine ze 200 m, nie bede jej na piasku forsowac. Napisze jak tor wyglada, bo jeszcze nie bylam.
  8. Zeby nie robic offtopu - zakladam watek o coursingu. Przepraszam za powtorzone posty- laptop robi co chce.
  9. Musze pisac po kawalku bo korzystam z laptopa "zamiennego" ze sklepu, moj w naprawie. I mam problem z pisaniem. Przepraszam za brak polskich liter-moge przestawic klawiature, ale wtedy naklejki by trzeba dac. Nie uwazam ze charty sa nieinteligentne. Wrecz przeciwnie - musza duzo rzeczy robic "same z siebie". Najcenniejsza cecha psa biegajacego jest bezwarunkowa pogon. Nic nie moze zatrzymac, nic rozproszyc. Ustawienie sie w odpowiedniej pozycji zaraz po wyjsciu z boksu jest wazne, nie ma czasu na wahanie, to sa ulamki sekundy. Oczywiscie kazdy ma swoj wlasciwy sposob - bieganie po wewnetrznej lub zewnetrznej. Co jest wysoko odziediczalne. Pies ogladajacy sie za wlascicelem lub zastanawiajacy co ma robic nie ma szans. By zwiekszyc chec gonienia stosuje sie tzw, blooding. Glodzi sie psy, nastepnie rzuca krolika/kota czy co tammjest dom dyspozycji. A potem takie zwierze przywiazuje do wysiegnika. Za odpowiednia oplata mozna taki "tremning" zrpobic na torze na ktorym bedzie pies biegal, np, w przeddzien. Oczywiscie trenerzy wypieraja sie tego jak zaba blota, ale na pewno jest to powszechne. Jakbym miala kupowac psa wyscigowego na pewno nie kupila bym takiego ktory by sie dal odwolac. Kupowalam kiedys rocznego psa na torze-najpierw przebiegl (z pomiarem czasu)potem zlapal przez kaganiec przynete, zrobil jeszcze jedno kolko, a potem trzeba go bylo pol godziny lapac. Pies z najlepsza psychika jakiego mialam. Albo whippet z hodowli z Hedvabi, miot na E - nie pamietam imienia. Na wyscigach w Bytomiu kilkanascie ludzi usilowalo mu przynete zabrac - byl w kagancu. Lapanie za jadra, lanie wody do ucha, przekrecanie psa wdluz dlugiej osi -prawie mu leb ukrecili. Jak mi moja suke przywiezli to zabralam ich nad morze, bo w porcie bylo goraco i brak miejsca dla psa. Stara suka wystartowala za kotem, na smyczy, co oczywiscie bylo opanowane przez trenera. Tylko zobaczylam takie podejzliwe spojzenie- czy mnie to nie wystraszylo. A ja usmiech od ucha do ucha - chcialam greja, nie pudla.
  10. czi_czi a gdzie napisalam ze ja sie tym "jaram"? Na ile moge udzielam sie w organizacjach adopcyjnych i podpisuje wszystkie petycje o zakaz komercyjnych wyscigow. Tym bardziej ze nie jestem osoba ktora lansuje sie za pomoca psa. Mogla bym w tej chwili miec super-wyscigowca - akurat sa takie do kupienia, profesjonalny tor mam w poblizu. A ja sprowadzilam sobie siedmioletnia suke, ktora wrocila z adopcji, z ostrzezeniem ze jest very prey sensitive i ze jest niebezpieczna dla malych zwierzat, psy wlaczajac. Oczywiscie wysteryliowana. Podpisalam zobowiazanie ze nie bedzie uzywana do wyscigow (wiek zreszta nie ten) i ze nie bedzie biegala luzem. Nie jest moja wlasnoscia, nie moge jej sprzedac ani podarowac - gdy nie bede mogla sie nia opiekowac musi wrocic do organizacji. Musze zglosic policji i odpowiednim sluzbom, a takze organizacji kradziez lub zaginiecie. mam na to 24 godziny. Nie moge uspic, tylko w sytuacji naglej, ale musze miec wtedy zaswiadczenie ze eutanazja byla konieczna. Do tego dodam ze pies mnie niezle kosztowal, dokladnie transport. Gezowa nie gniewaj sie ale nic nie wiesz o wyscigach. Nie o to chodzi zeby licytowac sie kto ile psow mial i co osiagnal, ale coursingowe Mistrzowstwo Polski to nie jest to co uwazam za jakies szczegolne osiagniecie. Nie pamietam w ktory roku, suka juz byla po powaznym pogryzieniu i na tor sie nie nadawalæ. Whippetka, jakby co. Kto ma dobre psy startuje poza FCI. A i tak to amatorstwo w porownaniu z wyscigami profesjonalnymi. Czyli takimi nam ktorych jest totalizator. W Stanach i kanadzie w coursingach startuja psy ktore albo sie nie zakwalifikowaly na tor, albo sa "emerytami". Bardzo mily, relksujacy sport, o ile wlascicel ma pojecie o treningu. W Polsce malo kto ma jakas wiedze, wiec kroluje trening za rowerem lub samochodem. I rozstrzen miesnia sercowego. Tymczasem niedotrenowanie jest lepsze niz przetrenowanie. Powinnam zalozyc caly watek - ale gdzie? Dzialu o wyscigach nie ma. Wyscigi dotycza tez whippetow, moze agarow (to caly osobny temat) inne rasy to raczej biegaja "amatorsko". Oczywiscie jeszcze galgo, ale to znowu osobny temat, tam metody "treningu" sa takie ze psy nie dozywaja dwoch lat. I o to chodzi, nie maja dluzej zyc. a Smieszy mnie wypowiadanie z cala pewnoscia siebie ze pies pracujacy czy sportowy musi byc szkolony na posluszenstwo. Jak widac, nie. Tak samo jak ktos napisal, ze pies do dogoterapii musi aportowac. A niby po co? Znam wiele takich ktore nie aportuja.
  11. Gezowa Moze podaj przyklad "wyscigowego whippeta" ktoy skonczyl pod kolami? Nie mieszkam w Polsce ale wiem kto u nas ma wyscigowe, i o niczym takim nie slyszalam. Poza tym pisze o psach wyscigowych "zawodowych" ktore musza wygywac. Nie o psach ktoe okazjonalnie pobiegna w cousingu. Bo tego to i mopsa mozna nauczyc. Organizowalam cousingi i wiem jak to wwyglada. Wiekszosc sedziow dostala upawnienia do sedziowania wyscigow "z rozdzielnika" i nie ma o tym zielonego pojecia. Oganizatorzy ida wlascielom na reke, pies jest rozpisywany ze znanymi sobie, nawet tego samego wlasciciela.Ma tylko jednego konkurenta. Nie ma boksu - a moment startu jest badzo wazny. Nie chozi tylko o to, zeby pies wystartowal, tylko zeby od piewszego momentu zajal odpowiednia pozycje- jak jest d..pa to mu inne droge zamkna. No i nie ma halasu - bieg odbywa sie na laczce, nie stadionie. Nie mowiac o tym, ze sedziowanie coursingu jest na zasadzie - sedzia rzucil mi niezapisane karty oceny (bo nawet sie nie patrzyl na biegnace psy) i powiedzal zebym wypisala tak punkty zeby wygral pies XX. Zreszta o coursingu w kraju mozna by dlugo pisac. Torowe sa lepsze, bo zajmuja sie nimi i organizuja ludzie ktozy sami maja psy. Na marginesie, mowienie o psach coursingowych ma podstawe tylko w wypadku psow angielsko-irlandzkich. Jest to specjalnie hodowany typ, ciezszy od torowych - czeste sa psy powyzej 40 kg. Dolewane sa psy torowe - ale nigdy na odwrot. W Europie na coursingach biegaja psy w typie wyscigowym, najczesciej te ktore na tor sie nie nadaja - np. charty polskie ktore maja slaby instynkt pogoni i sa zbyt wójownicze by startowac z piatka nieznanych psow. Pies wyscigowy jest uczony zupelnie czegos innego niz rozumiemy pod pojeciem "posluszenstwo". Ma isc na pelnej adrenalinie - ostatnia afera z live baiting w Australii. Potem sie przenioslo do innych krajow- jest spora afera. Ale charakterystyczne ze w Australii preferuja oposy i swinie - bo sie bronia i glosno krzycza. Oczywiscie tego nie pochwalam, ze wzgledu na okrucienstwo wobec "przynety" oraz to, ze taki pies jest bardzo trudny do adopcji. Psa wyscigoiwego nie puszcza sie luzem w terenie. Mozna tylko na ogrodzonym wybiegu. Nie musi on chodzic na smyczy - wiele psow jest tego uczonych dopiero w organizacjach adopcyjnych. Istnieje przekonanie, i mysle ze w tym cos jest ze pies wyscigowy nie powinien chodzic przy nodze bo to mu psuje ruch. Oczywiscie na torze widzimy je na smyczach, ale sa prowadone przez doswiadczonych stewardow, i same dobrze wiedza gdzie maja isc To jest ogromny temat, w ktorym sama nie jestem obrze zorientowana- gdy adoptowalam swoja suke to mimo trzydziestoletniego doswiadczenia z psami wyscigowymi i tego ze jestem lek.wet to i tak bylam w stalym kontakcie z doswiadczonym trenerem. Czyli czlowiekiem ktory z tego zyl przez czterdziesci lat, a teraz zajmue sie adopcja.
  12. Berek nie wiem co rozumiesz przez psa sportowego. Jest na ten temat dyskusja w innym miejscu. Jednak dla psa wyscigowego posluszenstwo nie jest do niczego potrzebne, a raczej niewskazane. Kazdego psa mozna nauczys startu z boksu i biegu mniej wiecej za wabikiem, a raczej reszta psow. Wygrywania biegu sie nie nauczy, tak jak przyspieszania pzed meta. To pies musi miec w genach. Wszelkie "nauki" najwyzej ta umiejetnosc zabija.
  13. Brezyl lepiej sie przyznaj, ze nie masz zielonego pojecia o czym piszesz. Co ma srednia zycia psow ktore sa zabijane do oczekiwanej dlugosci zycia? Choroby ktore wymieniasz to nie sa choroby greyhoundow, tylko wykryte u nich najpierw. Alabama rot w tej chwili jest w Angli, podatne sa na to wszystkie rasy psow. Nie wiadomo czym jest powodowany, jedynie znaleziono zwiazek z spacerami w terenie lub skarmianie wolowiny lub dziczyzny. Choroba pazurow ma podloze imunnologiczne, spotykane jest to u wszystkich ras, a opisana jest u greyhoundow, bo powoduje wylacenie z biegow. Lysy zad? Chyba nie widziales wyscigowego psa. Wlosy sa wytarte przez masaze, wypadaja na skutek suplementacji hormonalnej i sterydow . O narkotykach nie wspominajac. Poza tym miesnie stanowia do 60% wagi greya, nie leza one "na kosciach" jak inne psy, tylko na miesnich i siersc wycieraja. Jakbym miala kupowac doroslego, "gotowego" psa to zad porosniety wlosem wydawal by mi sie podejrzany. Mylisz dwie rzezcy - zdrowotnosc rasy, ktora jest wymuszona przez ciagle proby na torze, i zle traktowanie/obciazanie/celowe zabijanie. Adoptowane greje dozywaja kilkunastu lat - chyba ze byly na dopingu, wtedy nie ma sie co dziwic. Afery dopingowe sa bardzo powszechne, ostatnio wsrod 6 czolowych irlandzkich trenerow przylapano 5. Sowa mam suke, siostra psa i suke. Wysylam pieniadze na ratowanie grei. Jestem w stalym kontakcie z ludzmi ktorzy sie tym zajmuja. Moja suka miala ciezkie zycie, po skonczeniu kariery na torach licencjonowanych biegala na flapping tracks, chyba uzywana byla do "dzikich" coursingow lub klusownictwa. Adoptowalam w wieku 7 lat, teraz ma 8 i jest w swietnej kondycji. Mimo ze na pewno chodzila na dopingu. Nawet udalo mi sie nawiazac kontakt z ludzmi ktorzy ja znali w czasach nieleganego uzytkowania, ale nikt za wiele nie powie.
  14. Brezyl Czy w ogole przeczytales zalinkowany artykul? Gdzie tam jest o wadach wrodzonych? Greyhound posiada fizjologicznie nizszy poziom hormonow tarczycy. a good rule of thumb is that Greyhound T4s run about half that of other breeds. http://www.recycledracers.org/FAQ/greyhound-blood-values.html Tym niemniej wlasnie te hormony sa suplementowane, zeby podwyzszyc wydolnosc organizmu. Podobnie zreszta dzieje sie u koni wyscigowych. Some veterinarians have suggested that greyhounds on thyroid supplementation may have adverse long-term effects from the supplementation. We have not seen that to be the case and many greyhounds on supplementation live long and much happier lives because of it. Wymuszona hypertyreoza moz skutkowac choroba serca, tym niemniej choroby te sa rzadkie.
  15. Brezyl Czy w ogole przeczytales zalinkowany artykul? Gdzie tam jest o wadach wrodzonych? Greyhound posiada fizjologicznie nizszy poziom hormonow tarczycy. a good rule of thumb is that Greyhound T4s run about half that of other breeds. http://www.recycledracers.org/FAQ/greyhound-blood-values.html Tym niemniej wlasnie te hormony sa suplementowane, zeby podwyzszyc wydolnosc organizmu. Podobnie zreszta dzieje sie u koni wyscigowych. Some veterinarians have suggested that greyhounds on thyroid supplementation may have adverse long-term effects from the supplementation. We have not seen that to be the case and many greyhounds on supplementation live long and much happier lives because of it. Wymuszona hypertyreoza moz skutkowac choroba serca, tym niemniej choroby te sa rzadkie.
  16. Pierwsze lepsze co znalazlam. Actually greyhounds can live from 12 to 15+ years of age with average care. With the exception of old healed track-related injuries (like broken legs which usually do not impact the dog’s status as a pet) most greyhounds are healthy and resilient. They do not suffer from genetic problems (like hip displasia) that are typical in other large breeds of dogs. The health problems they experience as they get older are no different than what would be experienced in any other breed of dog. Ostatnio czytalam raport lekarzy australijskich - greyhoundy sa najzdrowsza rasa. Nowotwory sa bardzo rzadkie, praktycznie nalezy sie liczyc tylko z osteosarkoma. Nowotwor ten powodowany jest urazami, co tlumaczy jego wystepowanie u grei - ale i tak mniej go maja niz inne rasy.
  17. Brezyl choroby serca wrodzone sa u grejow wyscigowych niespotykane - po co ktos by mial rozmnazac psy z wadami? W reszcie ras niestety tak sie dzieje - pies ma np, orginalna masc, oczekiwany ksztalt glowy i kto by sie przejmowal stanem serca? Najpierw kto ten stan ma ocenic? Wiec hodowla psow to tak jakby oceniac samochody na podstawie karoserii - bo sie komus ksztalt czy kolor podoba. Przykladem dysplazja - na skutek niefizjologicznego ustawienia konczyn popularna u ras nawet "uzytkowych" . Nie wystepuje w ogole u psow wyscigowych. Choroby serca spowodowane niewlasciwym treningiem (rozstrzen m. sercowego) sie zdarzaja, ale np, owczarek niemiecki nie przezylby nawet polowy takich obciazen.
  18. Wyscigi psow i koni laczy jedna rzecz - totalizator. Wyscigi psow sa bardziej dochodowe, i wlasnie np, w Anglii wyscigi konne sa dotowane z psich. Jakos to wszystko podchodzi pod rolnictwo. Selekcja jest bardzo ostra, dzieki temu mozna poprawiac wydolnosc organizmu. Wyscigowy grey ma wyzszy hematokryt, ilosc krwinek, nawet inne ekg niz "zwykle"psy. Grey wagi 30 kg ma 3,5 raza wieksze serce niz owczarek tej wagi, a wydolnosc minutowa jest kilkanascie razy wieksza.
  19. Zpominacie o wyscigowych greyhoundach. Sa to psy hodowane tylko w celach zarobkowych, na jednego ktory kwalifikuje sie do biegow przypada jeden ktory sie nie nadaje i nawet nie jest rejstrowany. Za to najlepsze reproduktory zostawiaja tysiace miotow. Ale ja bym tege sportem nie nazwala - to jest biznes. Czy wyscigi amatorskie to sport? Nie wiem, zalezy jaka ktos przyjmie definicje.
×
×
  • Create New...